Moja córka wegetarianka dostała tę książkę od mamy swojego chłopaka, która podobnie jak ona jest zafascynowana zdrowym bezmięsnym jedzeniem. Przyznam, że kilku ciekawych rzeczy dowiedziałam się z tej pozycji, nie jest taka zła, jak na dzisiejsze czasy przesytu żywnością typu fast food. Nie przepadam za gotowaniem, uwielbiam za to piec ciasta, ciasteczka itp. i zdarza mi się, chyba bardziej nieświadomie piec wegańskie pasztety czy ciasta.
Reasumując książka wydana w pięknej szacie graficznej, co do zawartości, to takie 3+ 4-, mogłoby być odrobinę lepiej.
Do przejrzenia.
Kusząca, pokazuje dobrze nam znane produkty trochę od innej strony. Przepisów jest całkiem sporo, są lepsze i takie sobie. Na pewno parę z nich zrobię, lubię eksperymenty w kuchni. Fajnie, że warzywa są na pierwszym miejscu jednak, jak dla mnie trochę za dużo różnych kaloryczny dodatków. Ciekawe opisy roślin. Przystępna, interesująca, duży plus za zdjęcia.