Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo fajna książka.Czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Mimo iż księdza Jana nie ma wśród nas,pozostały po nim niezwykłe wspomnienia, anegdoty i świadectwa.W ustach przyjaciół, współpracowników i członków rodziny, ksiądz Jan to tylko i aż.... CZŁOWIEK...Ta książka nastraja pozytywnie,mimo iż choroba i rak pojawiają się na każdej stronie.

Bardzo fajna książka.Czyta się ją z uśmiechem na twarzy. Mimo iż księdza Jana nie ma wśród nas,pozostały po nim niezwykłe wspomnienia, anegdoty i świadectwa.W ustach przyjaciół, współpracowników i członków rodziny, ksiądz Jan to tylko i aż.... CZŁOWIEK...Ta książka nastraja pozytywnie,mimo iż choroba i rak pojawiają się na każdej stronie.

Druga część spotkań autorki z potomkami nazistów. Możemy przekonać sie, co czują,co myślą i jak sobie radzą z potężnym czasem bagażem, jakim jest bycie synem,wnukiem lub bratankiem potwora w ludzkiej skórze.Część z nich czuje obrzydzenie i wstyd,a dla części jest to powód do dumy i sposób na zarabianie pieniędzy,czy robienie kariery(politycznej,pisarskiej,etc.).

Druga część spotkań autorki z potomkami nazistów. Możemy przekonać sie, co czują,co myślą i jak sobie radzą z potężnym czasem bagażem, jakim jest bycie synem,wnukiem lub bratankiem potwora w ludzkiej skórze.Część z nich czuje obrzydzenie i wstyd,a dla części jest to powód do dumy i sposób na zarabianie pieniędzy,czy robienie kariery(politycznej,pisarskiej,etc.).

Po ,,Królu" nastąpiło,, Królestwo''. Opowieść brutalna,dosłowna.Niby rzecz dzieje się w oblężonej,zdewastowanej Warszawie,a jakież mam dziwne wrażenie,że akcja toczy się tu i teraz.W 2018 roku.To rzecz o każdym z nas.Wystarczy włączyć telewizor.... Nie da się koło tej powieści przejść obojętnie.Twardoch znowu poniewiera nasz spokój, lenistwo, butę..

Po ,,Królu" nastąpiło,, Królestwo''. Opowieść brutalna,dosłowna.Niby rzecz dzieje się w oblężonej,zdewastowanej Warszawie,a jakież mam dziwne wrażenie,że akcja toczy się tu i teraz.W 2018 roku.To rzecz o każdym z nas.Wystarczy włączyć telewizor.... Nie da się koło tej powieści przejść obojętnie.Twardoch znowu poniewiera nasz spokój, lenistwo, butę..