-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2015-03-01
2013-12-28
Pacholski bawi się formą nie pozwalając na znudzenie się czytelnika (mam ambiwalentne uczucia dot. częstych fragmentów obcojęzycznych, z jednej strony ich częstotliwość denerwuje i utrudnia czytanie, z drugiej pokazuje multikultorowość miasta - nawet w okresie II WŚ). Buduje napięcie, którego apogeum następuje po wkroczeniu Armii Czerwonej. Czy forma nie przeważa nad treścia? Ta druga do jednych trafi bardziej, do drugich mniej. Autor pokazuje jedno: najważniejsze jest szukanie prawdy i ja się z tym zgadzam.
Pacholski bawi się formą nie pozwalając na znudzenie się czytelnika (mam ambiwalentne uczucia dot. częstych fragmentów obcojęzycznych, z jednej strony ich częstotliwość denerwuje i utrudnia czytanie, z drugiej pokazuje multikultorowość miasta - nawet w okresie II WŚ). Buduje napięcie, którego apogeum następuje po wkroczeniu Armii Czerwonej. Czy forma nie przeważa nad...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-27
2013-07-23
Bardzo dobrze się czyta. Orwell wykazuje w tej książce bardzo dużą wrażliwość społeczną i poza przedstawieniem życia i problemów najniższych warstw społecznych nawet pokusza się nawet o propozycję poprawienia standardu ich życia. Innymi słowy przedstawia lewicowy sposób patrzenia na biedę. Niestety w całkowitym oderwaniu od ekonomii i moralności. Warto przeczytać!
Bardzo dobrze się czyta. Orwell wykazuje w tej książce bardzo dużą wrażliwość społeczną i poza przedstawieniem życia i problemów najniższych warstw społecznych nawet pokusza się nawet o propozycję poprawienia standardu ich życia. Innymi słowy przedstawia lewicowy sposób patrzenia na biedę. Niestety w całkowitym oderwaniu od ekonomii i moralności. Warto przeczytać!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-02-26
2012-08-27
2012-08-01
Aż chce się czytać kolejną stronę... Mistrz gatunku. Ja polecam każdemu :)
Aż chce się czytać kolejną stronę... Mistrz gatunku. Ja polecam każdemu :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-07-30
Momentami dłuży się niesamowicie. Dla miłośników Warszawy.. zdecydowanie.
Momentami dłuży się niesamowicie. Dla miłośników Warszawy.. zdecydowanie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-07-23
Książka porusza ważne kwestie religijne. Na szczęście napisana jest przystępnym językiem i czyta się lekko i przyjemnie. Spojrzenie na kościół oczami wyznawcy a nie fanatyka. Myślę, że każdy odnajdzie w niej swój własny sens.
Książka porusza ważne kwestie religijne. Na szczęście napisana jest przystępnym językiem i czyta się lekko i przyjemnie. Spojrzenie na kościół oczami wyznawcy a nie fanatyka. Myślę, że każdy odnajdzie w niej swój własny sens.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jedna z lepszych książek jakie ostatnio miałem przyjemność czytać. Trochę o Gruzji, trochę o ludziach, trochę o sobie w Gruzji. Wydaje mi się że taka "niespójność gatunkowa" dodaje tej książce koloru i sprawia, że czyta się niemalże z zapartym tchem. To mógł być specjalny zabieg, który miał też pokazać charakter (skomplikowanego) życia Gruzinów.
Jedna z lepszych książek jakie ostatnio miałem przyjemność czytać. Trochę o Gruzji, trochę o ludziach, trochę o sobie w Gruzji. Wydaje mi się że taka "niespójność gatunkowa" dodaje tej książce koloru i sprawia, że czyta się niemalże z zapartym tchem. To mógł być specjalny zabieg, który miał też pokazać charakter (skomplikowanego) życia Gruzinów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to