-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik5
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać13
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać35
Biblioteczka
2024-06-02
2024-05-18
Kilka ostatnich książek Tess Gerritsen było dość przeciętnych wiec z przyjemnością czytałam "Wybrzeże szpiegów".
Książka jest tak niesamowicie wciągająca, ze aż żal odłożyć. Chcesz i jednocześnie nie chcesz aby się skończyła.
Dynamiczna akcja, przeplatanie przeszłości z teraźniejszością, brak zbędnych opisów.
Jedyne do czego się przyczepiam to to, ze trzeba czekać i mieć nadzieje na kolejny tom z tej serii.
Kilka ostatnich książek Tess Gerritsen było dość przeciętnych wiec z przyjemnością czytałam "Wybrzeże szpiegów".
Książka jest tak niesamowicie wciągająca, ze aż żal odłożyć. Chcesz i jednocześnie nie chcesz aby się skończyła.
Dynamiczna akcja, przeplatanie przeszłości z teraźniejszością, brak zbędnych opisów.
Jedyne do czego się przyczepiam to to, ze trzeba czekać i mieć...
2024-05-03
Po zakochaniu się w pierwszej wręcz części nie mogłam doczekać się kontynuacji.
Niestety wielkie rozczarowanie. Poziom naiwności w "Arminie" i kreowanie "ludzi z przeszłością i bagażem emocjonalnym" był dla mnie zbyt wysoki.
Chce, ale nie mogę. Pragnę, ale nie zasługuje. Rozmowy na poziomie licealistów.
Plus co mnie mega odrzuca od wszystkich autorów to reklamowanie innych pozycji w swoich książkach.
Po zakochaniu się w pierwszej wręcz części nie mogłam doczekać się kontynuacji.
Niestety wielkie rozczarowanie. Poziom naiwności w "Arminie" i kreowanie "ludzi z przeszłością i bagażem emocjonalnym" był dla mnie zbyt wysoki.
Chce, ale nie mogę. Pragnę, ale nie zasługuje. Rozmowy na poziomie licealistów.
Plus co mnie mega odrzuca od wszystkich autorów to reklamowanie...
2024-04-27
2024-03-30
Taka trochę książka o niczym. Wszystkiego po trochu.
Brudna polityka, śmierdzące układy, niemożność policji. I jest on - nieustępliwy policjant mający problem z alkoholem. Trochę taki oklepany schemat.
Spodziewałam się czegoś bardziej ekscytującego, więcej akcji.
Taka trochę książka o niczym. Wszystkiego po trochu.
Brudna polityka, śmierdzące układy, niemożność policji. I jest on - nieustępliwy policjant mający problem z alkoholem. Trochę taki oklepany schemat.
Spodziewałam się czegoś bardziej ekscytującego, więcej akcji.
2024-03-02
2024-02-21
2024-02-05
2024-01-10
Pierwsza książka przeczytana w 2024 i niestety wielkie rozczarowanie.
Gdzie się podział ten Sparks który potrafi zafundować cala game emocji ? Bo ten przedstawił nam cos bardzo motonnego, nie wciągającego i wręcz nudnego.
Watek oklepany jaki świat ms na pęczki. Młody farmer, dziewczyna z miasta i wielka miłość która nigdy się nie zdarza już po pierwszym spotkaniu.
Przyznam szczerze, ze gdyby nie watek Beverly to książka by mogla posłużyć jako usypiacz.
Pierwsza książka przeczytana w 2024 i niestety wielkie rozczarowanie.
Gdzie się podział ten Sparks który potrafi zafundować cala game emocji ? Bo ten przedstawił nam cos bardzo motonnego, nie wciągającego i wręcz nudnego.
Watek oklepany jaki świat ms na pęczki. Młody farmer, dziewczyna z miasta i wielka miłość która nigdy się nie zdarza już po pierwszym spotkaniu.
Przyznam...
2023-12-30
Jeżeli usuniemy opisy przygotowywania posiłków to książka "schudnie" o jedna trzecia.
Bardzo słaba pozycja Nory Roberts. Niepokonany kameleon, który z palcem w nosie potrafi się dostać do najbardziej strzeżonych skarbców. Mdła i nudna Miranda, która absolutnie nic nie wnosi do tej książki.
I oczywiście synchronizacja, która działa tak perfekcyjnie, a ludzie to tacy durnie ze nikt nie będzie podejrzewał Harrego o nic złego.
Jeżeli usuniemy opisy przygotowywania posiłków to książka "schudnie" o jedna trzecia.
Bardzo słaba pozycja Nory Roberts. Niepokonany kameleon, który z palcem w nosie potrafi się dostać do najbardziej strzeżonych skarbców. Mdła i nudna Miranda, która absolutnie nic nie wnosi do tej książki.
I oczywiście synchronizacja, która działa tak perfekcyjnie, a ludzie to tacy durnie...
2023-12-24
2023-12-14
2023-12-11
Policja była w tej części absolutnie zbędna bo nie zrobiła nic. Morderca sam podał się na tacy. Erica która zazwyczaj pomaga w śledztwach tez nie okazała się zbyt pomocna. Wydaje mi się, ze autorka aż za bardzo chciała nas wprowadzić w życie osobiste bohaterów po długiej przerwie.
Policja była w tej części absolutnie zbędna bo nie zrobiła nic. Morderca sam podał się na tacy. Erica która zazwyczaj pomaga w śledztwach tez nie okazała się zbyt pomocna. Wydaje mi się, ze autorka aż za bardzo chciała nas wprowadzić w życie osobiste bohaterów po długiej przerwie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-10-28
2023-10-14
Chylke czytam już chyba tylko z przyzwyczajenia.
Szkoda, ze autor uniewinnił Kasjusza. Tyle jest zboczeńców w kościele, którym uchodzi to wszystko na sucho, ze chociaż tutaj mógł go dla przykładu ukarać. Księżulek stwierdził, ze jest niewinny więc niech świat się zatrzyma - bo przecież nie kłamie.
Temat kościoła to dla mnie rzeka, więc nawet nie będę zaczynać.
"Zarzut" jest dla mnie wyjątkowo słaba pozycja. Zero jakiejkolwiek akcji, Zordon znowu wychodzi na bezmózgiego przydupasa który bez Chylki nie potrafi się podetrzeć. Gdyby nie Trucizna to nie wiem czy Kordian w ogóle mógłby samodzielnie oddychać. Teksty bohaterów są tak dziecinne i prostackie, ze aż boli czytać.
Tak czy inaczej czekam na kolejna część. Dla zasady w imię której nie zostawiam rozpoczętych serii.
Chylke czytam już chyba tylko z przyzwyczajenia.
Szkoda, ze autor uniewinnił Kasjusza. Tyle jest zboczeńców w kościele, którym uchodzi to wszystko na sucho, ze chociaż tutaj mógł go dla przykładu ukarać. Księżulek stwierdził, ze jest niewinny więc niech świat się zatrzyma - bo przecież nie kłamie.
Temat kościoła to dla mnie rzeka, więc nawet nie będę zaczynać.
"Zarzut"...
2023-09-07
Brutalna, obrzydliwa, łamiąca serce.
Gdy czytam książki w których ofiarami są dzieci zaczynam wątpić czy jeszcze długo przetrwamy jako człowieczeństwo.
Nie mogę sobie wyobrazić czym (bo to już nie "kim") trzeba być, żeby posunąć się do takiego okrucieństwa.
Mam wtedy ochotę sama wejść w powieść i wybić tych wszystkich zwyrodnialców. Nie tylko oprawców, ale również tych którzy o wszystkim wiedza i nic z tym nie robią.
Powieści Piotra Kościelnego zawsze czytam z zaangażowaniem. Tematyka jest dość podobna, ale każda książka indywidualnie trzyma w napięciu. Nie jest istotne czy to seria czy jednotomowa poniewaz czytelnik i tak ma czas na zżycie się z postaciami.
Polecam.
Brutalna, obrzydliwa, łamiąca serce.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdy czytam książki w których ofiarami są dzieci zaczynam wątpić czy jeszcze długo przetrwamy jako człowieczeństwo.
Nie mogę sobie wyobrazić czym (bo to już nie "kim") trzeba być, żeby posunąć się do takiego okrucieństwa.
Mam wtedy ochotę sama wejść w powieść i wybić tych wszystkich zwyrodnialców. Nie tylko oprawców, ale również tych...