rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Dobre, oryginalne, intrygujące

Dobre, oryginalne, intrygujące

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykła historia niezwykłej kobiety, niestety bez happy endu.

Niezwykła historia niezwykłej kobiety, niestety bez happy endu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy dowiedziałem się, że będzie kolejny tom opowieści o norweskim gliniarzu obawiałem się, iż autor napisze to "na siłę" aby tylko zarobić na tym zarobić.
Nic bardziej mylnego.
Nóż wbija się celnie w samo serce i umysł. Intryga jest pierwszorzędnie skonstruowana, ale to co najbardziej mnie ujęło to historie ludzi jakich napotkał Harry poszukując zabójcy swojej ukochanej. Moralnie dwuznaczne i dające do myślenia.

Kiedy dowiedziałem się, że będzie kolejny tom opowieści o norweskim gliniarzu obawiałem się, iż autor napisze to "na siłę" aby tylko zarobić na tym zarobić.
Nic bardziej mylnego.
Nóż wbija się celnie w samo serce i umysł. Intryga jest pierwszorzędnie skonstruowana, ale to co najbardziej mnie ujęło to historie ludzi jakich napotkał Harry poszukując zabójcy swojej ukochanej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna wizyta na salonach(?)polskiej polityki na którą zabiera czytelników Remigiusz Mróz.
Drugi tom nie zawodzi i funduje rollercoaster intryg, spisków i emocji na szczytach władzy.

To też kolejna podróż do świata Remigiusza Mroza. W seriach o Chyłce, Forście czy Kręgach Władzy są elementy wspólne (pierwszy z brzegu przykład to wykreowana przez autora informacyjna stacja telewizyjna). W "Większości bezwzględnej" znajdziemy odniesienia choćby do "Inwigilacji" i "Behawiorysty". Ktoś kto nie zna tych pozycji nie ucierpi na związanej z tym niewiedzy a ten kto czytał otrzymuje wartość dodaną ponieważ poznaje może poznać dalsze losy bohaterów tamtych książek lub po prostu uśmiechnąć się przy niektórych wzmiankach jak choćby kiedy pojawia się trik Chyłki z żuciem kawy.

Kolejna wizyta na salonach(?)polskiej polityki na którą zabiera czytelników Remigiusz Mróz.
Drugi tom nie zawodzi i funduje rollercoaster intryg, spisków i emocji na szczytach władzy.

To też kolejna podróż do świata Remigiusza Mroza. W seriach o Chyłce, Forście czy Kręgach Władzy są elementy wspólne (pierwszy z brzegu przykład to wykreowana przez autora informacyjna stacja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowna "Podróż", coś czego się nie zapomina.

Cudowna "Podróż", coś czego się nie zapomina.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tym razem nieco inaczej.
Remigiusz Mróz jest bacznym obserwatorem życia społecznego i w treść swoich książek wplata aktualne wydarzenia/problematykę. Tym razem poruszył sprawę Instagram girls.
Autor w Posłowiu wspomniał, iż pierwotnie akcja nie miała dziać się w Hiszpanii, ale innym Państwie. Jeżeli byłby to Egipt skojarzenia byłyby nader oczywiste.

Tym razem nieco inaczej.
Remigiusz Mróz jest bacznym obserwatorem życia społecznego i w treść swoich książek wplata aktualne wydarzenia/problematykę. Tym razem poruszył sprawę Instagram girls.
Autor w Posłowiu wspomniał, iż pierwotnie akcja nie miała dziać się w Hiszpanii, ale innym Państwie. Jeżeli byłby to Egipt skojarzenia byłyby nader oczywiste.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

warto
https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Judenhass

warto
https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Judenhass

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza część sagi zlokalizowanej na Wyspach Owczych średnio przypadła mi do gustu.
Połów czytałem już z innej pozycji, nie jako książkę napisaną przez debiutanta, ale uznanego autora kryminałów rodem z Polski.
Czy to miało wpływ na moje postrzeganie książki? Owszem:

1. "szukanie haka na Mroza" - przecież z napisanych przez Remigiusza Mroza książek większość przeczytałem więc mniej lub bardziej świadomie starałem się odnaleźć jakieś charakterystyczne elementy po których mógłbym sam zorientować się kto napisał "Połów".
Pojawia się tu charakterystyczna lekkość budowania akcji i dialogów, ale obawiam się że tutaj raczej dorabiam sobie ideologię i bez wiedzy who is who nie wpadłbym na to kim jest Ove Løgmansbø.
Najbardziej zapadło mi jedno słowo z książki JURYSDYTURA - nie kojarzę aby inni autorzy używali tego terminu a Remigiusz Mróz (zapewne z racji wykształcenia prawniczego) używa go w wielu książkach.

2. Czytając Enklawę bardziej aniżeli sam wątek kryminalny ceniłem sobie opis Wyspo Owczych, tym razem na plan pierwszy wysunęła się u mnie zagadka a informacja o Wyspach Owczych zeszły na plan dalszy. Po pierwsze w "Połowie" wątek sensacyjny jest według mnie ciekawszy i bardziej wciągający. Po drugie kiedy sądziłem, iż Løgmansbø jest Farerem informacje o tamtejszym archipelagu dawały mi większą przyjemność poznawczą a teraz często traktowałem je nie jako ciekawe wiadomości a uwiarygadnianie "przykrywki" Remigiusza Mroza.

Dodatkową gwiazdkę przyznaję za zdarzenia z 4 listopada, piątek, godz. 8.14- kto mógł tak zafiniszować jak nie Remigiusz Mróz :)

Czytając uzasadnienie wyboru takiej a nie innej lokalizacji autor na swojej stronie internetowej na pytane "Dlaczego akurat Faroje?" odpowiada "Bo kiedyś przeczytałem artykuł Craiga Robertsona, w którym szkocki pisarz postawił sprawę jasno: nigdy nie osadzaj kryminału na Wyspach Owczych! Dlaczego? Bo zbrodnia właściwie tam nie istnieje i stworzenie kryminalnej intrygi graniczy z cudem. Brzmi jak pisarskie wyzwanie, prawda? I właśnie w ten sposób to potraktowałem." Zastanawiając się jakiemu wyzwaniu pisarskiemu Remigiusz Mróz nie dałby rady mało co przychodzi mi do głowy. Tak sobie tylko myślę, że wielu świetnych literackich bohaterów powieści kryminalnych lubi dobre rockowe granie, przypadek? Ciekawi mnie jakby odnalazł się fan disco polo rozwiązując kryminalną sprawę na nutę "Jesteś szalona".

Pierwsza część sagi zlokalizowanej na Wyspach Owczych średnio przypadła mi do gustu.
Połów czytałem już z innej pozycji, nie jako książkę napisaną przez debiutanta, ale uznanego autora kryminałów rodem z Polski.
Czy to miało wpływ na moje postrzeganie książki? Owszem:

1. "szukanie haka na Mroza" - przecież z napisanych przez Remigiusza Mroza książek większość przeczytałem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jo Nesbø powraca z Harrym Hole niczym stary champion na ring walcząc o mistrzowski pas. I walkę wygrywa, ale nie kończąc starcie nokautem jak dawniej, ale na punkty po ciężkiej walce.
Trudno mi zdiagnozować dlaczego, czy dlatego że pojawili się nowi mistrzowie czy może dlatego że oczekiwania jakie wzbudziła ta książka były ponad miarę, ale "Pragnienie" nie rzuciło mnie na kolana choć miło znowu przenieść się do Oslo i przeczytać co nowego u Harrego.

Jo Nesbø powraca z Harrym Hole niczym stary champion na ring walcząc o mistrzowski pas. I walkę wygrywa, ale nie kończąc starcie nokautem jak dawniej, ale na punkty po ciężkiej walce.
Trudno mi zdiagnozować dlaczego, czy dlatego że pojawili się nowi mistrzowie czy może dlatego że oczekiwania jakie wzbudziła ta książka były ponad miarę, ale "Pragnienie" nie rzuciło mnie na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Komiks w przystępny i inteligentny sposób opowiada historię Łodzi.

Komiks w przystępny i inteligentny sposób opowiada historię Łodzi.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Różnica między Poirotem Agathy Cristie a Sophie Hannah jest taka jak między oglądaniem Ligi Mistrzów a polskiej Ekstraklasy.

Różnica między Poirotem Agathy Cristie a Sophie Hannah jest taka jak między oglądaniem Ligi Mistrzów a polskiej Ekstraklasy.

Pokaż mimo to

Okładka książki Skarb z Fortu Gerharda. Tajemnice stryja Bonawentury Waldemar Juszczyk, Bogusław Polch
Ocena 9,0
Skarb z Fortu ... Waldemar Juszczyk, ...

Na półkach: , ,

Komiks z walorami edukacyjnymi- pierwsza pomoc;
do przeczytania http://lng.edu.pl/pl/komiks-bezpieczne-miasto/

Komiks z walorami edukacyjnymi- pierwsza pomoc;
do przeczytania http://lng.edu.pl/pl/komiks-bezpieczne-miasto/

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mróz w najlepszym wydaniu!
Tym razem autor sięga po political fiction i zabiera nas w podróż za kulisy władzy RP. Jak mówił Otto von Bismarck "Ludzie nie powinni widzieć jak robi się kiełbasę i politykę" więc nie należy oczekiwać miłych widoków.
Intryga utkana przez Mroza wciąga od pierwszej do ostatniej strony, jest spójna i logiczna. Książka ma "ten błysk" znany mi z kilka, szczególnie pierwszych, książek tego autora. Jakby trywialnie to nie zabrzmiało po prostu czuć, że twórca dobrze się bawił przy pisaniu Wotum Nieufności.
Co ważne jest, mimo że jest to książka polityczna autor jest apolityczna. Do fikcyjnych nazw partii politycznych bez trudu można dopasować nazwy realnych partii z polskiej sceny politycznej, ale "zapisać" Mroza do którejś z nich bardzo trudno. Żadna z partii i ich liderów nie jest jednoznaczna, każdy jest obłaskawiony swoimi zaletami i wadami. Przy bardzo spolaryzowanych i rozognionych podziałach partyjnych Polaków to ważny atrybut tej pozycji.
Mały minusik za okładkowe "polskie house of cards", nie podoba mi się takie łopatologiczne wpychanie książki czytelnikowi. Wotum nieufności broni się treścią bez takich chwytów marketingowych. Polecam.

Mróz w najlepszym wydaniu!
Tym razem autor sięga po political fiction i zabiera nas w podróż za kulisy władzy RP. Jak mówił Otto von Bismarck "Ludzie nie powinni widzieć jak robi się kiełbasę i politykę" więc nie należy oczekiwać miłych widoków.
Intryga utkana przez Mroza wciąga od pierwszej do ostatniej strony, jest spójna i logiczna. Książka ma "ten błysk" znany mi z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

tym razem Enrique Vegas parodiuje "300"; efekt znakomity

tym razem Enrique Vegas parodiuje "300"; efekt znakomity

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na rozstaju dróg charakteryzuje się ciekawą grafiką i scenariuszem. Polecam.

Na rozstaju dróg charakteryzuje się ciekawą grafiką i scenariuszem. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwsza część losów Krügera była mocno przeciętna. I spodziewałem się innego charakteru książki a i sama opowieść nie wciągnęła.
Dlaczego więc sięgnąłem po II tom? Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia, ale nie żałuję.
Tym razem akcja toczy się w zajętym przez bolszewików Kijowie a Marcin Ciszewski niestrudzenie gmatwa, plącze i przeplata losy swoich postaci. Ci którzy są źli udają dobrych, inni dowiadują się ze wyrządzając krzywdy czynili dobro, ale będą udawali złych w nowym wcieleniu, a jeszcze chcąc dopomóc dobrej sprawie muszą posuwać się do niegodnych zachowań. Galimatias akcji i przeżyć bohaterów podniesiony do ekstremalnego wymiaru. To wszystko podlane politycznym sosem i wstrząsającymi opisami metod przesłuchiwania (czytaj bestialskich tortur) przez czeka.
Scena która rozegrała się po wejściu Krügera do celi numer 6 poruszyła mnie do głębi, dzięki niej na pewno nie zapomnę tej ksiązki.
Podsumowując książki o Krügerze są trochę jak opowieść o brzydkim kaczątku, z początku szare i nieciekawe, ale zmieniają się w pięknego łabędzia. Polecam Tygrysa i czekam na kolejny tom.

Pierwsza część losów Krügera była mocno przeciętna. I spodziewałem się innego charakteru książki a i sama opowieść nie wciągnęła.
Dlaczego więc sięgnąłem po II tom? Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia, ale nie żałuję.
Tym razem akcja toczy się w zajętym przez bolszewików Kijowie a Marcin Ciszewski niestrudzenie gmatwa, plącze i przeplata losy swoich postaci. Ci którzy są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mądra opowieść z fantastycznymi ilustracjami, polecam

Mądra opowieść z fantastycznymi ilustracjami, polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prawda nas wyzwoli, taaa...

Prawda nas wyzwoli, taaa...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z ciekawszych książek cyklu. Zarówno jeżeli chodzi o zagadkę kryminalną jak i życie osobiste głównej bohaterki.

Jedna z ciekawszych książek cyklu. Zarówno jeżeli chodzi o zagadkę kryminalną jak i życie osobiste głównej bohaterki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Specyficzne poczucie humory, mnie bardzo odpowiada.

Specyficzne poczucie humory, mnie bardzo odpowiada.

Pokaż mimo to