Najlepsze książki 2013 roku cz. 5

LubimyCzytać LubimyCzytać
01.01.2014

Nowy rok witamy ostatnim już zestawieniem najlepszych książek 2013 roku. Tym razem będzie to bardzo subiektywne zestawienie, bowiem będą to najlepsze książki zdaniem redakcji i administracji serwisu. 

Najlepsze książki 2013 roku cz. 5

Izabela Sadowska – Prezes i współwłaścicielka serwisu

W 2013 roku dodałam sporo książek na półkę "Chcę przeczytać", więc śmiało mogę napisać, że rok obfitował w godne uwagi nowości wydawnicze. Niestety nie pochwalę się przesunięciem wszystkich tych książek na półkę "Przeczytane". Co więcej wybranie jednego tytułu, przynajmniej na pierwszy rzut czytelniczego oka, wydawało mi się absolutnie niewykonalne. Wnikliwie przejrzałam jednak moją biblioteczkę i w rezultacie wybrałam dwa tytuły. Są to książki bardzo dobrze ocenianie przez użytkowników serwisu, więc tym bardziej cieszy mnie fakt, że mamy zbliżone czytelnicze gusta. 

Zamieć Władimira Sorokina - opowieść idealna na jeden zimowy wieczór. Polecam szczyptę realizmu magicznego każdemu, kto lubi pogranicze jawy i snu. 

Policja Jo Nesbø - jestem amatorką kryminałów, mam swoich ulubionych pisarzy i nie przegapię żadnej części z wybranych cykli. Napiszę krótko – to najlepsza książka Nesbø. Uważam, że autor dorównał poziomem do Mankella i prześcignął Stiega Larssona.

Wybór uzupełniłabym Dostatkiem oraz Mężczyzną, który tańczył tango

Anna Misztak – Redaktor naczelna

Najlepsza moim zdaniem książka 2013 roku? To nie będzie trudny wybór. Zdecydowanie Policja Jo Nesbo. Ktoś może uznać, że to oczywiste, że wybrałam książkę, którą mieliśmy pod patronatem – ale co ja mogę na to poradzić, że po prostu obejmujemy patronatem świetne tytuły? Na kilka tygodni przed premierą wydawnictwo Publicat wysłało do redakcji papierowy egzemplarz recenzencki i chociaż bardzo, ale to bardzo chciałam się dowiedzieć co się dalej dzieje z Harrym Hole, to niestety nie jestem już w stanie czytać książek papierowych. Przeszkadzają mi szelest przewracanych kartek, zapach farby drukarskiej, ciężar i nieporęczność papierowego tomu. Wykazałam się więc niebywałą karnością i poczekałam na wydanie wersji elektronicznej. 

„Policja” to najlepszy spośród wszystkich tomów o Harrym. Fabuła jest świetnie skonstruowana, w napięciu trzyma praktycznie od początku do samego końca. Odnoszę też wrażenie, że warstwa językowa „Policji” jest lepsza niż wcześniejszych częściach, jakby Nesbo szczególnie się do niej przyłożył. Nie będę zdradzać fabuły, napiszę jednak to, co napisałam też w serwisie: rzadko zdarza mi się rzucać Kindlem, ale jest w tej książce jedna tak rozdzierająca scena, że zatrzasnęłam czytnik, rzuciłam przed siebie i nie chciałam już więcej do tej powieści wracać. 

Zazdroszczę tym wszystkim, którzy nie mieli jeszcze przyjemności przeczytać żadnej części o Harrym Hole – jeszcze wszystko przed nimi, a „Policja” jest wspaniałym zwieńczeniem serii. Zwieńczeniem chwilowym, bo wszystko wskazuje na to, że będzie ciąg dalszy.

Wymieniłabym jeszcze Ultramaratończyka, książkę, która niejako zmusiła mnie do walki z własnym kolanem o prawo do biegania. Swój zachwyt wyraziłam już w recenzji, więc nie będę się powtarzać.

Dominika Kućmierczyk – Specjalistka ds. rozwoju serwisu

Myślałam, że najlepszą książką, jaką przeczytam w tym roku będzie Wyznaję - jak bardzo się myliłam, zdałam sobie sprawę brnąc w mękach przez te setki niepotrzebnych stron. Potem stwierdziłam, że to na pewno będzie Bezcenny. Przecież to Miłoszewski! To musi być dobre! - mówiłam sobie. A tu kolejne rozczarowanie. Może to kwestia wysokich oczekiwań?

Po książkę, która ostatecznie zasłużyła, moim zdaniem, na miano tej najlepszej wydanej w roku 2013, sięgnęłam zupełnym przypadkiem. Kolega powiedział, że to jedna z najlepszych książek, jakie kiedykolwiek czytał. Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian - tytuł znakomity. Dokładając go do takiej rekomendacji - nic, tylko brać i czytać. Przeczytałam, poleciłam wszystkim znajomym, teraz czas polecić ją wszystkim użytkownikom LC.

Dlaczego? Bo to książka pełna pozorów. Niby o Ukrainie, a jednak o Polsce. Niby żartobliwie, a jednak na poważnie. Niby reportaż, a jednak fikcja. Niby wymyślone, a jednak prawdziwe. Niby na jeden wieczór, a jednak zostaje w pamięci na bardzo długo. 

Joanna Janowicz – Manager projektu

Szyderstwo i przemoc Alberta Cossery'ego. Książka ukazała się w 1964 roku, jednak w 2013 roku doczekała się wznowienia na polskim rynku. I słusznie. Rzecz o nadętym tyranie rządzącym Egiptem w latach 60. i o dwóch grupach próbujących go pokonać. Jedna z tych grup to poważni rewolucjoniści. Druga – outsiderzy posługujący się kpiną i szyderstwem jako bronią przeciw rządzącemu. Od początku dopinguje się tym drugim, m.in. konstruktorowi latawców i dandysowi, który ma tylko jeden garnitur. Wyrazy uznania należą się autorowi za żywy język, poczucie humoru, ironię i umiejętność doprowadzenia fabularnej sytuacji do takich granic absurdu, że mogłoby przestać to być wiarygodne – ale talent autora wszystkiego broni. I to jak. Przychylam się do sądu Henry'ego Millera, który napisał o twórczości Cossery'ego tak: „Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czytałem. Wszystkie powieści Cossery'ego mają wyjątkowy, egzotyczny smak, któremu nie można się oprzeć”. 

Aneta Jokiel - Koordynatorka ds. patronatów i reklamy

Zjadanie zwierząt Jonathana Foera. Podobno w książce kuleje korekta, a tłumaczenie momentami grzęźnie na mieliźnie translatorskich uproszczeń. Przemycana tu i ówdzie wizja świata, w której życie całej ludzkiej populacji możliwe jest bez konsumowania mięsa, trąci pewnie utopią. Niemniej, dla mnie to najważniejsza książka tego roku. I nie tylko dlatego, że „nawróciła” mnie na wegetarianizm. To tak naprawdę jedynie efekt końcowy umiejętnej perswazji autora, który zmusił mnie niejako do przebrnięcia przez sugestywne opisy przemysłowego chowu, sposobów zabijania zwierząt, jednym słowem szczegółów całej tej „mięsnej” maszynerii… Najbardziej istotny okazał się jednak sam proces czytania. To otwieranie wydawałoby się otwartych już oczu, ta niemożność zakrycia ich poduszką tak, jak zrobiłabym to w trakcie oglądania przerażającego horroru…

Parafrazując autora, przestrzegałam w życiu diety opartej na skrupulatnej niekonsekwencji. Idąc dalej, w gruncie rzeczy „żyłam” niekonsekwentnie. Teoretycznie, przejmowałam się losem zwierząt i orientowałam w kwestiach ich godnego pożałowania żywota. Paradoksalnie jednak , drobiowa potrawka przyrządzona na rodzinny obiad niekoniecznie miała wiele wspólnego z tuczonym na potęgę, otępionym i schorowanym kurczakiem. 

Pewnie przyjdzie mi jeszcze „zapłacić” za te kilogramy zjedzonych zwierząt - niemniej, staram się to zrekompensować. Trzymam się z dala od stoisk z mięsem i polecam książkę wszystkim tym, którzy tak naprawdę nie do końca wiedzą, skąd wziął się ten pachnący, półkrwisty befsztyk na ich talerzu i z jak wielkim cierpieniem zwierząt w gruncie rzeczy się wiąże.


Liczymy na to, że 2014 będzie dla nas i dla Was Drodzy Czytelnicy literacko jeszcze lepszy niż 2013, że dzięki książkom uda nam się przeżyć wspaniałe chwile, że będziemy śmiać się do bólu brzucha, płakać w poduszkę, rzucać książkami ze złości i podróżować w wyobraźni do nieznanych nam miejsc. 

Życzymy Wam wszystkiego literackiego w Nowym Roku!


komentarze [7]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
maszom  - awatar
maszom 02.01.2014 21:37
Czytelnik

"Najlepsze" książki 2013? Moim zdaniem dalece bardziej trafionym określeniem byłoby "ulubione".

Umówmy się - ile nowości wydawniczych jesteśmy w stanie przeczytać w ciągu roku? 50? 100? Jaki to jest procent/promil tego co pojawia się na naszym rynku?

Znikomy. A jeżeli mamy tak ograniczone pole widzenia, to jakim cudem/prawem pretendujemy do mówienia co jest najlepsze z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kotuczko  - awatar
kotuczko 02.01.2014 17:30
Czytelniczka

Patrycja: A gdzie linki do poprzednich części? Pewnie, że mogę sama poszukać, ale dziwi mnie że ich tutaj nie zamieszczono.
Właśnie, brakuje mi tutaj czegoś, co nawet blogi posiadają - pod artykułem linki do powiązanych lub podobnych artykułów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Patrycja Szabłowska - awatar
Patrycja Szabłowska 02.01.2014 01:25
Czytelnik

A gdzie linki do poprzednich części? Pewnie, że mogę sama poszukać, ale dziwi mnie że ich tutaj nie zamieszczono.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
werwro  - awatar
werwro 01.01.2014 15:36
Oficjalna recenzentka

Z premier w tym roku chyba skłaniałabym się do "Bransoletki" czy dwunastej części Zwiadowców, ale co do mnie, to 2012 owocował w lepsze premiery na mojej półce niż 2013. Już nie mogę się doczekać stosiku na rok 2014....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Marta  - awatar
Marta 01.01.2014 15:29
Czytelniczka

"Policja" Nesbo najlepsza!!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 01.01.2014 12:05
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post