Poetka i powieściopisarka. Ma w swoim dorobku także dramaty, słuchowiska i scenariusze filmowe. Autorka bestsellerowej serii o Zawrociu: Tego lata, w Zawrociu, Góra śpiących węży, Maska Arlekina, Inna wersja życia, Przelot bocianów. Jej powieść Julita i huśtawki została uznana za Książkę Roku przez Magazyn Literacki KSIĄŻKI. Wydała również kilka tomików wierszy, zbiór opowiadań i dwie powieści dla młodzieży. Mimo iż nieustannie szuka literackich wyzwań i nowych tematów, w jej utworach można też znaleźć stałe motywy: prowincja, samotność, skomplikowane związki i uczucia. Czytelnicy cenią jej książki za piękny i wysmakowany styl oraz poetycki klimat. Prywatnie pisarka jest miłośniczką warszawskiego Kamionka. Odpoczywa, fotografując i malując. Jej marzeniem jest zobaczyć wszystkie morza świata.http://hannakowalewska.pl/
Opinia dotyczy obu części.
To zdecydowanie nie jest literatura piękna. Bardziej podpada pod kategorię „literatura obyczajowa, romans”. Męczący, najeżony złymi emocjami, pełen psychopatycznych, agresywnych, manipulujących postaci, ale tylko romans. Nie ma tu wprawdzie morderstw, jak w kryminałach, ale jest przemoc psychiczna. I na tym opiera się całe napięcie i akcja tej dylogii. Już wolę kryminały. Tam jest wprawdzie trup, ale jest też zagadka, napięcie wynika z akcji a nie dociekań, z kim bohaterka finalnie się zwiąże. Na plus „Jantarni” można zaliczyć niezłe opisy przyrody i umiejętne budowanie nastroju nadmorskiego miasteczka po sezonie. Ale jedyną książką Hanny Kowalewskiej, którą według mnie można zaliczyć do kategorii „Literatura piękna” pozostaje „Julita i huśtawki”.
Nie znam twórczości autorki. To było moje pierwsze spotkanie. I tak szczerze to od początku mnie nie wciągnęła. Oczywiście to był tylko początek, bo nie wiedziałam czego się spodziewać. Jak na prawdziwego kryminalistę przystało oczekiwałam zbrodni, tajemnicy, może trochę krwi 😱
Sytuacja w Zawrociu zrobiła się bardzo ciekawa. Do końca nie potrafiłam rozwiązać zagadki, zupełnie tak jak bohaterka, dlaczego ten dom należy do niej. Opowieść i babce, o rodzinie. I to o takiej z którą nie bardzo utrzymywało się kontakt. O babce, która wbrew wszystkiemu zapisała cały majątek właśnie jej. Co z tego wyniknie? Czy główna bohaterka okryje prawdę? Czy jej życie się zmieni?
Pierwsza część nie zaspokoiła do końca mojej ciekawości. Wręcz przeciwnie. Zapragnęłam więcej. Z miłą chęcią wrzucam na wirtualną półkę część drugą. Zobaczymy co będzie dalej.
Matylda i jej babcia. Dwie kobiety, babcia i wnuczka. Nie przepadały za sobą a jednak coś och połączyło. To dom w Zawrociu.
Wątkiem do którego chciałabym wrócić, jest na pewno Feliks i Anna. Coś czuję, że to głębsza tajemnica.
Polecam 💪💪💪