Z akt FBI. Unabomber Bryan Denson 6,5
ocenił(a) na 63 lata temu "Przywykliśmy do szukania igieł w stogu siana. A nie było igły trudniejszej do znalezienia niż Unabomber."
Bardzo się cieszę, że trafiłam na tę serię, pierwszy tom zapowiada porządnie merytorycznie opracowany materiał, jeśli kolejne mu dorównają, to zdecydowanie wierna pozostanę tym publikacjom. Odpowiadał mi sposób prowadzenia czytelnika po wcale niełatwych zagadnieniach mrocznej strony ludzkiej natury, skłonności człowieka do wyrządzania innym krzywdy, dalekiego posuwania się w aktach przemocy. Konkretnie, przejrzyście, bez zbędnych detali, ale z wystarczającą dozą istotnych danych. Bryan Denson poświęcił sporo czasu na zebranie informacji i rozmowy z agentami Federalnego Biura Śledczego, by jak najbardziej wiarygodnie oddać to, co działo się podczas poszukiwania Teda Kaczynskiego, jednego z najbardziej nieuchwytnych terrorystów w Ameryce.
Tajemniczy zamachowiec wysyłał przesyłki bomby ludziom powiązanym z wyższymi uczelniami i liniami lotniczymi. Nienawiść miała źródła w sprzeciwie wobec zalewu technologii i przemysłu. Mianując się obrońcą społeczeństwa chciał w makabrycznym stylu zwrócić uwagę na swoje racje i zemścić się na domniemanych wrogach. Autor przybliżał seryjny charakter aktywności szaleńca, przedstawiał sylwetki i życiorysy agentów FBI, szczegółowo omawiał metody ich pracy, wyjaśniał pojęcia z nimi związane. Nie było łatwo stworzyć portret psychologiczny zabójcy, człowieka, który konstruował mordercze pułapki pozostawiając na nich swoisty autograf, dotrzeć do prawdziwej tożsamości. Charakteryzował się wysoką inteligencją, wytrwałością, przebiegłością, ostrożnością i skrytością. Trzeba było licznego zespołu agentów, wielkich nakładów finansowych, szukania wskazówek między wierszami anonimowych wiadomości, aby w końcu go zdemaskować.
Co ciekawe, publikacja kierowana jest do młodych czytelników, i chociaż momentami czuć to w narracji, to z zainteresowaniem zagłębia się w nią i starszy odbiorca. Przeszkadza gloryfikacja służb FBI i jej agentów, ale można przymknąć oko na promocję amerykańskiej agencji rządowej. W dobie powszechnego terroryzmu, szpiegostwa, zorganizowanej przestępczości, cyberataków, korupcji, zamachów na ustrój polityczny, zagrożeń płynących z wewnętrznego i zewnętrznego środowiska, przyda się zasilenie FBI bystrymi, młodymi i wykwalifikowanymi umysłami. Książkę uzupełnia chronologia zamachów, wzbogacają zdjęcia i listy. Kto tak naprawdę przyczynił się do złapania najbardziej poszukiwanego człowieka w USA? Dlaczego niemal dwadzieścia lat upłynęło zanim trafiono na solidny trop prowadzący ku sprawcy?
bookendorfina.pl