Caroline de Maigret w latach ’90 była uwielbianą modelką. Urodziła się w szlacheckiej, polsko-francuskiej rodzinie (posiada tytuł hrabiny). Jednak tym, co daje jej najwięcej szczęścia, a podkreśla to w każdym z wywiadów, są dzieci, muzyka i moda. Karierę rozpoczęła w 1994 roku. Nie był to tylko kaprys – Caroline miała wszelkie predyspozycje do zaistnienia w modelingu – oprócz wszystkich potrzebnych atrybutów urody było coś jeszcze – styl! I nie chodzi o konkretne trendy, czy to styl francuski, boho czy rock’n’roll, jak u Kate Moss. De Maihret ma w sobie coś, o czym mówił nawet sam Lagerfeld, a także projektanci i redaktorzy magazynów, którzy z nią współpracowali i nadal pracują. Coś, czyli pierwiastek, którego nie da się jednoznacznie zdefiniować, ale który definiuje ją znakomicie.
Po trwającej kilka lat przygodzie z modelingiem, Francuzka postanowiła wyjechać do Nowego Jorku – nowe miejsce, nowi ludzie, nowe możliwości. Rozwijała tam skrzydła w różnych kierunkach artystycznych, aż pewnego dnia postanowiła całkowicie oddać się swojej pasji – muzyce. Jednak, jako że w Nowym Jorku jest zbyt wielu niezależnych artystów, wróciła do Francji, gdzie poznała muzyka i, jak się okazało, swojego przyszłego męża, Yarola Poupaud. Wspólnie założyli Bonus Track Records. Całkiem niedawno wytwórnię sprzedali, aby poświęcić się projektom, które aktualnie najbardziej ich kręcą: wydawnictwu książek, magazynów, kurateli wystaw, a także organizacji eventów i innych pobocznych tematów dla Chanel.
To wówczas miłość Lagerfelda do Caroline odżyła i postanowił mianować ją ambasadorką marki. Na ten gest natychmiastowo zareagował świat mody. I znów posypały się propozycje współpracy od magazynów, ale także marek jak H&M, Sandro czy Façonnable.
Od tego momentu minęły już 2 lata, a de Maigret jest ciągle na świeczniku. W tym sezonie mogliśmy zobaczyć ją między innymi w jesienno-zimowej kampanii Prady. A skoro sama Miuccia zwróciła na nią uwagę...
Opalanie powoduje zmarszczki..
Uśmiechanie się powoduje zmarszczki..
Imprezowanie powoduje zmarszczki..
Dobry Boże, jakie nudne życie muszą ...
Opalanie powoduje zmarszczki..
Uśmiechanie się powoduje zmarszczki..
Imprezowanie powoduje zmarszczki..
Dobry Boże, jakie nudne życie muszą wieść ludzie pozbawieni zmarszczek.
Bądź sobą i nie bój się przyciągać zaciekawionych spojrzeń. Rób to na co masz ochotę, i w taki sposób, jak ci się podoba - pod warunkiem że ...
Bądź sobą i nie bój się przyciągać zaciekawionych spojrzeń. Rób to na co masz ochotę, i w taki sposób, jak ci się podoba - pod warunkiem że właśnie z tym się utożsamiasz".
Druga młodość, cóż z tego, że druga" przenosi nas do tego co czujemy, do tego co analizujemy i jak odbieramy świat. Pewne aspekty nigdy się w tym naszym życiu mogą nie zmienić. Dzięki pięknym zdjęciom w środku, trafnym cytatom przypomina się banał - życie należy do nas. Sama jesteś panią swoich decyzji. Wszystko należy do Ciebie.
Więcej https://nouw.com/partageuse/category/recenzje-ksiazek
„Druga młodość, cóż z tego, że druga” przez to, że napisana przez przyjaciółki Caroline de Maigret – modelka, producentka muzyczna, muza Karla Lagerfelda, niekwestionowana ikona stylu oraz Sophie Mas – producentka filmowa, zapewnia szersze spojrzenie na wiele kwestii, całość autorki potraktowały z dużym przymrużeniem oka, udzielając wielu wskazówek, jak się zachować: kiedy na imprezie trzydziestoletni przystojniak nie zaszczyca cię nawet jednym spojrzeniem, a koleżanka z pracy urodziła się w tym samym roku, w którym ukończyłaś studia, kiedy opowiadasz anegdotę sprzed dekady i z zaskoczeniem uświadamiasz sobie, że od wydarzeń minęło już dwadzieścia lat.
Kończąc kolejne dziesiątki lat wiele się zmienia w naszym życiu, ale czy na gorsze?
Znajdziemy tu naprawdę sporo zabawnych historii, anegdot, które ukazują różne etapy dojrzewania z perspektywy sentymentalnych, ale nowoczesnych paryżanek. Autorki przeplatają prywatne opowieści uniwersalnymi radami, dzieląc się sugestiami: Jak wyglądać i czuć się dobrze? Jak o siebie zadbać? Jak pogodzić się z faktem, że pierwsze razy ograniczą się do pierwszego siwego włosa?
Niezależnie od tego ile aktualnie macie lat zaczytani zachęcam do sięgnięcia, bo czas szybko płynie i najważniejsze to czuć się ze sobą dobrze, niezależnie ile kartek w kalendarzu zerwaliśmy a książka „Druga młodość…” zdecydowanie pomoże nabrać dystansu do wielu spraw.