Opinie użytkownika
Szczerze powiedziawszy książka trafiła do mnie przez przypadek - przez tytuł. Okazuje się, że brak w niej religijnych elementów :) Warta jest jednak przeczytania. Autor potrafi prowadzić czytelnika i opowiada tak, że w zasadzie widzi się całą historię. Zakończenie nieco szalone - i tu można się pogubić. Jednak całościowo na plus.
Pokaż mimo toBardzo przyjemny w odbiorze styl, niebanalna opowieść - same plusy. Książkę przeczytałem szybko i z radością dowiedziałem się o kolejnych tomach! Jedyne, co nieco kłuje w oczy ten typowy facet. Ja takich nie spotykam stąd mam wrażenie, że to zaklinanie rzeczywistości. Ale nie znam wszystkich.
Pokaż mimo toMożna pisać dla ludzi, można pisać dla siebie. Choć nie mogę powiedzieć nic złego o autorze to przyznam, że lektura jest trudna. Dużo treści o charakterze filozoficznym.
Pokaż mimo toWciąż ciekawie, ale mam wrażenie, że całość delikatnie utraciła tempo w odniesieniu do pierwszego tomu. Całość bardzo dobra, trzymająca w napięciu - może jedynie niekróre wątki niepotrzebnie ucięte. Dobrze, że taka książka powstała.
Pokaż mimo toDrugi tom historii już nieco inny od pierwszego. Wnioski wciąż te same - protestanci traktują wiarę trochę inaczej niż katolicy, więc protestant mężczyzna zawsze będzie trochę słaby. To bije z tej książki, choć z pewnością nie jest zamierzone. Całość bardzo przyjemna w odbiorze.
Pokaż mimo toNiezła książka, nawet dla faceta. Przypuszczam, że napisana częściowo w celach "ewangelizacyjnych". Dla mnie to świadectwo tego, jak słabi są protestanccy mężczyźni. W tej książce widać to na każdym kroku. Samą główną bohaterkę bardzo polubiłem. Nie wiem, na ile to wierna opowieść o babci autorki. Nie zmienia to faktu, że dobrze się czyta, łatwo utrzymać uwagę, a całość...
więcej Pokaż mimo toZacznę od tego, że to z pewnością masoński spisek, żeby wydać taką książkę - która może zanudzić czytelnika na śmierć). Żeby pokazać rzetelność autora wskażę jedną kwestię: Według autora podczas obrzędów zdobycia kolejnego stopnia w masonerii NIGDY NIKOMU NIC SIĘ NIE STAŁO. Nigdy. Nikomu. To jest rzetelność - sprawdzić coś takiego w całej historii. Setki dziewczynek...
więcej Pokaż mimo toKto by pomyślał, że wciągnie mnie taka książka... ale wciągnęła i nie wypuściła, aż skończyłem. Największym darem autorki jest chyba to, że potrafi zdenerwować czytelnika. Poważnie. W trakcie czytania wielokrotnie miałem ochotę co najmniej uciszyć bohaterów. Ale potem jakoś mi przechodziło. Wspaniała historia - i choć pewnie nie jest zbyt wiernym historycznym odwzorowaniem...
więcej Pokaż mimo toAutor potrafi pisać. Więc dobrze się go czyta (słucha). Ale nie jestem pewien, co chciał tą książką przekazać. Niby trochę wiem, ale mnie to nie przekonuje. Choć nie zmienia to faktu, że historię opowiedział bardzo ciekawie. Bawił się wręcz nią. I jeszcze sprawdził znajomość własnych dzieł przez czytelników - nazwał postaci tak, jak bohaterów wcześniejszych książek....
więcej Pokaż mimo toAlbo styl pisarski Pani Agaty był nierówny, albo tak wiele zależy od tłumacza. W każdym razie ta książka jest wyjątkowo dobra - nie trzeba się wiele natrudzić, by oczami wyobraźni stanąć przy Panu Poirot. Ciekawa intryga i nie taka łatwa do domyślenia się.
Pokaż mimo toNie będę kłamał, że to porywająca historia. Mimo wszystko cieszę się, że ją poznałem - informacje w niej zawarte mogą się przydać - szczególnie, gdy praca zawodowa łączy się z tematami tam wspomnianymi. Stoły z drzwi okazały się bardziej sprytnym zabiegiem marketingowym niż realną potrzebą. Mimo to warto poszukać w tej historii inspiracji dla siebie.
Pokaż mimo toCoś się porobiło z poziomem. Poprzednia część - wbijała w fotel, podczas gdy ta... jedyne co z niej zapamiętam to fakt, że autorowi podoba się Adrian Zandberg.
Pokaż mimo toMam wrażenie, że mistrzowi wraca forma. Przydałaby się jakaś nowa powieść, w nowych realiach. Ale to, co dostajemy tym razem jest niezłe i daje dużo nadziei. Bardzo ciekawe połączenie wątków pomiędzy opowiadaniami. No i oczywiście Robert Storm + Doktor Skórzewski w kolejnych, ciekawych wątkach.
Pokaż mimo toPo przeczytaniu rozdziału odłożyłem książkę. Uznałem, że autorowi skończyły się pomysły i napisał książkę, żeby napisać. Ale po jakimś czasie sięgnąłem po nią jeszcze raz. Na szczęście! Moja pierwsza opinia była całkowicie mylna. Pan Ziemkiewicz w swoim najlepszym stylu opowiada o tym, co na naszym polskim podwórku się dzieje patrząc na to z perspektywy dumy lub wstydu z...
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie jest zła. Szczególnie dla dorastającej dziewczyny, której może pokazać porównanie światów, w których możemy żyć w zależności od decyzji, jakie podejmiemy. Ja jednak zawsze dopatruję drugiego dna i tu, podobnie jak w poprzednich książkach autorki widzę dużo niebezpieczeństw związanych z wdrażaniem protestanckiej wizji świata. To, co kłuje w oczy od razu to...
więcej Pokaż mimo toDobrze napisana, trzymająca w napięciu i niepoprawna politycznie opowieść. Przedstawienie muzułmanów nie takie jak u Jana Pawła II czy w Netflixie, ale raczej zgodne ze stanem faktycznym. Przedstawiona historia tak mocna, że mogłaby porwać niektórych do walki. Wizja niedalekiej przyszłości wcale nie taka fantastyczna.
Pokaż mimo toZnam już pióro autora i wiem, że stać go na więcej. Ale i tak było ciekawie. A nawet nie przypuszczałem, że tak ciekawie można opowiedzieć historię sztuki. Całość przekonująca i wciągająca. A nawet pouczająca.
Pokaż mimo toMyślę, że to dobrze, że autor eksperymentuje z formą pisania książki. Z pewnością z nikim bym go nie pomylił. Ale niestety ta książka nie zachwyca, nie przekonuje, a wręcz męczy. Wiele trudu musiał autor włożyć w pisanie w specyficznym dialekcie, ale mam wrażenie niedopracowania. Na przykład modlitwa do św. Michała Archanioła z końca XIX wieku odmawiana w XV wieku? Co...
więcej Pokaż mimo toTrudno mi uwierzyć, że mogłem tak wciągnąć się w książkę o psie. O psie i wilku. Ale autor potrafił pisać i po tej książce chylę czoło talentowi. Wiedza o naturze autora bije z kart książki (a nie mógł korzystać z internetu przy pisaniu). Miałem tylko nadzieję połączenia losów bohaterów spotykanych przez psa. Może to czeka mnie w kolejnej części?
Pokaż mimo to