Opinie użytkownika
Prawdopodobnie najlepsze tłumaczenie książki pani Gregory jakie zostało wydane w Polsce. Czytanie i porównywanie treści w obu językach dawno nie sprawiło mi takiej przyjemności. Ukłony więc w stronę tłumaczki, Urszuli Gardner.
Sama historia... Cóż, nawet pani Gregory mówi, że to powieść bardziej kostiumowa niż historyczna, i więcej w niej domysłów niż faktów, ale trudno...
Matko Noc z córką Gwiazdą, ja naprawdę jestem masochistką. Ale za każdym razem gdy sięgam po którąś z ...ekchem... "powieści" K. M. mam dziką nadzieję, że już nic mnie w żadnej nie zaskoczy, że może nawet trafię na coś uroczego, co stanie się takim guilty pleasure i nie podniesie mi ciśnienia. Albo chociaż ograniczy absurd do minimum.
Tylko, że nie. Nie ma szans. Pomijam...
Miła w lekturze, ale nie porywająca. Można polecić jako ciekawostkę, zwłaszcza pierwsze rozdziały, jednak, zapewne z braku materiału źródłowego, na to już nic nie poradzimy, część portretów wydaje się okropnie uboga i mało zajmująca. Brak wyrazistości postaci, czegoś takiego, co chwyci czytelnika za serce i sprawi, że ten wykrzyknie "chciałbym/łabym dowiedzieć się o niej...
więcej Pokaż mimo to
Za każdym razem, gdy czytam "Władczynię Rzek" mam wrażenie, że odnajduję w tej książce coś nowego, coś, czego wcześniej nie zauważyłam. I nie chodzi mi o kwiatek "hrabstwo Notinghamshire", którego do dzisiaj nie potrafię ogarnąć rozumem.
Po tej czwartej lekturze uderzyła mnie raczej myśl jak bardzo pesymistyczna jest tak historia. Jest piękna, a i nie można powiedzieć,...
Gdybym oceniała książki po okładce, tej zapewne jeszcze przez długi czas nie wzięłabym do ręki. Czy wydawnictwa naprawdę nie mogą się oduczyć używania plakatów filmowych?! Zwłaszcza takie jak Książnica, która naprawdę potrafi stworzyć dzieła sztuki.
Ech. Wylałam swoje żale, teraz będę chwalić. Bo "Medicus" to książka, której chwalenie jak najbardziej się należy. Ma...
Kiedy jest się brytofilką, psychofanką historii kobiet, Tudorów oraz beletrystyki historycznej i widzi się napis "Lepsze niż Philippa Gregory" w głowie zapala się czerwona lampka, a syrena zaczyna z całej siły buczeć. Ogólnie bardzo nie lubię, gdy już na okładce raczy się mnie zapewnieniami, że książka, którą trzymam w rękach jest lepsza od czegoś tam. Mam wrażenie, że...
więcej Pokaż mimo toArturo Perez-Reverte jest mistrzem intertekstualności w swoich utworach, a zarazem prawdziwym koneserem i znawcą literatury. Zwłaszcza tej francuskiej, co objawia w "Klubie Dumas". Książka wciąga od pierwszej strony... I ciągnie aż do momentu, gdy do końca zostaje ich dwadzieścia. Zakończenie, owszem, jest zaskakujące (zwłaszcza, jeśli ktoś nie widział wcześniej filmu), ale...
więcej Pokaż mimo to
Nigdy więcej ani jednej książki Michalak, bo szkoda mojego zdrowia. Ta historia jest... Straszna. Ale nie dlatego, że historia w niej opowiedziana jest straszna i chwyta za serce, bo tego nie robi. Ale dlatego, że jest całkowicie wyprana z realizmu. Jedna postać nie różni się od drugiej, a trÓ dHramatyzm wycieka z każdej strony.
Nigdy, przenigdy, więcej.
Jeden z najpiękniejszych prezentów, jakie sprawił mi rynek wydawniczy w Polsce. Prześledzenie losów Anne Boleyn, mojej bohaterki, od narodzin do śmierci na dziedzińcu Tower of London. Zdecydowanie lektura obowiązkowa dla wszystkich brytofilów, fanów historii Anglii i Tudorów.
Pokaż mimo toSpektakularna opowieść, jednocześnie najpiękniejsza i najbardziej przerażająca wizja przyszłości, o jakiej czytałam. Natomiast Bird jest, moim zdaniem, jednym z najlepiej skonstruowanych męskich bohaterów w historii literatury.
Pokaż mimo toTa książka jest... ZŁA na tak wielu poziomach, że nawet nie wiem od którego zacząć. Mam wrażenie, że akcja dzieje się w jakiejś wyrwie czasoprzestrzennej, bo inaczej nie da się tego wyjaśnić. 1900 rok. Arystokratki włóczące się piechotą po nocy bez żadnej obstawy, Romanowowie w zaborze pruskim, sprawiedliwość społeczna a la XXI wiek, telefon (dobrze, że nie komórka) w...
więcej Pokaż mimo to