Londyńskie Zasady

Okładka książki Londyńskie Zasady Mick Herron
Okładka książki Londyńskie Zasady
Mick Herron Wydawnictwo: Insignis Cykl: Slough House (tom 5) kryminał, sensacja, thriller
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Slough House (tom 5)
Tytuł oryginału:
London Rules
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2023-04-26
Data 1. wyd. pol.:
2023-04-26
Data 1. wydania:
2018-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367323819
Tłumacz:
Anna Krochmal, Robert Kędzierski
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
142 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
247
63

Na półkach: , , , ,

Po prostu uwielbiam styl Micka Herrona. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest to najlepsza powieść z tego cyklu

Po prostu uwielbiam styl Micka Herrona. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest to najlepsza powieść z tego cyklu

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
521
451

Na półkach:

Pewnie byłabym zachwycona, gdyby to było pierwsze moje spotkanie z Kulawymi Końmi: szybka akcja, zręczna intryga, fajnie się to czyta i co jakiś czas można się pośmiać z typowych dla Autora żartów sytuacyjnych i słownych. To, że brakuje jakiejś sensownej motywacji, prawdopodobieństwa, szczypty zdrowego rozsądku - nie jest wtedy ważne, liczy się zabawa, której tu nie brakuje.

Ale dla mnie, przy piątym tomie serii, zbyt ciężkimi się stały ograne w tym momencie schematy i bezsensowna fabuła, naprawdę wydumana - stąd stosunkowo niska ocena dobrej skądinąd książki.

Podobały mi się natomiast personifikowane motywy świtu (czujnego ducha w rękawiczkach kasiarza),dnia (jak gnuśne "interludium, którego istnienie próbuje się wymazać ciągłym spoglądaniem na zegarek"),zmierzchu (podejrzanego typka i zbieracza sekretów),nocy (która zbyt długo wisi nad głowami, traci w końcu równowagę i spada na głowę zmierzchu) - to było świeże i ciekawe, wprowadzona fajna klamra dla z lekka przaśnej opowieści kryminalnej.

Pewnie byłabym zachwycona, gdyby to było pierwsze moje spotkanie z Kulawymi Końmi: szybka akcja, zręczna intryga, fajnie się to czyta i co jakiś czas można się pośmiać z typowych dla Autora żartów sytuacyjnych i słownych. To, że brakuje jakiejś sensownej motywacji, prawdopodobieństwa, szczypty zdrowego rozsądku - nie jest wtedy ważne, liczy się zabawa, której tu nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
331
331

Na półkach: ,

Na pewno to nie jest typowy kryminał. Owszem, mamy krew, wnętrzności na wierzchu, strzały, noże. Ale mamy też pierdzącego nadzbyt wielkiego wygnanego agenta i jego zgraję, którym usilnie nie próbuje być ojcem.

Akcja jak zwykle poplątana, wyjaśnienia są albo niepotrzebne, albo tak pokrętne, że w sumie może lepiej, żeby ich nie było. Jacksona Lamba nie da się lubić, ale też ma coś w sobie, że chciałoby się do niego dotrzeć, przez te wszystkie skorupy i warstwy, jakie wokół siebie utworzył i poznać prawdziwego człowieka.

Roddy Ho, który był mowim ulubieńcem, w tym tkmie dość szybko awansował na Debila nr 1. Myślałam, że inni po prostu mają o nim takie fatalne zdanie, ale on naprawdę jest... taki.

Na pewno to nie jest typowy kryminał. Owszem, mamy krew, wnętrzności na wierzchu, strzały, noże. Ale mamy też pierdzącego nadzbyt wielkiego wygnanego agenta i jego zgraję, którym usilnie nie próbuje być ojcem.

Akcja jak zwykle poplątana, wyjaśnienia są albo niepotrzebne, albo tak pokrętne, że w sumie może lepiej, żeby ich nie było. Jacksona Lamba nie da się lubić, ale też...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
335
126

Na półkach:

Autor nadal w formie, świetnie, bo serial też sobie dobrze radzi. Chyba moja ulubiona seria obecnie.
Polecam.

Autor nadal w formie, świetnie, bo serial też sobie dobrze radzi. Chyba moja ulubiona seria obecnie.
Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
727
558

Na półkach: , ,

Trochę mniej mi ten tom podszedł - mam wrażenie, że cała intryga była za mocno rozciągnięta. Najciekawsze elementy powieści, czyli rozgrywki polityczne zgubiły się w przegadanej fabule. Lekki przesyt odczułam też w przekornych, cynicznych i sarkastycznych dialogach ekipy ze Slough house, niekiedy te elementy były nieadekwatne do powagi sytuacji. Zakończenie jednak było niezłe, podsyciło moją ciekawość. Chciałabym też więcej charakterystyki postaci Coego i liczę, że pojawi się to w kolejnym tomie. Piąty tom notuje lekki spadek formy, dlatego czekam na kontynuację, aby przekonać się, czy był to jednorazowy wypadek przy pracy.

Trochę mniej mi ten tom podszedł - mam wrażenie, że cała intryga była za mocno rozciągnięta. Najciekawsze elementy powieści, czyli rozgrywki polityczne zgubiły się w przegadanej fabule. Lekki przesyt odczułam też w przekornych, cynicznych i sarkastycznych dialogach ekipy ze Slough house, niekiedy te elementy były nieadekwatne do powagi sytuacji. Zakończenie jednak było...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2666
2660

Na półkach:

„Mów tak jakbyś wiedział więcej, niż możesz powiedzieć, zachowuj się, jakbyś miał zrobić więcej, niż zamierzasz. A podczas kampanii kłam, ile tylko wlezie...”

Seria rządzi się specyficznym klimatem, do którego łatwo się dostosowujemy, chociaż niektóre sceny potrafią wywołać lekkie obrzydzenie, zwłaszcza kiedy udział bierze Jackson Lamb. Nie do końca podchodzi mi wówczas ten rodzaj czarnego humoru, ale trzeba przyznać, że podkręca atmosferę szaleństwa kulawych koni, zdegradowanych do podrzędnej roli członków wywiadu, którzy już nie mają co liczyć na powrót do elity agentów, a wszystko za sprawą rażących wpadek i pomyłek. A kiedy nie ma się nic do stracenia, wówczas rodzą się w głowach zwariowane pomysły, puszczają moralne hamulce, świat zmienia się w mikroskalę. Wydawałoby się, że dawna alkoholiczka, uzależniony od komputerów, aktywna narkomanka, podejrzany o psychopatię, zniecierpliwiona kobieta i bazujący na protekcji mężczyzna, nie mają wiele do zaoferowania w życiu zawodowym i prywatnym. A jednak, kiedy amerykańska ojczyzna zostaje postawiona w stan niebezpieczeństwa, nie wahają się przyjść jej z pomocą, na miarę własnych możliwości i pod wodzą ekstremalnie egocentrycznego szefa. Pierwszy tom „Kulawe konie” oscylował wokół porwania pakistańskiego studenta, drugi „Martwe lwy” wszedł w cień kontrwywiadu, trzeci „Prawdziwe tygrysy” mierzył się z niebezpiecznymi przeciwnikami, czwartego „Ulica szpiegów” jeszcze nie poznałam, zaś piąty „Londyńskie zasady” walczy z szerokimi atakami terroryzmu.

Więcej na: https://bookendorfina.blogspot.com/2024/02/londynskie-zasady.html

„Mów tak jakbyś wiedział więcej, niż możesz powiedzieć, zachowuj się, jakbyś miał zrobić więcej, niż zamierzasz. A podczas kampanii kłam, ile tylko wlezie...”

Seria rządzi się specyficznym klimatem, do którego łatwo się dostosowujemy, chociaż niektóre sceny potrafią wywołać lekkie obrzydzenie, zwłaszcza kiedy udział bierze Jackson Lamb. Nie do końca podchodzi mi wówczas...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
672
197

Na półkach:

Szybki akcyjniak, podobnie jak w czwartej części (a dla odmiany od super nudnych drugiej i trzeciej). Ekipa kulawych koni cały czas w formie, ze swoimi wadami, które w sytuacjach kryzysowych zmieniają się w zalety. Lamb nieustannie odrażający, ale przerażająco skuteczny.

Tym razem bohaterowie muszą walczyć z wrogiem wykorzystującym imperialne metody postępowania, co niewątpliwie nie wpływa pozytywnie na chęć współpracy ze strony rządu czy służb, a raczej powoduje wszechstronne zastosowanie londyńskiej pierwszej zasady - kryj własną d..ę. Książkę czyta się szybko i sprawnie, ale jak dla mnie to po raz kolejny to samo i fabuła jest tak świeża jak skarpetki Lamba (ileż można żartować z pierdzenia, smrodu i niechlujstwa, po pięciu tomach ma się zdecydowanie przesyt). Do tego autor zupełnie pominął motywację złych, poprzestając na stwierdzeniu, że skoro stoi za wszystkim jeden z reżimów, to jest to już wystarczający powód do czynienia zła.

Czas przy lekturze w sumie spędzony miło, ale jednak duże rozczarowanie.

Szybki akcyjniak, podobnie jak w czwartej części (a dla odmiany od super nudnych drugiej i trzeciej). Ekipa kulawych koni cały czas w formie, ze swoimi wadami, które w sytuacjach kryzysowych zmieniają się w zalety. Lamb nieustannie odrażający, ale przerażająco skuteczny.

Tym razem bohaterowie muszą walczyć z wrogiem wykorzystującym imperialne metody postępowania, co...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
400
250

Na półkach: ,

Dobre, każda kolejna coraz lepsza.

Dobre, każda kolejna coraz lepsza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
155
23

Na półkach: ,

To się czyta: Kulawe Konie; Martwe Lwy; Prawdziwe Tygrysy; Ulica Szpiegów - nie mogłem sobie odmówić wpisania całego cyklu.

To się czyta: Kulawe Konie; Martwe Lwy; Prawdziwe Tygrysy; Ulica Szpiegów - nie mogłem sobie odmówić wpisania całego cyklu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
919
727

Na półkach:

Mick Herron wraca do czytelników z kolejną częścią fenomenalnego cyklu (Slough House) i ponownie zaskakuje, wciąga w zwartą oraz gęstą od niespodzianek i mylnych tropów fabułę. „Kulawe konie” nie mają łatwo także tym razem, bo choć do bólu zwyczajni, choć po przejściach to dają radę „pociągnąć” sprawy – wydawałoby się z góry skazane na porażkę.

W piątej już części przygód byłych , nadal angielski humor jak to się mówi „robi dzień”, a książka wprost się skrzy od inteligentnego, błyskotliwego dowcipu. Dodatkową zaletą cyklu jest fakt, że części można czytać osobno i nie chronologicznie, choć najlepiej kolejno, ja

Mick Herron wraca do czytelników z kolejną częścią fenomenalnego cyklu (Slough House) i ponownie zaskakuje, wciąga w zwartą oraz gęstą od niespodzianek i mylnych tropów fabułę. „Kulawe konie” nie mają łatwo także tym razem, bo choć do bólu zwyczajni, choć po przejściach to dają radę „pociągnąć” sprawy – wydawałoby się z góry skazane na porażkę.

W piątej już części przygód...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    165
  • Chcę przeczytać
    109
  • Posiadam
    37
  • 2023
    16
  • Przeczytane w 2023
    5
  • 2024
    5
  • Ebook
    5
  • E-book
    4
  • Legimi
    4
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Mick Herron Londyńskie Zasady Zobacz więcej
Mick Herron Londyńskie Zasady Zobacz więcej
Mick Herron Londyńskie Zasady Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także