-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2015
2014
2015
2015-04
2014-12
2013-01-24
2012-01-01
Lackberg z książki na książkę staje się bardziej autorką powieści obyczajowych niż kryminałów. Schematyzm jej dzieł już od kilku tomów mnie drażnił, lecz wciąż miałam nadzieję na odmianę. Cóż, zawiodłam się...
Lackberg z książki na książkę staje się bardziej autorką powieści obyczajowych niż kryminałów. Schematyzm jej dzieł już od kilku tomów mnie drażnił, lecz wciąż miałam nadzieję na odmianę. Cóż, zawiodłam się...
Pokaż mimo to
Mankell trzyma poziom, ale to nie jest książka, od której nie można się oderwać. Zaczyna wciągać niestety dopiero od mniej więcej połowy...
Linda jako postać pierwszoplanowa często drażni, irytuje. A Kurt ukazany z perspektywy córki objawia nam się z nieco innej strony niż dotychczas.
Mimo wszystko, warto przeczytać.
Mankell trzyma poziom, ale to nie jest książka, od której nie można się oderwać. Zaczyna wciągać niestety dopiero od mniej więcej połowy...
Linda jako postać pierwszoplanowa często drażni, irytuje. A Kurt ukazany z perspektywy córki objawia nam się z nieco innej strony niż dotychczas.
Mimo wszystko, warto przeczytać.
Albo to ja zmęczyłam się nieco Harrym Hole albo to Jo Nesbo stracił serce do tej postaci. Bez względu jednak na przyczynę, "Pancerne serce" oceniam najsłabiej spośród wszystkich książek Nesbo wydanych w Polsce. Wielowątkowa intryga, liczne zwroty i miejsca akcji i chyba większe niż zwykle oderwanie od rzeczywistości sprawiają, że lektura zaczyna wciągać dopiero w połowie, a zakończenie niestety nie satysfakcjonuje.
Niemniej jednak warto przeczytać, by jeszcze raz sprawdzić, czy Harry'emu uda się pokonać dręczące go demony.
Albo to ja zmęczyłam się nieco Harrym Hole albo to Jo Nesbo stracił serce do tej postaci. Bez względu jednak na przyczynę, "Pancerne serce" oceniam najsłabiej spośród wszystkich książek Nesbo wydanych w Polsce. Wielowątkowa intryga, liczne zwroty i miejsca akcji i chyba większe niż zwykle oderwanie od rzeczywistości sprawiają, że lektura zaczyna wciągać dopiero w połowie, a...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nesbo potrafi namieszać, oj potrafi. Gdy już ci się wydaje, że rozgryzłeś całą intrygę, gdy napawasz się poczuciem wspaniałości własnego intelektu... następuje nagły zwrot akcji, który mówi jedno: Nic nie wiesz, Jonie Snow :)
Uwielbiam powieści Jo Nesbo, choć są niebezpieczne - na czas lektury moje tzw. życie trafia na półkę z napisem: POCZEKALNIA :)
Zdecydowanie polecam!
Nesbo potrafi namieszać, oj potrafi. Gdy już ci się wydaje, że rozgryzłeś całą intrygę, gdy napawasz się poczuciem wspaniałości własnego intelektu... następuje nagły zwrot akcji, który mówi jedno: Nic nie wiesz, Jonie Snow :)
więcej Pokaż mimo toUwielbiam powieści Jo Nesbo, choć są niebezpieczne - na czas lektury moje tzw. życie trafia na półkę z napisem: POCZEKALNIA :)
Zdecydowanie polecam!