Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W rodzinie Łobzowskich od kilku pokoleń w niewyjaśnionych okolicznościach giną dzieci. Tym razem nieszczęsny los spotkał jedenastoletnią Marcelinę, która nieświadomie podrzuca niepozorny kamień trzykrotnie, przenosząc się tym samym do krainy łudząco podobnej do jej domu i świata, gdzie panuje bezczas, a władzę sprawują... słowa! Mają one bowiem wielką moc, o czym przekonuje się główna bohaterka książki. Ścigana przez Kolekcjonera, stara się pojąć rodzinną tajemnicę i mierzy się z Pamięcią Przodków. Czy uda się jej wydostać z bezczasu i wrócić do swojego świata, czy słowa całkowicie odbiorą jej pamięć i zapomni kim tak naprawdę jest? "Marcelina i pamięć przodków" to zdecydowanie pozycja dla dzieci i młodzieży. Znajdziemy tu elementy humorystyczne, a postaci zaprezentowane w powieści z pewnością przypadną nam do gustu i niejednokrotnie rozbawią swoją postawą. Książka napisana jest lekkim piórem i czyta się ją niezwykle przyjemnie i szybko. Zdecydowanie można stwierdzić, że historia jest przemyślana i skrupulatnie opisana w taki sposób, aby Czytelnik poznał wszystkie szczegóły oraz mógł wręcz zasiąść w fotelu wraz z rodziną Łobzowskich i czuć się jak u siebie. Jest to jedna z tych książek, w której bohaterzy są na tyle wyraźni, że pamiętamy ich jeszcze długo po zakończeniu powieści. Do tego nutka magii sprawia, że z jeszcze większą ochotą zgłębiamy wraz z Marceliną moc słów i Pamięć Przodków.