Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Tooze
Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Adam_Tooze#/media/File:(Adam_Tooze)_librairie_mollat_-_Le_d%C3%A9luge_1916-1931_(cropped).jpg
4
7,4/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Urodzony: 05.07.1967
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
60 przeczytało książki autora
358 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Crashed. How a Decade of Financial Crises Changed the World
Adam Tooze
7,5 z 2 ocen
20 czytelników 0 opinii
2018
Cena zniszczenia. Wzrost i załamanie nazistowskiej gospodarki
Adam Tooze
8,5 z 46 ocen
271 czytelników 14 opinii
2017
U progu Wielkiego Kryzysu. Wielka Wojna i przebudowa światowego porządku 1916 - 1931.
Adam Tooze
7,6 z 12 ocen
130 czytelników 4 opinie
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Cena zniszczenia. Wzrost i załamanie nazistowskiej gospodarki Adam Tooze
8,5
Nie jest to lekka lektura. Wiadomo, kwestie ekonomiczne nie są łatwo przyswajalne. A do tego dużo informacji, liczb, wykresy i przeskoki narracyjne w stronę stylu anegdotycznego. Wszystko to sprawia, że spodziewamy się potworka dla fachowców. A czyta się całkiem przyjemnie. Styl autora (lub zasługa tłumacza)sprawia, że "wsiąkamy" w książkę i możemy obalić sporo mitów na temat Hitlera, Niemców i ich gospodarki. Wydaje mi się, że książkę trzeba postawić obok innych, które zmieniły nasze postrzeganie o III Rzeszy - obok Kershawa i Burleigha.
U progu Wielkiego Kryzysu. Wielka Wojna i przebudowa światowego porządku 1916 - 1931. Adam Tooze
7,6
Nietypowe, acz znakomite ujęcie. Książka która powoduje nieco inne spojrzenie na okres międzywojennej historii i nawet z tego powodu warto ją przeczytać.
Tooze posiadł umiejętność pisania o historii gospd. w taki sposób, by nie zakopać się na poziomie „Tabela nr 123” oraz utrzymać żywy i obrazowy język. Ale po kolei.
Tooze (Autor także wydanej w Polsce świetnej monografii na temat gospodarki III Rzeszy) postanawia przybliżyć nam lata międzywojenne i kształtowania się dzisiejszego układu gospodarczego. To okres wchodzących do gry Stanów Zjednoczonych których potęga zaczyna przyćmiewać wszystko co widzieliśmy do tej pory. Dla mnie lata 20 i 30-te to do tej pory był takim „straconym” czasem. Czasem kiedy Europa brunatniała (Albo czerwieniała – przez rozwój skrajnej lewicy),gdy nie udało się wyjść z ograniczeń czasu poprzedniego, skończyło się wojną, brakiem porozumień (zastępowanych autarkiami i wznoszonymi graniami celnymi). To wreszcie wzrost nastrojów antysemityzmu, rozwój nacjonalizmów i brak zaufania w biznesie. Tooze z kolei pokazuje że nie musiało tak być, że był moment pomysłów na integracje świata zachodniego (ba widać nawet pierwsze przebąkiwania o zjednoczonej Europie),na wreszcie umiejętną dominację USA. Europa nie musiała iść tą drogą którą znamy – do początków lat 30-tych narracja współczesnych szła w tą stronę, że wiele się udaje, że świat się zdemokratyzuje i zintegruje, że koszmar lat 1914-1918 jest przełamywany.
Tooze w ogóle swoją narrację pokazuje przede wszystkim przez pryzmat właśnie Stanów Zjednoczonych i ich rosnącej potęgi, oraz braku umiejętności konsekwentnego przekładania tej potęgi na wpływy polityczne. Kraj ten dojrzeje do tego dopiero po 1945 r. – ale to już temat na osobną książkę. Książka ma też naruszone proporcje, ok 2/3 to jednak okres wojenny i tuż powojenny, pozostałe lata są nakreślone już znacznie słabiej (co wynika ze szczupłości miejsca niż słabszych analiz).
Osobna i ciekawą książką byłaby analiza – czemu się nie udało, czemu ta optymistyczna wizja została zastąpiona brunatnymi koszulami.
Troszkę niezrozumiała jest tylko periodyzacja – okres 1916 r., to jak rozumiem moment gdy wejście USA do wojny było niezbędne, gdy wojna wydawała się nierozwiązywalnym problemem na skalę nieporównywalną. Z kolei 1931 r. to moment gdy okazało się że Wielki Kryzys będzie nazwany jednak Wielkim, że nie skończy się jak poprzednie tąpnięcia, ja to rozumiem, jednak szczególnie tej ostatniej daty jednak nie do końca kupuje.