rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Powtarzam swoją opinię odnośnie pierwszej części. Jeśli chodzi o drugą to jest tylko gorzej. A tak cieszyłam się, że w natłoku książek o nastolatkach pojawiła się jakaś pozycja z bohaterami i problemami bardziej zbliżonymi do mojej kategorii wiekowej. Niestety, ale chyba wrócę jednak do tamtych, nie raz o niebo głębszych. Zachęciła mnie wysoka ocena, ale szczerze mówiąc nie wiem skąd ona się wzięła. Treść oklepana, problem przemocy zbyt lekko zarysowany. Nie potrafiłam wczuć się w sytuację głównej bohaterki, a wręcz mnie irytowała. Na każdej stronie roni łzę, a co drugą płacze lub szlocha. Ehh, nie będę spojlerować. W każdym razie, pomimo że obie części przeczytałam już jakieś 2 miesiące temu, to nadal przypominam sobie emocje temu towarzyszące. I nie, nie były pozytywne.

Powtarzam swoją opinię odnośnie pierwszej części. Jeśli chodzi o drugą to jest tylko gorzej. A tak cieszyłam się, że w natłoku książek o nastolatkach pojawiła się jakaś pozycja z bohaterami i problemami bardziej zbliżonymi do mojej kategorii wiekowej. Niestety, ale chyba wrócę jednak do tamtych, nie raz o niebo głębszych. Zachęciła mnie wysoka ocena, ale szczerze mówiąc nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachęciła mnie wysoka ocena, ale szczerze mówiąc nie wiem skąd ona się wzięła. Treść oklepana, problem przemocy zbyt lekko zarysowany. Nie potrafiłam wczuć się w sytuację głównej bohaterki, a wręcz mnie irytowała. Na każdej stronie roni łzę, a co drugą płacze lub szlocha. Ehh, nie będę spojlerować. W każdym razie, pomimo że obie części przeczytałam już jakieś 2 miesiące temu, to nadal przypominam sobie emocje temu towarzyszące. I nie, nie były pozytywne.

Zachęciła mnie wysoka ocena, ale szczerze mówiąc nie wiem skąd ona się wzięła. Treść oklepana, problem przemocy zbyt lekko zarysowany. Nie potrafiłam wczuć się w sytuację głównej bohaterki, a wręcz mnie irytowała. Na każdej stronie roni łzę, a co drugą płacze lub szlocha. Ehh, nie będę spojlerować. W każdym razie, pomimo że obie części przeczytałam już jakieś 2 miesiące...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wg mnie najlepsza część cyklu. Można było się obawiać, że będzie to kolejna seria podobnych do siebie tomów, ale nic takiego nie ma tu miejsca. Każda książka jest inna (oczywiście poza powalającym pięknem głównych bohaterów i perfekcyjnym seksem;), jednak praktycznie próżno szukać pozycji w podobnej tematyce gdzie jest inaczej), i warto przeczytać je po kolei, chociaż właściwie nie ma takiej konieczności.
Jeżeli chodzi o zawartość to właściwie cały cykl pokazuje, że niezależnie od pozycji społecznej czy majątku każdy może mieć na swój sposób pokręcone życie i że jednak, zgodnie z porzekadłem, ciągnie swój do swego.
Wciągająca. Polecam:)

Wg mnie najlepsza część cyklu. Można było się obawiać, że będzie to kolejna seria podobnych do siebie tomów, ale nic takiego nie ma tu miejsca. Każda książka jest inna (oczywiście poza powalającym pięknem głównych bohaterów i perfekcyjnym seksem;), jednak praktycznie próżno szukać pozycji w podobnej tematyce gdzie jest inaczej), i warto przeczytać je po kolei, chociaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiedziałam czego się spodziewać sięgając po tą książkę. Po serii o diablicy Wiktorii byłam zauroczona autorką i jej bogatą wyobraźnią. Nie zawiodłam się, chociaż ta książka jest diametralnie inna. Humor z wspomnianej serii został zastąpiony grozą i zagubieniem. Byłam targana emocjami i do końca nie miałam pewności jak to się może skończyć, co jest prawdziwe.
Ciekawie zakręcona. Polecam:)

Nie wiedziałam czego się spodziewać sięgając po tą książkę. Po serii o diablicy Wiktorii byłam zauroczona autorką i jej bogatą wyobraźnią. Nie zawiodłam się, chociaż ta książka jest diametralnie inna. Humor z wspomnianej serii został zastąpiony grozą i zagubieniem. Byłam targana emocjami i do końca nie miałam pewności jak to się może skończyć, co jest prawdziwe.
Ciekawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urzekła mnie prawdziwość bijąca z kartek tej książki. Zaczarowała mnie codzienność i prostota, która może okazać się tak piękna. Miłość aż kipi, a jednak subtelnie. I to różna miłość, nawet ta egoistyczna.
I historię i warsztat mogę polecić z czystym sumieniem.

Mój nowy ulubiony cytat na jakiś czas:
"I to (...) właśnie cudowne. Że niczego nie można być pewnym. Że za rogiem może na nas czekać coś, na co nie liczymy, czego się nie spodziewamy i w co nie wierzymy."

Urzekła mnie prawdziwość bijąca z kartek tej książki. Zaczarowała mnie codzienność i prostota, która może okazać się tak piękna. Miłość aż kipi, a jednak subtelnie. I to różna miłość, nawet ta egoistyczna.
I historię i warsztat mogę polecić z czystym sumieniem.

Mój nowy ulubiony cytat na jakiś czas:
"I to (...) właśnie cudowne. Że niczego nie można być pewnym. Że za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zabawna, wciągająca, zakręcona, oczyszczająca ze złych emocji. Jak dla mnie cała Szwaja. Uwielbiam "Stateczną i Postrzeloną", a to kolejna z leciutkich, którą poleca moje serducho i poczucie humoru;)

Zabawna, wciągająca, zakręcona, oczyszczająca ze złych emocji. Jak dla mnie cała Szwaja. Uwielbiam "Stateczną i Postrzeloną", a to kolejna z leciutkich, którą poleca moje serducho i poczucie humoru;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam jakieś takie szczęście ostatnio, że trafiam na książki, które mogę odnieść do swojej obecnej sytuacji życiowej. Nie dosłownie, ale z każdej coś można zaczerpnąć. Dzięki temu człowiek budzi się z marazmu i dochodzi do wniosku, że trzeba brać życie teraz i tu, bo "jutro" jest bardzo mgliste. Może nie będzie dobrze już za dzień czy miesiąc, ale trzeba wierzyć i próbować. Szczęście jest kapryśne;)
Polecam wszystkim, którzy czują, że brakuje czegoś w ich życiu. Ta książka nie jest oczywiście odpowiedzią. Bardziej budzi (podtrzymuje?) nadzieję, że coś tam jeszcze w życiu nas czeka! ;)

Mam jakieś takie szczęście ostatnio, że trafiam na książki, które mogę odnieść do swojej obecnej sytuacji życiowej. Nie dosłownie, ale z każdej coś można zaczerpnąć. Dzięki temu człowiek budzi się z marazmu i dochodzi do wniosku, że trzeba brać życie teraz i tu, bo "jutro" jest bardzo mgliste. Może nie będzie dobrze już za dzień czy miesiąc, ale trzeba wierzyć i próbować....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że książka została napisana po łebkach. Robiłam do niej podchody przez kilka dni, myśląc że może miałam kiepski dzień i nie mogą się skupić wystarczająco. A jednak za każdym razem wychodziło mi to samo;)
Niestety nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia. Brak jakiejś głębi. Kiedyś przeczytałam kilka harlequinów, zdaje się, że ten sam styl.

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że książka została napisana po łebkach. Robiłam do niej podchody przez kilka dni, myśląc że może miałam kiepski dzień i nie mogą się skupić wystarczająco. A jednak za każdym razem wychodziło mi to samo;)
Niestety nie zrobiła na mnie szczególnego wrażenia. Brak jakiejś głębi. Kiedyś przeczytałam kilka harlequinów, zdaje się, że ten sam styl.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem sympatyczna. Trochę końcówka jakby napisana w przyśpieszonym tempie. Ale można sobie poczytać do poduchy. Mimo dziwnych zgonów, nie straszy zbytnio;)

Całkiem sympatyczna. Trochę końcówka jakby napisana w przyśpieszonym tempie. Ale można sobie poczytać do poduchy. Mimo dziwnych zgonów, nie straszy zbytnio;)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To moja druga książka J. Moyes i znów jestem pod ogromnym wrażeniem. Pierwsza wzbudziła we mnie tak wiele emocji, na trwałe wbijając się zakończeniem w serce i umysł, że trochę się obawiałam kolejnego wstrząsu. I był! Lecz tym razem całkiem inny. Tanzie i Nick - cudowne dzieciaki (aż chce się je wyściskać:)), Jess - superbohaterka z wielkim sercem, Ed - zagubiony w złudnym świecie zamożności. Niby nie mają ze sobą nic wspólnego, nieoczekiwanie się uzupełniają. Iskierka nadziei i wiary.
Polecam całym sercem <3

To moja druga książka J. Moyes i znów jestem pod ogromnym wrażeniem. Pierwsza wzbudziła we mnie tak wiele emocji, na trwałe wbijając się zakończeniem w serce i umysł, że trochę się obawiałam kolejnego wstrząsu. I był! Lecz tym razem całkiem inny. Tanzie i Nick - cudowne dzieciaki (aż chce się je wyściskać:)), Jess - superbohaterka z wielkim sercem, Ed - zagubiony w złudnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Krótko i na temat:
Warto wierzyć, mieć nadzieję i walczyć. Jak nie dziś, to może jutro słono się do nas uśmiechnie:)

Krótko i na temat:
Warto wierzyć, mieć nadzieję i walczyć. Jak nie dziś, to może jutro słono się do nas uśmiechnie:)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślałam, że to będzie zwykła kobieca lektura, tymczasem dla mnie to coś więcej.
Wzbudziła we mnie wiele emocji i wspomnień za straconymi miłościami i przyjaźniami;) Ciekawa i zaskakująca. Zakończenia się nie spodziewałam:P

Myślałam, że to będzie zwykła kobieca lektura, tymczasem dla mnie to coś więcej.
Wzbudziła we mnie wiele emocji i wspomnień za straconymi miłościami i przyjaźniami;) Ciekawa i zaskakująca. Zakończenia się nie spodziewałam:P

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wrażenie, że wszystkie 3 książki z cyklu były początkowo jedną, którą później rozerwano na części z lekkim uzupełnieniem. Po ilości stron w tej części tylko się w tym utwierdzam.
Część pomysłów pokrywa się wg mnie z książką "Morze spokoju" (którą polecam o wiele bardziej). Występuje w niej kilku narratorów, na zmianę, co mogło być początkowym pomysłem na "Hopeless". Ale co 3 książki to nie jedna:)

Mam wrażenie, że wszystkie 3 książki z cyklu były początkowo jedną, którą później rozerwano na części z lekkim uzupełnieniem. Po ilości stron w tej części tylko się w tym utwierdzam.
Część pomysłów pokrywa się wg mnie z książką "Morze spokoju" (którą polecam o wiele bardziej). Występuje w niej kilku narratorów, na zmianę, co mogło być początkowym pomysłem na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skusiła mnie wysoka ocena, ale tym razem się trochę zawiodłam. Zdarzało mi się już czytać książki dla nastolatków, które okazywały się świetne, niekoniecznie przemawiające tylko dla tej konkretnej grupy wiekowej. Tego cyklu nie dodam do tej akurat półki.
Całość trochę jak "50 twarzy Graya" w wersji dla młodzieży (brak tu ostrych scen jednak całość ocieka sowicie erotyzmem).
Oczywiście główni bohaterowie niemal od razu kochają się na zabój i nie odstępują na krok, co jest super, zawsze to jakaś wartość do przekazania. Ale w niektórych momentach aż za dużo tego. Nie wiem, może autorka miała na myśli to, że zawsze będą dla siebie, nawet w najgorszych momentach.
Autorka za wszelką cenę też stara się chyba być odpowiedzialna za to co stworzyła, bo przed dosłownie każdym intymnym zbliżeniem (lub jego próbą;) jest zaznaczone, że chłopak zakłada prezerwatywę. Po pewnym czasie zaczęłam się sama ze sobą zakładać o to, czy będzie tak do końca;)
Podczas lektury miałam też, co jakiś czas, niejasne przeczucie, że część pomysłów została podciągnięta z "Morze spokoju", ale może po prostu powoli ciężko unikać podobieństw w książkach na podobny temat.
Erotyzm - jest, zabezpieczenie - jest, miłość - jest, problemy - są, czyli przepis na książkę dla nastolatków jest.
Bardzo duży plus jednak za wybór właśnie tych problemów - prawdziwe i zasmucające. Gdyby nie to, moja ocena byłaby zdecydowanie niższa.

Skusiła mnie wysoka ocena, ale tym razem się trochę zawiodłam. Zdarzało mi się już czytać książki dla nastolatków, które okazywały się świetne, niekoniecznie przemawiające tylko dla tej konkretnej grupy wiekowej. Tego cyklu nie dodam do tej akurat półki.
Całość trochę jak "50 twarzy Graya" w wersji dla młodzieży (brak tu ostrych scen jednak całość ocieka sowicie erotyzmem)....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo, że uważam tą książkę za wybitną nie sięgnę po nią szybko kolejny raz.
Przytłoczyła mnie, przybiła, zmusiła to wylania wielu łez. Niemal przez wszystkie strony czułam jej intensywność.
Nie dodałabym jej do serii "leniwa niedziela", a raczej do "nie zaczynaj bez paki chusteczek w zasięgu ręki".
Niezwykła i warta poświęconego czasu.

Mimo, że uważam tą książkę za wybitną nie sięgnę po nią szybko kolejny raz.
Przytłoczyła mnie, przybiła, zmusiła to wylania wielu łez. Niemal przez wszystkie strony czułam jej intensywność.
Nie dodałabym jej do serii "leniwa niedziela", a raczej do "nie zaczynaj bez paki chusteczek w zasięgu ręki".
Niezwykła i warta poświęconego czasu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiem czy ta książka z założenia miała być przeznaczona dla nastolatków, ale mnie urzekła mimo, że ten wiek mam już za sobą:)
Pochłonęłam ją jednym tchem i żałuję, że to już koniec przebywania w świecie tak ciekawych postaci. Nie nudziłam się nawet przez chwilę.
Polecam:)

Nie wiem czy ta książka z założenia miała być przeznaczona dla nastolatków, ale mnie urzekła mimo, że ten wiek mam już za sobą:)
Pochłonęłam ją jednym tchem i żałuję, że to już koniec przebywania w świecie tak ciekawych postaci. Nie nudziłam się nawet przez chwilę.
Polecam:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mega pozytywna pozycja na liście książek tej autorki. Podobała mi się o wiele bardziej od "Love, Rosie" (chociaż nie jest zła). Mam nadzieję, że zostanie również zekranizowana. Polecam!

Mega pozytywna pozycja na liście książek tej autorki. Podobała mi się o wiele bardziej od "Love, Rosie" (chociaż nie jest zła). Mam nadzieję, że zostanie również zekranizowana. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo podobieństw z "Układ doskonały", co nie zmienia faktu, że dobrze się czyta. Sympatyczna na zimowe wieczory z kocykiem i parującym kubkiem.

Dużo podobieństw z "Układ doskonały", co nie zmienia faktu, że dobrze się czyta. Sympatyczna na zimowe wieczory z kocykiem i parującym kubkiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Leciutka, spokojna, magiczna:)

Leciutka, spokojna, magiczna:)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niezwykle wciągająca, lekka, zabawna, a nawet czasem i refleksyjna. Bardzo lubię do niej czasem wrócić. Dla ludzi, którym nie do końca układa się w życiu, może być małą iskierką optymizmu.

Niezwykle wciągająca, lekka, zabawna, a nawet czasem i refleksyjna. Bardzo lubię do niej czasem wrócić. Dla ludzi, którym nie do końca układa się w życiu, może być małą iskierką optymizmu.

Pokaż mimo to