Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stephanie Bonvicini
1
7,2/10
Pisze książki: reportaż
Urodzona: 1956 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
203 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Louis Vuitton. Francuska saga Stephanie Bonvicini
7,2
Chyba każdy z nas zna markę Louis Vuitton. Ja miałam okazję poznać ją od podszewki. Książka opisuje dzieje czterech pokoleń Louisa. Dla mnie jednak to sam Louis odegrał pierwsze skrzypce i wzbudził moją największą przychylność. W wieku szesnastu lat opuścił rodzinny dom w poszukiwaniu pracy. Mając fach stolarski w ręku szybko ją znalazł. Został zatrudniony przez Marechala i przez szesnaście lat pracował u niego jako pakowacz - osoba układająca rzeczy w walizkach. Po tak długim czasie odezwała się w nim ochota założenia czegoś własnego. I tak oto w 1854 roku powstała marka LV, początkowo zajmująca się pakowaniem oraz sprzedażą własnych walizek. Louis, zafascynowany rozwojem kolei żelaznej, pragnął stworzyć kufry idealnie nadające się do transportu tym środkiem lokomocji. I tak oto w jego dorobku znajdziemy kufer-łóżko, kufer-sekretarzyk, kufer-garderobę. W roku 1867 podczas Międzynarodowej Wystawy w Paryżu otrzymał z rąk Napoleona III oraz cesarzowej Eugenii jedną z czołowych nagród dla najlepszych firm w zakresie pracy i postępu. Po tym wydarzeniu do jego firmy spłynęła lawina zamówień. Louis Vuitton był jednym z pierwszych wytwórców i sprzedawców sięgających po reklamę. Przed śmiercią stworzył katalog swoich wyrobów, każdy z nich sygnując własnym imieniem i nazwiskiem, chcąc ustrzec się przed zatraceniem dziedzictwa. Ciekawa książka o człowieku, który swoją działalność rozpoczął przed wynalezieniem żarówki przez Edisona, przed wybudowaniem Wieży Eiffla (sam zresztą zasiadał w komisji, która przegłosowała powstanie tego projektu). Książka o często skomplikowanych relacjach pomiędzy kolejnymi pokoleniami Vuittona. Warta przeczytania!
Zapraszam na mojego bookstagrama: https://www.instagram.com/my.books.shelf/
Louis Vuitton. Francuska saga Stephanie Bonvicini
7,2
Grupa, którą polecam i do której zapraszam:
http://lubimyczytac.pl/grupa/1516/wybierz-sobie-ksiazke
Przyszła ta długo oczekiwana chwila, aby wspomnieć o Tobie Louis i choć w drobnym stopniu przybliżyć potomnym Twoją wyjątkową pod każdym względem spuściznę. Jestem przekonany, że marka Louis Vuitton jest znana wszystkim, no może jest malutki procent populacji, która nigdy nie miała styczności z eleganckimi torbami, walizkami, czy też kuferkami. Nie zdziwiłbym się też, gdyby był to znacznie większy procent, którzy nic nie słyszeli o tej marce.
A jednak żadna dama nie potrafi i nie jest w stanie obejść się bez gustownych walizek, czy może kuferków, które firma posiada w swojej bogatej ofercie. Przyznam się, że kiedy odkrywałem pierwsze strony tej książki w mojej świadomości zaczęły pojawiać się obrazy z pewnego filmu, komedii romantycznej, w której szlachetny Louis Vuitton grał swoją główną rolę. Przynajmniej przez jakiś czas.
Przyznać trzeba, że twórcom, „Oświadczyn po irlandzku” udało się w doskonały sposób wkomponować pewien gustowny kuferek w interesujące poczynania zupełnie obcych sobie bohaterów. I przyznać również trzeba, że to Louis w jakiś sposób ich do siebie zbliżył. Jest to jedyny znany mi przypadek, gdy element wyposażenia, dodatek do podróży, nie jest bez znaczenia dla treści opowiadanej historii.
Pozostawiając jednak filmową dygresję gdzieś z boku mamy już pełną świadomość, co tak naprawdę stanowi o wielkości marki Louis Vuitton i na czym od samego początku się ona opiera. 57 lat Louis Vuitton czekał pracując dzień w dzień w pocie czoła, aby jego firma, a tym samym marka Louis Vuitton zaistniała na dobre w świecie. Ponad pół wieku budowania imperium, które obecnie dostrzegalne i rozpoznawalne jest w każdym eleganckim hotelu, kurorcie, czy może w sklepie z galanterią skórzaną i podróżniczą.
(...)
Więcej na stronie:
http://koominek.blogspot.com/2016/01/stephanie-bonvicini-louis-vuitton.html