rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia. Zdecydowanie dobrze napisana książka, jednak nie ma tego czegoś, co by mnie porwało. Choć ostatnie pięć rozdziałów potrafiło mnie wciągnąć. Szkoła, że nie wszystkie.

Mam mieszane uczucia. Zdecydowanie dobrze napisana książka, jednak nie ma tego czegoś, co by mnie porwało. Choć ostatnie pięć rozdziałów potrafiło mnie wciągnąć. Szkoła, że nie wszystkie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie lubię poradników, ale "Jesteś cudem" nie jest zwykłą książką z tego gatunku, a raczej drogowskazem, który zmienia moje życie.
Każdego dnia cieszę się, że są tacy wspaniali ludzie, jak Regina, którzy mimo przeciwności losu żyją dalej, cieszą się każdą chwilą, a z przeżytych sytuacji wyciągają wnioski, którymi dzielą się z innymi.

Nie lubię poradników, ale "Jesteś cudem" nie jest zwykłą książką z tego gatunku, a raczej drogowskazem, który zmienia moje życie.
Każdego dnia cieszę się, że są tacy wspaniali ludzie, jak Regina, którzy mimo przeciwności losu żyją dalej, cieszą się każdą chwilą, a z przeżytych sytuacji wyciągają wnioski, którymi dzielą się z innymi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię fantastykę. Smoki, elfy, krasnoludy zdecydowanie zachęcały mnie do zapoznania się z historią Jeźdźca i Eragona. Jednak... coś mi tu nie pasowało, dlatego nie dobrnęłam do końca.
Seria Paollini'ego jest czymś w rodzaju kannonu, jednak jak dla mnie, autor pisał zbyt rozwlekle, a z kolei w momentach, w których chciałam więcej akcji to wątek nie był wystarczająco rozwinięty.
Nie mówię, że książka jest zła, bo taka na pewno nie jest - zainteresowała już i zapewne jeszcze zaciekawi wielu czytelników. Jednak zabrakło mi tego "czegoś"; magii trzymającej przy stronicach.

Lubię fantastykę. Smoki, elfy, krasnoludy zdecydowanie zachęcały mnie do zapoznania się z historią Jeźdźca i Eragona. Jednak... coś mi tu nie pasowało, dlatego nie dobrnęłam do końca.
Seria Paollini'ego jest czymś w rodzaju kannonu, jednak jak dla mnie, autor pisał zbyt rozwlekle, a z kolei w momentach, w których chciałam więcej akcji to wątek nie był wystarczająco...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nowela to chyba dla większości osób ulubiony typ lektury ( o ile takowy może istnieć), bo mało treści + niewiele poświęconego czasu na czytanie = dobra ocena oraz nowa wiedza skłaniająca do przemyśleń.
"Mendel Gdański" to historia żyda, który czuł się w pełni polakiem. Dzięki takim postaciom przestaje się zauważać granice między narodowościami, pochodzeniem, wyznaniami...nie należy oceniać ludzi po okładce, bo Ci, którzy wydają nam się najlepsi, bo są nam podobni, w rzeczywistości mogą okazać się nieistotnymi częściami naszego życia.
Bez bliższego poznania nie należy nikogo oceniać. I choć najłatwiej tak napisać, a trudniej wcielić w życie to widząc osobę o innym pochodzeniu warto dokładniej się przyjrzeć, czy rzeczywiście jest odmienna, zła... Nie można karać pojedynczych jednostek, za czyny ogółu.

Nowela to chyba dla większości osób ulubiony typ lektury ( o ile takowy może istnieć), bo mało treści + niewiele poświęconego czasu na czytanie = dobra ocena oraz nowa wiedza skłaniająca do przemyśleń.
"Mendel Gdański" to historia żyda, który czuł się w pełni polakiem. Dzięki takim postaciom przestaje się zauważać granice między narodowościami, pochodzeniem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po skończeniu wcześniejszych pięciu części "Darów Anioła" minęło sporo czasu zanim sięgnęłam po szóstą publikację z tej serii. Powód jest bardzo prosty: nie chciałam czytać dalej, by móc jeszcze "pożyć" razem z głównymi bohaterami. W końcu, korzystając z wakacji, sięgnęłam po ostatnią część, jednak nie żałuję :). Świetnie było móc powrócić w wir nagromadzonych wydarzeń, wielu zmian i poznać książkowe postacie jeszcze lepiej.
A przede wszystkim jestem zachwycona zakończeniem - Simon zapomniał ostatnie miesiące, jednak fakt, że może stać się taki, jak jego przyjaciele i wybranka życia napawa nadzieją, że każdy z nas może próbować być takim, jakim tylko chce :).
I choć przeczytałam sześć książek o Nocnych Łowcach to do tej pory nie mogę pojąć większości porównań Cassie :D. Jest w tym mistrzynią ♥. Z niecierpliwością czekam na serial "Shadowhunters", który ma pojawić się w przyszłym roku :)

Po skończeniu wcześniejszych pięciu części "Darów Anioła" minęło sporo czasu zanim sięgnęłam po szóstą publikację z tej serii. Powód jest bardzo prosty: nie chciałam czytać dalej, by móc jeszcze "pożyć" razem z głównymi bohaterami. W końcu, korzystając z wakacji, sięgnęłam po ostatnią część, jednak nie żałuję :). Świetnie było móc powrócić w wir nagromadzonych wydarzeń,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie widać, że Dan Brown wie, co robi, skoro pisze tak wspaniałe książki, jak "Kod Leonarda da Vinci".
Mnóstwo zagadek połączone z tajemniczym życiem Sophie i jej dziadka oraz opisy budowli, czy dokładne informacje na temat Graala i wielu ważnych wydarzeń tworzą świetną, spójną całość tego dzieła.
Nie przeczytałam książki jednym tchem, bo, według mnie, potrzeba czasu, by utożsamić się z bohaterami, różniącymi się od siebie diametralnie. Jednak dzięki temu zapadną w pamięć na dłużej :).
Jednak czytając to lepiej nie zapominać, że jest to fikcja książkowa, fabuła nie jest na podstawie realnych faktów, bo nieźle może się poprzestawiać w głowie, gdy tak pomyślimy.

Zdecydowanie widać, że Dan Brown wie, co robi, skoro pisze tak wspaniałe książki, jak "Kod Leonarda da Vinci".
Mnóstwo zagadek połączone z tajemniczym życiem Sophie i jej dziadka oraz opisy budowli, czy dokładne informacje na temat Graala i wielu ważnych wydarzeń tworzą świetną, spójną całość tego dzieła.
Nie przeczytałam książki jednym tchem, bo, według mnie, potrzeba...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć nie jest napisana stylem wyższym, a zdania wyglądają, jak spod pióra nie do końca znającej się na rzeczy osoby, to i tak tę część oceniam o wiele pozytywniej niż pierwszą. Być może to za sprawą lepszego wbicia się w klimat książki, a może przez wątek Leili. Na stronach związanych z nią czułam się, jakbym czytała rasowy thriller *.* .
Jest też więcej wątków niż w pierwszej części, co dodaje większej tajemniczości (tak, nawet większej niż Czerwony Pokój Bólu xD) i czyni, że z chęcią sięgnę po "Nowe oblicze Greya".
Oj, ciekawe jak były szef Any namiesza :)).

Choć nie jest napisana stylem wyższym, a zdania wyglądają, jak spod pióra nie do końca znającej się na rzeczy osoby, to i tak tę część oceniam o wiele pozytywniej niż pierwszą. Być może to za sprawą lepszego wbicia się w klimat książki, a może przez wątek Leili. Na stronach związanych z nią czułam się, jakbym czytała rasowy thriller *.* .
Jest też więcej wątków niż w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie potrafię wskazać jednego bohatera, którego lubię najbardziej, bo choć niektórzy są pełni sarmazmu, inni po prostu odpowiadają ogniem na ogień, a pozostali są spowici nutką tajemnicy. Nie ważne kto jest gorszym charakterem, a kto lepszym, ale każdego lubię tak samo, czyli baaardzo ♥ (wykluczając Valentine'a -.-.)
Choć z jednej strony, wczuwając się w sytuację Clary, chcę, żeby była z Jacem, jednak to niedościgłe pragnienie dobija ją, Jace, Simona i nawet mnie. Przecież to rodzeństwo -.-. Z drugiej strony, gdy jest z Simonem, wydaje mi się, że Jace nie jest już normalny, jak na jego normy jest zbyt kruchy. Jakby każdy podmuch wiatru mógł spowodować jego porwanie w niedobrą sytuację.
Trylogia "Dary Anioła", jest, jak dla mnie, jedną z najlepszych, jakie w życiu czytałam.
Uwielbiam opisy walk, kiedy obrazowane są wszystkie sytuacje w genialny sposób - zmiana nastawienia, drobne rozproszenie, inna mina (jeśli to jakaś rozgrywka słowna), czy opisy tej cudownej broni.
Ach, tak bardzo chciałabym, choć na jeden dzień, udać się do tej krainy i poczuć się jak ktoś na prawdę wyjątkowy, pośród innych ewenementów.

Nie potrafię wskazać jednego bohatera, którego lubię najbardziej, bo choć niektórzy są pełni sarmazmu, inni po prostu odpowiadają ogniem na ogień, a pozostali są spowici nutką tajemnicy. Nie ważne kto jest gorszym charakterem, a kto lepszym, ale każdego lubię tak samo, czyli baaardzo ♥ (wykluczając Valentine'a -.-.)
Choć z jednej strony, wczuwając się w sytuację Clary,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak dla mnie książka na miarę "Zmierzchu", "Harry'ego Pottera", czy "Trylogii Czasu". Genialny świat, w którym głównymi bohaterami są Nocni Łowcy pochodzący od Anioła Razjela. Nie mogło też zabraknąć wampirów i wilkołaków, których można spotkać coraz częściej w książkach fantasy.
Najbardziej uwagę przykuwają jednak dialogi, w których jest pełno ironii i sarkazmu. Na prawdę, co chwila jakiś tekst (najczęściej Jace'a, choć czasem i Simona) wmurowuje mnie i nie wiem, czy mam być zszokowana taką bezpośredniością, czy śmiać się do łez.
A ciekawym urozmaiceniem książki jest też pojawienie się wątku orientacji homo.
Już zaczęłam drugą część i nie mogę doczekać się większej ilości informacji o świecie stworzonym przez Cassandre Clare.

Jak dla mnie książka na miarę "Zmierzchu", "Harry'ego Pottera", czy "Trylogii Czasu". Genialny świat, w którym głównymi bohaterami są Nocni Łowcy pochodzący od Anioła Razjela. Nie mogło też zabraknąć wampirów i wilkołaków, których można spotkać coraz częściej w książkach fantasy.
Najbardziej uwagę przykuwają jednak dialogi, w których jest pełno ironii i sarkazmu. Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakoś z twórczością Michalak mi nie po drodze - 1. i 2. część tej serii była dość ciekawa, choć nieco nie w moim guście, zbyt prosta i oczywista historia, jednak lubię doprowadzać sprawy do końca i sięgnęłam po 3. część. I na tym poprzestanę.
Książki w stylu "Weź kartkę...napisz...wybierz...", czyli poradniki życiowe zdecydowanie nie są dla mnie. Co prawda, zdarza mi się i takie rzeczy czytać, ale jakoś życiowe doświadczenie autorki nie wywarło na mnie specjalnego wrażenia. Po prostu tyle stron o takich bzdetach to kompletna nuda.
Polecam, jeśli macie problemy z zaśnięciem - padałam po kilku kartkach :P.

Jakoś z twórczością Michalak mi nie po drodze - 1. i 2. część tej serii była dość ciekawa, choć nieco nie w moim guście, zbyt prosta i oczywista historia, jednak lubię doprowadzać sprawy do końca i sięgnęłam po 3. część. I na tym poprzestanę.
Książki w stylu "Weź kartkę...napisz...wybierz...", czyli poradniki życiowe zdecydowanie nie są dla mnie. Co prawda, zdarza mi się i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiem, że to ostatnia część trylogii, ale sięgnęłam najpierw po tą, bo znalazłam ją na półce siostry ;-)). Rzadko zdarza się, żeby już od pierwszej strony wpaść w szybko toczącą się akcję, jak właśnie w dziele Browna. Robert Langdon ma amnezję po postrzale, a przynajmniej tak mu się wydaje i łączy wszystkie elementy minionych dni w pełną układankę.
Nigdy był nie wpadła na to, że ci źli bohaterowie, nagle okażą się dobrzy. Właściwie tak wykreowane postacie, które mają i plusy, i wady, jak prawdziwi ludzie zasługuje na pochwałą, bo przecież w większości książek postacie mają jasno określone charaktery, stoją po jednej stronie, wszyscy myślą o nich mniej więcej to samo, a tu można spojrzeć na nich z dwóch stron. A wątek FS-2080 to już powalił mnie na łopatki !
I jeszcze te wspaniałe opisy budowli, starożytnych przedmiotów i przede wszystkim analiza "Piekła" Dantego.

Nie boję się tego powiedzieć głośno - kocham Langdona! A najbardziej jego zegarek z Myszką Miki :P.

Polecam wszystkim, którzy lubią książki, w których można odkrywać świat razem z głównym bohaterem, zaskakiwać się na każdej stronie i tonąć w opisach.

Wiem, że to ostatnia część trylogii, ale sięgnęłam najpierw po tą, bo znalazłam ją na półce siostry ;-)). Rzadko zdarza się, żeby już od pierwszej strony wpaść w szybko toczącą się akcję, jak właśnie w dziele Browna. Robert Langdon ma amnezję po postrzale, a przynajmniej tak mu się wydaje i łączy wszystkie elementy minionych dni w pełną układankę.
Nigdy był nie wpadła na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwszy raz zetknęłam się z piórem Roberts i muszę przyznać, że jej sposób pisania jest niesamowity.
Wykreowała cudowny świat, w którym zamierzchłe wydarzenia łączą się z teraźniejszością i mają wpływ na przyszłość.
Nell uciekając przed psychopatycznym mężem, zastraszona przybywa na wyspę, która śniła jej się w przeszłości. Tu otwiera się na świat za sprawą Mii i Zacka- odkrywa swoje zdolności magiczne, szlifuje kucharskie, a jej prawdziwą magią i siłą jest miłość.
Po prostu cudo, zaraz biorę się za drugą część ;).

Pierwszy raz zetknęłam się z piórem Roberts i muszę przyznać, że jej sposób pisania jest niesamowity.
Wykreowała cudowny świat, w którym zamierzchłe wydarzenia łączą się z teraźniejszością i mają wpływ na przyszłość.
Nell uciekając przed psychopatycznym mężem, zastraszona przybywa na wyspę, która śniła jej się w przeszłości. Tu otwiera się na świat za sprawą Mii i Zacka-...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

GENIALNE <3. Dużo się dzieje, więc na nudę nie można narzekać. Wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji, muszę przyznać, że bezradność Sama czasem mnie wkurzała, ale rehabilitował się swoją bystrością.

GENIALNE <3. Dużo się dzieje, więc na nudę nie można narzekać. Wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji, muszę przyznać, że bezradność Sama czasem mnie wkurzała, ale rehabilitował się swoją bystrością.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chwilami bywało mrocznie, na szczęscie (,bo jak inaczej) zakończenie pozytywne. Przyszłość Harry'ego i jego najbliższych bardzo mi się podoba.

Chwilami bywało mrocznie, na szczęscie (,bo jak inaczej) zakończenie pozytywne. Przyszłość Harry'ego i jego najbliższych bardzo mi się podoba.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo fajna książka, spodobała mi się zamiana narratora, tak, że można było wczuć się w kilka postaci, jednak mogło to być bardziej wnikliwe. Za to szybko się czyta i chętnie powraca ;).

Bardzo fajna książka, spodobała mi się zamiana narratora, tak, że można było wczuć się w kilka postaci, jednak mogło to być bardziej wnikliwe. Za to szybko się czyta i chętnie powraca ;).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pierwszą znajomość z Harrym nawiązałam poprzez film. Niestety każda ekranizacja, z powodów czasowych, została ograniczona i to skłoniło mnie do przeczytania. Zdecydowanie nie żałuję ! Szybko się czyta i wciąga do Hogwartu, chciałabym się tam uczyć *>^.

Pierwszą znajomość z Harrym nawiązałam poprzez film. Niestety każda ekranizacja, z powodów czasowych, została ograniczona i to skłoniło mnie do przeczytania. Zdecydowanie nie żałuję ! Szybko się czyta i wciąga do Hogwartu, chciałabym się tam uczyć *>^.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Połknęłam" ją jednego dnia. Nieoczekiwany zwrot akcji już po kilku stronach książki wkręcił mnie na maksa, aż się popłakałam, a już od dawna nie płakałam nad żadną książką.
Jedyne o co mogę być zła na autora to zdecydowanie za zbyt mało stron! A jak dalej potoczyło się życie Mii? Pewnie została ze swoim chłopakiem do końca życia, ale czy przechodziła jeszcze jakieś operacje, miała wątpliwości, czy na pewno podjęła dobrą decyzję, że wróciła? Co z jej dalszą szkołą? Chcę więcej <3. W najbliższych dniach chociaż obejrzę film ;).

"Połknęłam" ją jednego dnia. Nieoczekiwany zwrot akcji już po kilku stronach książki wkręcił mnie na maksa, aż się popłakałam, a już od dawna nie płakałam nad żadną książką.
Jedyne o co mogę być zła na autora to zdecydowanie za zbyt mało stron! A jak dalej potoczyło się życie Mii? Pewnie została ze swoim chłopakiem do końca życia, ale czy przechodziła jeszcze jakieś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ach... szkoda, że to już koniec ;(. Meyer cudownie wykreowała wewnętrzne rozterki zarówno Belli, jak i Jackoba. Jeśli też uwielbiacie ten świat to polecam "Zmierzch oczami Edwarda", który co prawda nie jest pisany przez Stephenie, ale pozwala spojrzeć na akcję zupełnie inaczej ;).

Ach... szkoda, że to już koniec ;(. Meyer cudownie wykreowała wewnętrzne rozterki zarówno Belli, jak i Jackoba. Jeśli też uwielbiacie ten świat to polecam "Zmierzch oczami Edwarda", który co prawda nie jest pisany przez Stephenie, ale pozwala spojrzeć na akcję zupełnie inaczej ;).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cudowne dzieło, dzieje się coraz więcej i choć ekranizacja jest genialna, to nic tak nie pomoże się tak wkręcić w fantastyczny świat, jak książka. Polecam <3.

Cudowne dzieło, dzieje się coraz więcej i choć ekranizacja jest genialna, to nic tak nie pomoże się tak wkręcić w fantastyczny świat, jak książka. Polecam <3.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Część zdecydowanie inna od poprzedniej i za zostawienie Belli przestałam lubić Edwarda(, ale tylko na chwilę, bo na dłużej nie potrafię ;D). Jak mógł okazać taką głupotę?
Od tej części Alice dołączyła do grona moich ulubionych, książkowych postaci.

Część zdecydowanie inna od poprzedniej i za zostawienie Belli przestałam lubić Edwarda(, ale tylko na chwilę, bo na dłużej nie potrafię ;D). Jak mógł okazać taką głupotę?
Od tej części Alice dołączyła do grona moich ulubionych, książkowych postaci.

Pokaż mimo to