Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Lubię przyjemne, "szybkoczytające się", romantyczne książki, które nie są ciężkie po i tak już ciężkim dniu pracy. Ta książka właśnie taka jest...

Forma tylko i wyłącznie wszelakiej korespondencji na początku mnie nie zachwyciła, jednak szybko stwierdziłam, że to jedna z wielu jej atutów. Tym bardziej, że autorka bardzo zgrabnie łączy fakty i wydarzenia. Korespondencja nie ma żadnych dat, a jednak żaden czytelnik na pewno się nie pogubi w jakim momencie życia bohaterów jesteśmy.

Bohaterowie są błyskotliwi i da się ich lubić, tak jak całą książkę. Dodatkowo bliski jest mi tematyka książki, która ukazuje, że Twoja miłość może być równocześnie najlepszym przyjacielem.

Jeśli lubicie książki o prawdziwej miłości, która przetrwa wszystko co los zsyła (jakkolwiek oklepanie by to zabrzmiało) to polecam Love, Rosie z czystego serca.

Lubię przyjemne, "szybkoczytające się", romantyczne książki, które nie są ciężkie po i tak już ciężkim dniu pracy. Ta książka właśnie taka jest...

Forma tylko i wyłącznie wszelakiej korespondencji na początku mnie nie zachwyciła, jednak szybko stwierdziłam, że to jedna z wielu jej atutów. Tym bardziej, że autorka bardzo zgrabnie łączy fakty i wydarzenia. Korespondencja nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Nie czytałam "Dzieci wolności", które są pierwszą częścią historii Harrego i Giny, jednak autorka tak napisała "Bellagrand", że spokojnie można ją czytać jako osobną książkę. Może nie jest ona tak rewelacyjna, jak późniejsze losy syna głównych bohaterów opisane w trylogii "Jeździec Miedziany", ale mało która książka może być tak rewelacyjna:-)

Książka trzyma w napięciu, czyta się niezwykle szybko, jest pełna zwrotów akcji, a bohaterowie nie są mdli, albo się ich lubi, albo nie.

Polecam, a tymczasem muszę się zaopatrzyć w "Dzieci wolności".

Nie czytałam "Dzieci wolności", które są pierwszą częścią historii Harrego i Giny, jednak autorka tak napisała "Bellagrand", że spokojnie można ją czytać jako osobną książkę. Może nie jest ona tak rewelacyjna, jak późniejsze losy syna głównych bohaterów opisane w trylogii "Jeździec Miedziany", ale mało która książka może być tak rewelacyjna:-)

Książka trzyma w napięciu,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wiązałam duże nadzieje z tą książką, skoro wiele osób, a nawet samo wydawnictwo porównuje ją do mojego ukochanego "Jeźdźca Miedzianego". Troszkę się zawiodłam, co nie oznacza, że książka jest zła. Na pewno jest ciekawa i wciągająca, akcja jest wartka, a pióro autorki lekkie. Jednak w przypadku "Białej Wilczycy" dobrze by było, gdyby autorka się nie ograniczała i rozwinęła bardziej wątki. Niektóre z nich są jak dla mnie za mało zarysowane, można było je bardziej rozwinąć, skupić się na emocjach bohaterów. Nie narzekałaby,, gdyby książka zamiast 470 stron miała ich 800. Bo teraz czuję lekki niedosyt...

Wiązałam duże nadzieje z tą książką, skoro wiele osób, a nawet samo wydawnictwo porównuje ją do mojego ukochanego "Jeźdźca Miedzianego". Troszkę się zawiodłam, co nie oznacza, że książka jest zła. Na pewno jest ciekawa i wciągająca, akcja jest wartka, a pióro autorki lekkie. Jednak w przypadku "Białej Wilczycy" dobrze by było, gdyby autorka się nie ograniczała i rozwinęła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Wspaniała, ciepła opowieść, z której sączą się przepyszne aromaty portorykańskiej kuchni. Opowieść o codziennych, rodzinnych problemach, miłości rodzinnej, która jest ponad wszystko... Piękna opowieść, która podoba się wszystkim, którym ją podsunę. Polecam

Wspaniała, ciepła opowieść, z której sączą się przepyszne aromaty portorykańskiej kuchni. Opowieść o codziennych, rodzinnych problemach, miłości rodzinnej, która jest ponad wszystko... Piękna opowieść, która podoba się wszystkim, którym ją podsunę. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Pierwszą książką tego autora jaką przeczytałam był "Dubler" i wcale mnie ona nie zachęciła, żeby sięgnąć po inne jego dzieła.

Sięgnęłam jednak po "Jeden dzień", kiedy znalazłam ją w jakimś marketowym koszu z plakatem Tania Książka.

I nie żałuję, bo pan Nicholls miał bardzo dobry pomysł na powieść z miłością w roli głównej. Przedstawia nam jeden dzień roku dwójki ludzi na przestrzeni 19 lat. Robi to z niezwykłą błyskotliwością i lekkością, wszystkie fakty doskonale łączą się w całość, a książka naprawdę wciąga.

Nie jest to może wybitne dzieło, ale na leniwe wieczory do poczytania będzie jak znalazł.

Pierwszą książką tego autora jaką przeczytałam był "Dubler" i wcale mnie ona nie zachęciła, żeby sięgnąć po inne jego dzieła.

Sięgnęłam jednak po "Jeden dzień", kiedy znalazłam ją w jakimś marketowym koszu z plakatem Tania Książka.

I nie żałuję, bo pan Nicholls miał bardzo dobry pomysł na powieść z miłością w roli głównej. Przedstawia nam jeden dzień roku dwójki ludzi na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Petropolis to książka o dorastaniu, o tym jak środowisko, w którym żyjemy warunkuje kim jesteśmy.

Sasha musi przejść daleką drogę z Rosji, aż do Ameryki. A także wiele wydarzeń od odejścia ojca, obśmiewanie koleżanek, rygorystyczne wymagania matki, zajście w ciążę w wieku piętnastu lat i oddanie córki matce na wychowanie, po wyjazd do innego kraju, bycie narzeczoną mężczyzny, którego nawet nie zna, sprzątanie u dziwacznych ludzi. Po wielu latach odkrywa siebie i dowiaduje się co jest dla niej ważne.

Powieść nie jest słodko-gorzka jak obwieszcza nam okładka. Dla mnie była głównie gorzka. Czytając ją było mi smutno, było mi żal bohaterów. Nie umieli znaleźć siebie, a co za tym idzie nie potrafili prawdziwie kochać, oddać się konkretnym wartościom.

Książka była dziwna, czasami miałam wrażenie, że akcja toczy się w kosmosie, a ja czytam jakieś science fiction. Jednak wartka akcja, retrospekcje, konkretne dialogi sprawiły, że dobrze się ją czyta.

Petropolis to książka o dorastaniu, o tym jak środowisko, w którym żyjemy warunkuje kim jesteśmy.

Sasha musi przejść daleką drogę z Rosji, aż do Ameryki. A także wiele wydarzeń od odejścia ojca, obśmiewanie koleżanek, rygorystyczne wymagania matki, zajście w ciążę w wieku piętnastu lat i oddanie córki matce na wychowanie, po wyjazd do innego kraju, bycie narzeczoną...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Czemu wydawnictwo tak skrzywdziło tę książkę paskudną okładką? Jest tandetna i sugeruje, że zawartość to jakiś tani romans. Nic bardziej mylnego! Jest to jedna z bardziej wartościowych i pouczających książek, jakie ostatnio miałam okazję przeczytać.

Głównymi bohaterami są Polak Piotr i Ukrainka Swieta, którzy zakochują się w sobie bez pamięci pomimo mezaliansu jakim jest ich związek. Ich kraje nie żyją w dobrych stosunkach. Niestety wybucha druga wojna światowa i zakochani zostają brutalnie rozdzieleni. Obserwujemy ich losy w tym strasznym czasie.

Książka oprócz wielkiej miłości ukazuje nam wojnę. Często bardzo brutalnie. Nieraz płakałam przy niej, a żołądek plątał mi się z przerażenia w supeł.

Adrian Grzegorzewski w posłowiu wyraził nadzieję, że jego książka zachęci do głębszego zapoznania się z historią. Udało mu się! Już w trakcie czytania szukałam szczegółowych informacji o rzezi wołyńskiej. Bo autor pokazuje nam drugą wojnę światową z tej strony, której nienznamy z podręczników do historii.
Nie miałam pojęcia, jakie tragedie działy się w czasie wojny na Kresach, dlatego tym bardziej cieszę się, że natknęłam się na tą pozycję.

Książka jest bardzo wartościowa i pouczająca, ale nie pozostaje przy tym nudna. Prawdziwa historia zgrabnie przeplata się z fikcją literacką, co na pewno jest skutkiem lekkości pióra autora, język jest bogaty, pełen porównań.

Jedyne do czego się będę czepiać, to główny bohater Piotr, który jest mdły, słabo zarysowany i po prostu niemęski. A także niektóre wątki (Jegora i Marty), które aż prosiły się o rozbudowanie, albo chociaż epilog.

Mimo tego zdecydowanie polecam przeczytać! Jest to bardzo dobra książka!

Czemu wydawnictwo tak skrzywdziło tę książkę paskudną okładką? Jest tandetna i sugeruje, że zawartość to jakiś tani romans. Nic bardziej mylnego! Jest to jedna z bardziej wartościowych i pouczających książek, jakie ostatnio miałam okazję przeczytać.

Głównymi bohaterami są Polak Piotr i Ukrainka Swieta, którzy zakochują się w sobie bez pamięci pomimo mezaliansu jakim jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

"Niedoręczony list" opowiada historie trzech różnych kobiet, których losy splatają się na tle wojennej zawieruchy.

I mimo opisu na okładce, nie jest to wcale opowieść o miłości A w każdym razie nie gra ona tutaj pierwszych skrzypiec. Tak samo jak historie nie grają tutaj pierwszoplanowej roli, są jedynie tłem do głębszych rozmyślań.

Bo czytając tę powieść niejednokrotnie zastanawiamy się razem z autorką i bohaterkami co kieruje światem i człowiekiem. Czy on sam, czy Bóg, a może przeznaczenie...? Dlaczego ludzie, których wojna nie dotyka bezpośrednio, którzy nie są w jej centrum są na nią tacy zobojętniali?

Bohaterowie są zwykłymi ludźmi, nie przesłodzeni, ale też nie bezwzględnie źli. Nie ma tu podziału na dobro i zło. Jest po prostu życie, wojna i człowiek. Emocje...

Na pewno jest to wartościowa pozycja, jednak sposób pisania autorki mnie osobiście nie porwał...

"Niedoręczony list" opowiada historie trzech różnych kobiet, których losy splatają się na tle wojennej zawieruchy.

I mimo opisu na okładce, nie jest to wcale opowieść o miłości A w każdym razie nie gra ona tutaj pierwszych skrzypiec. Tak samo jak historie nie grają tutaj pierwszoplanowej roli, są jedynie tłem do głębszych rozmyślań.

Bo czytając tę powieść niejednokrotnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czytałam tę książkę, gdy chodziłam do szkoły. Wróciłam do niej dziś, dlatego, że sama urodziłam dziecko z Zespołem Downa. Myszkę pokochałam, bo to są dzieci, których nie idzie nie kochać.

Ta książka jest właśnie o takiej miłości... Nie jest to łatwa miłość, często nasycona bólem, rozterkami, obwinianiem siebie nawzajem. Ale jest bardzo głęboka i często pokazuje rzeczy, których my "normalni" nie dostrzegamy.

Piękna, mądra, wyjątkowa. Popłakałam się.
Takie książki powinny być w kanonie lektur szkolnych.

Czytałam tę książkę, gdy chodziłam do szkoły. Wróciłam do niej dziś, dlatego, że sama urodziłam dziecko z Zespołem Downa. Myszkę pokochałam, bo to są dzieci, których nie idzie nie kochać.

Ta książka jest właśnie o takiej miłości... Nie jest to łatwa miłość, często nasycona bólem, rozterkami, obwinianiem siebie nawzajem. Ale jest bardzo głęboka i często pokazuje rzeczy,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pojechałam na wakacje, a w pokoju, który wynajęłam na półce leżał "Dom nad rozlewiskiem". Coś tam mi zaświtało, że to jakiś polski bestseller i nawet serial był na jego podstawie zrobiony. Mając dwa tygodnie sięgnęłam po tomisko i... odpuściłam sobie koło dwusetnej strony.

Głównej bohaterki nie idzie lubić, hipokrytka, wielka strażniczka moralności, która zdradza swojego męża. Uznaje się za matkę idealną, mimo, że zostawia swoją córkę i wyjeżdża na wieś do mamusi, która swoją drogą też ją zostawiła, gdy była dziewczynką. Oczywiście z racji wielkiej miłości, bo tatusia już nie kochała. Bohaterka niby ma 40 na karku, a zachowuje się jak nieokrzesana nastolatka.

Jedna wielka hipokryzja, gdzie za krzty nie ma rodzinnej, ciepłej atmosfery. Książka wlecze się jak flaki z olejem, a język przyprawia mnie o dreszcze. Wszechobecne "cipki" ranią moje odczucia estetyczne.

Nie polecam i nawet tej jednej gwiazdki bym jej nie dała. Cieszę się, że nie wydałam na nią ani grosza. I raczej nie sięgnę po książki, które poleca pani Kalicińska (te które "są słodkie jak czekoladki").

Pojechałam na wakacje, a w pokoju, który wynajęłam na półce leżał "Dom nad rozlewiskiem". Coś tam mi zaświtało, że to jakiś polski bestseller i nawet serial był na jego podstawie zrobiony. Mając dwa tygodnie sięgnęłam po tomisko i... odpuściłam sobie koło dwusetnej strony.

Głównej bohaterki nie idzie lubić, hipokrytka, wielka strażniczka moralności, która zdradza swojego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Agata, która twierdzi, że jest nudziarą, do końca nią nie jest. Jest zwykłą, trzydziestoletnią kobietą o racjonalnym podejściu do życia i zdrowym podejściu do swojego związku. W związku z jej trzeźwym myśleniem jest bohaterką, którą się lubi i nie irytuje człowieka infantylizmem (w przeciwieństwie do jej głupiutkich koleżanek).

Sami bohaterowi są dość mdli, a książka nie jest wypełniona emocjami. Czytając jej nie czułam wielkich uniesień, miłości, nienawiści, czy zdenerwowania. I nawet forma pamiętnika tutaj nie pomogła, a nawet dodatkowo spłyciła emocje.

Wszelkie konflikty i zawirowania wyjaśniają się w tak ekspresowym tempie, że nawet nie zdążymy się rozemocjonować i zastanowić jak się skończą, bo kończą się przewidywalnie.

Całość jest zbyt prosta i cukierkowa. Niestety przy tej książce nie czekałam ze zniecierpliwieniem, aż dzieci pójdą spać, żebym mogła do niej usiąść. Wypieki na twarzy też się nie pojawiły.

Chociaż mimo wszystkich minusów nie mogę autorce odmówić lekkiego pióra i dużego poczucia humoru. Ot taka lekka książka do poczytania, która nie zapadnie Wam głęboko w pamięć.

Agata, która twierdzi, że jest nudziarą, do końca nią nie jest. Jest zwykłą, trzydziestoletnią kobietą o racjonalnym podejściu do życia i zdrowym podejściu do swojego związku. W związku z jej trzeźwym myśleniem jest bohaterką, którą się lubi i nie irytuje człowieka infantylizmem (w przeciwieństwie do jej głupiutkich koleżanek).

Sami bohaterowi są dość mdli, a książka nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka o tym co jest po "żyli długo i szczęśliwie". Trzecia część trylogii jest najbardziej obyczajowa, tempo jest troszkę powolniejsze, takie jak w prawdziwym życiu. Aleksander i Tatiana uczą się normalnie, żyć ze sobą. Ale piętno wojny nie zawsze na to pozwala...

Piękna książka, której 800 stron pochłonęłam w 4 dni.

Ona, jak i cała trylogia to dla mnie numer 1!

Książka o tym co jest po "żyli długo i szczęśliwie". Trzecia część trylogii jest najbardziej obyczajowa, tempo jest troszkę powolniejsze, takie jak w prawdziwym życiu. Aleksander i Tatiana uczą się normalnie, żyć ze sobą. Ale piętno wojny nie zawsze na to pozwala...

Piękna książka, której 800 stron pochłonęłam w 4 dni.

Ona, jak i cała trylogia to dla mnie numer 1!

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Dalsze losy bohaterów Jeźdźca Miedzianego trzymały mnie tak sam w napięciu, jak pierwsza część. Książka zajmuje szczególne miejsce na mojej półce, a bohaterowie są bardzo bliscy mojemu sercu!

Dalsze losy bohaterów Jeźdźca Miedzianego trzymały mnie tak sam w napięciu, jak pierwsza część. Książka zajmuje szczególne miejsce na mojej półce, a bohaterowie są bardzo bliscy mojemu sercu!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka, która pochłania człowieka bez reszty. Czytałam ją dwa razy, z pięcioletnią przerwą i za każdym razem tak samo mocno przeżywałam losy bohaterów, za każdym razem siedziałam nad nią do czwartej rano, żby dowiedzieć się jak to wszystko się zakończy.

Zdecydowanie moja ulubiona książka i nie ważne jest dla mnie, to co się jej zarzuca, że jest płytka, że nie trzyma się faktów historycznych, itd, itd. Dla mnie jest to najpiękniejsza opowieść miłosna, jaką kiedykolwiek czytałam! I nie żałuję żadnej z ponad 700 przeczytanych stron. Żałuję, że chyba nie znajdę już podobnej książki...

Książka, która pochłania człowieka bez reszty. Czytałam ją dwa razy, z pięcioletnią przerwą i za każdym razem tak samo mocno przeżywałam losy bohaterów, za każdym razem siedziałam nad nią do czwartej rano, żby dowiedzieć się jak to wszystko się zakończy.

Zdecydowanie moja ulubiona książka i nie ważne jest dla mnie, to co się jej zarzuca, że jest płytka, że nie trzyma się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to