rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Aranżowane małżeństwa to w literaturze motyw dość znany, ale nie zawsze łatwo zaskoczyć czytelnika świeżością wykonania. Na początku książki zmagania z łożyskami i zawiłościami finansowymi były dla mnie męczące – ostatni raz takie rzeczy analizowałam na studiach! 😅 Ale firma, choć obarczona finansami, wydaje się być przyjemnie 'swojska', co odróżnia ją od typowych korporacyjnych gigantów.

Dialogi bohaterów były iskrzące, przypominając mi moje własne dawniejsze dyskusje, co było dla mnie dużym plusem. Książka jest napisana lekkim, przystępnym językiem, co ułatwia szybkie czytanie. Mimo to, trudno mi było przez nią przebrnąć.

Zaskakująco, najbardziej polubiłam postaci drugoplanowe – ojca i teścia, którzy dodali historii głębi. Zachowanie głównych bohaterów często wydawało się irracjonalne, a ich decyzje nie zawsze miały sens.

Serio? Chciałabym więcej napisać, ale nie chcę spoilerować. Zastanawiam się, czy przystojny i bogaty mężczyzna naprawdę czekałby rok, by zagadać do dziewczyny, która mu się podoba? 🤷‍♀️

Nie lubię źle oceniać książek i zawsze staram się szukać pozytywów. „Nie udawaj, że chodzi o coś więcej” nie jest złą książką, i choć końcówka była już całkiem przyjemna, brakowało mi emocji, które by mnie całkowicie przekonały.

Aranżowane małżeństwa to w literaturze motyw dość znany, ale nie zawsze łatwo zaskoczyć czytelnika świeżością wykonania. Na początku książki zmagania z łożyskami i zawiłościami finansowymi były dla mnie męczące – ostatni raz takie rzeczy analizowałam na studiach! 😅 Ale firma, choć obarczona finansami, wydaje się być przyjemnie 'swojska', co odróżnia ją od typowych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka „Echo Man” to prawdziwy rollercoaster emocji! Mroczny thriller, w którym seryjny morderca naśladuje najbardziej osławionych przestępców, zdecydowanie nie jest dla każdego – ale dla miłośników gatunku, to fascynująca lektura. Język książki jest prosty i przystępny, a narracja trzecioosobowa, w czasie teraźniejszym, pozwala na głębsze przeżycie historii.

Bohaterowie, Jess i Gryffin, zostali przedstawieni w sposób, który pozwala odczuć ich złość, bezradność i emocjonalne zmagania – naprawdę ich polubiłam! 🖤

Choć brak podpisów pod rozdziałami początkowo mnie zmylił, a nagły wysyp morderstw wydał się nieco przesadzony, to historia trzymała w napięciu... aż do finału. Niestety, zakończenie wydało mi się niezadowalające i nieco zepsuło ogólne wrażenie.

Czy mimo wszystko warto? Dla miłośników mrocznych thrillerów, zdecydowanie tak. Ale niech każdy przygotuje się na mocne wrażenia!

Książka „Echo Man” to prawdziwy rollercoaster emocji! Mroczny thriller, w którym seryjny morderca naśladuje najbardziej osławionych przestępców, zdecydowanie nie jest dla każdego – ale dla miłośników gatunku, to fascynująca lektura. Język książki jest prosty i przystępny, a narracja trzecioosobowa, w czasie teraźniejszym, pozwala na głębsze przeżycie historii.

Bohaterowie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jestem zachwycona. Książka napisana jest niesamowicie lekko. Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, no i jest w niej wszystko co lubię! Fantastyka, nutką romansu i zagadką do rozwiązania 💜

Jestem zachwycona. Książka napisana jest niesamowicie lekko. Historia wciągnęła mnie od pierwszych stron, no i jest w niej wszystko co lubię! Fantastyka, nutką romansu i zagadką do rozwiązania 💜

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ach, od czego by tu zacząć! 😅 „Times New Romans” wciągnęło mnie od pierwszych stron. To było jak emocjonalny rollercoaster – raz złościłam się na Ellie, raz na Theo. Chciałam na nich nakrzyczeć, potrząsnąć nimi! Ale wiecie co? To było fantastyczne! 😆💥
Uwielbiam, że bohaterowie mają po 26 lat, a nie 16. To taka miła odmiana! Julia Biel operuje językiem pisanym w cudowny sposób – książkę czytało mi się niesamowicie lekko i przyjemnie, mimo jej sporej objętości. 📚✨
No i ten romans w trakcie pisania romansu – może brzmi krindżowo, ale naprawdę mi się podobało! Idealna książka, aby odetchnąć od ciężkich kryminałów i zanurzyć się w coś lżejszego. 😊💫

Ach, od czego by tu zacząć! 😅 „Times New Romans” wciągnęło mnie od pierwszych stron. To było jak emocjonalny rollercoaster – raz złościłam się na Ellie, raz na Theo. Chciałam na nich nakrzyczeć, potrząsnąć nimi! Ale wiecie co? To było fantastyczne! 😆💥
Uwielbiam, że bohaterowie mają po 26 lat, a nie 16. To taka miła odmiana! Julia Biel operuje językiem pisanym w cudowny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przed Wami opowieść, która jest prawdziwym rollercoasterem emocji. „Zdejmij z nieba księżyc” to książka, która wywołuje łzy już od 68 strony – i wierzcie mi, emocje tylko się nasilają. 💔

Historia Joshua i Lauren to wyraz głębokiej miłości, która przekracza granice życia i śmierci. Listy Lauren do swojego męża to nie tylko pożegnanie, ale i mapa drogowa przez krainę żałoby, pełna osobistych przemyśleń, wspomnień i pouczeń. Każde słowo emanuje miłością i troską, a zarazem jest jak ciężki koc, który przygniata, ale i otula ciepłem.

Kristan Higgins pisze z taką błyskotliwością i lekkością pióra, że strony same przewracają się przed oczami. Mimo łez, które towarzyszyły mi przez większość czasu, to powieść również bawi i inspiruje, przypominając o tym, co w życiu najważniejsze.

Nie ukrywam, łzy lały się strumieniami i choć dla niektórych wartościowe mogą być zdjęcia zalanych łzami twarzy, dla mnie ta chwila była zbyt intymna, by się nią dzielić. 🤭🤔

To książka, którą można pochłonąć za jednym razem lub dawkować po kawałku, by nie zginąć pod ciężarem emocji – choć przyznaję, że mi się to nie udało. Ale może Wam się uda? 🤭

Przed Wami opowieść, która jest prawdziwym rollercoasterem emocji. „Zdejmij z nieba księżyc” to książka, która wywołuje łzy już od 68 strony – i wierzcie mi, emocje tylko się nasilają. 💔

Historia Joshua i Lauren to wyraz głębokiej miłości, która przekracza granice życia i śmierci. Listy Lauren do swojego męża to nie tylko pożegnanie, ale i mapa drogowa przez krainę żałoby,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiedy zaczynałam tę książkę, miałam mieszane uczucia. Pierwsze strony, gdzie ginie Wybraniec, sprawiły, że pomyślałam: „serio?! 😲”. Opisy i dialogi na początku wydawały się naiwne, co trochę mnie zmęczyło. 🥱 Ale nie poddałam się!

Ratowanie świata nie jest tak łatwe ani ekscytujące, jak brzmi to w opowieściach. Przyjaciele szybko odkrywają, że przetrwanie może wymagać niemałych poświęceń, co wcale nie jest zgodne z przepowiednią. 🌍✨
Droga, pełna przygód i nowo spotkanych postaci, szybko wciąga w wir wydarzeń. 🗺️

Arcyczarodziejka Magdalena, mimo swojej potęgi, nie zyskała mojej sympatii — jej reakcje i decyzje były dla mnie frustrujące. 😤 Niemniej, świat przedstawiony w „Losie pokonanych” jest rozbudowany i fascynujący, co sprawia, że z niecierpliwością oczekuję na kolejne części. Choć mam nadzieję, że autorki aż zanadto nie poniesie (odnoszę się tu do końca książki 🤭). 😁

Mimo początkowych trudności, książka zyskała moje uznanie, a jej główny bohater zaskarbił sobie sympatię. Choć nadal wolę Rezkina ♥️.
Miłośnicy fantastyki, którzy szukają historii bez romansów, z pewnością będą zadowoleni.

Kiedy zaczynałam tę książkę, miałam mieszane uczucia. Pierwsze strony, gdzie ginie Wybraniec, sprawiły, że pomyślałam: „serio?! 😲”. Opisy i dialogi na początku wydawały się naiwne, co trochę mnie zmęczyło. 🥱 Ale nie poddałam się!

Ratowanie świata nie jest tak łatwe ani ekscytujące, jak brzmi to w opowieściach. Przyjaciele szybko odkrywają, że przetrwanie może wymagać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zacznijmy od tego, że „Kajkeji” autorstwa Vaishnavi Patel to powieść, która nie tylko wywołuje głębokie emocje, ale i prowokuje do refleksji. Historia radżki Kajkeji to epicka podróż przez labirynt tradycji, rodzinnych więzów i społecznych oczekiwań, które nakreślają obraz kobiecej siły i determinacji.

🌿 Odnalezienie się w jej świecie wymagało ode mnie czasu, bo pierwsze strony przyniosły falę wyzwań – to narracja, która nie bierze jeńców. Niemniej jednak, kiedy tylko pozwoliłam sobie oswoić tempo i rytm Kajkeji, przeniosłam się do Kosali i poczułam, że staję się częścią tej wielowarstwowej sagi.

💪 W "Kajkeji" natrafiamy na portret kobiety, której postać dynamicznie ewoluuje. Od niewinnej dziewczynki, przez zaniepokojoną młodą żonę, aż po mądrą i stanowczą przywódczynię – jej rozwój osobisty jest niczym ścieżka wytyczona wśród dzikiego lasu, pełnego niebezpieczeństw, ale i niespodziewanych odkryć.

🛤 Wielokrotnie podczas lektury zastanawiałam się nad nieuchronnością losu, który wydawał się być wyryty w kamieniu. Wątek fateizmu przewija się przez stronice niczym rzeka, której nurtu nie sposób zatrzymać. Czyżby to była metafora życia Kajkeji, która musiała płynąć pod prąd, by osiągnąć swój cel?

🤝 Ta książka to także historia o relacjach – skomplikowanych, intensywnych, czasem toksycznych. Kajkeji, w swojej nieustępliwości i pragnieniu zmiany, niejednokrotnie staje na rozdrożu. To, jak radzi sobie z trudnymi decyzjami i ich konsekwencjami, jest testamentem dla jej niezłomności.

💬 Komentarze porównujące "Kajkeji" do "Ramajany" są nieuniknione, ale pamiętajmy, że to powieść, która daje głos kobiecie, która w eposie często pozostaje w cieniu. Patel świadomie przełamuje ten schemat, dając Kajkeji przestrzeń do wyrażenia własnej perspektywy – perspektywy, która w klasycznych opowieściach była zazwyczaj stłumiona.

📚 Moja ocena 8/10 jest odzwierciedleniem mojego głębokiego szacunku dla tej opowieści, która mimo pewnej początkowej nieprzystępności, zdobyła moje uznanie i serce. "Kajkeji" to książka wymagająca, ale obiecuję, że wytrwałość w czytaniu jest tutaj nagradzana bogatą, emocjonalną podróżą.

Zacznijmy od tego, że „Kajkeji” autorstwa Vaishnavi Patel to powieść, która nie tylko wywołuje głębokie emocje, ale i prowokuje do refleksji. Historia radżki Kajkeji to epicka podróż przez labirynt tradycji, rodzinnych więzów i społecznych oczekiwań, które nakreślają obraz kobiecej siły i determinacji.

🌿 Odnalezienie się w jej świecie wymagało ode mnie czasu, bo pierwsze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dobry kryminał, intrygujący

Dobry kryminał, intrygujący

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To opowieść pełna tajemnic, niebezpieczeństwa i humoru, która wciąga od pierwszych stron.

To opowieść pełna tajemnic, niebezpieczeństwa i humoru, która wciąga od pierwszych stron.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przebiegła intryga i napięcie na każdej stronie! 📖 Za dużo było słów: mlaskanie i typ. Ale pomijając to, ta książka to było dobre odświeżenie. Dodatkowo, główni bohaterowie są dobrze wykreowani, co pozwala czytelnikowi łatwo ich poznać. Falco jawił mi się trochę niczym Neo z Matrixa. 🤭. Dawno nie czytałam nic „innego”, a tu pomysł na fabułę jest bardzo oryginalny, a mroczny klimat dodaje uroku. 📚
„Black Bird Academy. Zabij Mrok” to świetna lektura dla miłośników mrocznych opowieści z elementami fantasy. Mimo pewnych niedoskonałości, książka wciąga od pierwszej do ostatniej strony, pozostawiając czytelnika z chęcią sięgnięcia po kolejne tomy serii.📖

Dla mnie 8,5 / 10

Przebiegła intryga i napięcie na każdej stronie! 📖 Za dużo było słów: mlaskanie i typ. Ale pomijając to, ta książka to było dobre odświeżenie. Dodatkowo, główni bohaterowie są dobrze wykreowani, co pozwala czytelnikowi łatwo ich poznać. Falco jawił mi się trochę niczym Neo z Matrixa. 🤭. Dawno nie czytałam nic „innego”, a tu pomysł na fabułę jest bardzo oryginalny, a mroczny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta część jest zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Świetnie, że książka zaczyna się w tym samym momencie, w którym skończyła się pierwsza część. Od razu zaczyna się coś dziać. Akcja nabiera tempa, a między bohaterami rodzą się nowe napięcia i emocje. Zagadki wciągają coraz bardziej, a pod koniec moja ciekawość została tak rozbudzona, że z pewnością sięgnę po trzeci tom!

Jeśli lubisz historie lekkie, ale z nutką niepewności i ciekawych zwrotów akcji, ta książka na pewno Cię zainteresuje. Natalia Sońska potrafi trzymać czytelnika w napięciu, tworząc ciekawą historię, która wciąga. ☺️

Ta część jest zdecydowanie lepsza niż pierwsza. Świetnie, że książka zaczyna się w tym samym momencie, w którym skończyła się pierwsza część. Od razu zaczyna się coś dziać. Akcja nabiera tempa, a między bohaterami rodzą się nowe napięcia i emocje. Zagadki wciągają coraz bardziej, a pod koniec moja ciekawość została tak rozbudzona, że z pewnością sięgnę po trzeci tom!

Jeśli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Krew w piach” to lektura, która naprawdę wzbudziła moje zainteresowanie. Jako miłośniczka książek opartych na prawdziwych wydarzeniach, temat poruszony przez Katarzynę Bondę był dla mnie bardzo fascynujący.

Język użyty przez autorkę jest prosty, rzeczowy i dzięki temu przystępny, co dodaje autentyczności opowieści. Jednak mimo tego, że styl książki był dla mnie przyjemny, to nie potrafiłam do końca wczuć się w emocje bohaterów.

Historia sama w sobie jest niezwykła, ale niestety nie zdołała w pełni mnie wciągnąć. Brakowało mi momentów, które byłyby dla mnie bardziej poruszające lub zaskakujące 🤷🏻‍♀️.

Choć „Krew w piach” nie wzbudziła we mnie silnych emocji, to z pewnością warto dać jej szansę, zwłaszcza jeśli interesują Was książki oparte na faktach

„Krew w piach” to lektura, która naprawdę wzbudziła moje zainteresowanie. Jako miłośniczka książek opartych na prawdziwych wydarzeniach, temat poruszony przez Katarzynę Bondę był dla mnie bardzo fascynujący.

Język użyty przez autorkę jest prosty, rzeczowy i dzięki temu przystępny, co dodaje autentyczności opowieści. Jednak mimo tego, że styl książki był dla mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ostatnio zdecydowanie podjęłam się przeczytania „Pozostałej Rodziny” autorstwa Lisy Jewell. Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki, ale po wielu, wielu próbach w końcu sięgnięcie po nią okazało się trafione.
Autorka posługuje się prostym językiem, co ułatwia lekturę, ale niestety w pierwszych rozdziałach zmagałam się z pewnym marazmem – postaci wydają się mówić tak samo, bez wyraźnych odrębności w stylu czy języku, przez co tracą na oryginalności 🫣.

Choć początkowo historia rodziny nie zdołała mnie wciągnąć, to w drugiej części książki ciekawość wzrosła, a odczucie, że wsiąkłam w historię pojawiło się wraz z odkrywaniem tajemnic. Chociaż momentami brakowało zaskakujących zwrotów akcji albo po prostu akcji jakiejkolwiek 🤷🏻‍♀️.

🕵🏻‍♀️ Ostatecznie polecam tę lekturę, warto dać jej szansę i przetrwać początkową fazę aby ostatecznie docenić zakręcone losy rodziny przedstawionej przez Lisę Jewell.

Ostatnio zdecydowanie podjęłam się przeczytania „Pozostałej Rodziny” autorstwa Lisy Jewell. Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki, ale po wielu, wielu próbach w końcu sięgnięcie po nią okazało się trafione.
Autorka posługuje się prostym językiem, co ułatwia lekturę, ale niestety w pierwszych rozdziałach zmagałam się z pewnym marazmem – postaci wydają się mówić tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Zdecydowanie TAK 🔥

Zdecydowanie TAK 🔥

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

🌊„Była sobie rzeka” to jedna z tych książek, która zbyt długo czekała na mojej półce, a okazała się prawdziwą perełką. Zwlekałam z jej lekturą, ale ostatnio poczułam, że nadszedł odpowiedni moment. Czasem zdarza się, że na pewne książki jest po prostu zła lub dobra chwila.

Historia tej misternie splecionej powieści skradła moje serce, gdy w końcu jej się poświęciłam. Zagłębiając się w tajemnice Radcot, nurtowały mnie pytania: kim jest tajemnicza dziewczynka? Czy Cichy naprawdę istnieje? Co stało się z zaginionymi dziećmi?

Setterfield zbudowała atmosferę nostalgiczną, przesiąkniętą duchem i smutkiem. Akcja rozwija się nieśpiesznie, a narracja wprowadza w magiczny, piękny świat, gdzie z pozoru niewiele się dzieje, a jednak każdy krok zdaje się gubić jakby w smole.

🕵🏻‍♀️ „Była sobie rzeka” to podróż przez tajemnicze zakamarki opowieści, gdzie nostalgia miesza się z magią. Czuć w niej głęboką osobliwość, a każda strona odkrywa nowe fascynujące detale. Setterfield stworzyła coś wyjątkowego, co przyciąga i zaskakuje.

🌊„Była sobie rzeka” to jedna z tych książek, która zbyt długo czekała na mojej półce, a okazała się prawdziwą perełką. Zwlekałam z jej lekturą, ale ostatnio poczułam, że nadszedł odpowiedni moment. Czasem zdarza się, że na pewne książki jest po prostu zła lub dobra chwila.

Historia tej misternie splecionej powieści skradła moje serce, gdy w końcu jej się poświęciłam....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Historia Millie, codziennie zanurzająca się w świat domu Winchesterów, pełna jest niewiadomych i zaskakujących zwrotów akcji. Nic nie jest oczywiste, co sprawia, że czytelnik jest wciągany coraz głębiej w tę intrygującą opowieść. Uwielbiam, gdy autor potrafi zaskakiwać!

Czytając o codziennym życiu Niny i obserwując je z perspektywy Millie, można dostrzec pozory idealności i układankę, która z czasem zaczyna się rozpadać. McFadden snuje historię pełną tajemnic, a zamknięte drzwi pokoju na poddaszu stanowią jedynie wierzchołek góry napięcia. Ta książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, trzymając napięcie do samego końca. Kiedy już myślisz, że wiesz, o co chodzi, to tak naprawdę się mylisz. Narracja pierwszoosobowa dodaje jej intensywności, a całość to znakomity thriller, który uwielbiam! 🥰

„Pomoc domowa” to nie tylko książka, ale prawdziwa podróż przez zakamarki ludzkiej psychiki. Jeśli lubisz thrillery z zaskakującymi zwrotami akcji, ta lektura jest dla Ciebie! 💫📚

Historia Millie, codziennie zanurzająca się w świat domu Winchesterów, pełna jest niewiadomych i zaskakujących zwrotów akcji. Nic nie jest oczywiste, co sprawia, że czytelnik jest wciągany coraz głębiej w tę intrygującą opowieść. Uwielbiam, gdy autor potrafi zaskakiwać!

Czytając o codziennym życiu Niny i obserwując je z perspektywy Millie, można dostrzec pozory idealności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Główna bohaterka, Ida, wywołuje we mnie mieszane uczucia. Jej frustracja związana z poszukiwaniem stabilnego związku i pragnieniem macierzyństwa jest zrozumiała, ale jej okrucieństwo wobec bliskiej osoby pozostawia niewytłumaczalne i okropne wrażenie. Narracja pierwszoosobowa pozwala lepiej zrozumieć Idę, a jej postać z pewnością jest celowo ukazana w kontrowersyjny sposób. Dorośli, ale czy naprawdę bardziej dojrzali niż dzieci, czy tylko bardziej hamują swoje emocje? 🤷‍♀️

Chociaż książka jest świetnie napisana, a bohaterowie dobrze wykreowani, to niestety nie trafia w moje gusta 🙈. Pomysł jest intrygujący, ale Ida drażniła moje nerwy bardziej niż mi się podobała.

Główna bohaterka, Ida, wywołuje we mnie mieszane uczucia. Jej frustracja związana z poszukiwaniem stabilnego związku i pragnieniem macierzyństwa jest zrozumiała, ale jej okrucieństwo wobec bliskiej osoby pozostawia niewytłumaczalne i okropne wrażenie. Narracja pierwszoosobowa pozwala lepiej zrozumieć Idę, a jej postać z pewnością jest celowo ukazana w kontrowersyjny sposób....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,



Na półkach: ,

Och, wiele czasu zajęło mi przeczytanie tej książki. Ale ostatecznie uznaję tę książkę za miłą

Och, wiele czasu zajęło mi przeczytanie tej książki. Ale ostatecznie uznaję tę książkę za miłą

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie spodziewałam się tak dobrej lektury

Nie spodziewałam się tak dobrej lektury

Pokaż mimo to