Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant6
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński45
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać426
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Zakrzewski
1
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 1892 (data przybliżona)Zmarły: 1958 (data przybliżona)
pułkownik kawalerii Wojska Polskiego.
W 1914 roku wstąpił jako ochotnik do armii rosyjskiej. Od 1917 roku służył w 3 Pułku Ułanów w składzie I Korpusu Polskiego w Rosji. Od 1920 roku zastępca dowódcy 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, W dniach 29 lipca – 2 sierpnia 1920 roku w Kaliszu, pełniąc obowiązki dowódcy zorganizował 203 Ochotniczy Pułk Ułanów. Do sierpnia 1939 roku pełnił służbę na stanowisku zastępcy dowódcy Pomorskiej Brygady Kawalerii. Z chwilą objęcia przez gen. bryg. Stanisława Grzmot-Skotnickiego dowództwa Grupy Osłonowej "Czersk" został dowódcą Pomorskiej Brygady Kawalerii.W okresie od 24 listopada 1940 roku do 1 grudnia 1941 roku dowodził 7 Brygadą Kadrową Strzelców. Następnie pełnił służbę na stanowisku I zastępcy dowódcy Brygady Szkolnej. Równocześnie od czerwca 1942 roku do stycznia 1943 roku sprawował funkcję komendanta Obozu Rozdzielczego w Auchtertool.
W 1914 roku wstąpił jako ochotnik do armii rosyjskiej. Od 1917 roku służył w 3 Pułku Ułanów w składzie I Korpusu Polskiego w Rosji. Od 1920 roku zastępca dowódcy 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich, W dniach 29 lipca – 2 sierpnia 1920 roku w Kaliszu, pełniąc obowiązki dowódcy zorganizował 203 Ochotniczy Pułk Ułanów. Do sierpnia 1939 roku pełnił służbę na stanowisku zastępcy dowódcy Pomorskiej Brygady Kawalerii. Z chwilą objęcia przez gen. bryg. Stanisława Grzmot-Skotnickiego dowództwa Grupy Osłonowej "Czersk" został dowódcą Pomorskiej Brygady Kawalerii.W okresie od 24 listopada 1940 roku do 1 grudnia 1941 roku dowodził 7 Brygadą Kadrową Strzelców. Następnie pełnił służbę na stanowisku I zastępcy dowódcy Brygady Szkolnej. Równocześnie od czerwca 1942 roku do stycznia 1943 roku sprawował funkcję komendanta Obozu Rozdzielczego w Auchtertool.
7,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Wspomnienia wrzesień 1939 Adam Zakrzewski
7,0
Wspomnienia te hmmm nieco zalatują peerelowską samokrytyką. Sa swoistą formą przeproszenia obecnie rządzących za lata swojej służby w IIRP oraz złożeniem samokrytycznej oceny jak to nie rozumiałem, nie wiedziałem, nikt nam nie powiedział przed wielkim bratem komunizmu.
Wyraźnie to widać na pierwszych stu stronach gdzie nie raz nie dwa autor powraca do kwestii "wychowania moralnego" w wojsku i jak to ówczesna sytuacja nie odpowiadała potrzebom żołnierzy z prostego ludu, jak to zaprzepaszczano tu szanse etc. Akurat żołnierzowi września ofiarności dla sprawy i patriotyzmu odmówić nie można więc te "wychowanie" to aluzja do pracy polityczno-propagandowej PRLowskiego wojska i tego jak to teraz jest dobrze a wtedy było zaniedbane.
Nie raz nie dwa autor wspomina swoje początki z rewolucja i stara się usprawiedliwić swoje ówczesne - niekomunistyczne - nastawienie.
Kadrę dowódczą odmalowuje (z dwoma wyjątkami) jako nieudaczników, karierowiczów i osoby nienawidzące ZSRR (co akurat jest prawdą),zupełnie niezdolnych pojąć wielkości komunizmu etc. O ile charakterystyki innych dowódców są dość ostre a niejednokrotnie zasłużenie ostre (jak np Dąb-Biernackiego) o tyle generalnie da się wyczuć, że na ostrość pozwala sobie głównie względem osób które na zarzuty nie mogą odpowiedzieć - głównie dlatego, że albo zmarli albo przebywają na stale na emigracji (jak gen. M. Karaszewicz-Tokarzewski).
Nie są mu obce resentymenty z czasów służby np niechęć do gen. R. Abrahama - zdolnego oficera ale pech chciał nielubiącego się z Grzmotem-Skotnickim (d-ca Zakrzewskiego) no więc i Zakrzewski może jedynie wspomnieć, że Abraham "uchodził" za zdolnego a na pewno wymieni wszelkie możliwe niedociągnięcia w Pomorskiej Brygadzie Kawalerii (nawet jeśli faktycznie sytuacja mogła wyglądać nieco inaczej niż o jak ją odmalował).
Wspomina o swoich spięciach ze swoim d-cą w przededniu wojny i niewątpliwie nieustannie podkreśla "wodę sodową" wyższych d-ców polskich (znów na użytek PRLu).
Jeśli idzie o działania to PBK została w zasadzie zniszczona doszczętnie do 3 września - a więc do końca okresu gdy Zakrzewski nią realnie dowodził (potem był w rozjazdach w Warszawie Garwolinie etc) niby nominalnie dalej dowodząc ale faktycznie cedując swoje uprawnienia na zastępców.
Generalnie nie ma co do niego mieć pretensji o wiele rzeczy bo i rozkazy d-ctwa były nieco fantastyczne a nie wykonywanie rozkazów podległych mu oficerów mogło wynikać nie tylko z nienależytego przeszkolenia (za które autor niby sam odpowiadał - jak pisze) ale i ogólnej, katastrofalnej sytuacji w korytarzu pomorskim.
ogólnie wspomnienia warte przeczytania.