Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant4
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać417
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hanna Barełkowska
1
7,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nie mażę się, ale marzę o... Hanna Barełkowska
7,5
Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić książkę "nie mażę się,marzę o …" wypowiadają się w niej rodzicie dzieci niepełnosprawnych .Nie jeden raz łza w oku się zakręciła ,bo nie zawsze po dziecku widać że jest chore, więc jak zaczyna krzyczeć ,to reakcja jest oczywista "rozpieszczony bachor " ...Niestety nie zawsze tak jest więc zanim ocenimy ,pomyślmy przez co ten rodzic/rodzice przechodzą .
Czasem związki nie wytrzymują i się po prostu rozpadają ,albo jeszcze bardziej zbliżają tych rodziców do siebie.
Jest tez wzmianka o rodzeństwie ,bo wiadomo te zdrowe dzieci muszą sobie radzić same ,bo ten chory brat czy siostra potrzebuje więcej uwagi .
Nie jest łatwo być rodzicem dziecka niepełnosprawnego ,i o tym właśnie jest ta książka .Dowiecie się z niej o marzeniach ,rozterkach czym się najbardziej martwią Ci rodzice ...
Pozycja godna uwagi .
Nie mażę się, ale marzę o... Hanna Barełkowska
7,5
Zachwyt, absolutny zachwyt i wzruszenie pozostaną ze mną na bardzo długo. Przeglądam się w tej książce jak w lustrze i widzę tak wiele spraw i tak wiele sobie uświadamiam. Z drogi, którą przeszłam i z drogi która przede mną. Ze zmian w myśleniu i postrzeganiu świata, a przede wszystkim ze zmian we mnie samej, jako matki dziecka bądź co bądź niepełnosprawnego, choć jak to teraz widzę, na wielu płaszczyznach funkcjonującego tak dobrze. A mimo to czeka go tak wyboista droga... Ciągle chcę wierzyć, że dokona się cud i jemu się uda przełamać ograniczenia, że uda mu się z moją pomocą, że świat się zmieni i to będzie łatwiejsze. Ta książka, to z pewnością niezakłamany, autentyczny, zbiorowy głos ku temu, by się tak stało, choć wiem, że w większości przypadków nie będzie happy endu, takiego, jak wyobrażają sobie ludzie zdrowi.
"Nie mażę się, ale marzę o..." - książka autorstwa H. Barełkowskiej, którą obecnie czytam jest niezwykła, wyjątkowa, prawdziwa. Powinien ją przeczytać każdy człowiek, nie tylko ci, którzy z niepełnosprawnością mają do czynienia osobiście. Nigdy nie wiemy czy, kiedy i jak będziemy z nią mieć do czynienia. Może będzie to nasze chore dziecko w przyszłości, może sąsiad, rodzic, a może przypadkowo spotkany człowiek gdzieś w sklepie, na ulicy; może dziecko które rzuciło się na chodnik, wyje i nie chce wstać. Nie potępiajmy...
Wiem, że to również moja misja- zrobić coś, by ludzie nauczyli się dawać niepełnosprawnym przestrzeń do życia w świecie, by oni wyszli spoza czterech ścian, busów do transportu do ośrodków specjalnych. Już patrzę inaczej, z mniejszym lękiem, bez obrzydzenia, bez odwracania oczu. Skąd w nas Polakach się to bierze? To stygmatyzowanie, niechęć, wrogość? Dlaczego tak się boimy, że ten strach musimy ubierać w szaty agresji?
Z tych wielu historii wynika jedno przesłanie- per aspera ad astra...i że siła wykuwa się ze słabości, z niemocy, z cierpienia. Że głównie kryzys i załamanie przekute w znoju w nową jakość, dają możliwość rozwoju osobowości.
Głęboki ukłon dla rodziców dzieci upośledzonych czy niepełnosprawnych...
Przeczytaj, naprawdę zrozumiesz więcej...