-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2014-06-23
2015-01-12
2015-07-09
2015-09-19
2015-12-05
2015-09
2015-11-08
2015-08-25
2015-05-26
"Kiedy patrzymy na śmierć albo na ciemność, lękamy się tylko nieznanego, niczego więcej."
W poprzedniej części zginął Syriusz, a w tej Dumbledore, co przyjęłam z ogromnym bólem serca... i z zapuchniętymi od płaczu oczami.
Jak każda część - piękna, genialna, trzymająca w napięciu, momentami zabawna, a momentami doprowadzająca do łez. J. K. Rowling po raz kolejny mnie nie zawiodła. Moja bezkonkurencyjna mistrzyni, bezsprzecznie najlepsza autorka fantastyki.
Jestem absolutnie zakochana w świecie występującym w serii o Harry'm Potterze, we wspaniałych bohaterach, w Hogwarcie i magii towarzyszącej czytelnikowi na każdym kroku.
Przede mną siódma, ostatnia już część... Mam nadzieję, że okaże się równie genialna co jej poprzedniczki.
"Kiedy patrzymy na śmierć albo na ciemność, lękamy się tylko nieznanego, niczego więcej."
W poprzedniej części zginął Syriusz, a w tej Dumbledore, co przyjęłam z ogromnym bólem serca... i z zapuchniętymi od płaczu oczami.
Jak każda część - piękna, genialna, trzymająca w napięciu, momentami zabawna, a momentami doprowadzająca do łez. J. K. Rowling po raz kolejny mnie nie...
2015-05-10
2015-04-18
2015-02-28
2015-02-23
2015-02-01
2015-01-06
"Przeznaczenie każdego zmienia się wraz z jego wyborami."
Nareszcie dobrnęłam do ostatniej strony...
Chyba jeszcze NIGDY nie zdarzyło mi się, żebym męczyłam jakąś książkę przez blisko 10 miesięcy. Cóż... Panie Cast mogą być dumne, ponieważ ich powieść zasłużyła na pierwsze, zaszczytne miejsce w tej kategorii.
Siódma część Domu Nocy była nudna jak flaki z olejem, ciągnęła się niemiłosiernie, a to okropne (podobno młodzieżowe, haha!) słownictwo aż biło po oczach - ale to akurat stały i nieodłączny element tej serii, powinnam już przywyknąć.
Nie było tutaj ŻADNYCH interesujących wątków. Ba! Oprócz sprawy Zoey uwięzionej w Zaświatach i romansu Stevie Rea z Krukiem Prześmiewcą, nie było tutaj żadnych INNYCH wątków. A te dwa, które już się tam znalazły, były strasznie wałkowane, do znudzenia wręcz.
Bohaterowie, których w poprzednich częściach darzyłam choć minimalną sympatią, stracili ją po przeczytaniu przeze mnie "Spalonej". Niegdyś lubiłam na przykład Starka - w tej części niesamowicie mnie irytował. Kolejny idiota, zachwycony wdziękiem boskiej Zoey. Żenada.
Mam wrażenie, że z tomu na tom ta seria staje się coraz gorsza... Ale obiecałam sobie, że dotrwam do końca, a więc przede mną jeszcze 5 części.
Wiem - czytanie tego zaczyna już podchodzić pod masochizm z mojej strony, zdaję sobie z tego sprawę...
Zdecydowanie nie polecam.~
"Przeznaczenie każdego zmienia się wraz z jego wyborami."
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNareszcie dobrnęłam do ostatniej strony...
Chyba jeszcze NIGDY nie zdarzyło mi się, żebym męczyłam jakąś książkę przez blisko 10 miesięcy. Cóż... Panie Cast mogą być dumne, ponieważ ich powieść zasłużyła na pierwsze, zaszczytne miejsce w tej kategorii.
Siódma część Domu Nocy była nudna jak flaki z olejem, ciągnęła...