Rewelacyjna powieść sensacyjna przywodząca na myśl Dzień szakala. Zdecydowanie dla wybrednych, to nie jest klasyczna książka w stylu "zabili go i uciekł", trzeba się przy niej skupić, ale naprawdę warto!
Mroczna historia Francji lat szcześćdziesiątych powraca. Zagadkowe znalezisko w skromnym dobytku zmarłego weterana Legii Cudzoziemskiej uruchamia lawinę zdarzeń. Współczesne śledztwo odkrywa tajemnice z przeszłości. Rzuca światło na serię zbrodni, których nikt nie wyjaśnił, na tajemnice polityków i wojskowych, które uznawano za dawno pogrzebane. Prostoduszny kapitan spadochroniarzy Edan Sadler i bystra agentka kontrwywiadu Kamila Mefret prowadzą śledztwo. Trop wiedzie w czasy wojny algierskiej. W mroczny i brutalny świat, o którym wszyscy chcieli zapomnieć. Dochodzenia nikt im nie ułatwia. Wręcz przeciwnie… Bo to, co ukryto, ma takim pozostać.
Jestem ogromnym miłośnikiem historii, a w szczególności historii średniowiecznej, a jeszcze bardziej szczegółowo historii średniowiecznej Polski. Bardzo lubię czytać o średniowiecznej architekturze. Ten album, choć bardzo krótki, według mnie spełnia swoje podstawowe założenie - przedstawić w krótki sposób zamki Polski. Myślę, że celem tej książki nie jest pogłębianie wiedzy (chociaż jeżeli ktoś nie zna tych zamków to jakąś wiedzę na pewno zdobędzie po jej lekturze) tylko rozbudzenie ciekawości, po pierwsze po to aby o historii tych budowli poczytać więcej, a po wtóre, żeby zobaczyć je na własne oczy. Kilka z tych zamków dane mi było zobaczyć, kilka mnie zainteresowało, kilku nawet nie znałem. Dodatkowo album zawiera wiele pięknych fotografii, które tym bardziej zachęcają do pogłębiania tematu.
Reasumując - polecam ten album głównie początkującym miłośnikom historii. Być może jego lektura będzie szansą dla odkrycia w sobie ciekawej pasji. Tym, którzy z historią zamków polskich już się trochę obeznali, chciałbym powiedzieć, że nie znajdziecie w niej wiele nowych wiadomości, ale nie powinno to was odstręczać od jej przeczytania - bo książka jest niezwykle krótka.