Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Początkowo w ogóle nie chciało mi się czytać tej książki.Powód? Był tylko jeden a mianowicie - wakacje.Czas ,kiedy można odpocząć od szkoły i czytania książek.Ale oczywiście mój natrętny tata ,który kocha książki nie dawał mi żyć.Wzięłam ją w końcu do rąk i niespodzianka.Nie mogłam się od niej oderwać.Czytałam i czytałam.Nawet będąc na wycieczce w Plitvickich Jezerach myślałam co dalej w przerwanej powieści.No po prostu ją połknęłam jak ulubione babeczki.A jednak tata znowu miał rację natrętnie mnie zachęcając do przeczytania tej powieści.Zagadkowa ,tajemnicza i trochę niesamowita Marysia , ciekawski Daniel no i ten przerażający dom !!!! Koniec mnie zaskoczył .Niesamowity.

Początkowo w ogóle nie chciało mi się czytać tej książki.Powód? Był tylko jeden a mianowicie - wakacje.Czas ,kiedy można odpocząć od szkoły i czytania książek.Ale oczywiście mój natrętny tata ,który kocha książki nie dawał mi żyć.Wzięłam ją w końcu do rąk i niespodzianka.Nie mogłam się od niej oderwać.Czytałam i czytałam.Nawet będąc na wycieczce w Plitvickich Jezerach...

Dziadek to świetna sprawa!
Dziadek może nas nauczyć wiele rzeczy!
Z dziadkiem życie nabiera więcej kolorów i już nie jest tak nudno.
Ale czasami zdarza się że ktoś nie ma dziadka....
Wtedy do akcji wkracza Pan z psem,który niechcąco pomyli domy i stanie się twoim przyszywanym dziadkiem.Z którym przeżyjesz cudowne i zwariowane przygody.
Książka jest niesamowita.Bardzo przyjemnie mi się ją czytało.
Ale żeby to wszystko pojąć ,poczuć ten nastrój i dreszczyk emocji musisz to przeczytać.

Dziadek to świetna sprawa!
Dziadek może nas nauczyć wiele rzeczy!
Z dziadkiem życie nabiera więcej kolorów i już nie jest tak nudno.
Ale czasami zdarza się że ktoś nie ma dziadka....
Wtedy do akcji wkracza Pan z psem,który niechcąco pomyli domy i stanie się twoim przyszywanym dziadkiem.Z którym przeżyjesz cudowne i zwariowane przygody.
Książka jest niesamowita.Bardzo...

Kostek... Sam tytuł wydaje się być ciekawy. Książkę dostałam od taty jako przedwczesny prezent Bożonarodzeniowy. Przeczytałam ją dlatego że musiałam wybrać jakąś lekturę uzupełniającą na j.polski, a że okładka mi się baardzo spodobała a treść na odwrocie książki zwróciła moją uwagę to postanowiłam ją przeczytać. Przy tej książce oczy mi się trochę zaszkliły, ale nie płakałam tak mocno jak przy innyh. Bardzo mi się podobały przygody Kostka, SOS oraz Dusi.
Czytając ją wyobrażałam sobie jak by to było znowu zobaczyć mojego myszoskoczka i chomiki, które odeszły. Naprawdę warto poświęcić trochę czasu i poznać wspaniałą przygodę Kostka!

Kostek... Sam tytuł wydaje się być ciekawy. Książkę dostałam od taty jako przedwczesny prezent Bożonarodzeniowy. Przeczytałam ją dlatego że musiałam wybrać jakąś lekturę uzupełniającą na j.polski, a że okładka mi się baardzo spodobała a treść na odwrocie książki zwróciła moją uwagę to postanowiłam ją przeczytać. Przy tej książce oczy mi się trochę zaszkliły, ale nie...

Niesamowite przygody trójki przyjaciół ze szkoły, które na początku wydawały mi się nudne jak flaki z olejem.
Była to moja lektura szkolna. Początkowo szło mi baardzo wolno, niechętnie się za nią zabrałam, ale potem, jak akcja nabrała tempa, to czytałam i czytałam, nie mogąc się oderwać.
Niektóre przygody Felixa, Neta i Niki wydawały się wręcz nierealne, dlatego właśnie, polubiłam tą książkę.
Naprawdę warto przeczytać i choć na chwilę oderwać się od szkoły, ględzenia rodziców na temat ocen, po prostu świata rzeczywistego.
Nie żałuję że ją przeczytałam.

Niesamowite przygody trójki przyjaciół ze szkoły, które na początku wydawały mi się nudne jak flaki z olejem.
Była to moja lektura szkolna. Początkowo szło mi baardzo wolno, niechętnie się za nią zabrałam, ale potem, jak akcja nabrała tempa, to czytałam i czytałam, nie mogąc się oderwać.
Niektóre przygody Felixa, Neta i Niki wydawały się wręcz nierealne, dlatego właśnie,...

Wróciłam do tej pięknej opowieści o dziadku i wnuczku po paru latach.
Gdy byłam małą dziewczynką, czytał mi ją tata. Dzisiaj książka poruszyła mnie równie mocno jak te pare lat temu. Płakałam, płakałam,płakałam. Baardzo smutna opowieść.
Bardzo dobrze rozumiem cierpienie chłopca po stracie początkowo babci a później dziadka ponieważ pare dni temu odbył się pogrzeb mojej babci i przeczytałam tą książkę z myślą że nie jestem sama. Że każdy kiedyś odejdzie. Bardzo podniosły mnie na duchu słowa, które Antoś powiedział dziadkowi:
" Po długich rozmyślaniach doszedłem do wniosku, że jeśli nie umiera się, dopóki ktoś nas kocha, jak powiedział dziadek, a osoby, która umarła, nie widać, to znaczy, że ta osoba się przemienia. A jeśli się przemienia, siłą rzeczy wybiera coś, co przed śmiercią bardzo lubiła. I dlatego babcia z pewnością została gęsią."
Jednym słowem książka jest C U D O W N A!!!

Wróciłam do tej pięknej opowieści o dziadku i wnuczku po paru latach.
Gdy byłam małą dziewczynką, czytał mi ją tata. Dzisiaj książka poruszyła mnie równie mocno jak te pare lat temu. Płakałam, płakałam,płakałam. Baardzo smutna opowieść.
Bardzo dobrze rozumiem cierpienie chłopca po stracie początkowo babci a później dziadka ponieważ pare dni temu odbył się pogrzeb mojej...

Hmm... Kto by pomyślał że czwarty tom będzie tak niezwykły i pełen wrażeń. Tym razem wywołał we mnie trochę a nawet dużo strachu. Po przeczytaniu niektórych dramatycznych scen, przeżywałam je siedząc na krześle i bałam się ruszyć z miejsca myśląc że zaraz wyskoczy jakiś duch. Szczerze mówiąc nie pojechałabym do tego pensjonatu, prędzej padłabym na atak serca. Krótko. Czwarty tom rewelacyjny.

Hmm... Kto by pomyślał że czwarty tom będzie tak niezwykły i pełen wrażeń. Tym razem wywołał we mnie trochę a nawet dużo strachu. Po przeczytaniu niektórych dramatycznych scen, przeżywałam je siedząc na krześle i bałam się ruszyć z miejsca myśląc że zaraz wyskoczy jakiś duch. Szczerze mówiąc nie pojechałabym do tego pensjonatu, prędzej padłabym na atak serca. Krótko....

Tak sobie myślę czy te przygody Elfa i jego ludzi mogą zdarzyć się w prawdziwym życiu. Kora pies moich dziadków jest trochę podobnym łobuzem do Elfa. Podczas czytania w brzuchu aż łaskotało mnie od śmiechu. Pierwszy tom znakomity, pełen emocji wręcz niezwykły. Jestem wielką psiarą i uwielbiam wszystkie psy na świecie. Gdybym mogła uściskałabym i wypieściła wszystkie psiaki. Po dalszym namyśle sądzę że dalej nie potrafię opisać tego wszystkiego co przeżyłam.

Tak sobie myślę czy te przygody Elfa i jego ludzi mogą zdarzyć się w prawdziwym życiu. Kora pies moich dziadków jest trochę podobnym łobuzem do Elfa. Podczas czytania w brzuchu aż łaskotało mnie od śmiechu. Pierwszy tom znakomity, pełen emocji wręcz niezwykły. Jestem wielką psiarą i uwielbiam wszystkie psy na świecie. Gdybym mogła uściskałabym i wypieściła wszystkie psiaki....

Po przeczytaniu pierwszego i drugiego tomu trochę trudno mi opisać tą książkę. Miała w sobie coś takiego że nie mogłam się od niej oderwać. Elf to wspaniały i mądry pies bardzo ale to bardzo go podziwiam że zawsze jest wierny swojemu panu i zawsze go obroni przed jakimś niebezpieczeństwem. Uff...!!! Myślałam że nie potrafię opisać a jednak się udało.

Po przeczytaniu pierwszego i drugiego tomu trochę trudno mi opisać tą książkę. Miała w sobie coś takiego że nie mogłam się od niej oderwać. Elf to wspaniały i mądry pies bardzo ale to bardzo go podziwiam że zawsze jest wierny swojemu panu i zawsze go obroni przed jakimś niebezpieczeństwem. Uff...!!! Myślałam że nie potrafię opisać a jednak się udało.

To była moja pierwsza książka fantasy. Długo ja czytałam i cały czas zrzędziłam że nigdy jej nie przeczytam, ale wzięłam się w garść i jakoś doszłam do końca. Dręczyłam mojego tatę mnóstwem pytań. Z przygodami Thorina i jego drużyny przeżywałam dobre i złe momenty. W niektórych rozdziałach towarzyszył mi uśmiech a czasami zdarzało sie że smutek. Nie wytrzymałam, na końcu musiałam się popłakać chociaż oczy miałam mocno ściśnięte. Jednym z moich pytań było dlaczego koniec książki nie mógł się skończyć: "I żyli długo i szczęśliwie." Po powrocie z filmu uświadomiłam sobie że książka była lepsza niż film i że mój tatuś ma zawsze rację że najpierw powinno przeczytać się książkę a potem pójść na film.

To była moja pierwsza książka fantasy. Długo ja czytałam i cały czas zrzędziłam że nigdy jej nie przeczytam, ale wzięłam się w garść i jakoś doszłam do końca. Dręczyłam mojego tatę mnóstwem pytań. Z przygodami Thorina i jego drużyny przeżywałam dobre i złe momenty. W niektórych rozdziałach towarzyszył mi uśmiech a czasami zdarzało sie że smutek. Nie wytrzymałam, na końcu...

Piękne psie historie i... bardzo wzruszające. Moją ulubioną historia była przygoda Hachiko. Czytałam ją parę razy a i tak za każdym razem tekst widziałam poprzez łzy. Oczywiście inne opowiadania też były fascynujące. Niewiarygodne sceny pełne miłości i wierności. Dla psiarzy - tak myślę - pozycja obowiązkowa. Podsumowaniem mojej opinii niech będzie fragment książki: " Nie ma na świecie przyjaźni która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta którą obdarza nas pies."

Piękne psie historie i... bardzo wzruszające. Moją ulubioną historia była przygoda Hachiko. Czytałam ją parę razy a i tak za każdym razem tekst widziałam poprzez łzy. Oczywiście inne opowiadania też były fascynujące. Niewiarygodne sceny pełne miłości i wierności. Dla psiarzy - tak myślę - pozycja obowiązkowa. Podsumowaniem mojej opinii niech będzie fragment książki: "...

Ta powieść jest o drewnianym pajacyku. Przygody Pinokia, nie zawsze szczęśliwe, uczą i pokazują że warto słuchać dobrych rad. Uczyć się, nie lenić się, nie kłamać. To bardzo ważne zasady za które Pinokio dostał wielką nagrodę- Miłość. Mówiąc krótko i na temat książka mi się podobała. Moja starsza siostra mówiła że jest nudna i głupia ale ja mam własne zdanie. Więc temat zakończony. W książce podobały mi sie przepiękne ilustracje.

Ta powieść jest o drewnianym pajacyku. Przygody Pinokia, nie zawsze szczęśliwe, uczą i pokazują że warto słuchać dobrych rad. Uczyć się, nie lenić się, nie kłamać. To bardzo ważne zasady za które Pinokio dostał wielką nagrodę- Miłość. Mówiąc krótko i na temat książka mi się podobała. Moja starsza siostra mówiła że jest nudna i głupia ale ja mam własne zdanie. Więc temat...

Dlaczego większość książek kończy... się tragedią i rozpaczą??? W trakcie lektury wylałam morze łez. Płakałam kiedy przeczytałam zdanie:
"płaski łeb i przerażone ślepie Mikusia...?!!! Książka jest przecudna, uczuciowa, bardzo mnie poruszyła. Przepiękna opowieść o miłości, poświęceniu i oddaniu. Powrócę do niej kiedyś i znów ją przeczytam a może nawet moje dzieci w przyszłości ją będą czytać?? To niesprawiedliwe że głównych bohaterów tak doświadcza los. Nie mam na to słów!!!!!!!

Dlaczego większość książek kończy... się tragedią i rozpaczą??? W trakcie lektury wylałam morze łez. Płakałam kiedy przeczytałam zdanie:
"płaski łeb i przerażone ślepie Mikusia...?!!! Książka jest przecudna, uczuciowa, bardzo mnie poruszyła. Przepiękna opowieść o miłości, poświęceniu i oddaniu. Powrócę do niej kiedyś i znów ją przeczytam a może nawet moje dzieci w...

To była moja pierwsza długa książka. Miała ponad 332 strony. Myślałam że nigdy jej nie przeczytam i gdy się już poddawałam tata mnie pozytywnie mobilizował. Była napisana drukiem dla dorosłych co sprawiało mi trudność i była prawie bez ilustracji. Wszystkie przygody wyobrażałam sobie w głowie. Nie sądziłam że pies może być aż tak wierny swojemu panu. W niektórych wzruszających scenach łzy same napełniały mi się do oczu. Mój tata ma jedną zasadę i wymaga: "Chcesz iść do kina to przeczytaj książkę na podstawie której zrobiony jest film". Więc przeczytałam i naprawdę było warto. Przeszkadzały mi niektóre słowa po francusku lub po niemiecku i to że czasami wypowiedziane były przekleństwa.

To była moja pierwsza długa książka. Miała ponad 332 strony. Myślałam że nigdy jej nie przeczytam i gdy się już poddawałam tata mnie pozytywnie mobilizował. Była napisana drukiem dla dorosłych co sprawiało mi trudność i była prawie bez ilustracji. Wszystkie przygody wyobrażałam sobie w głowie. Nie sądziłam że pies może być aż tak wierny swojemu panu. W niektórych...

Książkę "Lassie Wróć" czytałam długo ale było warto. Okazało się że ta opowieść jest radosna, a zarazem wzruszająca. Na początku rozdziały były krótkie, ale potem zaczęły się przedłużać, a ja zaczęłam trochę marudzić. Bardzo wzruszyłam się a nawet popłakałam w rozdziale kiedy mała Toots ginie w smutnym wypadku. Krótko mówiąc książka mi się strasznie podobała. Pies to prawdziwy przyjaciel człowieka, jest mu wierny do końca swego psiego życia. Strasznie chciałabym mieć takiego czworonoga jak Lassie, która jest lojalna, odważna i wytrwała i nigdy nie zostawi swojego pana. Tą książkę mogą przeczytać i dzieciaki, młodzież no i również dorośli:))

Książkę "Lassie Wróć" czytałam długo ale było warto. Okazało się że ta opowieść jest radosna, a zarazem wzruszająca. Na początku rozdziały były krótkie, ale potem zaczęły się przedłużać, a ja zaczęłam trochę marudzić. Bardzo wzruszyłam się a nawet popłakałam w rozdziale kiedy mała Toots ginie w smutnym wypadku. Krótko mówiąc książka mi się strasznie podobała. Pies to...

Ta książka była prześmieszna. W wielu momentach pękałam ze śmiechu. Każdy rozdział to była nowa przygoda Mikołajka. Nawet tata Mikołajka był podobny do mojego taty z tym "że on sobie żyły wypruwa a ja z siostrą jesteśmy takie niewdzięcznice." Książka podobała mi się bardzo teraz będę czytać następny tom.

Ta książka była prześmieszna. W wielu momentach pękałam ze śmiechu. Każdy rozdział to była nowa przygoda Mikołajka. Nawet tata Mikołajka był podobny do mojego taty z tym "że on sobie żyły wypruwa a ja z siostrą jesteśmy takie niewdzięcznice." Książka podobała mi się bardzo teraz będę czytać następny tom.

Książkę czytałam jako szkolną lekturę. Jest bardzo ciekawa i pełna magicznych przygód. Kiedy ją czytałam to najbardziej podobał mi się błękitny koralik który spełniał wszystkie życzenia. Karolcia z Piotrkiem przeżywali niesamowite przygody i czasami jak ją czytałam wyobrażałam sobie te wszystkie przygody.

Książkę czytałam jako szkolną lekturę. Jest bardzo ciekawa i pełna magicznych przygód. Kiedy ją czytałam to najbardziej podobał mi się błękitny koralik który spełniał wszystkie życzenia. Karolcia z Piotrkiem przeżywali niesamowite przygody i czasami jak ją czytałam wyobrażałam sobie te wszystkie przygody.

Nowe przygody były tak samo śmieszne jak w poprzednim tomie. Wielka szkoda że nie będzie dalszych przygód i że to już na dzisiaj koniec. W wielu momentach najbardziej rozśmieszał mnie Winter. Kocham psy i czytając przygody Wintera jeszcze bardziej je pokochałam. To był cudownie spędzony czas z Winterem.

Nowe przygody były tak samo śmieszne jak w poprzednim tomie. Wielka szkoda że nie będzie dalszych przygód i że to już na dzisiaj koniec. W wielu momentach najbardziej rozśmieszał mnie Winter. Kocham psy i czytając przygody Wintera jeszcze bardziej je pokochałam. To był cudownie spędzony czas z Winterem.

Książka pełna magi i tajemnicy o kucyku Sopelku. Molly znowu przeżywa magiczną przygodę z Sopelkiem. Podobały mi się ich wspólne czary i przygoda z kotkiem Luna. Przepiękna seria, bardzo mi się podoba. :3

Książka pełna magi i tajemnicy o kucyku Sopelku. Molly znowu przeżywa magiczną przygodę z Sopelkiem. Podobały mi się ich wspólne czary i przygoda z kotkiem Luna. Przepiękna seria, bardzo mi się podoba. :3

Bardzo magiczna książka przy czytaniu której nie mogłam się oderwać.Tak bardzo mnie wciągnęła historia magicznego szczeniaczka i Molly. Będę czytać następne przygody Molly polecam do przeczytania.

Bardzo magiczna książka przy czytaniu której nie mogłam się oderwać.Tak bardzo mnie wciągnęła historia magicznego szczeniaczka i Molly. Będę czytać następne przygody Molly polecam do przeczytania.

Dostałam tę książkę od taty za zajęcie trzeciego miejsca w miejskim konkursie plastycznym ozdób świątecznych.Zaraz zabrałam się do czytania.Bajeczna. Wzruszyłam się ,miałam takie uczucie jak by ściskało mnie w gardle.Czytanie książki przeniosło mnie do magicznej krainy.

Dostałam tę książkę od taty za zajęcie trzeciego miejsca w miejskim konkursie plastycznym ozdób świątecznych.Zaraz zabrałam się do czytania.Bajeczna. Wzruszyłam się ,miałam takie uczucie jak by ściskało mnie w gardle.Czytanie książki przeniosło mnie do magicznej krainy.