Okna z widokiem na Weronę

- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Zawrocie (tom 7)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2019-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-27
- Liczba stron:
- 648
- Czas czytania
- 10 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308069622
- Tagi:
- Zawrocie literatura polska saga rodzinna
Dom, który zniknął.
Wiolonczelistka, która gra na uczuciach innych.
Sekrety, których nikt nie chce zdradzić.
Nudny luty na prowincji? Nic z tego. Gdy tylko Paweł wyjeżdża w sprawach rodzinnych i zawodowych do Paryża, Matylda trafia na trop kolejnej tajemnicy. Należąca do Zawrocia Werona, pokryta bluszczem posesja wraz z jeziorkiem w kształcie podkowy, przyciąga ją jak magnes. Matylda szybko jednak pojmuje, że sekrety Werony nie będą tak łatwe do odkrycia, ani tak przyjemne, jakby sobie tego życzyła. Zmowa milczenia i ostrzeżenia nie są jednak w stanie powstrzymać Matyldy przed dociekaniem prawdy o wydarzeniach sprzed lat, które zmieniły życie bliskich jej osób.
Czy uda się jej odkryć prawdę, gdy nikt nie chce jej w tym pomóc?
Czy zdoła naprawić to, co zostało zniszczone?
Okna z widokiem na Weronę to przepiękna opowieść o zmaganiu się z rzeczywistością i splątaniu ludzkich losów oraz o tym, jak przeszłość nieodwracalnie wpływa na naszą teraźniejszość.
W tej powieści ogień płonie nie tylko w kominku, gotowy niszczyć i spopielać. Zawrocie jednak pozostaje niezmiennie azylem, światem jak ze szklanej kuli, w której śnieg wiruje tylko przez chwilę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 185
- 115
- 37
- 15
- 13
- 5
- 4
- 4
- 4
- 2
Cytaty
Nic nas tak nie rani jak chłód najbliższych. Choć czasami ich miłość potrafi być równie zabójcza, jak jakaś pętla.
OPINIE i DYSKUSJE
Moim zdaniem jest to najmniej interesująca i dopracowana część z cyklu o Zawrociu. Niewiele popycha do przodu wątki z ,,Czterech rzęs nietoperza". Dużo stron, a mało treściwej zawartości.
Jest bardzo dużo sztucznie przedłużanych, nużących dialogów, niemiłosiernie długo ciągnący się motyw ruin Werony i do bólu szczegółowe opisy drastycznych zajść, które tam miały miejsce. Oraz ,,elaborat" o harfie piłowany do oporu. Czasami wręcz można było zaziewać się z nudów.
Do tego upiorna siostrzyczka Matyldy, Paula w zdecydowanym nadmiarze- ciężko strawić wyczyny tej irytującej kobiety.
Matylda jeszcze nie urodziła, a czytelnikowi uchyla się jedynie rąbka tajemnicy, co może stać za nienormalnymi zachowaniami drugiej femme fatale w tej serii- siostry wiecznie nieobecnego Pawła, psychopatycznej Emilii.
Wszystkie poprzednie części zachęciły mnie do ,,zadomowienia się" w Zawrociu, natomiast na zakończenie czytania ,,Okna z widokiem na Weronę" czekało się z niecierpliwością. Ciągnęła się ta pisanina jak guma do żucia.
Jednym słowem, długie, nudne, przegadane tomisko. Raczej nie sięgnę po kontynuację, jeśli takowa się pojawi.
Moim zdaniem jest to najmniej interesująca i dopracowana część z cyklu o Zawrociu. Niewiele popycha do przodu wątki z ,,Czterech rzęs nietoperza". Dużo stron, a mało treściwej zawartości.
więcej Pokaż mimo toJest bardzo dużo sztucznie przedłużanych, nużących dialogów, niemiłosiernie długo ciągnący się motyw ruin Werony i do bólu szczegółowe opisy drastycznych zajść, które tam miały miejsce....
Super, jak zawsze
Super, jak zawsze
Pokaż mimo toJak dobrze, że to ostatni tom.Czuję się już zmęczona tym Zawrociem.
Jak dla mnie jedna ze słabszych części o Zawrociu.
I tak w ramach podsumowania- autorka mogła to wszystko spokojnie opisać w dwóch, trzech tomach.Wszystko takie wydumane i rozwlekłe.
Jak dobrze, że to ostatni tom.Czuję się już zmęczona tym Zawrociem.
Pokaż mimo toJak dla mnie jedna ze słabszych części o Zawrociu.
I tak w ramach podsumowania- autorka mogła to wszystko spokojnie opisać w dwóch, trzech tomach.Wszystko takie wydumane i rozwlekłe.
Oczekiwałam, że w ostatnim tomie w końcu doczekam się szczęśliwego rozwiązania Matyldy i powitam z nią na świecie dzidziusia. Płonne to były nadzieje. Przez 640 stron tomu siódmego dobrnęliśmy do marca, a ...poród planowany jest dopiero na kwiecień. Autorka nie zamyka więc chyba ostatecznie tym tomem bramy do Zawrocia. Bo przecież, jak mniemam z szacunku dla czytelników, nie zostawi ich w takim momencie.
Przetrzymałam tomiszcze siłą miłości do rezydencji, jej antycznych wnętrz, powidoków po dawnym przedwojennym blichtrze i wspaniałych, cieszących oko okolic. Także siłą przyzwyczajenia do rodzinnych tajemnic i wszystkich członków rodzin: Malinowskich, Justów czy Starskich, bez względu na ich zalety i przywary. To, co podtrzymywało zainteresowanie w tej części to skrywane przez całe lata sekrety związane z sąsiadującą z Zawrociem Weroną, niegdyś pensjonatem, a potem domkiem gościnnym dla przyjezdnych do Zawrocia. Matylda odziedziczyła Weronę, a raczej to co z niej zostało, razem z całym dobytkiem babki Aleksandry. Kiedyś bywało tam pięknie. Dom trzykondygnacyjny z atrakcyjną fasadą z tradycyjnymi kolumnami, z przyległym stawem otoczonym sitowiem, z pomostem i łódkami był w lecie rajem dla młodzieży znajdującej się pod opieką babki. Matylda tego nie doświadczyła, a teraz mogła jedynie oglądać rzadkie zdjęcia. Jednak ten raj był także miejscem przeklętym, związanym z brutalnymi wypadkami, których doświadczyły kuzynki Matyldy – starsza Karina, obecnie nauczycielka harfy w szkole muzycznej i piętnastoletnia wówczas Emilia, siostra Pawła. Razem z Matyldą wgryzamy się więc kroczek po kroczku w bolesne wydarzenia sprzed ponad dekady, które na rodzinach wywarły głębokie piętno.
Poza tym jest tradycyjnie i bez żadnych zmian. Matylda czeka na Pawła, krążącego między Paryżem, Londynem i Nowym Jorkiem, w międzyczasie pomaga komu potrzeba – a to szwagrowi, a to przyjaciółce, a to Waldkowi Jóźwiakowi. Może nie doświadcza aż tylu upokorzeń, ile w poprzednim tomie, ale stosunek matki i Pauli pozostaje w zasadzie niezmienny. Nie ma co liczyć na czułość, zrozumienie i większą akceptację.
Autorka w popisowy sposób, czasami wręcz naturalistyczny, rozprawia się ze współczesną obyczajowością, dotyka wielu problemów targających obecne rodziny. Bywa brutalnie, nawet wulgarnie. A mimo to bezustannie czaruje językiem i sprawia, że emocje bohaterów stają się nam bardzo bliskie, a klimat zawrociański trwa i ciągle kusi nowymi tajemnicami. Na tym polega siła tej serii. Czekam na ósmy tom.
Oczekiwałam, że w ostatnim tomie w końcu doczekam się szczęśliwego rozwiązania Matyldy i powitam z nią na świecie dzidziusia. Płonne to były nadzieje. Przez 640 stron tomu siódmego dobrnęliśmy do marca, a ...poród planowany jest dopiero na kwiecień. Autorka nie zamyka więc chyba ostatecznie tym tomem bramy do Zawrocia. Bo przecież, jak mniemam z szacunku dla czytelników,...
więcej Pokaż mimo toLubię czytać powieści Kowalewskiej, ta jednak wydaje mi się trochę słabsza od poprzednich.
Lubię czytać powieści Kowalewskiej, ta jednak wydaje mi się trochę słabsza od poprzednich.
Pokaż mimo toJeżeli chodzi o cykl "Zawrocie" to różnie to bywało. Raz super,innym razem mniej. "Okno z widokiem na Weronę" zaliczam do tej drugiej kategorii. Nie umiałam i nawet nie chciałam wejść w świat który wykreowała autorka. Wokół głównej bohaterki Matyldy kręci się tyle toksycznych ludzi że aż trudno uwierzyć że nie wylądowała na kozetce u psychiatry. Za dużo negatywnych emocji w jednej książce.
Jeżeli chodzi o cykl "Zawrocie" to różnie to bywało. Raz super,innym razem mniej. "Okno z widokiem na Weronę" zaliczam do tej drugiej kategorii. Nie umiałam i nawet nie chciałam wejść w świat który wykreowała autorka. Wokół głównej bohaterki Matyldy kręci się tyle toksycznych ludzi że aż trudno uwierzyć że nie wylądowała na kozetce u psychiatry. Za dużo negatywnych emocji w...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam Kowalewską i jej Zawrocie ale ta ostatnia część, a może ostatnie rozdziały i Żmijowisko wykończyły mnie nerwowo. Sytuacje z Kariną najbardziej. Można sobie zadać pytanie czy rzeczywistość nie zweryfikowałaby takich scen i nie zrobiła z nimi 'porządku''?
Książka jak zwykle pisana lekkim piórem Hanny Kowalewskiej którą się czyta jednym tchem. ( no dobra, oprócz scen z Kariną :D )
Uwielbiam Kowalewską i jej Zawrocie ale ta ostatnia część, a może ostatnie rozdziały i Żmijowisko wykończyły mnie nerwowo. Sytuacje z Kariną najbardziej. Można sobie zadać pytanie czy rzeczywistość nie zweryfikowałaby takich scen i nie zrobiła z nimi 'porządku''?
więcej Pokaż mimo toKsiążka jak zwykle pisana lekkim piórem Hanny Kowalewskiej którą się czyta jednym tchem. ( no dobra, oprócz...
Tego się po prostu nie da czytać.
Puste rozmowy, mnożący się jak króliki coraz bardziej nieprzyjemni krewni a każdy z tajemnicą w tle, jakaś kolejne tajemnica rodzinna o której nikt z niewiadomych powodów nie chce mówić...
Wydmuszka, opera mydlana i brazylijska telenowela.
Naprawdę, ci co polubili Zawrocie niech się trzymają z daleka od tej części. I od poprzedniej. I jeszcze poprzdniej. Taaak...gdyby autorka zakończyła gdzieś tak po 3 tomie byłoby dobra seria, ale każde kolejne tomy są coraz grubsze i coraz nudniejsze.
Tego się po prostu nie da czytać.
więcej Pokaż mimo toPuste rozmowy, mnożący się jak króliki coraz bardziej nieprzyjemni krewni a każdy z tajemnicą w tle, jakaś kolejne tajemnica rodzinna o której nikt z niewiadomych powodów nie chce mówić...
Wydmuszka, opera mydlana i brazylijska telenowela.
Naprawdę, ci co polubili Zawrocie niech się trzymają z daleka od tej części. I od poprzedniej. I...
Lubię czytać historie Zawrocia i jego głównej bohaterki, lubię te dialogi z babką. Ten cykl i sposób pisania Hanny Kowalewskiej zawsze cudownie mnie odpręża.
Lubię czytać historie Zawrocia i jego głównej bohaterki, lubię te dialogi z babką. Ten cykl i sposób pisania Hanny Kowalewskiej zawsze cudownie mnie odpręża.
Pokaż mimo toZawrocie pełne jest zakamarków, tajemnic, emocji i uczuć.. warto do niego zajrzeć, zadumać się, zasłuchać, odnaleźć skrawki siebie w historiach bohaterów tej sagi. Polecam tę pozycję tak jak każda poprzednia z serii
Zawrocie pełne jest zakamarków, tajemnic, emocji i uczuć.. warto do niego zajrzeć, zadumać się, zasłuchać, odnaleźć skrawki siebie w historiach bohaterów tej sagi. Polecam tę pozycję tak jak każda poprzednia z serii
Pokaż mimo to