Amerykański pisarz, cieszący się międzynarodową sławą autor bestsellerowych thrillerów, sprzedawanych w 150 krajach i tłumaczonych na ponad 30 języków. Urodził się pod Chicago, skończył dziennikarstwo na Uniwersytecie Missouri i prawo na Fordham. Był dziennikarzem, śpiewakiem folkowym i adwokatem. Napisał kilkadziesiąt powieści, trzy zbiory opowiadań i poradnik z dziedziny prawa. Jego powieść Porzucone ofiary została w 2009 roku uznana przez International Thriller Writers za książkę roku. Zdobył też Nagrodę Stalowego Sztyletu, a także Nagrodę Sztyletu za krótkie opowiadanie (obie są przyznawane przez British Crime Writers’ Association i Nero Wolfe). Wkroczył nawet do świata Jamesa Bonda jako autor wybrany przez spadkobierców Iana Flemminga do napisania Carte Blanche (2011 rok),książki, która stała się światowym bestsellerem. Jego powieść Panieński grób została sfilmowana przez HBO z udziałem Jamesa Garnera i Marlee Matlin, a na podstawie Kolekcjonera kości powstał film kinowy z Denzelem Washingtonem i Angeliną Jolie. Na podstawie książki Łzy diabła nakręcono pełnometrażowy film dla Lifetime Network. Deaver ma też na swoim koncie występ aktorski – zagrał skorumpowanego reportera w swojej ulubionej operze mydlanej As The World Turns.http://www.jefferydeaver.com/
Pierwsze spotkanie z nowym bohaterem Deaver’a Colterem Shaw było na tyle udane, że postanowiłem sięgnąć po kolejną część. Wrażenia i odczucia podobne jak po przeczytaniu „Gry w nigdy”. Pewien niedosyt pozostał.
Plusy:
- przedstawienie zagrożeń jakie niosą ze sobą wszelkiego typu sekty;
- pokazanie sposobu rekrutacji do sekt, wpływ na ludzi bezwzględnych guru;
- jak wielką charyzmę i dar przekonywania posiada wielu z nich, w tym Eli;
- stopniowe „pranie mózgów” manipulowanie uczuciami zagubionych duszyczek;
- bardzo ciężko jest poradzić sobie z tragedią jaka nas spotkała;
- zaskakujące zwroty akcji dodają dynamiki miejscami powolnej narracji;
- finałowa rozgrywka w bazie sekty przemyślana i wciągająca;
- odnalezienie wiadomości pozostawionej przez ojca Coltera;
- czyta się szybko, płynnie, styl pisania bardzo mi odpowiadał;
- satysfakcjonujące zakończenie.
Minusy:
- szacowanie procentowe prawie wszystkich wydarzeń ponownie irytuje;
- dziwi trochę bezradność służb w ustaleniu tożsamości mistrza Eliego;
- Shaw jako mistrz w wielu dziedzinach, niezniszczalny nie przekonał mnie.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.
Najsłabsza część cyklu. W ogóle miałam wrażenie jakbym czytała całkowicie inną historię i z zupełnie innym bohaterem niż w poprzednich trzech tomach. Gdzie jest intrygujący Colter Shaw, którym zachwyciłam się od razu, czytając "Grę w nigdy"? Gdyby traktować jako odrębną od cyklu książkę, to wątek dość ciekawy, zakończenie na pewno bardzo zaskakujące. Jednak jako kontynuacja wypada bardzo słabo. Mam nadzieję, że gdy pojawią się następne części, wróci Colter taki, jaki był w poprzednich tomach i przede wszystkim autor rozwinie jednak dobrze zapowiadający się wątek z Victorią.