Najnowsze artykuły
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kevin Cannon
1
7,3/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
72 przeczytało książki autora
85 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Komiksowe wprowadzenie do filozofii Kevin Cannon
7,3
Zręcznie i sympatycznie sklecono tę przygodę. Fabuła płynnie, jak rzeka Heraklita, biegnie przez kolejne rozdziały. Postacie dają się lubić. Skrajne stanowiska prezentowane są w symetryczny, bezstronny sposób, i choć lektura nie daje gotowych rozwiązań, to jednak nie pozostawia czytelnika z niczym. Choć nie zaczyna się od etyki, to przynajmniej na niej kończy.
Myślę, że nada się dla dzieci w wieku ok 10-12 lat (wcześniej będzie zbyt trudna, a później zbyt trywialna i powierzchowna).
Rodzic jednak powinien spodziewać się dociekliwych pytań. Koniecznie trzeba samemu posiadać wiedzę z historii filozofii, aby po lekturze móc porozmawiać z dzieckiem.
Znalazł się też jeden poważny błąd rzeczowy:
"Kościół jednak pozostawał silny (zagroził torturami Galileuszowi, aby go zmusić do wycofania poparcia dla heliocentryzmu),toteż Kartezjusz postępował ostrożnie".
Galileusz trzymał sztamę z papieżem, który sam zachęcał go do publikowania swoich prac. KK nie sprzeciwiał się heliocentryzmowi - za to zdecydowanie sprzeciwiało się ówczesne środowisko naukowe (znany jest symboliczny przykład uczonego, który odmawiał spojrzenia w lunetę). Problem powstał dopiero, gdy Galileusz w nieudolny sposób zaczął bawić się w teologa. Straszliwą karą, na jaką został skazany uparty Galileusz, był areszt domowy, z wszelkimi wygodami i możliwością kontynuowania prac badawczych.
Nie wolno zapominać, że to komiks, który ma tylko zaciekawić do dalszego zgłębiania filozofii, już we właściwy sposób, a nie przekazywać specjalistyczną wiedzę, która pozwoli zdać maturę, jak się niektórzy czytelnicy spodziewali.
Jest sympatycznie, jest ciekawie, można rozważyć zakup (dzieciakom lat 7 i 10 podobało się).
[Polecam "Jak to działa? Filozofia". Korab-Karpowicz]
Komiksowe wprowadzenie do filozofii Kevin Cannon
7,3
Okazuje się, że nawet filozofię da się wtłoczyć w ramy komiksu i pokazać w interesujący sposób. Bardzo szanuję autorów za pracę, jaką wykonali nad Komiksowym Wprowadzeniem do filozofii, bo jest to kawał dobrej roboty.
AUTORÓW JEST DWÓCH
Pierwszy to profesor filozofii na jednym z amerykańskich uniwersytetów, drugi to ilustrator doświadczony w komiksach edukacyjnych. Razem dokonali rzeczy trudnej, bo wybrali, uporządkowali tematycznie i zmieścili do formatu obrazków skomplikowane zagadnienia stanowiące podstawy filozofii. Zrobili to po to, żeby ułatwiać ich zrozumienie wszystkim i w każdym wieku.
Komiks skupia się na sześciu głównych tematach: logice, postrzeganiu, umyśle, wolnej woli, Bogu i etyce. Każdemu jest poświęcony oddzielny rozdział. Wyjaśnienia zaczynają się od opowieści, skąd wzięła się filozofia i dlaczego jest ważna – dzięki niej rozumiemy to, jak zbudowany jest świat.
FILOZOFIA Z FABUŁĄ
Żeby nie było nudno autorzy do swojego komiksu stworzyli całą historyjkę fabularną. Wymyślili też sprytny sposób prowadzenia czytelnika kolejno po pojęciach, jak po wydarzeniach. Wykorzystali do tego postać przewodnika, jednego z filozofów – Heraklita. Jego zadaniem jest łączenie poszczególnych idei i toczenie fabuły całej opowieści.
Wszystko jest świetnie przemyślane. Heraklit przez całą historię płynie w kajaku przez rzekę filozofii, bo przecież wszystko płynie i nigdy nie wchodzimy do tej samej wody. Każda kolejna opowieść i idea zawsze w jakiś sposób tego kajaka i podróży dotyka.
PANTA REI
Dzięki takiemu prowadzeniu akcji stosunkowo łatwo zaczynamy rozumieć, a może nawet i zapamiętujemy kolejne podstawowe pojęcia. Jest tu też dużo humoru, ciekawych porównań i wizualizacji. Moim zdaniem są one świetnie wpasowane i spełniają swoją funkcję i zapewniają rozrywkę zmęczonemu umysłowi, który nie lubi rozumieć trudnych zagadnień.
Jeśli głównym celem autorów była próba zachęty do przeczytania komiksu do końca, to im się to udało. Dokończysz komiks, bo będziesz chciał wiedzieć, co się stanie z Heraklitem, a nie dlatego, że filozofia Cię interesuje. A jeśli zostanie Ci coś przy tej okazji z wiedzy na temat filozofii? To doskonale!
PS Doskonałe na prezent! Tak dla młodszych, jak i starszych.