Najnowsze artykuły
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Céleste Albaret
Źródło: pileface.com
Znana jako: Augustine Célestine Gineste
1
6,8/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 17.05.1891Zmarła: 25.04.1984
Céleste Albaret od 1914 roku była świadkiem codziennych zmagań francuskiego pisarza Marcela Prousta, któremu służyła aż do jego śmierci w 1922 roku. Wspomnienia dotyczące Prousta, jego drobnych dziwactw i kaprysów dotyczących strojów, wypoczynku czy spożywania posiłków znajdziemy na kartach książki "Pan Proust" będących zbiorem wspomnień gosposi o swoim słynnym chlebodawcy. Obowiązki Albaret nie ograniczały się wyłącznie do dbałości o gospodarstwo domowe Prousta. Celeste została przez pisarza dopuszczona do uczestnictwa w procesie powstawania cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu". Na życzenie Prousta gromadziła i weryfikowała informacje, które później zostały wykorzystane w poszczególnych tomach, a także pełniła rolę kopisty. Proust dyktował jej swe dzieło i sukcesywnie prosił o przepisywane bądź spisywanie jego kolejnych fragmentów.
6,8/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
32 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan Proust Céleste Albaret
6,8
Proust od kuchni w dosłownym znaczeniu. Wieloletnia służba u pisarza jest osnową wspomnień jego gosposi Céleste Albaret. Znajdziemy tu prócz nico nużących codzienności opowieść, która snuje się wokół małych rzeczy, warunków Jego pisarstwa - a było ich niemało. Widzimy jej oczami, jego dobroduszność, prostotę nawyków, ale nie wchodzimy w jego bliższy krąg. Proust wielokrotnie namawiał gospodynię, aby pisała dziennik i wieszczył, że wielu będzie ją o niego pytać po jego śmierci. Wielka szkoda, że te wspomnienia powstały wiele lat później. W wersji narracyjnej opowieść jest przyzwoicie skonstruowana, ma jednak swoje mielizny : 1) wyraźny jest brak szczerych wrażeń, bo zamiast nich otrzymujemy "poprawną" Céleste, 2) autorka nie próbuje stawiać pytań, nie ma wątpliwości, wyraźnie "wszystko rozumie". Z drugiej strony obserwujemy jak Pani Albaret zrasta się z mieszkaniem, Proustem i jego życzeniami. Jak wytrwale znosi jego kaprysy, jak nie ma nigdy "po prostu dość". W obliczu jego śmierci i po niej staje się niemal członkiem rodziny. Co to wszystko może oznaczać? Mam wrażenie, że ogromny szacunek, przykrył pęd ku szczerej wypowiedzi, nie mówiąc już o niedyskrecji. Gdy już odszedł, Céleste widzi wystawę księgarni na ulicy Hamelin a na niej książki Pana Prousta. Całość wieńczy cytat o śmierci pisarza Bergotte... Podsumowując. Wspomnienia interesujące dla miłośników, dla pozostałych za dużo tu "dobrej duszy".