Ta słodka, mała książeczka zawiera w sobie 16 pięknych, niebanalnych i surrealistycznych historii. Przeczytałam ją dosłownie w niecałą godzinę i wracam do niej ponownie, bowiem godzina to za mało. Tutaj przy każdym opowiadaniu warto się zatrzymać, wgryźć się w każde słowo i pomedytować krótką chwilę. Każde opowiadanie jest zupełnie inne a mimo wszystko tak do siebie podobne przez to że, dzieje się w codzienności. Bardzo lirycznie. Bardzo surrealistycznie i bardzo wręcz mistycznie. :)
"Wąż uniósł głowę i spojrzał mu prosto w oczy. Hipnotyzuje mnie – pomyślał pan B., zaczynając wpadać w lekką panikę. Ale wąż patrzył przyjaźnie. Uniósł ogon i zamachał nim w międzygwiezdnym znaku zaprzeczenia."
Zbigniew Naszkowski swoimi opowiadaniami zgromadzonymi w malutkiej książce wprowadza nas w przedziwny, surrealistyczny świat. A może jednak nie taki pokręcony, tylko wystarczy niesamowitą rzeczywistość przyjąć jako oczywistość?