-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-19
2024-05-19
Kiedy Michał Rusinek bierze język pod lupę, wszystkie pypcie widać jak na dłoni.
Mniej lub bardziej trafne i zabawne felietony do podczytywania.
Kiedy Michał Rusinek bierze język pod lupę, wszystkie pypcie widać jak na dłoni.
Mniej lub bardziej trafne i zabawne felietony do podczytywania.
2024-05-01
Rekonstrukcja dzieciństwa naznaczonego przemocą. Kinski wyłaniający się ze wspomnień córki to przykład totalnego manipulatora, frustrata i furiata, pragnącego kontrolować wszystkich dookoła. Córka miała być dla niego "laleczką" spełniającą jego wolę i fantazje. A do tego szokująca postawa matki. Trzeba o tym mówić, krzyczeć, żeby nie zaległo gdzieś na dnie duszy i nie sączyło trucizny. Jestem dumna z Poli, że znalazła w sobie dość siły.
Rekonstrukcja dzieciństwa naznaczonego przemocą. Kinski wyłaniający się ze wspomnień córki to przykład totalnego manipulatora, frustrata i furiata, pragnącego kontrolować wszystkich dookoła. Córka miała być dla niego "laleczką" spełniającą jego wolę i fantazje. A do tego szokująca postawa matki. Trzeba o tym mówić, krzyczeć, żeby nie zaległo gdzieś na dnie duszy i nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-21
Fantazja o zemście w duchu Tarantino.
Wspaniały język, wciągająca historia, niezwykłe bohaterki, ale trochę mi zgrzyta między wierszami. Walka jest słuszna: z wywłaszczeniami, przemocą domową, chamstwem, bylejakością. Ale napadanie za wygłaszanie poglądów? Oczywiście szkodliwe, ale co jeśli druga strona uzna nasze za szkodliwe? Podglądanie facetów w solarium? No bo facetów, to można. I napad na gościa z laptopem. Nie wiadomo właściwie czemu dostał. Za nic? Może był powód, ale chciałabym wiedzieć jaki. No i lanie bez wytłumaczenia za co chyba jest ciut bezproduktywne. Ale może się czepiam. Sylwia ma wspaniałą umiejętność pokazywania wewnętrznego świata kobiet. I za to uwielbiam jej pisarstwo.
Fantazja o zemście w duchu Tarantino.
Wspaniały język, wciągająca historia, niezwykłe bohaterki, ale trochę mi zgrzyta między wierszami. Walka jest słuszna: z wywłaszczeniami, przemocą domową, chamstwem, bylejakością. Ale napadanie za wygłaszanie poglądów? Oczywiście szkodliwe, ale co jeśli druga strona uzna nasze za szkodliwe? Podglądanie facetów w solarium? No bo facetów,...
2024-02-29
Ta książka jest jak prysznic pozwalający zmyć z siebie warstwy brudu stworzonego z kłamstw, traum, przyjętych przekonań i odkrywający czystą prawdę.
Ta książka jest jak prysznic pozwalający zmyć z siebie warstwy brudu stworzonego z kłamstw, traum, przyjętych przekonań i odkrywający czystą prawdę.
Pokaż mimo to2024-02-24
Strasznie fajna pozycja do czytania podczas dusznego lata. Idealna na wakacje...z duchami.
Strasznie fajna pozycja do czytania podczas dusznego lata. Idealna na wakacje...z duchami.
Pokaż mimo to2024-02-24
Opowiastka o paisanos (Kalifornijczykach pochodzenia hiszpańskiego i rdzenno-hiszpańskiego) do sączenia z winem i toczenia rozmów z przyjaciółmi na temat jej moralnego znaczenia.
Opowiastka o paisanos (Kalifornijczykach pochodzenia hiszpańskiego i rdzenno-hiszpańskiego) do sączenia z winem i toczenia rozmów z przyjaciółmi na temat jej moralnego znaczenia.
Pokaż mimo to2024-02-21
Zawartość humoru w tej książeczce wystarczyłaby na wyprodukowanie kilku dobrych litrów dowcipliny. Do tego nauka o wpływie człowieka na przyrodę.
Tytus i spółka, jak zawsze, uczą i bawią.
Zawartość humoru w tej książeczce wystarczyłaby na wyprodukowanie kilku dobrych litrów dowcipliny. Do tego nauka o wpływie człowieka na przyrodę.
Tytus i spółka, jak zawsze, uczą i bawią.
2024-02-17
Bliska szachrajstwa, ale jednak się broni.
Christie umiejętnie miesza tropy, podrzuca pomysły, zadaje pytania. I jak zwykle pozostawia z myślą, że gdyby tylko bardziej zwracać uwagę na szczegóły, to można było wcześniej wszystkiego się domyślić.
Bliska szachrajstwa, ale jednak się broni.
Christie umiejętnie miesza tropy, podrzuca pomysły, zadaje pytania. I jak zwykle pozostawia z myślą, że gdyby tylko bardziej zwracać uwagę na szczegóły, to można było wcześniej wszystkiego się domyślić.
Wyprawa w głąb Konga kolonizowanego przez Belgów. Opowieść, którą snuje Marlow, prowadzi nas do świata wyzbytego z reguł, norm, ograniczeń, miejsca, gdzie człowiekowi objawia się jego własna wewnętrzna pustka. Czy w tej sytuacji skazany jest na wybór ciemności? A czy ty, czytelniku, działasz w zgodzie z zasadami, które głosisz?
Wyprawa w głąb Konga kolonizowanego przez Belgów. Opowieść, którą snuje Marlow, prowadzi nas do świata wyzbytego z reguł, norm, ograniczeń, miejsca, gdzie człowiekowi objawia się jego własna wewnętrzna pustka. Czy w tej sytuacji skazany jest na wybór ciemności? A czy ty, czytelniku, działasz w zgodzie z zasadami, które głosisz?
Pokaż mimo to