-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-05-17
2024-05-13
Książkę przeczytałam na kanwie "Potęgi podświadomości", z ciekawości. Dużo treści się powtarza, ale jest zupełnie w stylu Murphy'ego. Może mieć aspekt motywacyjny dla osób, które wierzą w podświadomość.
Książkę przeczytałam na kanwie "Potęgi podświadomości", z ciekawości. Dużo treści się powtarza, ale jest zupełnie w stylu Murphy'ego. Może mieć aspekt motywacyjny dla osób, które wierzą w podświadomość.
Pokaż mimo to2024-05-03
Świetna książka, wciągająca, bardzo mądra. Pokazuje zmagania człowieka z sadystyczną władzą, która próbuje "naprostować" każdą odmienność i niestety człowiek tę walkę poniekąd przegrywa. Opowiada również o odwadze i przyjaźni, ale także o tym, że zahukani ludzie, którzy ugięli się już pod ciężarem opresji rządzących nimi, za sprawą jednej iskierki, mogą zapalić się do chęci życia na powrót. Piękna, acz smutna historia, mimo wszystko pokrzepia do tego, żeby nie przestawać walczyć i się nie poddawać.
Świetna książka, wciągająca, bardzo mądra. Pokazuje zmagania człowieka z sadystyczną władzą, która próbuje "naprostować" każdą odmienność i niestety człowiek tę walkę poniekąd przegrywa. Opowiada również o odwadze i przyjaźni, ale także o tym, że zahukani ludzie, którzy ugięli się już pod ciężarem opresji rządzących nimi, za sprawą jednej iskierki, mogą zapalić się do chęci...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-08
Książka jest niesamowicie ciekawa, świetna i wielka praca autorki, aczkolwiek czytało mi się tę książkę bardzo ciężko, bo połączenie opowieści autora, z nagle pojawiającymi się wypowiedziami "bohaterów", wkładanie znienacka różnych postaci, to bardzo chaotyczne. Dodatkowo, w ostatnich rozdziałach miałam wrażenie, że autorka opisująca pewne historie robi to w sposób bardzo subiektywny nakierowujący odbiorcę na konkretne idee i opinie. Mimo wszystko, bardzo ciekawa, polecam sięgnąć po lekturę i na pewno przeczytam kolejne publikacje tej autorki.
Książka jest niesamowicie ciekawa, świetna i wielka praca autorki, aczkolwiek czytało mi się tę książkę bardzo ciężko, bo połączenie opowieści autora, z nagle pojawiającymi się wypowiedziami "bohaterów", wkładanie znienacka różnych postaci, to bardzo chaotyczne. Dodatkowo, w ostatnich rozdziałach miałam wrażenie, że autorka opisująca pewne historie robi to w sposób bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-27
Nic zachwycającego, trochę uwspolcześniona pierwsza wersja, ale generalnie jak ktoś chce, to sobie dla siebie coś wyciągnie. Poprzednia wersja bardziej do mnie przemówiła.
Nic zachwycającego, trochę uwspolcześniona pierwsza wersja, ale generalnie jak ktoś chce, to sobie dla siebie coś wyciągnie. Poprzednia wersja bardziej do mnie przemówiła.
Pokaż mimo to2024-03-10
Temat, który został poruszony w tej historii jest bardzo ważny i myślę, że książka jest istotna pod tym względem - dotarcia do debaty publicznej i pochylenia się nad życiem w zakonnym w Polsce, nie tylko jeżeli chodzi o siostry. Sama mam w najbliższej rodzinie przypadek siostry, która odeszła z klasztoru, bo mierzyła się z wieloma przypadkami nieprawidłowości i krzywd, które opisane zostały w tej książce. Nie umniejszam zupełnie osobom, które chciały się podzielić swoimi historiami, bo to ważne, żeby każdy pokrzywdzony został wysłuchany, ale sposób podania tych historii jest po prostu słaby, nudny, powtarzalny. Książkę czytałam bardzo długo, bo nie lubię nie kończyć tego, co zaczęłam, ale naprawdę mnóstwo powtórzeń zlało mi się w historię jedną, nie umiałam rozróżnić w tym poszczególnych osób. No i kolejna sprawa - chyba tylko ktoś, kto żyje pod kamieniem i jest zaślepiony chrześcijańską propagandą, nie wie, że wśród tych najbardziej, najgorliwiej wierzących i tych najbliżej Boga, jest okropnie dużo patologii i rzeczy, które nigdy nie powinny się wydarzyć. I tak się dzieje od wieków. Nie wkładam wszystkich do jednego wora, ale można znaleźć ogrom prawdziwych informacji na temat wybryków duchownych. Dlatego też historie przeczytane w tej książce zupełnie mnie nie zszokowały.
Temat, który został poruszony w tej historii jest bardzo ważny i myślę, że książka jest istotna pod tym względem - dotarcia do debaty publicznej i pochylenia się nad życiem w zakonnym w Polsce, nie tylko jeżeli chodzi o siostry. Sama mam w najbliższej rodzinie przypadek siostry, która odeszła z klasztoru, bo mierzyła się z wieloma przypadkami nieprawidłowości i krzywd,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-13
Książka świetna! Napisana w bardzo przystępny sposób. Polecam wszystkim, ponieważ mocno poszerza horyzonty, porusza bardzo ważne tematy i pomaga zrozumieć drugą osobę w związku, ale nie tylko, pomaga zrozumieć wszystkich wokół.
Książka świetna! Napisana w bardzo przystępny sposób. Polecam wszystkim, ponieważ mocno poszerza horyzonty, porusza bardzo ważne tematy i pomaga zrozumieć drugą osobę w związku, ale nie tylko, pomaga zrozumieć wszystkich wokół.
Pokaż mimo to2024-02-09
Ta historia zrobiła na mnie wrażenie, poruszyła moje emocje, może nie jakoś najbardziej na świecie, ale zakończenie wywołało smutek. Myślę, że dużo lepszy poziom niż pierwsza powieść Paczesia. Naprawdę mi się podobała. Historia bolesna, ale myślę, że każdy może wyciągnąć coś dla siebie i pytanie na koniec podsumowuje trochę nasze czasy, pęd za pieniądzem i często zatracanie swojej tożsamości. Mądrze poruszony temat używek i tego, jak mogą zniszczyć ludziom życie. Polecam przeczytać :)
Ta historia zrobiła na mnie wrażenie, poruszyła moje emocje, może nie jakoś najbardziej na świecie, ale zakończenie wywołało smutek. Myślę, że dużo lepszy poziom niż pierwsza powieść Paczesia. Naprawdę mi się podobała. Historia bolesna, ale myślę, że każdy może wyciągnąć coś dla siebie i pytanie na koniec podsumowuje trochę nasze czasy, pęd za pieniądzem i często zatracanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-31
Mocna historia, ogromna krzywda, jaka została wyrządzona autorce, odbija się w jej dorosłym życiu. Myślę, że dobrze, że powstają takie książki, że gwiazdy decydują się opowiadać swoje historie, bo może w tym szalonym świecie, gdzie parcie na szkło, chęć zrobienia kariery i szybkich pieniędzy zawładnęła dużą częścią społeczeństwa, choć garstka młodych ludzi ocknie się i pomyśli kilka razy, jakie mogą być konsekwencje ich decyzji. No i dobitnie pokazuje, że to co widzimy w TV, mediach, to w większości ułuda i kłamstwo podszyte cierpieniem.
Mocna historia, ogromna krzywda, jaka została wyrządzona autorce, odbija się w jej dorosłym życiu. Myślę, że dobrze, że powstają takie książki, że gwiazdy decydują się opowiadać swoje historie, bo może w tym szalonym świecie, gdzie parcie na szkło, chęć zrobienia kariery i szybkich pieniędzy zawładnęła dużą częścią społeczeństwa, choć garstka młodych ludzi ocknie się i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-22
Ta część podobała mi się średnio. Sam motyw zbrodni od początku był dla mnie jasny i przewidywalny. Jeżeli ta część miała być zakończeniem, to bardzo mocno brakuje mi domknięcia.
Ta część podobała mi się średnio. Sam motyw zbrodni od początku był dla mnie jasny i przewidywalny. Jeżeli ta część miała być zakończeniem, to bardzo mocno brakuje mi domknięcia.
Pokaż mimo to2024-01-11
Ta książka była przyjemna, jak na debiutancką powieść, to całkiem spoko. Nie porwała jakoś mocno, ale przyjemnie się tego słuchało, myślę, że nie przeczytałabym jej, bo akcja była mało wartka. Historia sama w sobie też ciekawa, jednakże motyw z tą akcją w Norwegii trochę mnie rozbawił. No nic, zobaczymy jak wejdzie druga powieść Paczesia :) Myślę, że facet naprawdę dobrze sobie radzi w życiu i sporym zaskoczeniem dla mnie było to, że w ogóle wydał książkę. Fajnie, trzymam za niego kciuki :)
Ta książka była przyjemna, jak na debiutancką powieść, to całkiem spoko. Nie porwała jakoś mocno, ale przyjemnie się tego słuchało, myślę, że nie przeczytałabym jej, bo akcja była mało wartka. Historia sama w sobie też ciekawa, jednakże motyw z tą akcją w Norwegii trochę mnie rozbawił. No nic, zobaczymy jak wejdzie druga powieść Paczesia :) Myślę, że facet naprawdę dobrze...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-10
Mega mi się to podobało! :) A byłam trochę sceptyczna po ostatniej części. W książce są elementy horroru, które bardzo pobudzały wyobraźnię i w niektórych momentach było nawet strasznie. Jedyne co mi się nie podobało, to Maria w tej części i jej zachowanie. Zupełnie jak nie Maria. Poza tym na plus. Historia składała się dobrze, nie było zbyt wielu luk logicznych i akcja mimo, że wartka, to nie była chaotyczna. Zakończenie mega zaskakujące... Polecam :)
Mega mi się to podobało! :) A byłam trochę sceptyczna po ostatniej części. W książce są elementy horroru, które bardzo pobudzały wyobraźnię i w niektórych momentach było nawet strasznie. Jedyne co mi się nie podobało, to Maria w tej części i jej zachowanie. Zupełnie jak nie Maria. Poza tym na plus. Historia składała się dobrze, nie było zbyt wielu luk logicznych i akcja...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-06
Ta część Lipowa była taka... Miałka.
Bardzo lubię całą serię, ale ta część chyba była najsłabsza. Intryga uknuta z autobusem mogłaby się udać, gdyby ten wątek został pociągnięty obszerniej, może był przewodnim w całej historii, a miałam wrażenie, że jest tylko tłem. Motywy pasażerów głębiej opisane, to, co się z nimi działo później, mogłoby być omówione szerzej, a nie delikatnie liźnięte, bo to bardzo ciekawy materiał, czuję się nienasycona. Bardzo błahym również było to w jaki sposób znaleźli się potem w miejscu, w którym się znaleźli - bo akurat się zgubili i błąkali po lesie, no nawinęli się.
No i sam sprawca (tak go nazwijmy) i cała historia z nim związana, taka w sumie nietrzymająca się kupy i mało mocna jako motyw.
Ah! Ale żebym nie zapomniała napisać o Mari Carmen! Co to jest w ogóle za wątek?! Mega naciągany, ta postać jest całkowicie przerysowana. Totalnie chyba Pani Kasia wzorowała się na Dolores Umbridge z Harrego Pottera? :D Cała ta sprawa, w której Daniel się z nią zmaga, to jest tak naciągane, że aż nierealne (a wiem przecież, że te wszystkie wydarzenia są nieprawdziwe) :) Bardziej realnym wydaje mi się Martwiec, niż te zdarzenia. Bardzo słaby motyw uwzięcia się na Podgórskiego, przy jednoczesnym zamiataniu pod dywan innych, bardziej rażących przewinień. Chyba, że kobiety tak robią? Nie sądzę, że Podgórski nie mógłby się odwołać, przecież był tak chwalonym policjantem. Czytałam o pracy w policji i wiem, że mają ciężko, jeżeli chodzi o BSW i wszystkie sprawy, które są wewnętrznie rozpatrywane i jakie to uciążliwe. Stworzenie w książce postaci Mari Carmen miało chyba na celu uwypuklenie właśnie tych wszystkich negatywnych rzeczy, które dzieją się wewnątrz policji - stworzonych klik, sitwy, biurokracji, zmagania się z systemem o byle co, ale też wyprowadzenie Podgórskiego z szeregów "firmy". Moim zdaniem, zostało to przeprowadzone w książkach niezbyt udolnie, bardzo powierzchownie i płytko, ze względu na to, że Daniel od początku budowany był jako wspaniały, oddany policjant (patrz: obrona własną piersią policjanta w "Domu Czwartym", a nawet w tej części uratowanie Bartkowskiego) i nagle, bez walki, oddał odznakę, bo jakaś pinda z góry się do niego przyczepiła. Oczywiście, mogło tak być. Ale! Czytelnik nie mógł za bardzo odczuć chociażby rozterek, uczuć, zmęczenia Podgórskiego, opisane to było mocno ubogo i beztreściwie. To, co było zawarte w książce na ten temat, to ja mówię sobie codziennie w pracy, a jej nie rzucam :D
Ogólnie, oczywiście polecam, no bo to 13. część! :)
P.S. Nadal nic niewiadomo o rozwiązaniu spraw z Rodzanic, a Grażyna podobno dalej elegancko sobie sprzedaje w sklepie Weroniki... :)
Ta część Lipowa była taka... Miałka.
Bardzo lubię całą serię, ale ta część chyba była najsłabsza. Intryga uknuta z autobusem mogłaby się udać, gdyby ten wątek został pociągnięty obszerniej, może był przewodnim w całej historii, a miałam wrażenie, że jest tylko tłem. Motywy pasażerów głębiej opisane, to, co się z nimi działo później, mogłoby być omówione szerzej, a nie...
2024-01-02
Ależ to było dłuuuugie i zagmatwane!
W coraz to nowszych częściach, początki są coraz mniej angażujące. Druga połowa super, bardzo ciekawie zbudowana intryga, chociaż mam wrażenie, że w niektórych momentach "po łebkach". Moim zdaniem można by było mniej wątków w tej historii zawrzeć, ale też niektóre pogłębić. Tak samo jak w Rodzanicach - tutaj też jest wątek pedofilski, molestowania, itd., nie został on moim zdaniem wyczerpany. Myślę, że narysowanie mocniejszego tła na takich wydarzeniach, mogło by być bardziej wciągające i poruszające, emocjonujące, a zarazem może historia miałaby mniej wątków.
No cóż, wciągnęło mnie to Lipowo, lubię tę sagę, bohaterów :)
P. S. Sprawy z Rodzanic nadal nie są rozwiązane :D
Ależ to było dłuuuugie i zagmatwane!
W coraz to nowszych częściach, początki są coraz mniej angażujące. Druga połowa super, bardzo ciekawie zbudowana intryga, chociaż mam wrażenie, że w niektórych momentach "po łebkach". Moim zdaniem można by było mniej wątków w tej historii zawrzeć, ale też niektóre pogłębić. Tak samo jak w Rodzanicach - tutaj też jest wątek pedofilski,...
2023-12-30
Książka całkiem ok, uważam, że czyta się ją z łatwością, bo jest taka "życiowa". Myślę, że można by debatować bez końca, czy położenie ludzi, którzy znajdują się w tak beznadziejnej sytuacji, to tylko wina ich pochodzenia, społeczeństwa, otoczenia, czy raczej lenistwa i nieporadności i tego, że łatwiej jest mówić jak mi źle, niż zabrać się do zmian. Świetnie było przeczytać książkę, opowieść o matce, kiedy przeczytało się "Kto zabił mojego ojca", tego autora, gdzie mowa jest o ojcu właśnie. Poznanie takich dwóch opowieści, z jednej perspektywy, na pewno pokazuje, że syn nie miał łatwo, jednakże da się. Polecam, bo jest w niej wiele emocji i prawdy.
Książka całkiem ok, uważam, że czyta się ją z łatwością, bo jest taka "życiowa". Myślę, że można by debatować bez końca, czy położenie ludzi, którzy znajdują się w tak beznadziejnej sytuacji, to tylko wina ich pochodzenia, społeczeństwa, otoczenia, czy raczej lenistwa i nieporadności i tego, że łatwiej jest mówić jak mi źle, niż zabrać się do zmian. Świetnie było przeczytać...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-30
Piękna powieść! Naprawdę świetna, a zawarta na tylko 120 stronach! Myślę, że zostanie ze mną na długo. W tej krótkiej historii możemy dostrzec opowieść o tęsknocie, marzeniach, przyjaźni, cierpieniu, samotności i poświęceniu.
Wspaniała na zakończenie roku 2023. To jest książka z serii "Must read".
Piękna powieść! Naprawdę świetna, a zawarta na tylko 120 stronach! Myślę, że zostanie ze mną na długo. W tej krótkiej historii możemy dostrzec opowieść o tęsknocie, marzeniach, przyjaźni, cierpieniu, samotności i poświęceniu.
Wspaniała na zakończenie roku 2023. To jest książka z serii "Must read".
2023-12-30
2023-12-29
Historia zawierająca w sobie dużo emocji, na tych kilkudziesięciu stronach. Porusza, myślę, że dlatego, że wielu z nas też ma trudne relacje z rodzicami i może to interpretować na swój własny sposób. No i przede wszystkim dowiedziałam się o okropnej polityce społecznej Francji, nie miałam wcześniej świadomości, że tak się tam dzieje.
Historia zawierająca w sobie dużo emocji, na tych kilkudziesięciu stronach. Porusza, myślę, że dlatego, że wielu z nas też ma trudne relacje z rodzicami i może to interpretować na swój własny sposób. No i przede wszystkim dowiedziałam się o okropnej polityce społecznej Francji, nie miałam wcześniej świadomości, że tak się tam dzieje.
Pokaż mimo to2023-12-29
Ponadczasowa opowieść o drodze, własnych wyborach, niepodążaniu ślepo za doktrynami, poszukiwaniu - myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, będzie mógł przejrzeć się w tej historii. Każdy czytelnik, to pewnie nowa interpretacja. Ja dla siebie zabieram rozważania o pięknie świata takim, jakim jest, miłości do ludzi i przyjmowaniu życia z radością, zaprzestaniu umartwiania się o przeszłość i przyszłość.
Ponadczasowa opowieść o drodze, własnych wyborach, niepodążaniu ślepo za doktrynami, poszukiwaniu - myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, będzie mógł przejrzeć się w tej historii. Każdy czytelnik, to pewnie nowa interpretacja. Ja dla siebie zabieram rozważania o pięknie świata takim, jakim jest, miłości do ludzi i przyjmowaniu życia z radością, zaprzestaniu umartwiania...
więcej mniej Pokaż mimo to2022
Wiele powtórzeń z poprzednich części, ale czyta się szybko i przyjemnie.
Wiele powtórzeń z poprzednich części, ale czyta się szybko i przyjemnie.
Pokaż mimo to