Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Nordoff Clive Robbins
1
7,0/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Terapia muzyką w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
Paul Nordoff Clive Robbins
7,0 z 3 ocen
5 czytelników 1 opinia
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Terapia muzyką w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi Paul Nordoff Clive Robbins
7,0
CO KOMU W DUSZY GRA? MUZYKOTERAPIA KREATYWNA
Niepełnosprawność wyraża się między innymi w niemocy odsłaniania siebie: swoich emocji, reakcji na świat, miejsca i innych ludzi. To także niemożność komunikowania się z drugim człowiekiem, często także tym z najbliższego kręgu, pragnącym choćby najmniejszych przejawów reakcji, cienia komunikatu zwrotnego. To zasłona, której nie jest w stanie uchylić ani niepełnosprawny, ani ktoś mu bliski.
Nie ma jednak takiej niepełnosprawności (poza uszkodzeniem narządu słuchu czy mechanicznym uszkodzeniem mózgu, wykluczającymi tę możliwość),w której przekreślony byłby odbiór muzyki i – co najistotniejsze dla amerykańskich twórców muzykoterapii kreatywnej Paula Nordoffa i Clive’a Robbinsa – może ona dzięki swojej niezwykłej naturze stać się czymś, co pozwala na odsłonę emocji i uczuć, na ich przemianę w gest, mimikę czy śpiew. Jest także w stanie pobudzać i stymulować, wyrywać z odrętwienia, wybijać z nieopanowanego rytmu, wyprowadzić z niedostępnych (dla innych) światów.
Myślenie to ufundowało działania terapeutyczne, którego początki sięgają lat sześćdziesiątych XX wieku. Okres ten został przedstawiony w książce zarówno na bazie opisów pracy samych autorów (w Ameryce i Europie, najczęściej w Skandynawii) oraz materiału filmowego, ukazującego dokonania także innych muzykoterapeutów (również tych pracujących obecnie, w czasach nam jak najbardziej współczesnych). Warto wspomnieć, że ciągle aktywny (podróżujący po całym świecie – także w Polsce – z wykładami o swej pracy) Clive Robbins dba o rozwój efektów tego, co rozpoczął z Nordoffem ponad siedemdziesiąt lat temu.
Myślano wtedy powszechnie, że muzykoterapia ma i może jedynie przyczyniać się do uspokojenia ducha i odprężenia ciała niepełnosprawnych, przynieść im ulgę niejako biernie, poprzez samo tylko słuchanie muzyki. Nordoff i Robbins poszli jednak znacznie dalej, zaczęli prowokować dzieci do uobecniania siebie. Nie tylko miały słuchać wykonywanej na żywo muzyki. Dostawały do dyspozycji instrumenty. Terapeuci zaś szukali dróg do muzycznego zaintrygowania poprzez wsłuchiwanie się w świat dźwięków dziecka, poprzez dążenie do współbrzmień z niekontrolowanymi lub blokowanymi w nim emocjami.
Dziecko nie miało być bierne. Terapeutom udawało się zajrzeć w jego nie uobecniany na zewnątrz świat poprzez swoiste zharmonizowanie muzyczne. Otrzymany instrument, kiedy już został rozpoznany i oswojony, stawał się w miarę postępu czasu narzędziem swoistej komunikacji. Umiejętność grania to przecież koncentracja, ćwiczenia pamięci, wyrabianie inteligencji muzycznej. Improwizowanie lub granie w duecie przy wsparciu terapeuty stawało się dla dziecka nie tylko przyjemnością, ogromną radością, ale przede wszystkim możliwością ukazywania swoich emocji.
Dziecko w muzykoterapii Nordoffa i Robbinsa to indywidualność. Każde jest obdarzone umiejętnościami i wrażliwością muzyczną. Zadanie muzykoterapeuty polega na zbudowaniu z nim relacji zaufania, poczucia bezpieczeństwa i akceptacji. Bez więzi trudno o progres muzyczny, którego współtowarzyszącym efektem staje się często rozwój samokontroli, lepszej koncentracji, świadomości społecznej, umiejętności nawiązania kontaktu, skoordynowania ruchu.
Paul Nordoff i Clive Robbins powinni znaleźć się w bibliotece każdego muzykoterapeuty. Pozycja ta ukazuje bowiem gałąź pracy z dzieckiem niepełnosprawnym w perspektywie historycznej i teoretycznej (w bardzo przystępny sposób),jak i przede wszystkim w ujęciu praktycznym. Jednakże odbiorcą tej książki może być każdy, kto chciałby poczuć niezwykłość jej autorów, ich upór, wiarę, pasję i oddanie z jednej strony dziecku niepełnosprawnemu, a z drugiej muzyce, dzięki której – jak pokazują i uczą amerykańscy muzykoterapeuci – można przekraczać granice nieukazywanego, zablokowanego, przysłoniętego.
Oficyna Wydawnicza Impuls http://impulsoficyna.com.pl/recenzje/terapia-muzyka-w-pracy-z-dziecmi-niepelnosprawnymi,721.html