Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka „Inkwizycja. Grzechy przeszłości” trafiła do mnie dzięki uprzejmości samego Autora Witolda Skrzydlewskiego. Książka dość obfita. No nie kłamiąc ma ponad 666 stron wraz z przyjemnymi dla oka grafikami. Historia powieści dzieje się w ciężkim postapokaliptycznym świecie, gdzie zderzają się ze sobą Inkwizycja, Diabły oraz magia. Szczerze pisząc 😉 nie spodziewałam się takiej historii. Na pewno też nie chciałabym osobiście trafić do takiego świata (pierwsza na wiedźmim stosie bym płonęła). Ale do meritum:

Ładnie napisana powieść. Autor nie skupia się tylko i wyłącznie na głównym bohaterze, co jest ogromnym plusem bo jak wiadomo jest sporo powieści gdzie autorzy pokazują nam tylko jedną stronę. Tu tego nie ma. Bohaterowie są naprawdę dobrze przemyślani, może poza jedną. Mówię tu o Amelce, przy niej miałam wrażenie że jest to dziecko w wieku ok 10 lat? A mowa była że to dorosłą kobieta. Ale jeśli chodzi o minusy to tyle 😉. Także jeśli obawiacie się widząc jak gruba jest ta pozycja, to rozwiewając wasze wątpliwości POLECAM i to szczerze. Wciąga bardzo.
Wiecie coś w stylu „im dalej w las, tym bardziej chcesz” :D.

Czekam na kolejne części!

Książka „Inkwizycja. Grzechy przeszłości” trafiła do mnie dzięki uprzejmości samego Autora Witolda Skrzydlewskiego. Książka dość obfita. No nie kłamiąc ma ponad 666 stron wraz z przyjemnymi dla oka grafikami. Historia powieści dzieje się w ciężkim postapokaliptycznym świecie, gdzie zderzają się ze sobą Inkwizycja, Diabły oraz magia. Szczerze pisząc 😉 nie spodziewałam się...

„Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie" tylko po to żeby znaleźć krwawą jatkę, chodzenie po suficie itp. Nie, Paranormalne. Egzorcyzmy. Prawdziwe historie opętań - opowiada kilka naprawdę smutnych, mocnych i niespodziewanych zdarzeń ludzkich losów.
Jeśli coś więcej chcecie wiedzieć to zapraszam do lektury
Polecam

„Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy tu wchodzicie" tylko po to żeby znaleźć krwawą jatkę, chodzenie po suficie itp. Nie, Paranormalne. Egzorcyzmy. Prawdziwe historie opętań - opowiada kilka naprawdę smutnych, mocnych i niespodziewanych zdarzeń ludzkich losów.
Jeśli coś więcej chcecie wiedzieć to zapraszam do lektury
Polecam

Pozycja co najmniej beznadziejna. Połączenie wszystkiego ze wszystkim. Taki poradnik-bigos jak "być" czarownicą? Krótko i na temat, po prostu NIE.

Pozycja co najmniej beznadziejna. Połączenie wszystkiego ze wszystkim. Taki poradnik-bigos jak "być" czarownicą? Krótko i na temat, po prostu NIE.

Brakuje kilku faktów, ale sama książka bardzo przydatna.

Brakuje kilku faktów, ale sama książka bardzo przydatna.

Trzy opowiadania ze świata Freddy'ego. Ani dobre ani złe. Jak się komuś nudzi i jest fanem gry, to można na szybko przeczytać.

Trzy opowiadania ze świata Freddy'ego. Ani dobre ani złe. Jak się komuś nudzi i jest fanem gry, to można na szybko przeczytać.

Zombie.pl. Cichowlas Robert, Radecki Łukasz.
Jeśli ktoś lubi żywe trupy oraz tego typu apokalipsę, tak jak ja, to od początku będzie się w sumie nudził. Czytając pierwsze rozdziały, każdy możliwy scenariusz jest tutaj niestety do przewidzenia. Dla odmiany w książce znajdziemy grupę Słowian, którzy (tu już nic nowego) ze swoją wiarą chcą odbudować świat w dawnej wierze. Stwór Behemot… szaleństwo z nazewnictwem, kojarzy się z zombiakiem z Residenta Evila (ten na końcu pierwszej części co biegał na czterech łapach, miał długi chwytny język i mózg na wierzchu) też nie powala. Wszystko tak naprawdę już było, i to jest ok ale w tej opowieści jest to po prostu nudne. Z plusów to tylko fakt, że szybko się czyta. Więc jeśli macie chwilę na zmarnowanie czasu, to możecie usiąść nad Zombie.PL, jeśli nie macie to odradzam.

Zombie.pl. Cichowlas Robert, Radecki Łukasz.
Jeśli ktoś lubi żywe trupy oraz tego typu apokalipsę, tak jak ja, to od początku będzie się w sumie nudził. Czytając pierwsze rozdziały, każdy możliwy scenariusz jest tutaj niestety do przewidzenia. Dla odmiany w książce znajdziemy grupę Słowian, którzy (tu już nic nowego) ze swoją wiarą chcą odbudować świat w dawnej wierze....

Największe skupisko bzdur jakie można przeczytać.
Szczerze nie polecam nikomu, a tym bardziej osobom które dopiero chcą zacząć przygodę z hodowlą tych wspaniałych stworzeń!

Największe skupisko bzdur jakie można przeczytać.
Szczerze nie polecam nikomu, a tym bardziej osobom które dopiero chcą zacząć przygodę z hodowlą tych wspaniałych stworzeń!