Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Szymik
Źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Ks._Jerzy_Szymik_01.jpg
Znany jako: ks. Jerzy SzymikZnany jako: ks. Jerzy Szymik
60
7,4/10
Urodzony: 03.04.1953
ks. Jerzy Szymik - ur. 1953 r. w Pszowie na Górnym Śląsku, kapłan archidiecezji katowickiej, teolog i poeta; profesor nauk teologicznych, wykłada teologię dogmatyczną. W latach 1986-2008 związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, gdzie był m.in. kierownikiem Katedry Chrystologii (1997-2005). Od 2005 pracownik Zakładu Teologii Dogmatycznej Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego, od 2007 jako profesor zwyczajny. Od 2004 członek watykańskiej Międzynarodowej Komisji Teologicznej. Autor przeszło 50 książek naukowych, poetyckich, eseistycznych (ostatnio opublikował m.in. Czułość, siła i drżenie [2009]; Teologia na usługach wiary, bliższa życiu
w 30 lat później [2011]; Chodzi o Boga [2012; wraz z Dominiką Szczawińską]; Theologia benedicta, t. 1-2 [2010-2012]). Promotor 20 doktoratów, ponad 160 magisteriów. Specjalizuje się w chrystologii, metodologii teologii, teologii kultury, teologii J. Ratzingera/Benedykta XVI. Mieszka w Katowicach i Pszowie.http://www.jerszym.katowice.opoka.org.pl/
7,4/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
156 chce przeczytać książki autora
13fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Akropol z hołdy czyli teologia Śląska. 25 rozmów z księdzem Jerzym Szymikiem o Śląsku i teologii, o poezji i kapłaństwie, o Pszowie i podróżach, o życiu i naszym świecie
Jerzy Szymik
6,3 z 3 ocen
6 czytelników 0 opinii
2002
Ciągle tonę i chwytam Jezusa
Jerzy Szymik, Alina Petrowa-Wasilewicz
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2002
Między ziemią a niebem - notatki i wiersze z podróży
Jerzy Szymik
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
2001
Z każdą sekundą jestem bliżej domu. Wiersze z lat 1976-2000
Jerzy Szymik
8,0 z 1 ocen
4 czytelników 0 opinii
2001
O cudzie Wcielenia, czyli o tym, że Bogu i człowiekowi cudownie jest być razem
Jerzy Szymik
7,0 z 4 ocen
9 czytelników 0 opinii
2000
Teologia w krainie pepsi-coli. Od teologii-nauki do teologii-mądrości
Jerzy Szymik
4,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
1999
Zapachy, obrazy, dźwięki. Wybór esejów i rozmów
Jerzy Szymik
8,0 z 3 ocen
4 czytelników 0 opinii
1999
Wybitny niemiecki poeta romantyczny z Ziemi Raciborskiej. Joseph von Eichendorff.
Jerzy Szymik, Ryszard Kincel
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
1999
Problem teologicznego wymiaru dzieła literackiego Czesława Miłosza
Jerzy Szymik
0,0 z ocen
4 czytelników 0 opinii
1996
Najnowsze opinie o książkach autora
Nie jestem stąd. O chrześcijańskim obliczu twórczości Czesława Miłosza z ks. prof. Jerzym Szymikiem rozmawia Marcin Witan Jerzy Szymik
6,0
Kiedy umierał Miłosz i pojawiło się pytanie o miejsce jego pochówku rozgorzała w Polce ogólnonarodowa dyskusja o ocenę dokonań człowieka, który choć sam już nie mógł się bronić pozostawił po sobie olbrzymią spuściznę, która była owocem jego długiego i barwnego życia, a która po śmierci została poddane surowej ocenie i szczegółowej analizie. Głos zabierali zarówno ci, którzy w imię zwykłej zazdrości podważali jego talent i zdolności, bez poczucia skrepowania i wstydu nazywając jego poezje lichą i marną. Od sądów nie stronili ci, korzy, wprawdzie nie kwestionowali osiągnięć, ale podważali jego umiłowanie ojczyzny i patriotyzm, przywołując częstokroć wyrwane z kontekstu zdania i myśli, które miały potwierdzić ich tezę. Raziły ich zwłaszcza sformułowania ostre i kąśliwe, takie które podważały przyjęty aksjomat, że ojczyzna ma być na piedestale i czołobitnie się przed nią korzyć trzeba. A przecież Miłosz nigdy pokornym nie był, co nie niosło od razu jakiejś szczególnej nienawiści czy złości do swego domu ojczystego. Raczej z nią się wadził. Jeśli czegoś nie rozumiał lub nie akceptował, to tylko dlatego, że widział więcej. Bardziej piętnował sarmackie przywary czy kołtuństwo, które według niego, ubierało się w księży ornat i do mszy dzwoniło, pełne obłudy i hipokryzji, uciekające przed autentycznością i prawdziwie chrześcijańską postawą. Inną grupą byli ci, którzy wypominali mu jego początkową współpracę z systemem, pójście na swoisty kompromis, przerwany wprawdzie ucieczka na zachód, nie mniej jednak pokazujący jego skalanie. Często dokonywali tu porównania i zestawienia, z jednej strony z Herbertem - poetą niezłomnym, z drugiej strony z polską noblistką, Szymborską, również uwikłaną w epizod fascynacji i oddania systemowi i władzy. Wśród adwersarzy nie zabrakło również i takich, którzy nie chcieli też uznać, że Miłosz był człowiekiem wiary, który choć z Panem Bogiem często się kłócił i przekomarzał, ba nawet wątpił w niego i go odrzucał, to przyznawał, że słaba i marna jest jego wiara, i że choć rożnym było jego życie, to nie znaczy, że nie było w nim miejsca na Boga, wręcz odwrotnie. Zajmował on centralne miejsce i wyznaczał sens jego życia. Osobiste przeżycia, śmierć żony i rozliczne doświadczenia życiowe nauczyły go pokory i poddania się niezmierzonej woli Boga. Takie też sugestie uwłaczały pamięci poety, a krytyka przesłoniła spokój i ciszę, jaka powinna być udziałem uroczystości pogrzebowych. Na całe szczęście są ci, którzy w obiektywny i dojrzały sposób potrafią spojrzeć na obraz człowieka. Należy do nich ks. Jerzy Szymik, kapłan ale i poeta, który widział w Miłoszu swego wielkiego mistrza słowa i któremu poświecił kila lat swego życia, pisząc na temat jego twórczości, a zwłaszcza miejsc teologicznych w niej występujących, swój doktorat i habilitację. Miał też okazję spotkać się na osobistych rozmowach z poetą i od niego usłyszeć, jak ważny dla niego jest Bóg i wiara. O tym, jak postrzega i czuje poezje Miłosza oraz w jaki sposób ją rozumie, o szerokich horyzontach i głębi refleksji, która była udziałem noblisty, opowiada w szczerej i ciekawej intelektualnie rozmowie z Marcinem Witanem, który bazując na utworach poety i licznych jego wywiadach, próbuje w rozmowie z ks. Szymikiem pokazać prawdziwe i obiektywne oblicze tego niezwykłego człowieka. Bardzo interesująca lektura.
Chodzi o Boga. Ks. prof. Jerzy Szymik w rozmowie z Dominiką Szczawińską-Ziembą o teologii Benedykta XVI Jerzy Szymik
7,0
Spojrzenie na postać Benedykta XVI nabrało szczególnego znaczenia po ogłoszeniu przez niego decyzji o abdykacji, wydarzenia bezprecedensowego w najnowszej historii Kościoła.Nie miałem wątpliwości, że Joseph Ratzinger, to człowiek niepospolity i wielkiego formatu. Ktoś, kto w naturalny sposób został wybrany do realizacji zapoczątkowanego przez św. Piotra dzieła prowadzenia ziemskiego Kościoła Jezusa Chrystusa. Dany nam na ten czas i dany nam dla umocnienia naszej wiary, ze wszystkimi ludzkimi ograniczeniami i skazami, bo takimi byli pierwsi robotnicy w winnicy Pana, niedoskonali, słabi i grzeszni, ale budujący Święty Kościół. Po Janie Pawle II kontynuatorem misji Chrystusa zostaje wybrany jego najbliższy współpracownik, pancerny kardynał, rottweiler wiary, jak często był określany przez media, prefekt najważniejszej watykańskiej kongregacji nauki wiary, dawnego Świętego Officjum, stojącej na straży prawowierności nauk głoszonych w Kościele. Kim tak naprawdę i jaki jest Ratzinger, jako człowiek i jako kardynał a potem papież. Odpowiedzi na te pytania udziela nam niniejsza lektura, bardzo osobisty wywiad będący zapisem radiowych rozmów z niezwykłym księdzem, wybitnym profesorem, interpretatorem i dokonującym w Polsce recepcji myśli i dzieła Ratzingera/Benedykta XVI, Jerzym Szymikiem, który z wielką wnikliwością i głębią odsłania najważniejsze treści płynące z nauczania papieża, pokazując bardzo dokładnie drogę, którą przebył papież od momentu kiedy zaczynał swoją naukową drogę na różnych uniwersytetach w Niemczech, poprzez szefowanie watykańskiej dykasterii a skończywszy na przyjęciu odpowiedzialności za cały Kosciół w jego nauczycielskiej posłudze. Rozmowy skupiają się w sposób szczególny na pokazaniu i bliższym zaprezentowaniu myśli teologicznej papieża, na przybliżeniu jego koncepcji teologicznych, a tak naprawdę na ukazaniu wiary człowieka, który czuje na sobie ogrom wyzwania, jakim jest głoszenie Dobrej Nowiny o Chrystusie współczesnemu zlaicyzowanemu światu. Często spotyka go to, o czym mówił Jezus swoim uczniom, że dla Jego imienia cierpieć będą prześladowania.I te są udziałem papieża, który zmagając się z nienawiścią świata konsekwetnie idzie pod prąd, odważnie i bezkompromisowo głosząc Ewangelię. Rozmowy powstały na długo przed decyzją papieża o odejściu, ale ich wydźwięk już wtedy wskazywał, że to ogromne poczucie odpowiedzialności, które jest częścią składową człowieka-papieża, w momencie gdy uzna że nie będzie w stanie sprawować powierzonej mu misji, to nie jako ktoś, kto się uchyla czy ucieka przed wypełnieniem Bożej woli, ale właśnie jako ktoś, kto z pokorą ją odczytuje znajdzie takie rozwiązanie, które najlepiej będzie służyło dobru Kościoła. I tak się stało. To pokazuje wielkość człowieka i potwierdza, że ludzki wymiar Kościoła jest tylko przejawem wymiaru boskiego, prawdziwego działania Ducha Świętego. Bardzo wiele interesujących i ciekawych analiz pozwalających prześledzić z uwagą całą głębie przemyśleń przekazanych w barwny i klarowny sposób, a co najważniejsze, czuć w tej refleksji ogromny szacunek jednego teologa do drugiego, ucznia do mistrza, któremu się ufa i którego przewodnictwo się przyjmuje, to ideał klasycznego dojrzałego spojrzenia na wzajemne relacje duchowe. Wspaniałe świadectwo wiary.