Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piękna, mądra książeczka. Opisuje w sposób prosty ale jednocześnie głęboki codzienne problemy. Napisana lekko, z humorem, myślę, że warta polecenia nie tylko młodzieży ale i dorosłym

Piękna, mądra książeczka. Opisuje w sposób prosty ale jednocześnie głęboki codzienne problemy. Napisana lekko, z humorem, myślę, że warta polecenia nie tylko młodzieży ale i dorosłym

Dobrze narysowane, historia przeciętna.

Dobrze narysowane, historia przeciętna.

Oceniam jako książkę skierowaną do młodzieży. Jako taka jest naprawdę dobra, dużo akcji, ciekawych postaci, smoki, ucieczki, wybuchy. Dla starszego czytelnika może być nieco naiwna i zbyt prosta, ale i tak jest całkiem w porządku.

Oceniam jako książkę skierowaną do młodzieży. Jako taka jest naprawdę dobra, dużo akcji, ciekawych postaci, smoki, ucieczki, wybuchy. Dla starszego czytelnika może być nieco naiwna i zbyt prosta, ale i tak jest całkiem w porządku.

Autor ma wiele świetnych pomysłów na kreację świata (światów). Posiada bogatą wyobraźnię, wprowadza ciekawe rozwiązania. Tyle z pozytywów. Niestety albo nie posiada odpowiedniego warsztatu, albo idzie trochę na łatwiznę, albo tworzy pod wpływem - jakichś zaburzeń czy też dziwnych substancji.Jest sporo chaosu, przeciętnej narracji, motywów naiwnych, czasem nielogicznych. W tym przypomina mi Stephena Kinga. Kinga przypominają także konkretne motywy, rodem z jego Cyklu o Mrocznej Wieży. Są przejścia między światami, są mocno psychodeliczne, trudne do moralnej oceny wydarzenia... jest nawet utrata dwóch palców u ręki. Jest też przeznaczenie głównej bohaterki, która ma zacząć wszystko od nowa (może i tutaj historia zapętli się w nieskończone rondo jak w Mrocznej Wieży)

Autor ma wiele świetnych pomysłów na kreację świata (światów). Posiada bogatą wyobraźnię, wprowadza ciekawe rozwiązania. Tyle z pozytywów. Niestety albo nie posiada odpowiedniego warsztatu, albo idzie trochę na łatwiznę, albo tworzy pod wpływem - jakichś zaburzeń czy też dziwnych substancji.Jest sporo chaosu, przeciętnej narracji, motywów naiwnych, czasem nielogicznych. W...

Świetna historia, genialnie narysowana. Kasprzak narysował ten komiks na najwyższym poziomie - co najmniej tak dobrym jak najlepsze prace Rosińskiego. Historia bardzo dobra - chwyta za serce.

Świetna historia, genialnie narysowana. Kasprzak narysował ten komiks na najwyższym poziomie - co najmniej tak dobrym jak najlepsze prace Rosińskiego. Historia bardzo dobra - chwyta za serce.

Jak dla mnie zbyt hermetyczno-akademicka, przeintelektualizowana. Raczej coś dla filologów czy miłośników literatury jako dziedziny nauki niż dla fana książek jako formy miłego spędzania wolnego czasu.

Jak dla mnie zbyt hermetyczno-akademicka, przeintelektualizowana. Raczej coś dla filologów czy miłośników literatury jako dziedziny nauki niż dla fana książek jako formy miłego spędzania wolnego czasu.

Luźna opowiastka o dzieciakach na obozie kolonijnym z lekkim elementem horrorowym. Powiązana z serialem, na szczęście luźno - brak jego znajomości nie przeszkadza bardzo w odbiorze. Na końcu jako dodatek krótka historyjka związana ściśle z serialem. Graficznie całkiem udane. Całość mniej udana niż historia z tomów 2-giego i 3-ciego jednak lepsza niż ta z tomu 1-szego.

Luźna opowiastka o dzieciakach na obozie kolonijnym z lekkim elementem horrorowym. Powiązana z serialem, na szczęście luźno - brak jego znajomości nie przeszkadza bardzo w odbiorze. Na końcu jako dodatek krótka historyjka związana ściśle z serialem. Graficznie całkiem udane. Całość mniej udana niż historia z tomów 2-giego i 3-ciego jednak lepsza niż ta z tomu 1-szego.

To kontynuacja wydarzeń z poprzedniego tomu. Równie dobra strona graficzna, fabuła nawet ciekawsza. Dla mnie (jako osoby, która nie oglądała serialu) na duży plus fakt, że lektura nie wymaga znajomości wersji serialowej. Na końcu dorzucono krótkie opowiadanie będące uzupełnieniem dla pierwszego tomu serii.

To kontynuacja wydarzeń z poprzedniego tomu. Równie dobra strona graficzna, fabuła nawet ciekawsza. Dla mnie (jako osoby, która nie oglądała serialu) na duży plus fakt, że lektura nie wymaga znajomości wersji serialowej. Na końcu dorzucono krótkie opowiadanie będące uzupełnieniem dla pierwszego tomu serii.

Komiks nieco lepszy niż pierwszy tom. Fabuła ciekawa, trochę zbyt mało akcji oraz dialogów. Kreska (jak i w poprzednim tomie) jak najbardziej na plus. Mam nadzieję, że seria idzie w stronę dobrego.

Komiks nieco lepszy niż pierwszy tom. Fabuła ciekawa, trochę zbyt mało akcji oraz dialogów. Kreska (jak i w poprzednim tomie) jak najbardziej na plus. Mam nadzieję, że seria idzie w stronę dobrego.

Serialu nigdy nie oglądałem, komiks dostałem jako prezent od osoby, która wie, że lubię komiksy. Jako fan komiksu powiem, że strona wizualna całkiem na plus. Jako osoba niewtajemniczona w fabułę serialu nie do końca wiem o co chodziło w fabule - zagmatwana, chaotyczna, mocno surrealistyczna - może taka ma być.

Serialu nigdy nie oglądałem, komiks dostałem jako prezent od osoby, która wie, że lubię komiksy. Jako fan komiksu powiem, że strona wizualna całkiem na plus. Jako osoba niewtajemniczona w fabułę serialu nie do końca wiem o co chodziło w fabule - zagmatwana, chaotyczna, mocno surrealistyczna - może taka ma być.

Fantastyka/SF stanowi tu zaledwie tło. To opowieść o człowieku jednostkowym oraz o ludziach jako społecznościach. O wzajemnych sympatiach, uprzedzeniach, konfliktach, braku zrozumienia, skłonności do wykorzystywania słabszego, cierpieniu, bezradności, gniewie, wreszcie... o zrozumieniu i przebaczeniu.

Fantastyka/SF stanowi tu zaledwie tło. To opowieść o człowieku jednostkowym oraz o ludziach jako społecznościach. O wzajemnych sympatiach, uprzedzeniach, konfliktach, braku zrozumienia, skłonności do wykorzystywania słabszego, cierpieniu, bezradności, gniewie, wreszcie... o zrozumieniu i przebaczeniu.

Całkiem ciekawa jako literatura młodzieżowa - coś w stylu historii o Tomku pisanych przez A. Szklarskiego. Osobiście przeczytałem z ciekawości, lata po lekturze pierwszej części - teraz przygody Tumbo już mnie niestety tak nie zachwyciły.

Całkiem ciekawa jako literatura młodzieżowa - coś w stylu historii o Tomku pisanych przez A. Szklarskiego. Osobiście przeczytałem z ciekawości, lata po lekturze pierwszej części - teraz przygody Tumbo już mnie niestety tak nie zachwyciły.

Opowiadania dość mocno zróżnicowane pod względem jakości. Niektóre bardzo dobre, niektóre mocno przeciętne. Spora część nie ma nic wspólnego z SF.

Opowiadania dość mocno zróżnicowane pod względem jakości. Niektóre bardzo dobre, niektóre mocno przeciętne. Spora część nie ma nic wspólnego z SF.

Mocno fabularyzowane. Dużo niewiele wnoszących wątków i opisów. Czyta się to bardzo przyjemnie - można się wczuć i zidentyfikować z opisywanymi postaciami. Niemniej faktów biograficznych jest tu niewiele - łącznie może na 4 strony książki.

Mocno fabularyzowane. Dużo niewiele wnoszących wątków i opisów. Czyta się to bardzo przyjemnie - można się wczuć i zidentyfikować z opisywanymi postaciami. Niemniej faktów biograficznych jest tu niewiele - łącznie może na 4 strony książki.

Świetne pierwsze 3 części, 4-tak mocno zagmatwana. Jakościowo porównałbym do Szninkla. Dziś skończyłem czytać po raz pierwszy - wcześniej nie miałem z Funky Kovalem do czynienia. Muszę przeczytać ponownie, żeby sobie niektóre wątki lepiej poukładać.

Świetne pierwsze 3 części, 4-tak mocno zagmatwana. Jakościowo porównałbym do Szninkla. Dziś skończyłem czytać po raz pierwszy - wcześniej nie miałem z Funky Kovalem do czynienia. Muszę przeczytać ponownie, żeby sobie niektóre wątki lepiej poukładać.

Wręcz przeciwnie - to właśnie Nidhogg podgryzał korzenie Ygdrasila...

Wręcz przeciwnie - to właśnie Nidhogg podgryzał korzenie Ygdrasila...

Ciekawa książka podróżniczo-przygodowa. Autor opisuje liczne perypetie, które spotkały go podczas podróży po leśnych terenach centralnej Brazylii, ubarwiając je licznymi opisami przyrody.

Ciekawa książka podróżniczo-przygodowa. Autor opisuje liczne perypetie, które spotkały go podczas podróży po leśnych terenach centralnej Brazylii, ubarwiając je licznymi opisami przyrody.

Centkiewiczowie jak zwykle stają na wysokości zadania. Historie zawarte w tym zbiorze wciągają zarówno ze względu na fabułę jak i sposób jej opisania. Różnorodne historie związane z rejonem polarnym ciekawią bogactwem opisów jak również losami bohaterów. Akcję śledzi się nieraz z zapartym tchem.

Centkiewiczowie jak zwykle stają na wysokości zadania. Historie zawarte w tym zbiorze wciągają zarówno ze względu na fabułę jak i sposób jej opisania. Różnorodne historie związane z rejonem polarnym ciekawią bogactwem opisów jak również losami bohaterów. Akcję śledzi się nieraz z zapartym tchem.

Za mało w tej książce o samym Kazachstanie - ludziach, ich codzienności, przyrodzie. Jest za to sporo o kilku artystach kazachskich (poetach, powieściopisarzach, malarzach, aktorach) a także o polskich zesłańcach, którzy byli związani z Kazachstanem. Autor rozpisuje się na ich temat tak jakby mieli być oni szeroko znani i podziwiani przez ogół czytelników a nie tylko jakąś garstkę jemu podobnych humanistów - osób zainteresowanych tematem. Do tego oczywiście widoczny jest pewien wpływ okresu gdy książka powstała - choć na plus trzeba przyznać, że autor nie ukazuje komuny bezkrytycznie, potrafi wytknąć jej wady. Tym co ostatecznie mnie zniechęca to warsztat pisarski - uważam, że książka jest pisana nieco chaotycznie i bez polotu. Oczekiwałem ciekawego reportażu podróżniczego - nie otrzymałem go.

Za mało w tej książce o samym Kazachstanie - ludziach, ich codzienności, przyrodzie. Jest za to sporo o kilku artystach kazachskich (poetach, powieściopisarzach, malarzach, aktorach) a także o polskich zesłańcach, którzy byli związani z Kazachstanem. Autor rozpisuje się na ich temat tak jakby mieli być oni szeroko znani i podziwiani przez ogół czytelników a nie tylko jakąś...

Świetna biografia. Relacje z kolejnych wypraw przyrodniczych tego małżeństwa czyta się naprawdę przyjemnie, z dużym zaciekawieniem. Szczerze polecam lekturę tej książki wszystkim miłośnikom literatury podróżniczej... i nie tylko.

Świetna biografia. Relacje z kolejnych wypraw przyrodniczych tego małżeństwa czyta się naprawdę przyjemnie, z dużym zaciekawieniem. Szczerze polecam lekturę tej książki wszystkim miłośnikom literatury podróżniczej... i nie tylko.