-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-14
2024-05-06
2024-04-30
2024-04-25
2024-04-20
2024-04-12
Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się akcję;
- flora i fauna zachwycają swoją oryginalnością i jej przedstawieniem;
- Kim Keller po raz kolejny musi stawić czoła zagrożeniom dla świata;
- człowiek w swojej naturze ma nieufność do obcych, szczególnie jeśli nie zna do końca intencji jakie mają względem ludzi;
- czy możliwe jest współistnienie i współpraca z przybyszami z innej planety;
- pomysł na portal przenoszący podróżników w nieznane rejony galaktyki;
- dobrze wykreowane postacie głównych bohaterów z Kim na czele;
- zawsze będą ludzie niezadowoleni z decyzji podejmowanych przez rządzących.
Minusy:
- jak dla mnie zbyt dużo polityki, za mało akcji w plenerze;
- zakończenie, które nie przypadło mi do gustu, takie nijakie.
Ogółem komiks dobry.
Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się...
2024-04-03
2024-03-26
2024-03-20
2024-03-14
2024-03-06
Na pewno już o tym pisałem, że bardzo lubię wydania zbiorcze komiksów, które kiedyś ukazywały się jako pojedyncze zeszyty. Trio w składzie scenarzysta Garth Ennis oraz rysownicy Steve Dillon i William Simpson stworzyli naprawdę bardzo dobry komiks. Ta część podobała mi się bardziej niż poprzednia.
Plusy:
- kolejna porcja przygód i zagadek rozwiązanych przez Constantine’a;
- ponad 400 stron dobrej zabawy na bardzo dobrym poziomie;
- sporo się dzieje, różnego rodzaju kłopoty nie unikają bohatera;
- niekonwencjonalny sposób rozwiązywania problemów przez Johna;
- intrygujące przedstawienie relacji Johna z demonicą Ellie;
- scenariusze poszczególnych historii wciągają, ciekawią, a miejscami i bawią;
- każda jest na swój sposób interesująca poprzez przedstawione motywy;
- zadowolony jestem również z dobrze wykonanej pracy rysowników;
- jak zwykle czarny humor Constantine’a idealnie trafia w moje gusta;
- dobra zabawa i pełny relaks gwarantowane;
- okładki, które wręcz zmuszają do przewrócenia strony.
Minusy:
- trzeba czytać przy biurku lub na podpórce, bo tom ma swoją niemałą wagę.
Ogółem komiks bardzo dobry.
Na pewno już o tym pisałem, że bardzo lubię wydania zbiorcze komiksów, które kiedyś ukazywały się jako pojedyncze zeszyty. Trio w składzie scenarzysta Garth Ennis oraz rysownicy Steve Dillon i William Simpson stworzyli naprawdę bardzo dobry komiks. Ta część podobała mi się bardziej niż poprzednia.
Plusy:
- kolejna porcja przygód i zagadek rozwiązanych przez Constantine’a;
-...
2024-03-01
2024-02-21
2024-02-07
2024-01-29
2024-01-20
W zamierzchłych czasach przeczytałem „Jestem legendą”. Później obejrzałem film, który poza tytułem niewiele miał wspólnego z oryginałem, ale ogólnie dość mi się podobał. Will Smith pasował tam dobrze do granej roli. Teraz postanowiłem przeczytać wersję graficzną. Muszę szczerze powiedzieć, że wyszło ciekawie.
Plusy:
- dość wierne przedstawienie historii opisanej w horrorze Mathesona;
- wizja przyszłości, gdzie ludzie pod wpływem tajemniczej zarazy przeistaczają się w bestie, wampiry;
- czarno-biała grafika oddaje specyficzny klimat zagubienia i samotności;
- rozterki moralne bohatera, jego walka z samym sobą oraz próba przetrwania w świecie, gdzie jest podobno ostatnim ocalałym człowiekiem;
- rozpaczliwe próby znalezienia innej żywej istoty;
- niesamowite sceny z próby ocalenia życia spotkanego psa;
- czy na świecie zaczną panować przemienieni ludzie, którzy przeżyli zarazę;
- czy pozostali nieumarli powinni być zlikwidowani, wręcz eksterminowani;
- trochę smutne, ale intrygujące zakończenie.
Minusy:
- miejscami zbyt wiele tekstu na stronach, czytało się jak książkę;
- liczyłem na więcej opowiadania fabuły rysunkami opisującymi wydarzenia.
Ogółem komiks dobry.
W zamierzchłych czasach przeczytałem „Jestem legendą”. Później obejrzałem film, który poza tytułem niewiele miał wspólnego z oryginałem, ale ogólnie dość mi się podobał. Will Smith pasował tam dobrze do granej roli. Teraz postanowiłem przeczytać wersję graficzną. Muszę szczerze powiedzieć, że wyszło ciekawie.
Plusy:
- dość wierne przedstawienie historii opisanej w horrorze...
2024-01-12
2024-01-07
2023-12-29
2023-12-23
Kontynuacja cyklu „Mroczna wieża” Kinga w wersji graficznej spełniła w pełni moje oczekiwania. Po raz kolejny jestem zadowolony. Dla fanów sagi Kinga pozycja obowiązkowa. Warto jednak przed sięgnięciem po komiks przeczytać cykl.
Plusy:
- ciekawa kontynuacja przygód Rolanda i jego ka-tet w uniwersum „Mrocznej wieży”;
- długa droga do Gilead po śmierci ukochanej Rolanda, Susan;
- postacie pokazane prawie dokładnie tak jak sobie je wyobrażałem czytając książkę;
- podobało mi się, że nie pokrywa się to z fabułą MW, mamy coś nowego;
- pokazanie zmian jakie zachodzą w Rolandzie pod wpływem działania sił zła;
- zmagania w marach sennych z Karmazynowym Królem i jego krukiem;
- bardzo dobre i przejrzyste ilustracje Jae Lee i Richarda Isanove;
- dopracowane w każdym detalu, oddające w pełni ten fragment fabuły;
- puste przestrzenie na rysunkach potęgują wizję upadku świata;
- całość czyta i ogląda się z wielką przyjemnością;
- po krótkiej przerwie sięgam po kolejną część.
Minusy:
- zbyt szybko się czyta, chciałoby się więcej.
Ogółem komiks bardzo dobry.
Kontynuacja cyklu „Mroczna wieża” Kinga w wersji graficznej spełniła w pełni moje oczekiwania. Po raz kolejny jestem zadowolony. Dla fanów sagi Kinga pozycja obowiązkowa. Warto jednak przed sięgnięciem po komiks przeczytać cykl.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- ciekawa kontynuacja przygód Rolanda i jego ka-tet w uniwersum „Mrocznej wieży”;
- długa droga do Gilead po śmierci ukochanej Rolanda,...