-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2015-11-21
2014-01-17
Nie przepadam za zbiorami opowiadań, bo dotychczas pozostawiały pewien niedosyt i pewnie nie sięgnęłabym po tą książkę, gdyby nie okładka. Tak, właśnie, okładka! Zaintrygowała mnie na tyle, że nie czytając opisu postanowiłam przystąpić do lektury. Trochę zaszokowało mnie, że składa się z opowiadań, ale w żądnym razie nie rozczarowałam się.
Genialnie, gładko się czyta, każde z opowiadań ma swój niepowtarzalny charakter, a całość wydaje się przeglądem przez wszystkie aspekty horroru.
Nie przepadam za zbiorami opowiadań, bo dotychczas pozostawiały pewien niedosyt i pewnie nie sięgnęłabym po tą książkę, gdyby nie okładka. Tak, właśnie, okładka! Zaintrygowała mnie na tyle, że nie czytając opisu postanowiłam przystąpić do lektury. Trochę zaszokowało mnie, że składa się z opowiadań, ale w żądnym razie nie rozczarowałam się.
Genialnie, gładko się czyta,...
2014-05-18
Historia zatacza koło.
Dexter odnajduje w sobie coś, czego nigdy by się nie spodziewał i zaczynają przemawiać przez niego emocje. Przez to jest za mało wcześniejszej zimnej kalkulacji, a za dużo lania wody. Schemat niemal identyczny z "Demonami Dextera" - Dexter popełnia morderstwo, następnie pomaga siostrze w śledztwie podziwiając jego sprawcę jednocześnie knując kolejne morderstwo, ostatecznie Dexter znowu popełnia morderstwo.
Początek nudny: przypomina wypełniacz dodany tylko po to, żeby książka była dłuższa. Dopiero od połowy możemy mówić o właściwej akcji. O niej nie można powiedzieć złego słowa: pomysłowa, zabawna, zwarta i szybka. Dopiero tu pojawia się ten charakterystyczny czarny humor.
Co jest najlepsze w tej książce? Psychopatyczne czyny opisywane z przymrużeniem oka i rozbrajającymi komentarzami.
Historia zatacza koło.
Dexter odnajduje w sobie coś, czego nigdy by się nie spodziewał i zaczynają przemawiać przez niego emocje. Przez to jest za mało wcześniejszej zimnej kalkulacji, a za dużo lania wody. Schemat niemal identyczny z "Demonami Dextera" - Dexter popełnia morderstwo, następnie pomaga siostrze w śledztwie podziwiając jego sprawcę jednocześnie knując kolejne...
2014-05-13
Uwaga! Książka powoduje kaca książkowego! (czyli niemożność zaczęcia czytania nowej książki, ponieważ żyje się jeszcze w świecie poprzedniej)
Czytając "Demony Dextera" już od pierwszej strony wiedziałam, że to będzie coś naprawdę dobrego. Dexter jako narrator ma do siebie spory dystans, czasami zwraca się wprost do czytelnika, co powoduje, że cała książka to coś w rodzaju długiego monologu, do którego wplata humor zwykły i czarny, przerywając nim nieraz drastyczną scenę. Dzięki temu widzimy świat takim jakim widzi go Dexter, który np.: porównuje morderstwa do dzieł sztuki. Jako pozbawiony uczuć, "pusty" w środku, stara się na bazie obserwacji wyuczyć ludzkiego zachowania, co też wiele tłumaczy odnoście ludzkiej psychiki.
Chociaż książka opisuje śledztwo z perspektywy mordercy, który nie jest ich sprawcą nie można jej nazwać straszną. Obfitująca w inteligentne i zabawne komentarze gładko się czyta, ale niestety przez to nie można uwierzyć, że już się skończyła, więc trzeba od razu zabrać się za kolejną część.
Uwaga! Książka powoduje kaca książkowego! (czyli niemożność zaczęcia czytania nowej książki, ponieważ żyje się jeszcze w świecie poprzedniej)
Czytając "Demony Dextera" już od pierwszej strony wiedziałam, że to będzie coś naprawdę dobrego. Dexter jako narrator ma do siebie spory dystans, czasami zwraca się wprost do czytelnika, co powoduje, że cała książka to coś w rodzaju...
2014-01-05
Książka genialna! Przeplatają się w niej wątki filozoficzne z historią młodego człowieka zniszczonego przez te idee. Opisany jest powolny proces niszczenie duszy z niewinnej po szkaradną zakończony ciekawym, aczkolwiek przewidywalnym zakończeniem.
Gramatyka miejscami (szczególnie w dialogach) archaiczna, jednak tekst rozumie się bez problemu, nawet dla kogoś, kto nie miał nigdy styczności z takim językiem.
Bardzo fajnie się czyta, chociaż lektura do prostych nie należy i często wzburza kontrowersyjnymi opiniami nie zgodnymi chyba nigdy ze światopoglądem, tym bardziej ludzi żyjących w czasach jej wydania.
Podsumowując - jest to książka z morałem, klasyka, po którą każdy lubujący się w czytaniu powinien sięgnąć.
Książka genialna! Przeplatają się w niej wątki filozoficzne z historią młodego człowieka zniszczonego przez te idee. Opisany jest powolny proces niszczenie duszy z niewinnej po szkaradną zakończony ciekawym, aczkolwiek przewidywalnym zakończeniem.
Gramatyka miejscami (szczególnie w dialogach) archaiczna, jednak tekst rozumie się bez problemu, nawet dla kogoś, kto nie miał...
2014-03-15
2014-01-13
Tak na prawdę spodziewała się czegoś lepszego.
Nie wiem czemu, ale pojawiające się co róż zrzynania z innych, klasycznych dziel jak choćby "Śpiąca królewna" czy "Roszpunka" działały mi na nerwy. Tak jakby Sapkowski poszedł na łatwiznę i nie był w stanie wymyślić czegoś swojego, albo po prostu bał się, że to się nie uda.
No cóż... patrząc jednak jak dalej rozwinął się cykl nie mogę za bardzo narzekać na brak pomysłowości i wyobraźni.
Tak na prawdę spodziewała się czegoś lepszego.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie wiem czemu, ale pojawiające się co róż zrzynania z innych, klasycznych dziel jak choćby "Śpiąca królewna" czy "Roszpunka" działały mi na nerwy. Tak jakby Sapkowski poszedł na łatwiznę i nie był w stanie wymyślić czegoś swojego, albo po prostu bał się, że to się nie uda.
No cóż... patrząc jednak jak dalej rozwinął się cykl...