Książki. Magazyn do czytania, nr 2 (35) / maj 2019
- Kategoria:
- czasopisma
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2019-04-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-04-30
- Liczba stron:
- 106
- Czas czytania
- 1 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 20833881
- Tagi:
- czasopisma literatura
Spis treści:
Wstęp
Numer z Michelem Houellebekiem
Plotki z wyższej półki
Juliusz Kurkiewicz - premiery numeru
Jacek Dukaj i Łukasz Orbitowski - Czy to jest człowiek
Kamil Bałuk - Przychodzi Maryja do Polaka
Adam Zagajewski - wiersz "Errata do "
Z Roz Chast rozmawia Katarzyna Wężyk - Milcz o tym aż do śmierci
Michał R. Wiśniewski - Koniec z Netflixem
Klasyka w obrazkach - "Hrabia Monte Christo" Aleksandra Dumasa w adaptacji Mateusza Kołka
Joanna Dzikowska - Frajer z Breslau
Z Tadeuszem Sobolewskim rozmawia Donata Subbotko - Wszystko albo nic
Katarzyna Surmiak-Domańska - O dwóch takich, co mieli niewolników
Sylwia Chutnik - Statek miłości (recenzja "Wyspy" Żanny Słoniowskiej)
Marek Bieńczyk - My jesteśmy tanie dranie
Agnieszka Osiecka - wiersz "Ja nie chcę spać"
Janusz Rudnicki - Żywoty filmowców polskich
Z Didierem Eribonem rozmawia Michał Nogaś - Za co nie ma przebaczenia
Weronika Murek - Pyskata Małgorzata
Justyna Suchecka, Natalia Szostak - Polowania na małe czarownice (i czarowników)
Półka z nowościami
Wojciech Orliński - Królestwo za dykcję
Z Jurijem Andruchowyczem rozmawia Michał Nogaś - Przy polskich piosenkach niczego nie napiszę
Kalendarium
Wydawcy polecają
Jolka
Najlepsze książki dla dzieci i młodszych dorosłych:
Z Przemysławem Staroniem rozmawia Justyna Suchecka - Dekalog bezbożnego dziecka
Michał Zadara - Jak czytałem "Dziady" niemowlęciu
Joanna Olech - Dwie dziewczynki, których mi żal (i jedna, której nie)
23 najlepsze nowości dla dzieci
Michał Rusinek - Dzieci, czy chcecie umrzeć ze strachu?
Justyna Suchecka - nowości dla młodszych dorosłych
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 32
- 10
- 5
- 5
- 3
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jest Ok, bez szału.
Jest Ok, bez szału.
Pokaż mimo toOzdobą numeru jest rozmowa Jacka Dukaja z Łukaszem Orbitowskim o tym, że wchodzimy w epokę schyłku czytania i pisma. Bardzo dobry jest też esej Michała R. Wiśniewskiego o wypieraniu powieści przez seriale. Paru artykułów nawet nie czytałem, inne są średnio interesujące, ale znalazłem sporo ciekawych recenzji nowości książkowych. W sumie numer na plus.
Ozdobą tego numeru dwumiesięcznika jest długa rozmowa Jacka Dukaja z Łukaszem Orbitowskim na temat nowej książki Dukaja 'Po piśmie'. Wieszczy Dukaj czarną przyszłość pisma i literatury. Mówi, że pełnych analfabetów wkrótce w ogóle nie będzie i „pogratulujemy sobie upiśmiennienia całej ludzkości, bo każdy będzie umiał przeczytać cenę w sklepie, nazwy ikon na ekranie, reklamy na billboardach. Z drugiej analfabeci funkcjonalni, którzy potrafiąc tak operować literami, nie są w stanie przeczytać książki, napisać dwóch stron prostej narracji, zrozumieć logicznego wynikania – nie myślą ani nie żyją pismem.” Myślę, że tych ostatnich przybywa strasznie, zwłaszcza wśród młodzieży, ale i sporo starszych to analfabeci funkcjonalni, np. obecny prezydent USA (patrz 'Ogień i furia'). Dla tych ludzi najważniejsze są obrazy, słowa, przekazy niewerbalne, a nie słowo pisane. Mówi dalej Dukaj: „Nasza przygoda z pismem to epizod w dziejach człowieka. Bezpośredni sposób odbioru przeżyć jest bardziej naturalny. Pismo to wysoce abstrakcyjne, symboliczne ćwiczenie umysłu, do którego nie wyewoluowaliśmy jako gatunek, więc każdy musi sobie od zera wytrenować tę umiejętność. (…) Jeżeli więc spojrzymy z perspektywy antropologicznej, zobaczymy takie proporcje: sto do dwustu tysięcy lat człowieczeństwa oralnego. Potem pięć i pół tysiąca lat dominacji pisma. A teraz przed nami nieskończoność postpiśmienności. Nasza piśmienność to interludium.” No cóż, brzmi to strasznie, ale coś jest na rzeczy. Cała rozmowa, jak i książka Dukaja z pewnością warte są przeczytania.
Niepokojący esej Michała R. Wiśniewskiego 'Koniec z Netflixem' mówi o sprawach podobnych. O tym, że kanały streamingowe, Netflix czy HBO GO, oferują setki seriali do oglądania, a specjalne algorytmy dostosowują ofertę do naszych gustów. Oglądanie wypiera czytanie: „W dobie wszechobecnej sieci serial ogląda się na laptopie i w komórce. Kiedyś zasypiało się przed telewizyjnym ekranem, dziś mogę zabrać serial ze sobą do łóżka, tak jak się zabiera książkę, przerwać oglądanie czy czytanie, gdy poczuję, że zamykają się mi oczy. Ludzie, którzy kiedyś czytali w autobusie, dziś mogą w nim oglądać. Zachęcają ich do tego sieci komórkowe, które potrzebują zmobilizować klientów do kupowania pakietów danych.” Pytanie: czy w takim świecie może przetrwać książka? Wiśniewski twierdzi, że tak, ale myślę sobie, że jej rola będzie coraz bardziej niszowa.
Mamy jeszcze felieton Wojciecha Orlińskiego o przyjemności słuchania audiobooków, nawet tych książek, które dobrze znamy: „Namawiam państwa – jeśli nigdy tego nie robiliście – do posłuchania ulubionej książki, nawet takiej, którą znacie na pamięć, w wersji czytanej przez zawodowego aktora.(...) Czy to będzie klasyka literatury polskiej, czy nordycki thriller, gwarantuję, że ich interpretacja pozwoli odkryć ukryte dotąd smaczki.” Pełna zgoda!
Parę artykułów jest słabych, np. omówienie powieści Orbitowskiego 'Kult' ogranicza się do wyliczenia cudów w Polsce po 1945 r. Albo duży wywiad z Tadeuszem Sobolewskim a propos jego 'Dziennik. Jeszcze jedno zdanie' długi i nużący. Albo artykuł o biografii księżnej Małgorzaty (siostry Elżbiety II) wydanej po angielsku, nudy na pudy.
Są jeszcze recenzje nowych książek, jedne na tak, inne na nie, sporo też informacji o najnowszych wydawnictwach. W sumie ciekawe wydanie, powyżej średniej.
Ozdobą numeru jest rozmowa Jacka Dukaja z Łukaszem Orbitowskim o tym, że wchodzimy w epokę schyłku czytania i pisma. Bardzo dobry jest też esej Michała R. Wiśniewskiego o wypieraniu powieści przez seriale. Paru artykułów nawet nie czytałem, inne są średnio interesujące, ale znalazłem sporo ciekawych recenzji nowości książkowych. W sumie numer na plus.
więcej Pokaż mimo toOzdobą tego numeru...
To moje pierwsze spotkanie z magazynem i na pewno nie ostatnie, bowiem właśnie zakupiłam prenumeratę. Początkowo miałam pewne opory, bo po co tracić czas na czytanie o książkach, kiedy można czytać same książki, ale jako hedonistka, robię zwyczajnie to, co lubię. Lubię czytać ten magazyn, było naprawdę bardzo miło.
Warto wspomnieć, że do szału doprowadza mnie papier i rodzaj druku, przez połowę czytania miałam czarne palce, bo farba drukarska zwyczajnie zostaje nam na palcach.
Wiele rzeczy mnie w tym numerze zachwyciło, z pewnością są to: notatki o Houellebecqu (napisane z niesamowitym jajem),plotki z wyższej półki, Flannery O'Connor, Lisa Halliday i Lauren Groff jako premiery numeru (cztery pozostałe mnie nie zainteresowały),rozmowa Jacka Dukaja i Łukasza Orbitowskiego "Czy to jest człowiek", artykuł o uzdrowicielach, nawet wiersz zamieszczony w numerze mi się spodobał, a nie przepadam za nimi, rozmowa z Roz Chast (jakże szczera!) + jej komiks, artykuł "Koniec z Netfliksem", komiks numeru, historia braci syjamskich, miażdżąca krytyka "Powiesić, wybebeszyć i poćwiartować" (dziękuję, nie kupię!),wspaniała rozmowa z Didierem Eribonem, świetne felietony "krótka przerwa" oraz "nadstawiam uszu", a także "wydawcy polecają" bo to takie 2-zdaniowe opisy, które nakreślają zarys treści.
Zupełnie umiarkowanie spodobał mi się artykuł o Marku Krajewskim, wywiad z Tadeuszem Sobolewskim, zaskakująco recenzja Sylwii Chutnik, którą jednak wolę w roli pisarki, artykuł o Małgorzacie, siostrze Elżbiety (królowej)
Mniej, a może wręcz w ogóle nie spodobały mi się: seria "w tym numerze nie pisze się", żywoty filmowców polskich, rozmowa z Jurijem Andruchowyczem, kalendarium (nie podróżuję, toteż nie skorzystam) oraz krzyżówka, ale to już kwestia gustu.
Recenzje nowości są dla mnie często zbyt męczące, więc pozycje, które i tak mnie nie interesują, pominęłam, niemniej, wiem, że na pewno przeczytam "Zakazaną edukację" polecaną przez magazyn, również mój mąż wyraził zainteresowanie.
Z jajem napisane, edukacyjne wręcz.
To moje pierwsze spotkanie z magazynem i na pewno nie ostatnie, bowiem właśnie zakupiłam prenumeratę. Początkowo miałam pewne opory, bo po co tracić czas na czytanie o książkach, kiedy można czytać same książki, ale jako hedonistka, robię zwyczajnie to, co lubię. Lubię czytać ten magazyn, było naprawdę bardzo miło.
więcej Pokaż mimo toWarto wspomnieć, że do szału doprowadza mnie papier i...