Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To czego oczekuje sie od dobrego reportażu - wnikliwe obserwacje i chęsto szokujące (z naszego punktu widzenia) opisy zjawisk. Jestem pod szczerym wrażeniem kunsztu autorki, szczególnie w pierwszych rozdziałach. Na moje gusta troche za dużo 'opisów przyrody' czy 'elektryków w spodniach na kant wchodzących na słup' co w sumie nic nie wnosi. Książka bardzo na plus

To czego oczekuje sie od dobrego reportażu - wnikliwe obserwacje i chęsto szokujące (z naszego punktu widzenia) opisy zjawisk. Jestem pod szczerym wrażeniem kunsztu autorki, szczególnie w pierwszych rozdziałach. Na moje gusta troche za dużo 'opisów przyrody' czy 'elektryków w spodniach na kant wchodzących na słup' co w sumie nic nie wnosi. Książka bardzo na plus

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Finansowa historia świata, głównie Ameryki przeplatana licznymi teoriami spiskowymi. Jeżeli ma ktoś wiedzę na ten temat czy o ogólnie pojętych finansach ciężko się to czyta - masa alternatywnych tez z brakiem źródeł ich potwierdzenia więc przez całą lekturę towarzyszył mi nieprzyjemny dysonans. Nie rozumiem argumentu, że 'świetna książka dla każdego przedsiębiorcy /inwestora' jako że brak tu konkretnej wiedzy a jest jedynie historia wojen, kryzysów i zabójstw prezydentów USA (można odnieść wrażenie że padali jak muchy z rąk bankierów) gdzie wszędzie winni są 'Ci źli bankierzy' . Może jest to książka odpowiadająca na potrzeby ludzi o właśnie takich właśnie poglądach, ale jej wartość merytoryczna jest bliska zeru.

Finansowa historia świata, głównie Ameryki przeplatana licznymi teoriami spiskowymi. Jeżeli ma ktoś wiedzę na ten temat czy o ogólnie pojętych finansach ciężko się to czyta - masa alternatywnych tez z brakiem źródeł ich potwierdzenia więc przez całą lekturę towarzyszył mi nieprzyjemny dysonans. Nie rozumiem argumentu, że 'świetna książka dla każdego przedsiębiorcy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mam odczucie, że ta książka to takie lanie wody na zachętę, ale mnie nie za bardzo zachęciła. Mało praktycznych wskazówek, raczej historie typu 'Byłem chory, chodziłem po lekarzach, zacząłem medytować i ozdrowiałem'.

Mam odczucie, że ta książka to takie lanie wody na zachętę, ale mnie nie za bardzo zachęciła. Mało praktycznych wskazówek, raczej historie typu 'Byłem chory, chodziłem po lekarzach, zacząłem medytować i ozdrowiałem'.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wybrzeże Chorwacji, Słowenii i Czarnogóry. Przewodnik - celownik Zuzanna Brusić, Salomea Pamuła
Ocena 3,0
Wybrzeże Chorw... Zuzanna Brusić, Sal...

Na półkach: , ,

Trochę więcej się spodziewałem po przewodniku który ma Bałkańsko-brzmiących autorów - ma się wrażenie, że przepisał ktoś wiki bez większego zastanowienia - napiszą, że jezioro Szkoderskie leży w depresji a obok w ramce 'najniższy punkt - wybrzeże Adriatyku 0 mnp'. Przy czym wspomną że to największe jezioro w Czarnogórze, ale jakby nie wiedzieli, że również na całych Bałkanach.
Dalej stare Miasto w Budvie podpisane jako Bar... Dramat, takie coś wydać.
Pochwalić można jedynie za szatę graficzną.

Trochę więcej się spodziewałem po przewodniku który ma Bałkańsko-brzmiących autorów - ma się wrażenie, że przepisał ktoś wiki bez większego zastanowienia - napiszą, że jezioro Szkoderskie leży w depresji a obok w ramce 'najniższy punkt - wybrzeże Adriatyku 0 mnp'. Przy czym wspomną że to największe jezioro w Czarnogórze, ale jakby nie wiedzieli, że również na całych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że ta książka to najlepszy przewodnik jaki dotychczas miałem okazję przeczytać - może wynika to z liczby praktycznych porad, których tak mało w klasycznych przewodnikach. Nie skupia się na zachwalającym opisie wszystkich starych budowli jak to zwykle bywa, a za to serwuje nam praktyczne wskazówki jak uniknąć 'fałszywych pograniczników' na granicy z Kambodżą czy jak nie dać się złapać w pułapki Tajskiego przemysłu turystycznego. Fajnym elementem są ramki z ciekawostkami, dzięki którym możemy się dowiedzieć dlaczego Laos jest najbardziej zbombardowanym krajem na świecie czy co to jest ping-pong show ;)
Przewodnik jest pisany z perspektywy i raczej dla osób podróżujących na własną rękę.

Muszę przyznać, że ta książka to najlepszy przewodnik jaki dotychczas miałem okazję przeczytać - może wynika to z liczby praktycznych porad, których tak mało w klasycznych przewodnikach. Nie skupia się na zachwalającym opisie wszystkich starych budowli jak to zwykle bywa, a za to serwuje nam praktyczne wskazówki jak uniknąć 'fałszywych pograniczników' na granicy z Kambodżą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Większość książki to trudne do zrozumienia wywody dla laika w tej materii. Niemniej jest trochę ciekawych fragmentów dla których warto przebrnąć przez tę pozycję.

Większość książki to trudne do zrozumienia wywody dla laika w tej materii. Niemniej jest trochę ciekawych fragmentów dla których warto przebrnąć przez tę pozycję.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycję dobrze się czyta i można wiele dowiedzieć się na temat procesu budowy hurtowni od początku do końca projektu. Dużo praktycznych wskazówek i przykładów. Warta zainteresowania dla ludzi zawodowo związanych z tematyką.

Pozycję dobrze się czyta i można wiele dowiedzieć się na temat procesu budowy hurtowni od początku do końca projektu. Dużo praktycznych wskazówek i przykładów. Warta zainteresowania dla ludzi zawodowo związanych z tematyką.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemna książka, z którą można bez ruszania się z kanapy doświadczyć podróży do kilku ciekawych miejsc. Ci co podróżują na pewno znajdą pomysły na lepsze/tańsze podróżowanie oraz dodatkową inspirację. Jedyne do czego można się przyczepić to trochę wymuszone poczucie humoru i sentencje typu 'zatkao kakao' które nie przystoją poważnemu dziennikarzowi.

Przyjemna książka, z którą można bez ruszania się z kanapy doświadczyć podróży do kilku ciekawych miejsc. Ci co podróżują na pewno znajdą pomysły na lepsze/tańsze podróżowanie oraz dodatkową inspirację. Jedyne do czego można się przyczepić to trochę wymuszone poczucie humoru i sentencje typu 'zatkao kakao' które nie przystoją poważnemu dziennikarzowi.

Pokaż mimo to