Amerykański rysownik, który od blisko dekady tworzy komiksy i rysuje na potrzeby największych firm produkujących gry komputerowe. Z wykształcenia inżynier, który nie czuł się dobrze w kwestiach matematycznych, więc poświęcił się rysowaniu. Wśród komiksów Marvela, które stworzył, trzeba wymienić: "Infinity: The Hunt", "S.W.O.R.D.", "Wolverine" oraz "Wolverine i X-Men".
#WyzwanieLC2022 Sierpień
Komiksów prawie wcale nie czytam. X-men nie lubię. W ogóle to uniwersum Marvella mnie nie kręci. I gdyby nie to sierpniowe wyzwanie w życiu bym po tę pozycję nie sięgnęła. Ale akurat ona była jedną z czterech powieści graficznych, należących do chłopaka córki, na które trafiłam przeglądając jej biblioteczkę. I ta jedna mi wystarczy, by uznać, że X-men to nie dla mnie. Jak na mój gust opowieść jest zbyt chaotyczna i ciężko połapać się w przebiegu akcji. A chociaż rysunki całkiem spoko, ta komiksowa czcionka za mała i niewyraźna przez co trudno się czyta.
Historia napisana jest luźno i bardzo humorystycznie (Wolverine jako najgorszy na świecie klaun? super!). Opowieść traktuje w równej mierze o starej ekipie mutantów, jak i grupie nowych, dopiero poznających swoje umiejętności uczniów Akademii imienia Jean Gray.
Przedstawione w tym albumie wydarzenia są oderwane od głównego nurtu w uniwersum (jest tylko parę drobnych odniesień do All-New X-Men, ale można przeżyć, jeśli się ich nie wyłapie).
Polecam nie tylko dla zagorzałych fanów Marvela!