rozwiń zwiń
acwo

Profil użytkownika: acwo

poznań Mężczyzna
Status Bibliotekarz
Aktywność 50 tygodni temu
131
Przeczytanych
książek
426
Książek
w biblioteczce
26
Opinii
264
Polubień
opinii
poznań Mężczyzna
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Takich rzeczy powinno się uczyć dzieci w przedszkolu / podstawówce. Książka o podejściu do nauki języków. Szkoda, że tak krótka (2 połowa książki to wydrukowane angielskie słówka). Warto dla zdrowego podejścia do języków.

Takich rzeczy powinno się uczyć dzieci w przedszkolu / podstawówce. Książka o podejściu do nauki języków. Szkoda, że tak krótka (2 połowa książki to wydrukowane angielskie słówka). Warto dla zdrowego podejścia do języków.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na długo przed powstaniem współczesnej nauki przedstawiciele szkoły
sceptycznej w starożytnej Grecji zorientowali się, że nieoznaczoność, relatywizm i niepewność wydają się być nieodłącznymi elementami ludzkiej egzystencji. W Zarysach Pirrońskich Sekstus Empiryk zauważa: „Hamulec względności […] polega na tym, że przedmiot wydaje się takim lub takim ze względu na podmiot, tudzież na razem rozpatrywane rzeczy”.

Klasyczny aparat fotograficzny niekoniecznie „widzi” to samo, co aparat cyfrowy. Człowiek nie widzi tego samego kwiatu, co pszczoła. Polityk nie słyszy tej samej VII symfonii Beethovena, co student Teorii muzyki, a idąc dalej tym tropem możemy nawet dojść do wniosku, podobnie jak wybitny angielski poeta William Blake, że „Głupiec nie to samo widzi drzewo, które mądry widzi człowiek”.

Platon, Arystoteles i inne wielkie osobistości filozofii, szukali ścieżki prowadzącej do osiągnięcia pewności, sposobu na ominięcie względności, o której mówili przedstawiciele szkoły sceptycznej, poprzez wynalezienie sposobu czystego rozumowania - nie zniekształconego niedoskonałością ludzkich zmysłów – który miałby rzekomo docierać do czystej prawdy. Poznanie rozumowe (a priori) miało stać ponad zawodnym przecież poznaniem zmysłowym (a posteriori).

Ciąg dalszy historii filozofii, jawi się niczym stopniowe, dyskursywne odkrywanie kolejnych wad czystego rozumowania (a priori) greckich pionierów. Wraz z początkami współczesnej nauki nastąpiło powstanie metody naukowej, która łączy grecki czysty rozum z empiryzmem, w wyniku czego rzeczywistość można opisywać za sprawą bardzo precyzyjnej logiki i matematyki. Ludzkość stanęła na skraju pełnego poznania.

Wydawało się oczywiste, że za sprawą dostatecznie rozwiniętych narzędzi będzie można w końcu dotrzeć do niezakłóconej niczym prawdy. Wiara ta (o której przestrzegają nas sceptycy greccy) przeminęła jednak wraz z powstaniem geometrii nieeuklidesowych oraz logik niearystotelesowych (za sprawą których poznanie a priori okazało się podobnie niedoskonałe i zwodnicze jak poznanie a posteriori) oraz nadejściem ery względności Einsteina i mechaniki kwantowej Heisenberga i Schrödingera – zastępującej prawdę rachunkiem prawdopodobieństwa.

Nie możemy osiągnąć prawdopodobieństwa równego 1 mieszając omylne zmysły z omylnym rozumem. Przypomnieliśmy sobie, że układ nerwowy człowieka przybliża nas tylko i wyłącznie do prawdy możliwej do poznania przez układ nerwowy człowieka, a nie do, tak pożądanej przez wieki, czystej, jednej, prawdy absolutnej. Na przykład badając „esencję” światła, używając jednego instrumentu udowadniamy, że światło jest falą, a używając innego instrumentu udowadniamy, że światło jest cząsteczką. Ten klasyczny już eksperyment pokazuje, że nie sposób mówić o prawdzie absolutnej, gdyż odkrywana prawda (przedmiot) jest zależna od instrumentu (podmiot).

W Zarysach… odnaleźć można zaskakująco trafny komentarz do tej sytuacji:

„Kiedy więc dociekamy, czy przedmiot jest taki w sobie, jak się jawi, dociekamy nie zjawiska, lecz tego, co się o nim orzeka, jest to zaś coś innego niż dociekanie samego zjawiska”.

Lektura Zarysów Pirrońskich wydaje się uświadamiać, że współczesna nauka tylko potwierdza stare jak starożytna Grecja podejście sceptyczne, które każe nam być wolnymi od wyrokowania i nie dawać wiary (ani nie dawać niewiary) z góry.

Być może (bo przecież „sceptyk dopuszcza myśl, że pewne rzeczy może i dają się uchwycić”) nie ma zatem sposobu na ucieczkę od sceptycyzmu i powstrzymania się od wyrokowania, co jednak w tonie narracji sceptycznej wydaje się być świetną informacją, ponieważ jak dowiadujemy się od Sekstusa Empiryka:

„Celem sceptyka jest niezakłócony spokój […]. Zacząwszy bowiem filozofować […] i tak zyskać spokój, utknął na równowadze sprzeczności, nie mogąc zaś jej rozsądzić, powstrzymał się od wyrokowania, a kiedy się powstrzymał, uzyskał zrządzeniem losu niezakłócony spokój".

Na długo przed powstaniem współczesnej nauki przedstawiciele szkoły
sceptycznej w starożytnej Grecji zorientowali się, że nieoznaczoność, relatywizm i niepewność wydają się być nieodłącznymi elementami ludzkiej egzystencji. W Zarysach Pirrońskich Sekstus Empiryk zauważa: „Hamulec względności […] polega na tym, że przedmiot wydaje się takim lub takim ze względu na podmiot,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Ujrzeć świat w ziarenku piasku,
Niebo w dzikiej roślinie,
Nieskończoność uchwycić w ręku,
A wieczność w godzinie.” - William Blake "Wróżby niewinności"

Anna Kamińska w artykule „Czas jako wymiar nadziei, czyli…” wskazuje, iż człowiek za sprawą różnych wydarzeń lub pojedynczego wydarzenia w swoim życiu może doznać swoistej zmiany postrzegania czasu. Skłania to do refleksji nad poziomowością czasu. Można wtedy, idąc śladem Emmanuela Lévinasa, wyróżnić fizykalny czas zegarów, który można mierzyć, a także źródłowy czas człowieka, związany z doświadczeniem.

Św. Augustyn zauważył, że czas dla człowieka jawi się jako względny, subiektywny i wewnętrznie przeżywany. „Św. Augustyn mawiał, że wie, co to jest czas, ale dopóki nikt go o to nie pyta”.

Czas zatem jest przede wszystkim odczuwany. Człowiek czuje, że jest osadzony w czasie, potrafi intuicyjnie pojąć istotę czasu, ale także potrafi o czasie rozmyślać, co jednak prowadzi do wielu paradoksów uświadamianych już od zarania filozofii.

Autorka zauważa, że czas wydaje się być urzeczywistniany przez człowieka poprzez działanie, a zatem powstaje i jest niejako wynalazkiem człowieka – metaforą, którą możemy zmieniać. Stało się tak chociażby w 1907 roku, kiedy to Hermann Minkowski spostrzegł, że człowiek nigdy nie doświadcza czasu w oderwaniu od przestrzeni i sugerował raczej używanie terminu „czasoprzestrzeń”. „Rok” to przecież miara przestrzeni jaką pokonuje Ziemia w ruchu po orbicie wokół Słońca, a ta przestrzeń daje nam miarę czasu zwaną „rokiem” właśnie.

Zostawmy jednak ów możliwą do zmierzenia czasoprzestrzeń i zastanówmy się nad innym poziomem czasu (i przestrzeni), subiektywnym wewnętrznym poczuciem czasu. Anna Kamińska za Lévinasem podkreśla istotny moment podjęcia działania jako przejście od anonimowego czasu zegarów do czasu „urzeczywistniającego istnienie człowieka”. To właśnie w ten sposób człowiek nabywa podmiotowości.

W zazwyczaj krótkich momentach pełnego skupienia lub np. zachwytu nad jakimś zjawiskiem, jesteśmy w stanie intuicyjnie pojąć wieczność czasu. Wie o tym, na przykład, chyba każdy, komu uprawianie sportu sprawiało kiedykolwiek przyjemność i dostarczało zabawy. Psycholog Mihály Csíkszentmihályi zaproponował nawet pojęcie „flow” dla określenia stanu utraty poczucia czasu, wywołanego całkowitemu oddaniu się w wir działania (jest to więc pogląd spójny z myślą Lévinasa.) Czas zegarowy wydaje się wtedy biec zadziwiająco szybko, choć podmiot zdaje się nie zauważać pędzącego czasu.

Z drugiej strony natomiast, należy także wspomnieć o momentach zmęczenia, lenistwa, czy po prostu braku skupienia, kiedy to podmiot doskonale zdaje sobie sprawę z trwania każdej minuty powierzchownego czasu zegarowego. Pojmuje to np. chyba każdy student, który uczestniczył kiedykolwiek w mało interesującym dla niego wykładzie.

Czas możemy również „zabijać” dzięki „złodziejom czasu”. Robiąc tak, paradoksalnie działamy w myśl zasady Antona Czechowa: „Chcesz nie mieć czasu, nie rób nic”. W ten sposób możemy przegapić, urzeczywistniające podmiot, poziomy czasu i żyć z przekonaniem, mówiącym o tym, że przecież czas jest bezlitosny. Przekazuje to trafnie, popularny singiel zespołu Pink Floyd pt. (nomen omen) Time (z ang. czas):

“Every year is getting shorter, never seem to find the time
Plans that either come to naught or half a page of scribbled lines
Hanging on in quiet desperation is the English way
The time is gone, the song is over, thought I'd something more to say”

“Każdy rok staje się coraz krótszy, na nic nie znajdujesz czasu
Plany kończą się na niczym lub w połowie zabazgraną kartką
Trwanie w cichej desperacji to angielski sposób
Czas już minął, koniec piosnki, myślałem, że mam coś więcej do przekazania”.

„Ujrzeć świat w ziarenku piasku,
Niebo w dzikiej roślinie,
Nieskończoność uchwycić w ręku,
A wieczność w godzinie.” - William Blake "Wróżby niewinności"

Anna Kamińska w artykule „Czas jako wymiar nadziei, czyli…” wskazuje, iż człowiek za sprawą różnych wydarzeń lub pojedynczego wydarzenia w swoim życiu może doznać swoistej zmiany postrzegania czasu. Skłania to do...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika acwo

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Robert Anton Wilson
Ocena książek:
7,8 / 10
26 książek
1 cykl
65 fanów
Antero Alli
Ocena książek:
5,0 / 10
1 książka
0 cykli
Pisze książki z:
1 fan
Lester Neil Smith
Ocena książek:
4,9 / 10
5 książek
2 cykle
Pisze książki z:
2 fanów

Ulubione

Giovanni Giacomo Casanova Pamiętniki Zobacz więcej
Walter Isaacson Steve Jobs Zobacz więcej
Alan Alexander Milne Chatka Puchatka Zobacz więcej
William Blake - Zobacz więcej
Paul Hoffman Lewa ręka Boga Zobacz więcej
Robert Anton Wilson Kosmiczny spust czyli Tajemnica Iluminatów Zobacz więcej
William Blake - Zobacz więcej
Walter Isaacson Steve Jobs Zobacz więcej
Kevin Brooks Candy Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Paulo Coelho Być jak płynąca rzeka Zobacz więcej
Giovanni Giacomo Casanova Pamiętniki Zobacz więcej
George Orwell Folwark zwierzęcy Zobacz więcej
George Orwell Folwark zwierzęcy Zobacz więcej
Chuck Palahniuk Fight Club. Podziemny krąg Zobacz więcej
Fiodor Dostojewski Zbrodnia i kara Zobacz więcej
Aldous Huxley Nowy wspaniały świat Zobacz więcej
Stanisław Wyspiański Wesele Zobacz więcej
Dale Carnegie Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
131
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
264
razy
W sumie
wystawione
120
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
685
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
208
cytatów
W sumie
dodane
38
książek [+ Dodaj]