Elyria. Polowanie na czarownice
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2012-08-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-08-22
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377991893
- Tłumacz:
- Bożena Michałowska-Stoeckle
Kiedy ludzie wyznawali prastarą wiarę celtycką, grupa druidów i uczonych zawiązała tajny Krąg Obserwatorów, by gromadzić pradawną wiedzę magiczną. Niestety, jeden z jej członków, opanowany żądzą władzy, przywołał na ziemię demona, który zaczął siać zniszczenie. By go pokonać, druidzi przystąpili do magicznego rytuału, ale zabrakło im ważnego magicznego atrybutu - Świetlistego Naczynia. Nikt nie wiedział, czym on jest. Elyria ma osiemnaście lat i wbrew swojej woli zyskuje potężną moc, nad którą nie potrafi zapanować. Minie wiele czasu nim ona sama i życzliwi jej ludzie zrozumieją, że jej imię to w języku elfów Świetliste Naczynie, a jej przeznaczeniem jest wybawić świat od mocy demona...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Stara, dobra czarownica
Noce, które zdawały się nie kończyć, jaśniały od płomieni niezliczonych stosów. Śmierć spotkała zarówno nieszkodliwe zgoła zielarki, uczonych, uzdrowicieli, jak i druidów oraz magów. Jedynie na magię Prastarego Ludu Bractwo nie mogło nic poradzić (…). Aż nadto zdarzeń, których mogliśmy uniknąć. A to jeszcze nie koniec.
Jakże miło pośród natłoku wampirów (czyt. modnej od dłuższego czasu literatury wampirzej) natknąć się na starą, dobrą czarownicę. Osiemnastoletnia Elyria, córka grupy komediantów, zostaje obdarzona mocą, lecz nijak nie potrafi nad nią zapanować. Gdy wraz z kapitanem Królewskich Wilków, Ardanem, próbują umknąć przed przerażającymi Łowcami Czarownic, dowiadują się o prastarym pergaminie, który odegra niebagatelną rolę nie tylko w ich życiu. Czy to w oczach Elyrii płoną ognie Dziewiątego Piekła i czy to właśnie ona uwolni swoją magię w postaci wszystko niszczącej pożogi i tym samym przyniesie światu wybawienie lub pogrąży go w wiecznej ciemności? Czym jest Świetliste Naczynie i czego chce Czarny Król?
„Elyria. Polowanie na czarownice” to pierwsza powieść niemieckiej pisarki Brigitte Melzer przetłumaczona na język polski. Jej magia jest zupełnie inna, niż magia sami-wiecie-których dzieł J. K. Rowling czy „czarownicowej” twórczości Anne Rice (że pozwolę sobie użyć takich porównań). O ile wyżej wymienione panie specjalizują się w budowaniu złożonych, wielopoziomowych, dopracowanych w każdym szczególe konstrukcji, o tyle Melzer ma do opowiedzenia w istocie dość prostą (wszak nie prostacką) historię, której istotnym, miejscami wręcz najistotniejszym składnikiem jest wątek miłosny. Historię z jednej strony pokrzepiającą i pełną uczuć, z drugiej, za sprawą mniej lub bardziej drastycznych scen, mrożącą krew w żyłach.
Główna bohaterka to postać zarysowana mocną kreską. Bezustannie targają nią silne emocje – raz jest śmiertelnie przerażona czymś, nad czym nie ma kontroli, innym razem pochopnie podejmuje całkiem bezsensowne decyzje. Najważniejsze jednak, że nie brak jej wyrazistości. Fabuła jako całość również nie zawodzi. Autorka potrafi – a przynajmniej zdarza jej się – wzbudzić ciekawość, wręcz zmuszając czytelnika do przewracania kolejnych stronic. Wymyślony przez nią świat, choć nie brak mu pewnych luk, pochłania i ciekawi. Minusem jest fakt, że niektóre rozdziały składają się prawie wyłącznie z opisów, co może zniechęcić mniej wytrwałych czytelników.
Przyznać trzeba, że książkę czyta się przyjemnie i szybko (lektura na dwa – trzy wieczory lub, jak kto woli, jedną długą noc). Dzieło pani Melzer bez wątpienia nie jest literaturą najwyższych lotów (niedociągnięcia charakterologiczne, infantylności, chwilami nieco drażniący, patetyczny styl). Nie znajdziemy w niej żadnych odkrywczych pomysłów. Jednak miłośnicy fantasy, szczególnie ci nastoletni, bo to głównie dla nich pisze Melzer, powinni być w pełni usatysfakcjonowani. A jeśli nie – cóż, można chociaż popatrzeć na ładną okładkę.
Marta Gęsigóra
Oceny
Książka na półkach
- 446
- 415
- 170
- 21
- 20
- 14
- 10
- 10
- 8
- 8
OPINIE i DYSKUSJE
Elyria przez przypadek odbiera moc Ardanowi, po tym jak zostaje oskarżona o kradzież i uznana za czarownicę. Ucieka z więzienia , musi opanować moc aby pokonać Czarnego Króla. Dobrze się czyta Polecam
Elyria przez przypadek odbiera moc Ardanowi, po tym jak zostaje oskarżona o kradzież i uznana za czarownicę. Ucieka z więzienia , musi opanować moc aby pokonać Czarnego Króla. Dobrze się czyta Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo zakupu książki najczęściej zachęca przyciągającą uwagę okładka lub ciekawy tytuł. W przypadku "Elyria. Polowanie na czarownice" oba aspekty wypadły na plus. Niestety jak to często bywa, wnętrze okazało się mniej wartościowe. Historia zapowiadała się ciekawie, ale później robiło się coraz nudniej. Narracja w trzeciej osobie przeszkodziła w poznaniu bohaterów. Właściwie niemal nic o ich charakterach nie wiadomo. Byli bezosobowi, nie odznaczali sie żadnymi charakterystycznymi cechami. Wyjątek stanowi tytułowa bohaterka, która wyróżnia się największą bezosobowością. Podobał mi się natomiast klimat w jakim autorka utrzymała całą powieść. Nie miałam wątpliwości, że znajduję się w starodawnym, zniszczonym świecie fantasy. Ucieszyło mnie także zakończenie. Po śmierci mojego ulubionego bohatera nie zależało mi już na niczyjej egzystencji spośród tamtejszych bohaterów, więc smutny koniec powieści poprawił ocenę książki ;) Do plusów muszę zaliczyć także prolog, zawierający bardzo cenną uwagę "Najgorszą ze wszystkich dobrych intencji jest chęć posiadania wiedzy, bo czyż nie jest to tylko złudna mrzonka zrodzona z pragnienia, by zrozumieć świat?". Myślę, że to cytat wart zapamiętania.
Do zakupu książki najczęściej zachęca przyciągającą uwagę okładka lub ciekawy tytuł. W przypadku "Elyria. Polowanie na czarownice" oba aspekty wypadły na plus. Niestety jak to często bywa, wnętrze okazało się mniej wartościowe. Historia zapowiadała się ciekawie, ale później robiło się coraz nudniej. Narracja w trzeciej osobie przeszkodziła w poznaniu bohaterów. Właściwie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMam słabość do powieści o czarownicach. Różnie z nimi bywa, zdarza się, że czasami się nimi zachwycam, niekiedy jest mi też żal straconego z nimi czasu. "Elyria. Polowanie na czarownice" Brigitte Melzer została przeze mnie wypożyczona na zasadzie impulsu i miała pomóc doświadczyć, czy w dalszym ciągu takie historie będą w stanie mnie fascynować.
Elyria jest córką szefa trupy komediantów. Pewnego dnia znajduje medalion i jako uczciwa obywatelka, postanawia go oddać. Podczas zwrotu biżuterii zostaje złapana przez Łowców Czarownic i posądzona o czary. Zamknięta w celi dziewczyna jakimś cudem zyskuje magiczną moc, która wydaje się być związana z jednym ze strażników, kapitanem Królewskich Wilków – Ardanem. Tymczasem na ziemię zostaje sprowadzony demon i tylko Elyria ma posiadać wiedzę w jaki sposób go unicestwić.
Zacznę od tego, że historia napisana przez Melzer jest sztampowa do bólu. Nastolatka, która w jakiś sposób pozyskuje niezwykłe magiczne siły – to już było. Milion razy. Romans z wrogiem? Też. Próżno szukać w powieści oryginalnych wątków, przez co przedstawiona historia jest po prostu nudna. Nie można jednak narzekać na brak akcji, każda strona praktycznie wypełniona jest opisami walk i pościgów, ale przedstawiane są one tak często, że czytanie o nich, staje się po prostu nużące. Poza tym, akcja opisana jest bardzo chaotycznie, ciężko połapać się w mnogości nazwisk i ran, miałam wręcz wrażenie, że autorka sama się w nich gubiła.
Główna bohaterka jest postacią pozbawioną wyrazu. Niby posiada tak zwany charakterek, ale opis jej postaci jest na tyle płytki i powierzchowny, że ciężko poczuć z nią jakąkolwiek więź. Opisy pozostałych postaci i ich uczuć, również pozostawiają wiele do życzenia, ciężko więc przeżywać z nimi ich rozterki, strach, czy smutek.
Kolejną wadą powieści jest… jej opis na okładce, który zdradza wszystkie istotne szczegóły historii. Wydawca niestety postanowił zdradzić istotę fabuły, niuans, który powinien budować napięcie i wzbudzać domysły. Nie wykluczam, że nie czytając blurba, moje odczucia wobec powieści Melzer byłyby trochę cieplejsze.
Podsumowując, ze smutkiem muszę stwierdzić, że książka "Elyria. Polowanie na czarownice" Brigitte Melzer jest pozycją bardzo przeciętną. Zdecydowanie nie polecam jej czytać osobom, które miały kiedykolwiek okazję zetknąć się z dobrą i oryginalną fantastyką, której głównymi bohaterkami były czarownice. Powieść Melzer niczym się nie wyróżnia i na pewno nie pozostaje na dłużej w pamięci.
Mam słabość do powieści o czarownicach. Różnie z nimi bywa, zdarza się, że czasami się nimi zachwycam, niekiedy jest mi też żal straconego z nimi czasu. "Elyria. Polowanie na czarownice" Brigitte Melzer została przeze mnie wypożyczona na zasadzie impulsu i miała pomóc doświadczyć, czy w dalszym ciągu takie historie będą w stanie mnie fascynować.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toElyria jest córką szefa...
Normalna książka z gatunku Urban Fantasy. Czarownica, Druidzi.
Lecz sama w sobie wydaje się nudna. Zabrakło mi takiej podstawy obecnego tu gatunku Fantasy. Choć nie wydaje się lekka, nie jest aż tak zła. Może za banalna...
Normalna książka z gatunku Urban Fantasy. Czarownica, Druidzi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLecz sama w sobie wydaje się nudna. Zabrakło mi takiej podstawy obecnego tu gatunku Fantasy. Choć nie wydaje się lekka, nie jest aż tak zła. Może za banalna...
Zauważyliście pewną zależność? Im bardziej wyczekujemy przeczytania jakiejś książki, niejednokrotnie okazuje się ona bublem, a jeśli jesteśmy co do niej negatywnie nastawieni- możemy dać się pozytywnie zaskoczyć. Na ogół staram się unikać takiego myślenia, ale okazało się ono prawdziwe już tyle razy, że momentami wydaje się to trudne.
Do "Elyrii" robiłam wcześniej już jedno podejście, które niestety było nieudane. Dodatkowo większość opinii na temat tej książki, które czytałam, były na nie. Jak w takiej sytuacji z entuzjazmem mogłam odnieść się do książki? Lekko katowałam się myślą, że mam to przeczytać, ale o czarownicach jeszcze nic nie znałam, a do tego książka pasowała mi do wyzwania. A koniec roku zbliża się nieubłaganie. Zaczęłam, skończyłam i czuję się mile zaskoczona.
Osiemnastoletnia Elyria nawet nie zdawała sobie sprawy w jakie kłopoty się wpakowała, kiedy wiedziona impulsem chciała odnieść znaleziony wisiorek, tam gdzie jego miejsce. Przyłapana, oskarżona jako złodziejka, marnieje w podziemnych lochach, czekając tylko na cud. Ten cud zjawia się, ale rozwiązując jeden kłopot, dziewczyna ściąga na siebie kolejny, znacznie poważniejszy. Okazuje się, że przez przypadek przejęła magię od młodego mężczyzny- Ardana, co stawia ją na celowniku Łowców Czarownic. Od tej pory razem z Ardanem, będzie zmuszona uciekać, aby znaleźć bezpieczne schronienie. Jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Okazuje się, że istnieje jeszcze jedna rzecz, która zagraża życiu Elyrii. Czy dostrzeże i zrozumie ją na czas?
Niemieccy autorzy niejednokrotnie mnie zaskakują, a moje uwielbienie co do nich rośnie z każdą przeczytaną książką. W przypadku Brigitte miałam pewne obawy, gdyż początek nie zapowiadał się zachęcająco, a im dalej w głąb szłam, tym bardziej byłam nastawiona negatywnie. Zaczęło się kruszyć moje przekonanie, co do wspaniałości niemieckich tworów, co było dla mnie maksymalnie szokująca myślą. Jasne- nie każdy pisze dobrze i nawet narodowość tego nie uratuje, ale mimo wszystko miałam nadzieję, że będzie lepiej. I powiem Wam, że naprawdę zaczęło być ciekawiej.
Od momentu ucieczki Elyrii z więzienia, prawie cały czas towarzyszy jej Ardan, który prawdę mówiąc, źle o niej myśli, nie wiedząc o niej praktycznie nic. Po prostu ocenia ją przez pryzmat wcześniejszych doświadczeń, które nie okazały się zbyt miłe. Z biegiem czasu jest skłonny przyznać sam przed sobą, że jego nastawienie do dziewczyny zaczyna się zmieniać. Pojawia się zrozumienie, szacunek, na końcu miłość. Ich relacja nie jest łatwa, jak każda inna napotyka przeszkody, ale młodzi pokonują je z wytrwałością.
Po raz pierwszy od bardzo dawna, miałam też okazję zmierzyć się z powieścią fantasy. Trudne do przeczytania imiona, magiczne moce, zamierzchłe czasy- nie do końca gustuję w takich klimatach, zdecydowanie wolę wątki romantyczne czy kryminalne... ale mimo wszystko nie czuję się tym przytłoczona. Gdyby zabrakło romantyzmu, nawet tak lekkiego jak w przypadku tej powieści- mogłabym się trochę pomęczyć.
Tak naprawdę nie mam większych zastrzeżeń co do tej książki. Podział na wiele narracji, dzięki czemu poznajemy więcej zainteresowanych, ciekawy klimat. Bardzo ciężko było mi się jedynie wbić w tę historię, język Brigitte jest dość ociężały, a nasza czcionka wcale nie ułatwia czytania. Ale myślę, że te minusy chociaż dość ciężkie nie zniechęcą potencjalnego czytelnika, jeśli takowy bardzo chce poznać tę opowieść :)
Początkowo miałam wystawić książce nieco niższą ocenę niż jest obecnie, ale to było zanim przeczytałam zakończenie. Uwierzcie mi- zakończenie to bardzo mocny filar książki, lekko wzruszające, brutalne i do dyskusji... ale przede wszystkim szokujące i niespodziewane. Nie mówię, że warto czytać dla samego zakończenia, bo to byłaby bzdura, ale jeśli już zaczęliście lekturę to wytrwajcie do końca i przekonajcie się sami.
Zauważyliście pewną zależność? Im bardziej wyczekujemy przeczytania jakiejś książki, niejednokrotnie okazuje się ona bublem, a jeśli jesteśmy co do niej negatywnie nastawieni- możemy dać się pozytywnie zaskoczyć. Na ogół staram się unikać takiego myślenia, ale okazało się ono prawdziwe już tyle razy, że momentami wydaje się to trudne.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo "Elyrii" robiłam wcześniej już...
Ciężko mi ocenić tę książkę. Z jednej strony tematyka, którą lubię - fantasy, a z drugiej ta której unikam - romans. Efektem tej mieszanki jest właśnie ta pozycja, w moim odczuciu mieszanki 50%/50%. Historia ciekawa, pozwalała wczuć się w klimat i sytuację świata wywołaną przez czystkę magii po wojnie mocy lecz... Wg. mnie za dużo miłosnych uniesień, ochów i achów, może za bardzo ukierunkowanych formą dla nastoletnich dziewczyn szukających zapomnienia i zrozumienia swego bólu i nieszczęścia związanego z miłością życia właśnie w tej książce.
Oceniając książkę:
fabuła - 7/10
chwile uniesień i przemyśleń bohaterki - 3/10
Całokształtu 5/10
Nie zachęcam jak i nie odradzam czytania tej pozycji, gdyż nie był to czas stracony, aczkolwiek w moim odczuciu mógł być wykorzystany lepiej ;)
Ciężko mi ocenić tę książkę. Z jednej strony tematyka, którą lubię - fantasy, a z drugiej ta której unikam - romans. Efektem tej mieszanki jest właśnie ta pozycja, w moim odczuciu mieszanki 50%/50%. Historia ciekawa, pozwalała wczuć się w klimat i sytuację świata wywołaną przez czystkę magii po wojnie mocy lecz... Wg. mnie za dużo miłosnych uniesień, ochów i achów, może za...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodobała mi się ta książka.
Chociaż początek mnie odrzucił, a przy końcu się irytowałam, to na samym końcu płakałam jak dziecko.
Przeczytałam w 2 dni.
Podobała mi się ta książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChociaż początek mnie odrzucił, a przy końcu się irytowałam, to na samym końcu płakałam jak dziecko.
Przeczytałam w 2 dni.
No nie, błagam, jak ja nienawidzę tego typu zakończeń...
Spokojnie byłaby gwiazdka więcej, gdyby tylko nie zakończenie :/
No nie, błagam, jak ja nienawidzę tego typu zakończeń...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpokojnie byłaby gwiazdka więcej, gdyby tylko nie zakończenie :/
Książka czekała na mnie przez ponad dwa lata, cichutko leżąc na półce i ani trochę się nie narzucając. Dopiero, kiedy przeorganizowałam biblioteczkę, rzuciła mi się w oczy. Dziś żałuję, że Elyria czekała na mnie tak długo. Już po kilku stronach wiedziałam, że pokocham tę historię. Jest magiczna, niezwykła i tak smutna, że niemal złamała mi serce. Nigdy nie sądziłam, że można kochać i jednocześnie nienawidzić pewną książkę, ale tak jest w tym wypadku. To, co dzieje się na jej stronach doprowadziło mnie do szewskiej pasji, ale niech mnie diabli, podobało mi się.
To jedna z tych książek, które wlazły do mojej głowy i nie chciały odejść, wszystkie myśli ciągle wracały do powieści, która wywołała we mnie tak silne emocje. I choć myśli było tak wiele, by ją opisać, brakuje mi słów. Powiem więc, że jest niezwykła. Kocham tę książkę i z pewnością do niej wrócę. Teraz ma na półce swoje własne, wyjątkowe miejsce.
Książka czekała na mnie przez ponad dwa lata, cichutko leżąc na półce i ani trochę się nie narzucając. Dopiero, kiedy przeorganizowałam biblioteczkę, rzuciła mi się w oczy. Dziś żałuję, że Elyria czekała na mnie tak długo. Już po kilku stronach wiedziałam, że pokocham tę historię. Jest magiczna, niezwykła i tak smutna, że niemal złamała mi serce. Nigdy nie sądziłam, że...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tosłaba
słaba
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to