Wszystko za Everest
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Poza serią
- Tytuł oryginału:
- Into Thin Air
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2015-09-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-23
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380491472
- Tłumacz:
- Krystyna Palmowska
- Tagi:
- wszystko za everest jon krakauer góry wspinaczka podróż przygoda alpinizm alpinista himalaizm himalaista Himalaje Everest literatura górska
Kiedy 10 maja 1996 roku trzy ekipy jednocześnie dokonywały ataku szczytowego, nad Mount Everestem zerwała się burza. Zaczęła się mordercza walka o przetrwanie. Jon Krakauer przeżył.
Książka „Wszystko za Everest” trafiła na listy bestsellerów, ale wywołała też wiele kontrowersji. Stała się także źródłem inspiracji dla filmowców. Sama tragedia zaś – mimo że wydarzyła się prawie dwadzieścia lat temu – wciąż budzi emocje. Problemy opisane przez Krakauera przybrały jeszcze na sile: w komercyjnych wyprawach na Everest bierze udział coraz więcej osób, nie bacząc na zagrożenia i skutki ludzkiej ekspansji w najwyższych górach świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Za wszelką cenę zdobyć i… umrzeć?
Odkryty, choć niedostępny najwyższy szczyt Ziemi noszący początkowo nazwę Szczyt XV stał się od 1865 roku Mount Everestem. Tysiące śmiałków na całym globie zaczęło marzyć o jego zdobyciu. Długo jednak góra pozostawała dziewicza. Pierwszymi, którzy postawili stopę na jej szczycie i wrócili do domów byli dwaj wspinacze – Edmund Hillary z Nowej Zelandii i Szerpa Norgay Tenzing. Przez wiele lat zaszczyt zdobycia Dachu Świata mieli tylko zawodowi, profesjonalni himalaiści i Szerpowie. Jednak nastała i era ekspedycji komercjalnych. Zwykli śmiertelnicy, mający grube portfele, trochę kondycji i znośne zdrowie zaczęli w towarzystwie przewodników i Szerpów szturmować górę. Czynili to w najznośniejszej porze pogodowej – w maju i wrześniu, kiedy aura jest tam najbardziej łagodna i łaskawa. Całemu szeregowi z nich udało się zdobyć szczyt Sagarmathy. Wielu zawodowców zaczęło karierę przewodników i zarabianie sporych pieniędzy. Powstały agencje, które starały się swoją ofertą zainteresować ludzi na całym świecie. Sukcesy jak to zwykle bywa uśpiły czujność organizatorów wypraw, pierwszoplanową rolę zaczęły grać zyski, statystyki i brawura. Komercja znalazła się na idealnej drodze do tragedii. Ta zdarzyła się w maju 1996 roku. Zginęło 11 osób – w tym trzech doświadczonych przewodników. Jon Krakauer był w składzie osób, które rozpoczęły atak szczytowy 10 maja 1996 roku. Przeżył, a swoją relację z tragicznych wydarzeń opisał w książce, która błyskawicznie osiągnęła popularność i weszła do kanonu górskich lektur.
Co wyróżnia „Wszystko za Everest” od innych książek o himalajskich wspinaczkach? Przede wszystkim to, że napisał ją zwyczajny zjadacz chleba, a nie wykwalifikowany alpinista. Klient komercyjny, a nie ktoś, kto zdobywa góry traktując swoją pasję jako sport ekstremalny. A zatem publikacja napisana jest bardzo dostępnie, szczegółowo, prosto i zrozumiale dla laika. Gdy się ją czyta można ulec złudzeniu, że to treść thrillera, scenariusz filmu grozy, a nie rzeczywistość.
A kto zawinił? Odpowiedzi na to pytanie szuka w książce jej autor, choć skupia się też na szczegółowym opisaniu wyprawy i jej uczestników. W bazie na wysokości ponad 5000 metrów znaleźli się różni ludzie. Kobiety i mężczyźni, łowcy przygód i kompletujący Koronę Ziemi, żądni przygody śmiałkowie i ci, których Everest stał się manią, obsesją, lekiem na wybujałe ego, początkiem nowego życia w lepszej jakości, pigułką na mijające lata. Każdy liczył, że wpłata kilkudziesięciu tysięcy dolarów i wybór przewodników zapewni im sukces. Był lęk, ale tłumiła go szybko gorączka sukcesu, ekscytacja, pożądanie wejścia na szczyt. A przewodnicy? Odrabiali swoje zadanie za wszelką cenę i zapomnieli w tezie o kluczowych założeniach. Efekt był straszny, a błędy nie do naprawienia. Kropkę na „i” dołożyła natura w postaci nagłej burzy. I przygoda stała się koszmarem, radość eksploracji walką o życie.
Krakauer stara się być obiektywny, przedstawić wszystko, tak jak pamięta, ale… tak wysoko pamięć jest bardziej ulotna, a mózg ludzki pracuje wolniej. Padają słowa podziwu, ale z tonu zdań czuć krytykę. Relacja jest dokładną, porywającą i przerażającą lekturą, która uświadamia, że nie ma możliwości zorganizowania bezpiecznego zdobycia szczytu zwanego Trzecim Biegunem. Himalaizm to zawsze będzie pasja ekstremalna, gdzie stawką jest ludzkie życie. Książka wywarła na mnie olbrzymie wrażenie, czytałam ją maksymalnie skupiona na treści. To doskonała publikacja, profesjonalna relacja z wspinaczki, która dla jej uczestników okazała się feralną, a niekiedy ostatnią w życiu. Gorąco polecam lekturę i tym, co lubią góry łoić i tym, którzy eksplorują je z pozycji siedzącej w fotelu.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 4 835
- 3 305
- 960
- 221
- 138
- 117
- 80
- 48
- 46
- 44
OPINIE i DYSKUSJE
👉 “Wszystko za Everest” to książka, która przenosi czytelnika w sam środek dzikiej i nieprzewidywalnej natury najwyższej góry świata. Jon Krakauer, z niezwykłą precyzją opisuje swoje doświadczenia podczas tragicznej wyprawy na Everest w 1996 roku. Jego relacja jest tak pełna emocji, że czujemy każdy powiew lodowatego wiatru i widzimy każdą szczelinę na ścieżce, która może stać się pułapką.
Książka jest nie tylko kroniką wyprawy, ale także głębokim spojrzeniem na to, co popycha ludzi do ryzykowania życiem w pogoni za osiągnięciem tego, co wydaje się niemożliwe. Czytając “Wszystko za Everest”, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że sama znajduję się pod tą niesamowitą górą. Krakauer, z literacką wprawą, maluje obrazy tak realistyczne, że czułam chłód himalajskiego powietrza i podziwiałam majestatyczne widoki, które rozpościerają się tylko dla tych, którzy odważą się stanąć oko w oko z Mount Everestem. 🏔
Ta książka to nie tylko kronika wyprawy, ale również introspekcja i medytacja nad ludzką psychiką. Krakauer zadaje pytania o cenę, jaką jesteśmy gotowi zapłacić za spełnienie naszych największych pragnień. “Wszystko za Everest” to lektura obowiązkowa dla każdego, kto szuka inspiracji i chce zrozumieć, co naprawdę oznacza stawienie czoła wyzwaniom.
👉 “Wszystko za Everest” to książka, która przenosi czytelnika w sam środek dzikiej i nieprzewidywalnej natury najwyższej góry świata. Jon Krakauer, z niezwykłą precyzją opisuje swoje doświadczenia podczas tragicznej wyprawy na Everest w 1996 roku. Jego relacja jest tak pełna emocji, że czujemy każdy powiew lodowatego wiatru i widzimy każdą szczelinę na ścieżce, która może...
więcej Pokaż mimo toOCENA - 7/10 BARDZO DOBRA
Trudna i emocjonalna książka, zawierająca szczegółową relację z tragicznej wyprawy na Mount Everest w 1996 roku. Komercjalizacja gór wysokich i wspinanie się za pieniądze to złe zjawisko. Ta książka dobitnie to obrazuje, dlatego budzi tyle kontrowersji i zmusza do debety publicznej nad sensem takich wypraw. Jon Krakauer nie pozostawia żadnych złudzeń będąc w samym centrum wydarzeń, opisuje z aptekarską dokładnością wszystkie okoliczności, które jego zdaniem miały pośredni i bezpośredni wpływ na tragedię. Nie wszyscy z tą relacją się zgadzali, dlatego wokół książki zrobił się wielki szum, który przerodził się w dyskusję zarówno na łamach mediów jak również w środowisku wspinaczy wysokogórskich.
Smutna i pełna goryczy relacja, sam autor w obliczu tej tragedii potrafił ocenić swoje zachowanie i opisał je z rozbrajającą szczerością. Najważniejsze, że na łamach tej książki potrafił przyznać się i szczerze napisać o swoich błędach, które z całą pewnością pośrednio przyczyniły się do śmierci dwóch osób, uczestników wyprawy. Na wysokości 8000 tysięcy metrów, zachowanie ludzi, jest trudne do przewidzenia, mózg z powodu niedotlenienia pracuje inaczej, instynkt przetrwania staje się przyczyną nieludzkich zachowań oraz obojętności wobec współtowarzyszy. To nieetyczne i pozbawione moralnych zasad zachowanie, może budzić odrazę, zwłaszcza, jeżeli drugi człowiek znalazł się ekstremalnej sytuacji i potrzebuje pomocy, nie mniej ciągle musimy pamiętać, że wydarzenia te miały miejsce w tzw. „strefie śmierci”, a tam, co z pozoru wydaje nam się normalne, normalnym już nie jest, dlatego nie wolno nam oceniam postawy poszczególnych uczestników tej wspinaczki, bowiem niewiadomo jak sami zachowalibyśmy się będąc w takiej sytuacji.
Książka z całą pewnością warta przeczytania i analizy ujętych w niej faktów, na pewno zmuszająca do refleksji z całą pewnością potwierdzająca, że alpinizm jest sportem bardzo niebezpiecznym, ryzykownym, ocierającym się o śmierć. Wybierając się w góry wysokie trzeba mieć tego świadomość, odnoszę nieodparte wrażenie po przeczytaniu tej książki, że nie wszyscy uczestnicy tej wyprawy zdawali sobie z tego sprawę, dlatego zapłacili za swoje nieprzygotowanie i błędy najwyższą cenę – życiem, a inni kalectwem Pozdrawiam. Jack_
OCENA - 7/10 BARDZO DOBRA
więcej Pokaż mimo toTrudna i emocjonalna książka, zawierająca szczegółową relację z tragicznej wyprawy na Mount Everest w 1996 roku. Komercjalizacja gór wysokich i wspinanie się za pieniądze to złe zjawisko. Ta książka dobitnie to obrazuje, dlatego budzi tyle kontrowersji i zmusza do debety publicznej nad sensem takich wypraw. Jon Krakauer nie pozostawia żadnych...
"Wszystko za Everest", reportaż bezpośredniego uczestnika wyprawy na najwyższy szczyt świata. I rzeczywiście wszystko, bo nawet życie swoje i innych uczestników gotowi są poświęcić "wspinacze ", "alpiniści", żeby osiągnąć zamierzony cel. Tak, celowo wzięłam te słowa w cudzysłów! Bo kim są ci, którzy wydali kupę pieniędzy za możliwość wejścia na szczyt? Często przypadkowymi osobami, które zdobyły kasę na realizację przedsięwzięcia, i w ich mniemaniu pieniądze te nie mogą się zmarnować! Za nic mają innych, bo przecież zapłacili! Ktoś zginął? No tak, ale przecież wiedział, że to niebezpieczna wyprawa! Kto nie ryzykuje, nie pije szampana! Tylko, czy warto! Każdy sam musi sobie odpowiedzieć!
"Wszystko za Everest", reportaż bezpośredniego uczestnika wyprawy na najwyższy szczyt świata. I rzeczywiście wszystko, bo nawet życie swoje i innych uczestników gotowi są poświęcić "wspinacze ", "alpiniści", żeby osiągnąć zamierzony cel. Tak, celowo wzięłam te słowa w cudzysłów! Bo kim są ci, którzy wydali kupę pieniędzy za możliwość wejścia na szczyt? Często przypadkowymi...
więcej Pokaż mimo toInaczej nie umiem ocenić tej pozycji. Ja po prostu kocham góry, a w Mount Everest jestem wprost zakochana. Gdzieś tam mam takie nierealne marzenie wspiąć się kiedyś na sam szczyt Ziemi i nawet takie historie nie oddalają mnie od tego pragnienia.
Książka bardzo zgrabna i szybko się ją czyta. Oprócz głównej historii znalazły się tam inne, równie przejmujące informacje, fakty, ciekawostki. Opisywane zdarzenia już wcześniej poznałam, niemniej nie zmieniło to moich emocji podczas czytania o tej tragedii. Autor, nieobiektywnie i w głębokich emocjach, o których się nie krył, wyrzucił z siebie ten ciężar i czytelnik na pewno to odczuł na barkach. Bardzo poruszająca książka.
Polecam, ku przestrodze, ku marzeniom.
Inaczej nie umiem ocenić tej pozycji. Ja po prostu kocham góry, a w Mount Everest jestem wprost zakochana. Gdzieś tam mam takie nierealne marzenie wspiąć się kiedyś na sam szczyt Ziemi i nawet takie historie nie oddalają mnie od tego pragnienia.
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardzo zgrabna i szybko się ją czyta. Oprócz głównej historii znalazły się tam inne, równie przejmujące informacje,...
Jedna z najlepszych książek, którą dotychczas przeczytałem. Autor i zarazem były uczestnik wyprawy przenosi czytelnika w środek tragedii, którą rozgrywała się na zboczach góry Everestu. Bardzo polecam.
Jedna z najlepszych książek, którą dotychczas przeczytałem. Autor i zarazem były uczestnik wyprawy przenosi czytelnika w środek tragedii, którą rozgrywała się na zboczach góry Everestu. Bardzo polecam.
Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż. Wstrząsająca historia, jestem w szoku ile ludzie potrafią poświęcić by osiągnąć "cel(?)".
Ogólnie polecam, mocna pozycja!
Bardzo dobry reportaż. Wstrząsająca historia, jestem w szoku ile ludzie potrafią poświęcić by osiągnąć "cel(?)".
Pokaż mimo toOgólnie polecam, mocna pozycja!
Dołączenie Jona Krakauera do jednej z komercyjnych wypraw na Mount Everest wiosną 1996 r. pewnie zainteresowałoby jedynie garstkę zapaleńców. Jednak seria tragicznych zdarzeń, jaka rozegrała się wówczas na stokach najwyższej góry świata zapewniła autorowi dożywotnią traumę i...światową sławę umocnioną dodatkowo przez zrealizowaną wiele lat później ekranizację.
Po lekturze nie widzę jednak powodów, aby autora "wieszać" - Krakauer spowiada się niemal z każdej minuty spędzonej na Evereście nie unikając (momentami wręcz przesadnego) wzięcia winy na siebie. Warunki, w jakich wspinali się członkowie ekspedycji Halla i Fischera trudno sobie nawet wyobrazić. Zarzuty krytyków przypominają trochę to, o czym w "Wołaniu w górach" pisał Michał Jagiełło - czasem po prostu nie można już nic zrobić, a gniew rodzin ofiar w naturalny sposób ogniskuje się na tych, którzy jakimś cudem przeżyli.
Krakauer dostarcza zresztą świeże, ciekawe i wcale nie bezkrytyczne spojrzenie na fenomen współczesnego kultu ośmiotysięczników - znacznie szersze niż skupione wąsko na samej wspinaczce ujęcie tematu w popularnych ostatnio biografiach także polskich himalaistów. Słowem, świetna lektura.
Dołączenie Jona Krakauera do jednej z komercyjnych wypraw na Mount Everest wiosną 1996 r. pewnie zainteresowałoby jedynie garstkę zapaleńców. Jednak seria tragicznych zdarzeń, jaka rozegrała się wówczas na stokach najwyższej góry świata zapewniła autorowi dożywotnią traumę i...światową sławę umocnioną dodatkowo przez zrealizowaną wiele lat później ekranizację.
więcej Pokaż mimo toPo lekturze...
Ostatnio pisałem gdzieś w komentarzach, że mimo iż uwielbiam wspinaczki po górach to jeszcze nie przeczytałem żadnej książki typowo w tym temacie, natomiast chętnie sięgam po opowieści marynistyczne, a żeglarz ze mnie nijaki. Trzeba było to zmienić.
W tym wypadku lepiej chyba nie mogłem trafić. To powinna być lektura obowiązkowa dla osób, które realnie planują ataki na najwyższe szczyty naszej planety bez odpowiedniego przeszkolenia ani doświadczenia.
Sam jako sportowiec mocno interesuję się fizjologią, a przede wszystkim fizjologią wysiłku fizycznego i chociaż przeczytałem niejedno opracowanie czy książkę oraz prześledziłem wiele badań w tej dziedzinie włączając w to pracę na dużych wysokościach (pewne rzeczy potrafię sobie wyobrazić) to nigdzie nie było to opisane w tak obrazowy, realistyczny i przejmujący sposób.
Jon Krakauer jest pasjonatem wspinaczki górskiej z pewnymi sukcesami w tej dyscyplinie jak zdobycie szczytów Cerro Torre w Argentynie i Devils Thumb oraz The Moose's Tooth na Alasce. Są to bardzo wymagające do zdobycia góry jednak nie wznoszące się nawet w połowie tak wysoko jak Mount Everest. Jako dziennikarz zostaje wysłany na wyprawę pod wodzą najlepszego przewodnika himalaisty Robb'a Hall'a, aby opisać szkodliwą dla tamtejszego regionu komercjalizację wspinaczek spełniając tym samym swoje marzenie z dzieciństwa. Wejście na dach świata.
Moim zdaniem autor bardzo skrupulatnie podszedł do tematu przytaczając historię odkryć geograficznych, walki z biegunami (wymienia nazwiska Roalda Amundsena i Roberta Peary, o których dopiero co czytałem w ''Obłędzie na Krańcu Świata'') i pierwszych podbojów Himalajów. Następnie możliwie najdokładniej przedstawia nam wszystkich uczestników feralnych wydarzeń z wiosny 1996 roku posiłkując się własnymi odczuciami, wywiadami z innymi wspinaczami oraz ich dokonaniami czy artykułami na ich temat. Mimo dobrych chęci oczywistym jest, że Krakauer naraził się na ogromną krytykę szczególnie ze strony bliskich ofiar tej tragedii. Takie wydarzenia zawsze wywołują wiele emocji.
Czytelnik krok po kroku pnie się w górę, baza po bazie poznając przy tym coraz lepiej organizację takich przedsięwzięć, niuanse związane z pobytem na wysokościach oraz bohaterów do których powoli się przywiązuje jak gdyby sam brał w tym udział. Jon opisuje relacje pomiędzy poszczególnymi grupami, przewodnikami oraz klientami. Zapoznaje ze sposobem działania poszczególnych jednostek, decyzjami jakie podejmowali nie zapominając również o swojej roli.
Wiem, że są ludzie, którzy otwarcie krytykują ryzyko jakie podejmują alpiniści, ale ja jestem człowiekiem pasji i całkowicie rozumiem ich postępowanie. Sam niejednokrotnie ryzykowałem, aby poczuć dreszcz emocji i wiem jak takie próby scalają ze sobą ludzi nawet z odmiennych środowisk. Dlatego podczas samego czytania poczułem swojego rodzaju więź z bohaterami, a finał książki totalnie mnie rozwalił. Nawet kilka mniejszych decyzji złożonych w większą całość mogło zaważyć o ludzkim życiu i tak w efekcie się stało. Chociaż wszystko działo się lata temu i jest faktem dokonanym ja dosłownie trzymałem kciuki za każdego kto walczył tam o życie swoje i swoich kolegów, dokonując niewyobrażalnych wysiłków umysłowych, fizycznych oraz walcząc ze skutkami pobytu na niezwykle dużych wysokościach.
Kilka godzin wcześniej nikt nie spodziewał takiego finału.
Polecam. Mocne przeżycie i pouczające. Druga świetna książka w przeciągu kilku dni, którą zapamiętam do końca życia.
Jon Krakaurer
Robb Hall
Scott Fisher
Yasuko Namba
Doug Hansen
Andy Harris
Beck Weathers
Anatolij Bukriejew
Michael Groom
Lou Kasischke
Ang Dorjee
Lopsang Jangbu
Sandy Hill Pittman
Neal Beidleman
Tim Madsen
Charlotte Fox
Frank Fischbeck
Klev Schoening
Caroline Mackenzie
Stuart Hutchinson
Makalu Gau
David Breashears
Ed Viesturs
John Taske
Ian Woodall
Helen Wilton
Guy Cutter
i inni.
„Śpij dobrze, kochanie. Nie martw się za bardzo” - ta ostatnia wiadomość i pożegnanie z żoną przez radio mnie zgniotło.
Ostatnio pisałem gdzieś w komentarzach, że mimo iż uwielbiam wspinaczki po górach to jeszcze nie przeczytałem żadnej książki typowo w tym temacie, natomiast chętnie sięgam po opowieści marynistyczne, a żeglarz ze mnie nijaki. Trzeba było to zmienić.
więcej Pokaż mimo toW tym wypadku lepiej chyba nie mogłem trafić. To powinna być lektura obowiązkowa dla osób, które realnie planują ataki na...
W 1995 roku dziennikarz Jon Krakauer otrzymał od magazynu "Outside" zlecenie na relację "z pierwszej ręki" z wyprawy na Mount Everest. Dołączył do grupy komercyjnej Adventure Consultants prowadzonej przez doświadczonego himalaistę Rob'a Hall'a, a to, co pierwotnie miało być obszernym artykułem przerodziło się w książkę.
10 maja 1996 trzy ekipy wspinaczy zdecydowały się na atak szczytowy na najwyższą górę świata. Ponad 30 osób, z których 8 już nigdy nie wróciło. Euforia i spełnienie, które towarzyszyło wielu z nich po zdobyciu wierzchołka zmieniło się wraz z nadejściem burzy w strach i walkę o życie.
Ta wyprawa była dla wielu wieloletnim marzeniem, dla innych punktem zwrotnym w życiu. Nic dziwnego, że niektórzy w osiągnięciu celu ukryli głęboko w świadomości fakt o co toczy się stawka. Niby wszyscy mamy świadomość jak niebezpieczny jest himalaizm, ale ta historia dobitnie pokazuje, że nawet pozornie minimalne odstępstwo od planu może spowodować tragiczne w skutkach konsekwencje.
Ten reportaż to nie tylko relacja naocznego świadka. Czytamy tu również o negatywnych skutkach komercjalizacji wypraw w najwyższe góry świata, czy też o innych głośnych ekspedycjach na Mt.Everest. Jednak nie sposób nie zauważyć, że dla Krakauera to przede wszystkim spowiedź sumienia, pozwalająca uporać się z tamtymi wydarzeniami, które mimo upływającego czasu nie przestają zaprzątać jego myśli.
Warto dodać, że relacja przedstawiona w książce stała się przedmiotem kontrowersji a nawet sporów, do których autor odnosi się w końcowej części książki.
Jedyny mój zarzut do tego tytułu to ilość opisywanych osób. Rozumiem, że autor w swojej rzetelności chciał udokumentować również członków innych grup, ale czytanie o x-nastej osobie, która z czasem i tak zanika w gąszczu głównych bohaterów było dla mnie męczące i wprowadzało mętlik.
Mimo tego zarzutu, to w dalszym ciągu bardzo dobra, trzymająca w napięciu pozycja, nie tylko dla miłośników gór, którą będę polecać mimo, że w moim rankingu górskich książek nadal na szycie podium pozostaje "Broad Peak. Niebo i piekło".
W 1995 roku dziennikarz Jon Krakauer otrzymał od magazynu "Outside" zlecenie na relację "z pierwszej ręki" z wyprawy na Mount Everest. Dołączył do grupy komercyjnej Adventure Consultants prowadzonej przez doświadczonego himalaistę Rob'a Hall'a, a to, co pierwotnie miało być obszernym artykułem przerodziło się w książkę.
więcej Pokaż mimo to10 maja 1996 trzy ekipy wspinaczy zdecydowały się na...
Jedna z lepszych książek, jaką miałem okazję przeczytać. Mając świadomość, że to nie fikcja, lecz wspomnienia uczestnika słynnej wyprawy na Everest, miałem wrażenie, jakbym sam wspinał się na najwyższy szczyt Ziemi. Świetnie budowane napięcie, opisy trudności, z jakimi musieli się zmierzyć himalaiści. Książka posiada wszystko co potrzebne, aby zainteresować czytelnika. Bardzo duży plus za umieszczenie mapy, do której często zaglądałem, aby sprawdzić gdzie w danym momencie są uczestnicy ekspedycji. Jedynym problemem jest duża liczba nazwisk, które na początku mogą się mylić, ale to nie jest wina autora.
Kilka lat temu obejrzałem film Everest, chyba sobie go odświeżę. Po przeczytaniu tej pozycji warto się też zabrać za "Wspinaczkę" będącą odpowiedzią Bukriejewa na zarzuty wysnute przez Krakauera.
Jedna z lepszych książek, jaką miałem okazję przeczytać. Mając świadomość, że to nie fikcja, lecz wspomnienia uczestnika słynnej wyprawy na Everest, miałem wrażenie, jakbym sam wspinał się na najwyższy szczyt Ziemi. Świetnie budowane napięcie, opisy trudności, z jakimi musieli się zmierzyć himalaiści. Książka posiada wszystko co potrzebne, aby zainteresować czytelnika....
więcej Pokaż mimo to