Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wreszcie się doczekałam żeby przeczytać kolejną fantastyczna powieść Becci Fitzpatrick. Wspaniała okładka, wspaniały tytuł, czego chcieć więcej.
Tym razem nie mamy do czynienia z wątkiem fantastycznym ale to nie oznacza, że Black Ice jest w jakimś stopnia gorsze od Szeptem. Pomimo, że kocham cały cykl Szeptem, Black Ice jest bardziej magnetyzujący, przyciąga czytelnika.
Opowiada historię gdzie dwie przyjaciółki wyruszają na wyprawę w góry, jednak natrafiają na duże przeszkody, burza śnieżna uniemożliwia im dotarcie do domku gdzie miały się zatrzymać,aby nie zamarznąć wyruszają szukać pomocy. Sądzą, że są bezpiecznie jednak to nie prawda.
Właśnie w tym momencie nie można się oderwać od czytania, według mnie Becca ponownie się spisała i stworzyła coś rewelacyjnego. Zbrodnia, wątek miłosny i wiele więcej, Polecam.

Wreszcie się doczekałam żeby przeczytać kolejną fantastyczna powieść Becci Fitzpatrick. Wspaniała okładka, wspaniały tytuł, czego chcieć więcej.
Tym razem nie mamy do czynienia z wątkiem fantastycznym ale to nie oznacza, że Black Ice jest w jakimś stopnia gorsze od Szeptem. Pomimo, że kocham cały cykl Szeptem, Black Ice jest bardziej magnetyzujący, przyciąga czytelnika....

Jejku co mogę napisać. Po tę część sięgnęłam raczej z ciekawości. Byłam lekko rozczarowana pierwszą częścią. Ale druga... Jest po prostu NIESAMOWITA
Pani Clare nadal mnie zaskakuje co uwielbiam.
Zakończenie jak dla mnie straszne. Biedy Will. Bez wątpienia moja ulubiona postać, lubię Jema ale..ale po prostu zawsze będę za Willem.
Czytając ostatnie strony nie mogłam się oderwać od czytania, tyle ciekawych wątków m.in klątwa, pochodzenie Tessy pomimo że nadal nic nie wiadomo, zagmatwana sytuacja między trójką przyjaciół. To wszystko sprawiło że druga część to wielkie WOW jak dla mnie.
W tej częśći bardzo polubilam Sophie i jej relację z Gideonem Lightwoodem, strasznie chcę aby ta dwójka była razem i sądzę, że tak się stanie.
Nie tracę czasu i zabieram się za trzecią część, która zapewne będzie jeszcze lepsza.

Jejku co mogę napisać. Po tę część sięgnęłam raczej z ciekawości. Byłam lekko rozczarowana pierwszą częścią. Ale druga... Jest po prostu NIESAMOWITA
Pani Clare nadal mnie zaskakuje co uwielbiam.
Zakończenie jak dla mnie straszne. Biedy Will. Bez wątpienia moja ulubiona postać, lubię Jema ale..ale po prostu zawsze będę za Willem.
Czytając ostatnie strony nie mogłam się...

Szczerze? Spodziewałam się o wiele więcej. Myślałam że strasznie pokocham tę książkę jak np."Dary Anioła" Pani Clare. Sięgając po książkę kierowałam się głównie opinią innych jaka jest niesamowita i genialna. Według mnie jest po prostu dobra i tyle jakoś wielkiego szału nie ma.
Główna bohaterka książki Tessa Gray okazuje się zmiennokształtną istotą, może przybrać postać kogokolwiek chce o ile ma jakąś rzecz, która należy bądź należała do tej osoby. Wątek mechanicznych maszyn i całej reszty ciekawy ale nie aż tak porywający według mnie. Tessa wraz z Nocnymi Łowcami szuka brata i chce rozwikłać zagadkę swojej osoby.
Zdecydowanie najlepszą postacią a zarazem najciekawszą jest Will. Czarnowłosy Nocny Łowca z Instytutu w Londynie. Zadziorny i strasznie tajemniczy chyba tylko d;a niego czytam kolejne części.
Czyli ogólnie książka fajna, ale jak na mnie to dosyć długo ją czytałam więc mnie nie porwała tak ja inne książki, ale pomimo to sięgam po kolejne części, może mnie zaskoczą.

Szczerze? Spodziewałam się o wiele więcej. Myślałam że strasznie pokocham tę książkę jak np."Dary Anioła" Pani Clare. Sięgając po książkę kierowałam się głównie opinią innych jaka jest niesamowita i genialna. Według mnie jest po prostu dobra i tyle jakoś wielkiego szału nie ma.
Główna bohaterka książki Tessa Gray okazuje się zmiennokształtną istotą, może przybrać postać...