Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bartłomiej Mrożewski
1
6,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
47 przeczytało książki autora
22 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Naziści. Ikony zła Bartłomiej Mrożewski
6,4
Nie. Nie warto sięgać po tą książkę, która rości sobie prawa do konkurowania z Wikipedią. Jeśli interesują cię naziści i ich biografie, to każda z sylwetek opisana przez autora zapewne doczekała się oddzielnej i kompletnej biografii. Autor umieszcza biografie w kontekście wydarzeń historycznych i to one zdominowały narrację. Jeśli więc nurtuje się cię pytanie "dlaczego, ten nazista, był nazistą" to z tej książki się tego nie dowiesz.
Naziści. Ikony zła Bartłomiej Mrożewski
6,4
Książka stanowi zestawienie biogramów ciut bardziej rozbudowanych niż opracowania encyklopedyczne czołowych twórców potęgi III Rzeszy.
Celowo nie używam określenia „biografie”, bo w odniesieniu do objętości poszczególnych rozdziałów, z których każdy poświęcony jest innej postaci, byłoby to fatalne nadużycie tego słowa.
Wydarzenia opisano chronologicznie, krótko i na temat, bardzo przystępnym językiem. Dla kogoś, kto dopiero wgłębia się w tę tematykę, albo zainteresowany jest nią pobieżnie książka może stanowić przyjemną lekturę.
Znawcy tematu nie znajdą w niej nic nowego. Ciekawostek z życia „ikon zła”, ich portretów psychologicznych, czy większej ilości informacji o mniej lub bardziej burzliwych perypetiach osobistych raczej tutaj nie znajdziemy. Jak również odpowiedzi na pytanie: co sprawiło, że ludzie stali się bestiami? Bo z opisów poszczególnych person wyłaniają się nie potwory żądne ludzkiej krwi, lecz urzędnicy, karierowicze, ambitni oficerowie, którzy np. do kwestii „ostatecznego rozwiązania” podchodzili jak do kolejnego problemu, który trzeba rozwiązać. Metodycznie i konsekwentnie. Najlepiej przy użyciu kolejnych dekretów, przepisów, rozkazów. Zza biurka i bez brudzenia sobie rąk. I po prawdzie chyba właśnie ta doskonała organizacja, drobiazgowe planowanie, zimne kalkulacje, kompleksowość działań, zastosowanie metod praktycznie przemysłowych w unicestwianiu milionów ludzkich istnień, wreszcie całkowita obojętność w skazywaniu na śmierć lub wyniszczającą eksploatację całych narodów przeraża najbardziej…. Nigdzie nie znajdziemy śladu emocji, wewnętrznych rozterek, wyrzutów sumienia, co najwyżej już po upadku reżimu spotykamy się z żałosnymi próbami tłumaczenia się „wyższą koniecznością” lub z wykręcaniem się niewiedzą, co jest chyba jeszcze bardziej odrażające…
Osobiście mam tylko jedno poważne zastrzeżenie, co do treści książki. Wilno w latach 1922-1939 stanowiło część Polski, a siedzibą władz Litwy było Kowno i w związku z tym faktem niemiecki minister spraw zagranicznych nie mógł prowadzić negocjacji z Wilnem odnośnie oddania Kłajpedy wraz z okręgiem Niemcom, w następstwie których to negocjacji, połączonych z demonstracją militarną Litwa się przestraszyła i oddała III Rzeszy swój jedyny port na Bałtyku.
Całościowo książkę oceniam jako dobrą, bo spełniającą cel, jaki przed sobą postawił autor, czyli wprowadzenie czytelnika w sposoby zdobywania i sprawowania władzy przez nazistów.