rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

#kacksiążkowy

I co ja mam teraz zrobić ze swoim czytelniczym życiem?

#kacksiążkowy

I co ja mam teraz zrobić ze swoim czytelniczym życiem?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przepiękna i w sumie bardzo smutna książka. Genialnie napisana, nie jest to typowy chorobowy wyciskacz łez. Chociaż na końcu uroniłam łezkę czy dwie.

A tak na poważnie, to moja reakccja wyglądala mniej wiecej tak: [img]http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20111209233338/newgirl/images/f/f4/JessDirtyDancing.gif[/img]

Przepiękna i w sumie bardzo smutna książka. Genialnie napisana, nie jest to typowy chorobowy wyciskacz łez. Chociaż na końcu uroniłam łezkę czy dwie.

A tak na poważnie, to moja reakccja wyglądala mniej wiecej tak: [img]http://img2.wikia.nocookie.net/__cb20111209233338/newgirl/images/f/f4/JessDirtyDancing.gif[/img]

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja przygoda z Jakubem Wędrowyczem zaczęła się dopiero niedawno. Chociaż seria jego przygód ma już ponad dziesięć lat, ja długo nie mogłam się co do niego przekonać. Jednak po przeczytaniu kilku recenzji na jego temat, postanowiłam spróbować. Ledwo zaczęłam "Kroniki...", a już musiałam wyhamować, bo skończyłam czytać "Truciznę". Wiosek jest jeden: Nie da się Dziada nie lubić. :D

Moja przygoda z Jakubem Wędrowyczem zaczęła się dopiero niedawno. Chociaż seria jego przygód ma już ponad dziesięć lat, ja długo nie mogłam się co do niego przekonać. Jednak po przeczytaniu kilku recenzji na jego temat, postanowiłam spróbować. Ledwo zaczęłam "Kroniki...", a już musiałam wyhamować, bo skończyłam czytać "Truciznę". Wiosek jest jeden: Nie da się Dziada nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Aż sama się sobie dziwię, że tak mi się ta książka podobała. Biorąc po uwagę opis z okładki nie byłam zachwycona. Na szczęście nie była to powieść zmierzchopodobna i zanim się obejrzałam, już nie mogłam się od niej oderwać. Przeczytana w jeden wieczór.

Z tej książki możemy się wiele nauczyć. Historia Kyle'a pokazuje nam, że często nie zdajemy sobie sprawy jak nasze zachowanie może ranić innych. Polecam, szczególnie nastolatkom. :)

Aż sama się sobie dziwię, że tak mi się ta książka podobała. Biorąc po uwagę opis z okładki nie byłam zachwycona. Na szczęście nie była to powieść zmierzchopodobna i zanim się obejrzałam, już nie mogłam się od niej oderwać. Przeczytana w jeden wieczór.

Z tej książki możemy się wiele nauczyć. Historia Kyle'a pokazuje nam, że często nie zdajemy sobie sprawy jak nasze...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Smocze kości Tracy Hickman, Margaret Weis
Ocena 6,6
Smocze kości Tracy Hickman, Marg...

Na półkach: , ,

Wojny, intrygi, morderstwa, czary - czytając tę książkę da się nudzić. Cały czas się dzieje się coś, co każe mi przeczytać kolejny rozdział. Mimo tego, że książka ma 700 stron, nie było ani jednego momentu, w którym chciałbym ją odłożyć na półkę.

Na pewno przeczytam drugi tom. :)

Wojny, intrygi, morderstwa, czary - czytając tę książkę da się nudzić. Cały czas się dzieje się coś, co każe mi przeczytać kolejny rozdział. Mimo tego, że książka ma 700 stron, nie było ani jednego momentu, w którym chciałbym ją odłożyć na półkę.

Na pewno przeczytam drugi tom. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Króciutka, ale jakże wstrząsająca i trzymająca w napięciu pozycja.
Klasyk literatury i inspiracja dla Marqueza

Króciutka, ale jakże wstrząsająca i trzymająca w napięciu pozycja.
Klasyk literatury i inspiracja dla Marqueza

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ponad 600 stron przeczytane w jedną noc mówią same za siebie. To trzeba przeczytać!

Ponad 600 stron przeczytane w jedną noc mówią same za siebie. To trzeba przeczytać!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardziej dla miłośników przyrody niż dla przeciętnego powieściopożeracza. Troszkę nudnawa, a ostatnia scena jest zbyt przewidywalna. Lekko się czyta. ;)

Książka bardziej dla miłośników przyrody niż dla przeciętnego powieściopożeracza. Troszkę nudnawa, a ostatnia scena jest zbyt przewidywalna. Lekko się czyta. ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałabym tej książce dać więcej gwiazdek, ale po prostu nie mogę :(
800 stron, a właściwie nic się nie dzieje. Niby intryga jest, ale jakaś taka rozwleczona. Wszystko zaczyna się rozkręcać dopiero na ostatnich 100 stronach, ale też jakoś nie poraża. Zawiodłam się.

Dobra na bezsenne noce - przy czytaniu powieki same się zamykają.

Chciałabym tej książce dać więcej gwiazdek, ale po prostu nie mogę :(
800 stron, a właściwie nic się nie dzieje. Niby intryga jest, ale jakaś taka rozwleczona. Wszystko zaczyna się rozkręcać dopiero na ostatnich 100 stronach, ale też jakoś nie poraża. Zawiodłam się.

Dobra na bezsenne noce - przy czytaniu powieki same się zamykają.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo tego, że książka naprawdę mnie mocno wciągnęła i nie chciała puścić, dopóki nie przeczytam ostatniej strony, to czuję się trochę zawiedziona. Akcja, opisy, postacie - jak zawsze na najwyższym poziomie, ale czytając miałam wrażenie, że morderca aż krzyczy: "HALO! Tu jestem! To ja zabiłem, a nie on!". Podczas czytania strasznie uwierało : (

Mimo tego, że książka naprawdę mnie mocno wciągnęła i nie chciała puścić, dopóki nie przeczytam ostatniej strony, to czuję się trochę zawiedziona. Akcja, opisy, postacie - jak zawsze na najwyższym poziomie, ale czytając miałam wrażenie, że morderca aż krzyczy: "HALO! Tu jestem! To ja zabiłem, a nie on!". Podczas czytania strasznie uwierało : (

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura z gatunku tych dziwnych, ale wciągających. Polecam, można z nią bardzo miło spędzić czas :)

Lektura z gatunku tych dziwnych, ale wciągających. Polecam, można z nią bardzo miło spędzić czas :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niniejszym ogłaszam tą książkę jako jedną z moich ulubionych. Zasiądzie w loży między 'Ulissesem z Bagdadu' E. E. Schmitta i 'Cieniem wiatru' C. R. Zafona. Ta powieść sprawiła, że całkowicie zatopiłam się w lekturze i na kilka chwil przeniosłam się do Kairu, do kamienicy gdzie mieszkali bohaterowie. Wspaniałe przedstawienie postaci, zróżnicowane sylwetki, kultura, a przede wszystkim ich historia porywa i nie pozwala na oderwanie - ani na chwilę. :)

Niniejszym ogłaszam tą książkę jako jedną z moich ulubionych. Zasiądzie w loży między 'Ulissesem z Bagdadu' E. E. Schmitta i 'Cieniem wiatru' C. R. Zafona. Ta powieść sprawiła, że całkowicie zatopiłam się w lekturze i na kilka chwil przeniosłam się do Kairu, do kamienicy gdzie mieszkali bohaterowie. Wspaniałe przedstawienie postaci, zróżnicowane sylwetki, kultura, a przede...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tyle słyszałam o tej książce, a po przeczytaniu byłam zawiedziona. Wszędzie pojawiają się teraz 'kopie' Zmierzchu. I już zaczynam mieć tego powoli dosyć. Jakby nie można było wymyślić czegoś nowego, tylko powielać to co już zostało napisane

Tyle słyszałam o tej książce, a po przeczytaniu byłam zawiedziona. Wszędzie pojawiają się teraz 'kopie' Zmierzchu. I już zaczynam mieć tego powoli dosyć. Jakby nie można było wymyślić czegoś nowego, tylko powielać to co już zostało napisane

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do literatury japońskiej, ale tym razem zaryzykowałam i… nie żałuję. Mogę nawet powiedzieć, że zostałam pochłonięta. Lektura wciągnęła mnie na dobre. Świetnie zbudowana akcja i charakterystyka postaci sprawiła, że z transu obudziłam się dopiero przy ostatniej stronie. :)

Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do literatury japońskiej, ale tym razem zaryzykowałam i… nie żałuję. Mogę nawet powiedzieć, że zostałam pochłonięta. Lektura wciągnęła mnie na dobre. Świetnie zbudowana akcja i charakterystyka postaci sprawiła, że z transu obudziłam się dopiero przy ostatniej stronie. :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chociaż tematyka książki nie jest moją dziedziną, to wiedziona pochlebnymi opiniami postanowiłam bliżej się z nią zapoznać. Przeglądając spis treści na zmianę coraz bardziej chciałam ją przeczytać i coraz bardziej mnie odpychała. Mimo wszystko zaczęłam czytać. Były momenty, których ni w ząb nie rozumiałam, ale były także chwile kiedy wszystko wydawało mi się takie proste. Miejscami wybuchałam niepohamowanym śmiechem.

Bilans jest na plus. Duży plus

Chociaż tematyka książki nie jest moją dziedziną, to wiedziona pochlebnymi opiniami postanowiłam bliżej się z nią zapoznać. Przeglądając spis treści na zmianę coraz bardziej chciałam ją przeczytać i coraz bardziej mnie odpychała. Mimo wszystko zaczęłam czytać. Były momenty, których ni w ząb nie rozumiałam, ale były także chwile kiedy wszystko wydawało mi się takie proste....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako, że nie jestem jakąś wielką fanką sagi Zmierzchu, sięgnęłam po tę książkę z nadzieją na rozrywkę. Jednak już po przeczytaniu pierwszych kilku stron, zrozumiałam jak bardzo się myliłam. Nie chodzi tu tylko o rozmiary książki, bo jeżeli ktoś potrafi, to nawet z pisuaru może zrobić dzieło. Humor wcale nie bawił, a pokazywał tylko niski poziom twórcy. Bella stała się głupią zadufaną w sobie lasencją. Chyba jedyną rzeczą, która mnie rozbawiła było jej nazwisko. Z łabędzia przemieniła się w gęś. EdwarT nie był nawet wampirem!

Autor na siłę chciał stworzyć coś śmiesznego, ale wyraźnie widać, że porwał się z motyką na Słońce

Jako, że nie jestem jakąś wielką fanką sagi Zmierzchu, sięgnęłam po tę książkę z nadzieją na rozrywkę. Jednak już po przeczytaniu pierwszych kilku stron, zrozumiałam jak bardzo się myliłam. Nie chodzi tu tylko o rozmiary książki, bo jeżeli ktoś potrafi, to nawet z pisuaru może zrobić dzieło. Humor wcale nie bawił, a pokazywał tylko niski poziom twórcy. Bella stała się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka do przeczytania właściwie 'na raz', ponieważ jest tak wciągająca, że nie da się od nie oderwać wcześniej niż po przeczytaniu ostatniej strony.

Szybka akcja, mocne wrażenia, ale także wrażliwość i mężczyźni walczący o rodzinę - to jest to, co lubię ;)

Książka do przeczytania właściwie 'na raz', ponieważ jest tak wciągająca, że nie da się od nie oderwać wcześniej niż po przeczytaniu ostatniej strony.

Szybka akcja, mocne wrażenia, ale także wrażliwość i mężczyźni walczący o rodzinę - to jest to, co lubię ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

O ile autor wspaniale opisał świat przedstawiony, to jeśli chodzi o fabułę - nie postarał się zbytnio. Przed zbyt dużą przewidywalność zdarzeń książka wiele traci. Schematyczne postacie. Czytelnik nie zostanie zauroczony, a szkoda, bo zaczynało się bardzo ciekawie.

O ile autor wspaniale opisał świat przedstawiony, to jeśli chodzi o fabułę - nie postarał się zbytnio. Przed zbyt dużą przewidywalność zdarzeń książka wiele traci. Schematyczne postacie. Czytelnik nie zostanie zauroczony, a szkoda, bo zaczynało się bardzo ciekawie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako, że jestem wielbicielką powieści historycznych, a temat krucjat to mój ulubiony przedział czasowy - zabrałam się za tę książkę z wielkim zapałem.
Niestety spotkało mnie wielkie rozczarowanie. Wszystko jest takie sztywne, udawane i bez polotu. Po prostu nudne. Owszem, było sporo faktów historycznych, ale nie tego się spodziewałam.

Jako, że jestem wielbicielką powieści historycznych, a temat krucjat to mój ulubiony przedział czasowy - zabrałam się za tę książkę z wielkim zapałem.
Niestety spotkało mnie wielkie rozczarowanie. Wszystko jest takie sztywne, udawane i bez polotu. Po prostu nudne. Owszem, było sporo faktów historycznych, ale nie tego się spodziewałam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wciągająca. I ma coś bajki "Kopciuszek". Mianowicie - tak jak kopciuszek - bezdomni muszą wrócić na dworzec, bo inaczej Spłoną.
Bardzo realistyczne opisy sprawiają, że czuje się atmosferę.

Bardzo wciągająca. I ma coś bajki "Kopciuszek". Mianowicie - tak jak kopciuszek - bezdomni muszą wrócić na dworzec, bo inaczej Spłoną.
Bardzo realistyczne opisy sprawiają, że czuje się atmosferę.

Pokaż mimo to