Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po przeczytaniu "Szpilek z Wall Street" Igi Daniszewskiej wiedziałam, że muszę sięgnąć po jej kolejną książkę przedstawiającą historię Lexi, czyli jednej z córek bliźniaczek bohaterów "Szpilek..." I nie zawiodłam się na niej, cięty język dziewczyna zdecydowanie odziedziczyła po rodzicach 🤣 . Książka "Dziewczyna z biblioteki" przedstawia historię jednej z sióstr w okresie studiów. Pomimo, że dziewczyny są bliźniaczkami, identycznymi z wyglądu to różnią się niemal jak dzień i noc pod względem charakteru, czy chociażby kierunku studiów.

Lexi ma niesamowity matematyczny umysł, więc postanowiła pójść w ślady rodziców, znanych wilków z Wall Street i wybrała kierunek studiów dzięki któremu będzie mogła pracować na rynku giełdowym. Na pierwszy rzut oka wydaje się ona zwykłą kujonką przesiadującą w wolnej chwili w bibliotece, jednakże się to zmienia gdy poznaje Nico Cartera, czołowego zawodnika uniwersyteckiej drużyny futbolowej.

Książkę zdecydowanie polecam, bawiłam się przy niej świetnie.

Po przeczytaniu "Szpilek z Wall Street" Igi Daniszewskiej wiedziałam, że muszę sięgnąć po jej kolejną książkę przedstawiającą historię Lexi, czyli jednej z córek bliźniaczek bohaterów "Szpilek..." I nie zawiodłam się na niej, cięty język dziewczyna zdecydowanie odziedziczyła po rodzicach 🤣 . Książka "Dziewczyna z biblioteki" przedstawia historię jednej z sióstr w okresie...

Jest to pierwsza książka z serii "Niegrzeczne książki", którą na szczęście nie czytałam jaką pierwszą, tylko jako jedną z ostatnich, ponieważ jest to zdecydowanie najsłabsza pozycja z tej serii, więc gdybym od niej zaczęła to najprawdopodobniej nie sięgnęłabym po kolejne.
Mamy tu scenariusz stary jak świat wśród romansów, czyli romans pomiędzy szefem i podwładną... jednakże było to prowadzone w tak infantylny sposób, że aż ciężko było mi dobrnąć do końca i zdecydowanie nie mogę polecić tej książki, nawet jako lekki odmóżdżacz..

Jest to pierwsza książka z serii "Niegrzeczne książki", którą na szczęście nie czytałam jaką pierwszą, tylko jako jedną z ostatnich, ponieważ jest to zdecydowanie najsłabsza pozycja z tej serii, więc gdybym od niej zaczęła to najprawdopodobniej nie sięgnęłabym po kolejne.
Mamy tu scenariusz stary jak świat wśród romansów, czyli romans pomiędzy szefem i podwładną......

Kolejna książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, którą miałam przyjemność przeczytać. Historia niby zwyczajna: z jednej strony Sylwia - grzeczna dziewczyna, z dobrego domu, która wkrótce ma wyjść za mąż, a z drugiej Aleks - niegrzeczny, imprezujący podrywacz. Połączyło ich przypadkowe spotkanie w klubie nocnym i zakład który przyjął chłopak od swoich kumpli. To miał być tylko podryw dla zakładu, zaliczyć dziewczynę i zapomnieć... ale coś po drodze się wydarzyło, że ta dwójka poczuła do siebie coś więcej. Jednakże spotykają na swojej drodze kilka komplikacji, czy uda się im je wszystkie pokonać? Zapraszam do przeczytania, aby się dowiedzieć czy będą mieli swój happy end...

Kolejna książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej, którą miałam przyjemność przeczytać. Historia niby zwyczajna: z jednej strony Sylwia - grzeczna dziewczyna, z dobrego domu, która wkrótce ma wyjść za mąż, a z drugiej Aleks - niegrzeczny, imprezujący podrywacz. Połączyło ich przypadkowe spotkanie w klubie nocnym i zakład który przyjął chłopak od swoich kumpli. To miał być tylko...

Mit o Erosie i Psyche, ale w wersji współczesnej, a jednocześnie jakby dystopijnej... Jest to już druga książka z cyklu Dark Olympus i tak jak od pierwszej nie mogłam się od niej oderwać od samego początku. Katee Robert zrobiła świetną robotę uwspółcześniając olimpijskich bohaterów. Poznajemy historię Erosa, który wykonuje każdą czarną robotę w mieście na zlecenie swojej matki Afrodyty. Tym razem ma przynieść serce Psyche i to dosłownie, która przypadkiem nadepnęła jego matce na odcisk. Jednakże Eros z tylko sobie znanego powodu decyduje się po raz pierwszy sprzeciwić matce i nie tylko nie zabija dziewczyny, ale na dodatek aby ochronić ją przed gniewem Afrodyty bierze z nią ślub. Jak się to skończy? To już musicie sami się przekonać.
Naprawdę ciekawe spojrzenie na tą historię, czyta się to bardzo szybko i przyjemnie.

Mit o Erosie i Psyche, ale w wersji współczesnej, a jednocześnie jakby dystopijnej... Jest to już druga książka z cyklu Dark Olympus i tak jak od pierwszej nie mogłam się od niej oderwać od samego początku. Katee Robert zrobiła świetną robotę uwspółcześniając olimpijskich bohaterów. Poznajemy historię Erosa, który wykonuje każdą czarną robotę w mieście na zlecenie swojej...

Sięgnęłam po książkę z czystej ciekawości, ponieważ uwielbiam sposób recenzowania innych książek przez autora, który od wielu lat prowadzi bloga i kanał na yt poświęcony właśnie książkom i tematom około książkowym. A jak doczytałam, że jest tu również poruszony temat gamerek to tym bardziej musiałam ją przeczytać :). Jest to niby kolejny romans obyczajowy pomiędzy młodym, przystojnym weterynarzem, któremu zawód wybrała apodyktyczna matka, a młodą i ambitną dziewczyną, która prowadzi kanał na yt poświęcony gamingowi. Historia może byłaby zwykła, gdyby nie mały sekret, który dziewczyna ukrywa... otóż nikt nie wie, że to ona jest tym znanym gamerem, nigdy nie pokazuje twarzy, a komentuje wynajęty przez nią lektor. A dlaczego to robi? Ponieważ świat gier komputerowych jest bardzo szowinistyczny względem kobiet, nie ważne jak dobre są w tym co robią to i tak komentarze zawsze są obraźliwe i odnoszące się tylko do ich płci i wyglądu. Historia bardzo prosta, przyjemnie się tego słucha/czyta, a jednocześnie porusza ważną tematykę dotyczącą współczesnego świata gier. Pomimo, że jest to debiut autora to dzięki niesamowitemu poczuciu humoru z przyjemnością przeczytałabym kolejną jego książkę.

Sięgnęłam po książkę z czystej ciekawości, ponieważ uwielbiam sposób recenzowania innych książek przez autora, który od wielu lat prowadzi bloga i kanał na yt poświęcony właśnie książkom i tematom około książkowym. A jak doczytałam, że jest tu również poruszony temat gamerek to tym bardziej musiałam ją przeczytać :). Jest to niby kolejny romans obyczajowy pomiędzy młodym,...

Stuk, stuk, stuk, stuk. Ten dźwięk prześladował Dylana Clarka, giełdowego geniusza z Wall Street, niemalże od dwóch lat, nawet we śnie. A czym on jest? To stukot szpilek Olivii Santos, jego pracownicy, który prześladuje go od kiedy Olivia zaczęła być asystentką Dylana. Niemalże od początku wspólnej pracy oboje się nienawidzą, grają sobie na nerwach, ale jednocześnie czują do siebie nawzajem respekt i po pewnym czasie również przyciąganie. Co z tego wyniknie? To już musicie się sami przekonać.

Książka Igi Daniszewskiej "Szpilki z Wall Street" zalicza się do gatunku romansów, ale nie jest to typowe płytkie romansidło. Bawiłam się przy niej niesamowicie, humor głównych bohaterów, ich dogryzanie sobie nawzajem było odświeżające.

Stuk, stuk, stuk, stuk. Ten dźwięk prześladował Dylana Clarka, giełdowego geniusza z Wall Street, niemalże od dwóch lat, nawet we śnie. A czym on jest? To stukot szpilek Olivii Santos, jego pracownicy, który prześladuje go od kiedy Olivia zaczęła być asystentką Dylana. Niemalże od początku wspólnej pracy oboje się nienawidzą, grają sobie na nerwach, ale jednocześnie czują...

Co się wydarzy, gdy totalna pracoholiczka zostanie wysłana na przymusowy urlop, którego notabene nie wybierała od kilku lat, więc nagromadziło jej się tego sporo? Otóż po początkowym lenistwie zostaje przymuszona przez własnego brata do przyjazdu na wieś do domu rodzinnego. No i można by rzec, że wszystko będzie sielsko...gdyby nie ten jeden przystojny, lecz nieznośny sąsiad. Książka lekka i przyjemna, idealna na leniwe popołudnie, więc jeśli ktoś potrzebuje się rozluźnić to polecam zarówno ją jak i inne z tej serii.

Co się wydarzy, gdy totalna pracoholiczka zostanie wysłana na przymusowy urlop, którego notabene nie wybierała od kilku lat, więc nagromadziło jej się tego sporo? Otóż po początkowym lenistwie zostaje przymuszona przez własnego brata do przyjazdu na wieś do domu rodzinnego. No i można by rzec, że wszystko będzie sielsko...gdyby nie ten jeden przystojny, lecz nieznośny...

Jest to kolejna książka z serii "Niegrzeczna kolekcja" i właściwie mogłoby to wystarczyć za opinię :) Książka lekka i przyjemna, typowy letni romans, enemy to lovers - można by powiedzieć upgrade harlequina. Bardzo przyjemnie się to czyta jeśli czytelnik oczekuje trochę rozrywki, a ja niczego więcej w tym momencie nie oczekiwałam, więc mogę z czystym sumieniem polecić zarówno tą książkę, jak i inne z tej serii.

Jest to kolejna książka z serii "Niegrzeczna kolekcja" i właściwie mogłoby to wystarczyć za opinię :) Książka lekka i przyjemna, typowy letni romans, enemy to lovers - można by powiedzieć upgrade harlequina. Bardzo przyjemnie się to czyta jeśli czytelnik oczekuje trochę rozrywki, a ja niczego więcej w tym momencie nie oczekiwałam, więc mogę z czystym sumieniem polecić...

Jest to kolejna, piąta już książka z serii "Niegrzeczna kolekcja" i właściwie mogłoby to wystarczyć za opinię :) Książka lekka i przyjemna - można by powiedzieć upgrade harlequina, gdzie głównymi bohaterami są: właściciel firmy zajmującej się nieruchomościami i jego zwariowana asystentka nazywającego go "szefuńciem". Bardzo przyjemnie się to czyta jeśli czytelnik oczekuje trochę rozrywki, a nie beletrystyki. Czytając to w leniwe wiosenne popołudnie odpoczęłam, więc mogę z czystym sumieniem polecić zarówno tą książkę, jak i inne z tej serii.

Jest to kolejna, piąta już książka z serii "Niegrzeczna kolekcja" i właściwie mogłoby to wystarczyć za opinię :) Książka lekka i przyjemna - można by powiedzieć upgrade harlequina, gdzie głównymi bohaterami są: właściciel firmy zajmującej się nieruchomościami i jego zwariowana asystentka nazywającego go "szefuńciem". Bardzo przyjemnie się to czyta jeśli czytelnik oczekuje...