Jeśli spotykamy coś, co odpowiada naszej własnej istocie, bardzo głęboko nas to porusza. Wreszcie widzimy swoją własną twarz! W ten sposób C...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lama Ole Nydahl
16
8,2/10
Urodzony: 19.03.1941
Ole Nydahl jest jednym z pierwszych ludzi Zachodu wykwalifikowanym jako Lama i nauczyciel medytacji w szkole Karma Kagyu, jednej z czterech głównych szkół buddyzmu tybetańskiego działającej pod przewodnictwem XVII Karmapy Trinleja Taje Dordże. W znacznym stopniu przyczynił się do przeniesienia buddyzmu na Zachód, w tym również do Polski. Od początku lat 70. przez większą część roku lama Ole Nydahl podróżuje dookoła świata wygłaszając wykłady i prowadząc kursy medytacyjne. Wraz ze swoją żoną Hannah Nydahl (zm. 2007) założył 626 świeckich ośrodków buddyzmu Diamentowej Drogi tybetańskiej linii Karma Kagyu. Jest autorem kilkunastu książek o buddyzmie przetłumaczonych na niemal 30 języków, w tym 10 książek w języku polskim.http://www.lama-ole-nydahl.pl/
8,2/10średnia ocena książek autora
609 przeczytało książki autora
1 390 chce przeczytać książki autora
44fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Budda i miłość czyli Jak kochać i być szczęśliwym
Lama Ole Nydahl
7,6 z 151 ocen
400 czytelników 14 opinii
2007
Forma i Pustka. Od buddyzmu do nauki i z powrotem
Lama Ole Nydahl
7,5 z 8 ocen
45 czytelników 1 opinia
2005
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Myśl. Bądź ze sobą szczery. Korzystaj ze swojej wolności i znajdź to, co ma dla Ciebie sens.
5 osób to lubiNajlepszym sposobem na bycie nieszczęśliwym w przyszłości jest gniew. Dlatego unikajcie go kiedy tylko możecie. Wybuchanie gniewem przypomin...
Najlepszym sposobem na bycie nieszczęśliwym w przyszłości jest gniew. Dlatego unikajcie go kiedy tylko możecie. Wybuchanie gniewem przypomina palenie w piecu własnymi pieniędzmi zamiast drewnem. Jest bardzo szkodliwe.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
O naturze rzeczy Lama Ole Nydahl
7,1
Książka dobra i dająca przejrzysty wstęp do buddyzmy. Napisana językiem prostym klarownym i przejrzystym. To co jednak mi się nie podobało to to, że mimo zapewnień autora o obiektywności twierdzeń na temat tego, że każdy ma prawo przynależeć do różnych buddyjskich szkół to widać jak mocno stawia na piedestale swoją szkołę Diamentowej Drogi przypisując jej najlepsze i najbardziej wybitne cechy. Używa zręcznie zabiegów psychologicznych, by przekonać dzisiejszego człowieka, że to szkoła dla ludzi żyjących w biegu, którzy nie chcą żyć jak mnich asceta życiem pełnym wyrzeczeń jak np. szkoła Theradavy (którą swoją drogą nazywa "Małą Drogą" co również ma pejoratywny wydźwięk, że Theradava jest małą droga a jego "Wielka"). Da się wyczuć tą stronniczość w książce bardzo mocno. Dodatkowo Lama Ole twierdzi, że droga medytacji "na nauczyciela" jest najszybszą drogą do osiągnięcia oświecenia nazywając ją drogą na skróty, co nie jest w moim rozumieniu prawdą. Tylko poprzez wgląd w swoje emocje, uczucia, myśli i doznania fizyczne w ciele możemy wyzwolić się z cierpienia, a medytacja na nauczyciela jest niczym innym jak wizualizacją połączoną z mantrą mającą na celu wyciszyć nasz umysł, ale tylko na powierzchownym poziomie. Nie docieramy tą techniką do korzenia cierpienia. I to samo mówił Budda. Nie interesowały go podziały, religie i wyższość jednych szkół nad drugimi, małe, wielkie, diamnetowe drogi. To wymysł ludzi a nie Buddy. On zostawił nam w spadku Szlachetną Ośmioraką Ściężkę do wyzwolenia z cierpienia, na którą składa się życie moralne i techniki medytacji do oczyszczania umysłu jakimi są annapana i vipassana.
Budda i miłość czyli Jak kochać i być szczęśliwym Lama Ole Nydahl
7,6
Książka dobra, jednak nie porywająca i czasem odnosiłam wrażenie, że pewne przekonania znalezione na jej stronach musiałabym zweryfikować, bo wydawały się bardzo subiektywne, lub słabo uzasadnione źródłowo. Prócz tematyki relacji między dwiema osobami, porusza również tematy żeńskości i męskości w ujęciu buddyjskim za co duży plus. Ocenę zaniża fakt, że choć jestem zainteresowana tematyką, to już nie pierwsza książka autora która w swojej drugiej połowie robi się "ciężka" i o ile od początku czytanie jej sprawiało mi przyjemność, to prawdopodobnie treści bardziej skomplikowane są właśnie tam umieszczane, a sposób ich przekazu niestety już do mnie nie trafia tak jak wcześniej.