Pięć książek o górach
Od kilku dni cała Polska, ale także reszta świata, żyje historią misji ratunkowej pod Nanga Parbat. Adam Bielecki, Denis Urubko, Pior Tomala i Jarosław Bator przerywają misję zdobycia K2, aby pospieszyć z pomocą Elizabeth Revol i Tomaszowi Mackiewiczowi pod Nanga Parbat. Prezentujemy pięć książek o himalaizmie, które warto przy tej okazji przeczytać.
Spod zamarzniętych powiek - Dominik Szczepański, Adam Bielecki
Na pierwszym miejscu biografia jednego z bohaterów akcji ratunkowej, Adama Bieleckiego.
Bielecki stał się jednym z najmocniejszych himalaistów na świecie, ale gdy miał trzynaście lat, z powodu wieku odmówiono mu udziału w kursie skałkowym. Gdy skończył piętnaście, usłyszał od starszego taternika, że kiedyś będzie z niego świetny wspinacz. Jeśli wcześniej się nie zabije.
Ta książka to pierwsza pełna opowieść Adama Bieleckiego o jego osobnej drodze z górniczych Tychów na szczyty najwyższych gór świata. To także hołd dla bohaterów i twórców polskiego himalaizmu zimowego, w których szeregu Bielecki ustawił się, zdobywając jako pierwszy człowiek zimą Gaszerbrum I i Broad Peak. W dramatycznych historiach tych wejść Bielecki przede wszystkim opowiada o nieludzkich warunkach zimowej wspinaczki w Himalajach i Karakorum, sztuki uprawianej przez nielicznych na świecie, która stała się naszą narodową specjalnością.
Opowieść o życiu marzyciela, który dzięki pasji zapragnął wzorem swoich himalaistycznych idoli stanąć na szczytach ośmiotysięczników, czyta się z zapartym tchem. Adam Bielecki, miał w sobie coś, co pozwoliło mu się wybić ponad przeciętność- może to liberalne wychowanie, może miłość do książek, a może po prostu odwagę i dużo szczęścia. Z nikomu nieznanego chłopca w Tychach przeistoczył się w mocarza, który zdobył K2, Gaszerbrum I, Broad Peak i nieustannie się wspina na trudne technicznie góry i ściany. W tej chwili jest pewnie jednym z najlepszych himalaistów świata i przynajmniej na podstawie tej książki wydaje się, że pozostał normalnym człowiekiem, który ma właściwie ustawione priorytety. - Moni
Nanga Parbat. Śnieg, kłamstwa i góra do wyzwolenia - Dominik Szczepański, Piotr Tomza
To tu Reinhold Messner stracił brata lub, jak twierdzą inni, poświęcił jego życie, by przejść do historii. To tu Hermann Buhl, pierwszy zdobywca szczytu, wspiął się na wierzchołek na amfetaminowym speedzie. Adolfowi Schlagintweitowi, który jako pierwszy opisał Nangę, ucięto głowę.
Do lutego 2016 pozostawała niezdobyta zimą. Pierwsi pokonali ją Simone Moro, Alex Txikon i Muhammad Ali „Sadpara”. Było to największe wspinaczkowe wydarzenie ostatnich lat. Ale do końca trwał szalony wyścig, kto wedrze się na Nagą Górę. Brali w nim udział przede wszystkim Polacy. Finałową rozgrywkę śledzili z obozów po dwóch stronach szczytu dwaj świetni dziennikarze i podróżnicy – Dominik Szczepański, autor książki „Na oceanie nie ma ciszy", i Piotr Tomza („Afryka Nowaka"). Dzięki nim możemy zajrzeć za kulisy wyścigu na szczyt i podglądać z bliska jego głównych bohaterów, m.in.: Simone Moro, Adama Bieleckiego, Tomasza Mackiewicza i Marka Klonowskiego.
Nanga jest wielka i zawsze była areną wielkich wydarzeń. Heroiczne i tragiczne wyprawy z lat 30., samotny atak Hermanna Buhla, polskie wyprawy zimowe. Stała się też symbolem tego, jak zmienia się himalaizm. Na Nandze ścierały się różne filozofie, typy mentalności, Wschód z Zachodem. Fascynująca mieszanka. Historia tej góry pokazuje, jak kruchą istotą jest człowiek, ale i jak wspaniałą. Nanga pozwala zobaczyć to wszystko uderzająco wyraźnie. Prawdziwe wartości, prawdziwy alpinizm – pomimo kłamstw i krętactw. Tak bardzo ludzkich. - Denis Urubko, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum (bez dodatkowego tlenu), pierwszy człowiek zimą na Makalu i Gaszerbrum II.
Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz - Anna Kamińska
Biografia najsłynniejszej polskiej himalaistki Wandy Rutkiewicz
Trzecia kobieta i pierwsza Europejka na Mount Evereście. Pierwsza kobieta, która zdobyła szczyt K2. Od małego słynęła ze „żmudzkiego” uporu. Szybko musiała dorosnąć, by wesprzeć matkę w domowych obowiązkach. Ojcu chciała z kolei zastąpić pierworodnego syna, który zginął śmiercią tragiczną. Najpierw dźwigała ciężar niełatwej historii rodzinnej, później sprawy „na dole” zawsze pozostawiała na drugim planie. Żyła od wyprawy do wyprawy. Nigdy nie zdecydowała się na macierzyństwo. Rozpadły się jej dwa małżeństwa. Najważniejsza była dla niej wolność. Jej prawdziwą miłością były góry.
Nieznane dotychczas dokumenty, niepublikowane wcześnie fotografie oraz bliscy, którzy po raz pierwszy zgodzili się na rozmowę. Po olbrzymim sukcesie książki Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak Anna Kamińska przybliża czytelnikom życie najsłynniejszej polskiej himalaistki. Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz to znacznie więcej niż biografia. To opowieść o pokonywaniu własnych demonów, przełamywaniu swoich słabości i o wielkiej, życiowej pasji, która, dając niebywałą siłę, może również spalać.
Jak łatwo jest negatywnie oceniać innych ludzi! Nie znałam Wandy osobiście, ale znali ją moi rodzice należący do środowiska wrocławskich wspinaczy z tamtych lat. I o Wandzie zwykle mówiło się źle - że zarozumiała, egoistyczna, niekoleżenska. Taką etykietkę, na podstawie zasłyszanych opinii przypięłam jej już jako dziewczynka. Dlatego bardzo się cieszę, że przeczytałam tę książkę - bo przecież zawsze jest ta druga strona medalu i tutaj ją odkryłam.
Cytat z książki: "Znałam dwie Wandy. Pierwsza to ta, z żelaznym uporem, która sama sobie wszystko zorganizuje, taka Zosia Samosia, która nie chce niczyjej pomocy - i druga bezradna, która nic sobie nie załatwi. Jest skazana na czyjąś pomoc. Walczyły w niej takie dwie Wandy. Pragnęła domu i pragnęła gór."
I o tym dla mnie jest ta książka - o kobiecie, która dokonała wyboru, ale nie potrafiła go do końca zaakceptować. O kobiecie rozdartej, raz szczęśliwej, raz smutnej, a w tym wszystkim bardzo samotnej. - Weronika Anna
Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście - Dariusz Kortko, Marcin Pietraszewski
Ten portret legendarnego himalaisty to coś więcej niż rzecz o determinacji i górach. To zapierająca dech opowieść o granicach ryzyka, które bywają granicami człowieczeństwa.
„Logicznie rzecz biorąc, nie powinienem z tobą jechać, bo wszyscy ludzie koło ciebie giną” – powiedział Jerzemu Kukuczce w oczy jeden z kolegów alpinistów. Upiorne fatum czy faktycznie był odpowiedzialny za śmierć, która niemal zawsze podczas jego wypraw zbierała żniwo? Czy skoro już komuś nie możesz pomóc, bo odpadł od ściany lub umarł na obrzęk płuc, nie powinieneś już wchodzić na szczyt, po wielu miesiącach przygotowań będący w zasięgu ręki, spełniając swe marzenia?
Miał dwadzieścia trzy lata, gdy po raz pierwszy stracił w górach swego przyjaciela, rówieśnika. I czterdzieści, odpadając w 1989 roku od południowej ściany Lhotse stanowiącej bodaj najtrudniejszą próbę dla alpinisty. Tego ostatniego dnia zapisał w pamiętniku dwa zagadkowe słowa: Paradise – Raj… Ciała nie odnaleziono, grób jest… pusty.
Biografia Jerzego Kukuczki, wspaniale napisana, opatrzona wieloma zdjęciami, to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto tak jak ja zafascynowany jest himalaizmem. Autorzy skupili się nie tylko na postaci Kukuczki, równie szeroko opisują jego wyprawy na największe szczyty świata, co dla mnie było najważniejszą zaletą tej książki.
Jeśli zaś chodzi o jej głównego bohatera - to muszę przyznać, że nie zapałałam do niego sympatią... I to nie tylko ja, niejednokrotnie uważany był za człowieka egoistycznego, podejmującego nadmierne ryzyko, często kosztem innych ludzi. Wielu miało mu za złe, że wspina się nie zważając na stan osób, które mu towarzyszą. Na jego wyprawach zbyt często ginęli ludzie, czasem go o te śmierci obwiniano... Wypadki czy zaniedbanie, chęć zaliczenia szczytu bez względu na wszystko?...
Niestety z tej biografii wyłania się obraz człowieka, dla którego ambicja, rywalizacja, chęć osiągnięcia więcej niż inni - były najważniejsze. Niektórzy uważali też, że sława uderzyła mu do głowy. I może rzeczywiście tak było? - Książniczka
Wszystko za Everest - Jon Krakauer (tłumaczenie: Krystyna Palmowska)
Kiedy 10 maja 1996 roku trzy ekipy jednocześnie dokonywały ataku szczytowego, nad Mount Everestem zerwała się burza. Zaczęła się mordercza walka o przetrwanie. Jon Krakauer przeżył.
Książka „Wszystko za Everest” trafiła na listy bestsellerów, ale wywołała też wiele kontrowersji. Stała się także źródłem inspiracji dla filmowców. Sama tragedia zaś – mimo że wydarzyła się prawie dwadzieścia lat temu – wciąż budzi emocje. Problemy opisane przez Krakauera przybrały jeszcze na sile: w komercyjnych wyprawach na Everest bierze udział coraz więcej osób, nie bacząc na zagrożenia i skutki ludzkiej ekspansji w najwyższych górach świata.
Wstrząsająca i niezwykła relacja z tragicznej wyprawy na najwyższy szczyt świata; tragicznej, bo zakończonej śmiercią kilku osób. Książka napisana w sposób mistrzowski- miałam wrażenie, że sama uczestniczę w tych wydarzeniach i przez kilka godzin nic nie było w stanie przywrócić mnie do rzeczywistości.
(...) Nadal uważam, że himalaizmem zajmują się ludzie mający duży problem ze swoją psychiką, to przyznaję, że znacznie zwiększył się mój szacunek dla ich samozaparcia i zdolności do poświęcenia wszystkiego w imię swojej pasji... - miki24gr
komentarze [43]
Prawie nic o Tatrach. Wołanie w górach Michała Jagiełły to również ciekawa pozycja.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W tematyce gór ja jedynie czytałam:
Misja helikopter
Ale na pewno nadrobię to, co pojawiło się w tym zestawieniu. Szczególnie książka Bieleckiego mnie ciekawi.
Zestawienie ok ale...litości...gdyby nie wypadek Mackiewicza pewnie by nie powstało.... Nie sądziłam, że Redakcja pójdzie po linii najmniejszego oporu i skopuje pomysł np. onetu
....zniesmaczona.... :/
Ludzie, wy we wszystkim dopatrzycie się czegoś złego. Co za naród. Uważam, że nie ma nic złego w promowaniu tych książek, wszystkie zostały wydane przed Tragedią na NP, więc nie jest to żaden żer.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie napisałam, że książki górskie są złe, że nie należy ich promować itp. Zwróciłam tylko uwagę, że ranking pojawił się właśnie teraz, po tragedii polskiego wspinacza. Podejrzewam, że gdyby nie to smutne wydarzenie, nie byłoby tego rankingu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOwe książki są promowane, ponieważ ludzie chcą o tym czytać. I niech czytają w spokoju, bo dochodzi do tego, że czytanie będzie w złym guście. Nie dajmy się zwariować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tak, cała Polska tym żyje, ale 80% ludzi - zwłaszcza tych bardzo aktywnych w internetowych komentarzach - nie ma zielonego pojęcia o temacie.
Więc mamy powtórkę z 2013 i falę hejtu na Tomka, Eli, a teraz zaczyna się również obrywać grupie ratunkowej.
Cóż zrobić taki kraj, takie społeczeństwo.
Dodałbym do tej listy książki spoza wydawniczego "main streamu" - tu można...
Zrobić listę książek o górach i zapomnieć o pozycji "Gwiazdach i burzach" Gastona Rebuffat'a, to tak jakby robić listę wybitnych pisarzy rosyjskich i nie wspomnieć o Dostojewskim albo Bułhakowie
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDorzuciłabym do zestawienia "Dotknięcie pustki", świetna książka a na jej podstawie nakręcono film "Czekając na Joe".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Spod zamarzniętych powiek" zamówione i już czeka na odbiór. Niebawem zabieram się do lektury. Tematyka na czasie, osobiście czuje ciśnienie by o tym poczytać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytałam "Wszystko za Everest" - niesamowita historia!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się w całej rozciągłości... :) Wcześniej (tzn przed przeczytaniem tej książki)na takie wiadomości jak te ostatnie nie bardzo zwracałam uwagę; teraz to się zmieniło...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak. I fajnie by było, gdyby ci, którzy się teraz wymądrzają i zarzucają ratownikom, że nie poszli jeszcze "tylko" 1 kilometra, żeby uratować drugiego człowieka, najpierw poczytali o tym, czym jest przejście 1 km na takiej wysokości i w takich warunkach. Niektórym wydaje się chyba, że to taki spacer jak do Morskiego Oka :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoje ostatnie dni (szczególnie weekend)również skupiły się na śledzeniu losów himalaistów oraz bohaterskich ratowników. I miło jest wiedzieć, że nie ja jedna nagle zapragnęłam poznać Ich świat bliżej, stąd też moje najnowsze zamówienie Spod zamarzniętych powiek
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzekam z niecierpliwością, jutro powinna dotrzeć :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWszystko za Everest świetne, od tego zacząłem przygodę z Krakauerem. Warto, mimo że mówi się, że jest nieobiektywne. Wszystko wyjaśnione w posłowie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"mówi się, że jest nieobiektywne"
Obiektywnie można pisać po 30 latach, mając dostęp do większej ilości danych. Ludzie przeceniają "obiektywność", Krakauer napisał bardzo subiektywny reportaż i to jest, moim zdaniem, największa zaleta książki.
Jeśli chodzi ci o Anatolija Bukriejewa, wydał książkę, w której opisuje wydarzenia ze swojego punktu widzenia:
Wspinaczka
W żaden sposób nie umniejszam książce, i sam nawet sadze, że wielką zaleta jest to, że opisuje swój punkt widzenia na całą sytuację. Co nie zmienia faktu, że po Bukriejewa też muszę sięgnąć. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post